W dniu 31.08.2013 02:53, kogutek444@gmail.com pisze:
W dniu sobota, 31 sierpnia 2013 02:06:48 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Pan J.F napisał:
Poniewaz ogniw paliwowych cos nie mozemy sie doczekac, popatrzylem
sobie na baterie cynkowo-powietrzne.
W koncu cynk tez paliwo, czemu ma byc gorsze od alkoholu, a prawda,
wypic sie nie da :-)
Za to można dać cynk.
Juz sie kiedys patrzylem, wtedy nie wzbudzily mojego zainteresowania,
nie wiem, polepszyly sie, czy poprzednio nie zwrocilem uwagi na
parametry.
-
http://www.rayovac.pl/
maly guziczek, a pojemnosc rzedu 0.5Ah.
Zasilanie aparatów słuchowych, to chyba jedyna dziedzina, którą można
zaliczyć do hi-tech, gdzie ogniwa metalowo-powietrzne się przyjęły.
Nie wiem, czy poza cynkowymi nie robią jeszcze aluminiowych i magnezowych.
Ogólna wadą takich ogniw jest to, że jak się je raz aktywuje, to trzeba
z nich stale czerpać prąd, bo jak nie, i tak się same wyczerpią. Tam jest
taki mały plasterek, który się odkleja, by dopuścić powietrze. W aparatach
słuchowych ta wada nie jest dokuczliwa, bo tego się nie wyłącza.
-http://www.lubacell.com/index.php?go=3
do pastuchow , takie np AS4 ma rozmiary 56x56x111mm i 50Ah.
Jeszcze były do zasilania lamp sygnalizacyjnych na końcu pociągu..
Te zastosowania znowu łączy to samo -- ciągłość poboru prądu. Aby
krowa w szkodę nie lazła, pociąg miał stały znacznik<EOF>.
Poza tym jeszcze zastosowania do różnych tratw ratunkowych albo szkół
przetrwania. Są ogniwa, do których należy -- pardon maj frencz -- po
prostu nasikać, by czerpać z nich prąd.
No i w koncu sam nie wiem - nic ciekawego, czy przygladac sie tym
guzikowym dalej.
Kiedyś tym tematem byłem żywo zainteresowany. Mogę przytoczyć jedną
ciekawą historyjkę. Islandia ma wielki potencjał do produkcji prądu.
Są tam dogodne warunki do budowy hydroelektrowni, prąd jest tani
i ekologiczny. Więc wozi się na wyspę boksyty z Ameryki Południowej,
by tam zrobić z nich aluminium (co wymaga dużego nakładu energii
elektrycnej). Powstał więc pomysł, by to aluminium wywożone gdzieś
dalej traktować jako (wtórny) surowiec energetyczny -- odzyskiwać
z niego prąd w ogniwach powietrznych.
Jarek
--
Zbudował wilk elektrownię, lecz by prąd uzyskać
Spalał w niej cały węgiel z kopalni od liska.
Kopalnia z elektrowni cały prąd zżerała
Stąd brak światła i węgla, ale system działa.
Po co komu amelinium jak się go nie pomaluje?
po co cytować całość dodatkowo dokładając puste linie?
nie umiesz tego naprawić czy nie umiesz tego zrozumieć?
ToMasz
Po co naprawiać jak jest dobrze. Żebyś się zesrał to za jakiś czas przejdziesz na współczesne czytniki i nie będzie Ci nic przeszkadzało. Czytnik Google sam formatuje, chowa co niepotrzebne. Wystarczy umieć pisać żeby korzystać z grup dyskusyjnych.