Goto page Previous 1, 2
HF5BS
Guest
Fri Dec 09, 2016 4:02 pm
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <paw-p@wnoz.up.wroc [kropka] pl> napisał w
wiadomości news:584a81cb$0$639$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
ferroelektrykowe, ale istnieją też przewlekane ferroelektrykowe. Ich
pojemność zależy od napięcia, i to będzie powodowało zniekształcenia. W
Pomyślałem sobie, że można by to wykorzystać do celowej zmiany parametrów
obwodu zgodnie z życzeniem, np do przestrajania generatorów, zmiany stałej
czasowej, itd, sterując napięciem, co w dzisiejszych czasach cvhyba trudne
nie jest? Myślałem też, że skoro jest zależność napięcie-pojemność,
wykorzystać fakt, aby np. modyfikować przebieg sygnału, samym sygnałem, co
np. pozwoliło by na powielanie częstotliwości, lub, np. w elektronice
estradowej, modyfikację brzmienia instrumentu, gdzie np. gitara, kiedyś
zniekształcana na lampiaku, dziś była by zniekształcana na "kondensatoraku",
jestem ciekaw skutków takiego "twórczego" podejścia do techniki, jak by taki
wzmak brzmiał? Skoro umiemy już dostrajać napięciem obwody indukcyjne, jak
transduktory, czy wręcz, wprost cewki wywołując nasycanie ich rdzeni, skoro
umiemy zmieniać pojemność polaryzując zaporowo diodę określonym napięciem,
to może w miejsce diody dać takiego kondziołka, to też mu pojemność chyba
maleje ze wzrostem napięcia? Za dnia może sobie sprokuruję jakiegoś gienia i
zobaczę, czy da się go tak przestrajać napięciem? Wykorzystajmy wadę
elementu, jak już jest...?
Co Wy na to?
--
....Ja biorę na siebie schody, znajdę je skubane i skopię im poręcz
tak, że nie będą wiedziały, którędy na górę. (C) Osioł ze Shreka.
Piotr Wyderski
Guest
Fri Dec 09, 2016 4:27 pm
HF5BS wrote:
Quote:
Pomyślałem sobie, że można by to wykorzystać do celowej zmiany
parametrów obwodu zgodnie z życzeniem, np do przestrajania generatorów,
zmiany stałej czasowej, itd, sterując napięciem, co w dzisiejszych
czasach cvhyba trudne nie jest? Myślałem też, że skoro jest zależność
napięcie-pojemność, wykorzystać fakt, aby np. modyfikować przebieg
sygnału, samym sygnałem, co np. pozwoliło by na powielanie
częstotliwości, lub, np. w elektronice estradowej, modyfikację brzmienia
instrumentu, gdzie np. gitara, kiedyś zniekształcana na lampiaku, dziś
była by zniekształcana na "kondensatoraku", jestem ciekaw skutków
takiego "twórczego" podejścia do techniki, jak by taki wzmak brzmiał?
Skoro umiemy już dostrajać napięciem obwody indukcyjne, jak
transduktory, czy wręcz, wprost cewki wywołując nasycanie ich rdzeni,
skoro umiemy zmieniać pojemność polaryzując zaporowo diodę określonym
napięciem, to może w miejsce diody dać takiego kondziołka, to też mu
pojemność chyba maleje ze wzrostem napięcia? Za dnia może sobie
sprokuruję jakiegoś gienia i zobaczę, czy da się go tak przestrajać
napięciem? Wykorzystajmy wadę elementu, jak już jest...?
Co Wy na to?
Co najmniej jeden człowiek na sci.electronics.design z tego korzysta,
a innemu to zaproponowano. Zasadniczo nie ma powodów nie działać, a i
kupić warikap o pojemności 1uF też nie jest łatwo... :-)
Pozdrawiam, Piotr
Piotr Wyderski
Guest
Fri Dec 09, 2016 4:31 pm
Adam Wysocki wrote:
Quote:
Z ciekawości - rośnie czy maleje?
Maleje.
Pozdrawiam, Piotr
Adam Wysocki
Guest
Fri Dec 09, 2016 4:59 pm
Paweł Pawłowicz <paw-p@wnoz.up.wroc [kropka] pl> wrote:
Quote:
Problemem nie jest to, czy SMD czy przewlekane, problemem jest rodzaj
dielektryka. Małe kondensatory o dużej pojemności są zwykle
ferroelektrykowe, ale istnieją też przewlekane ferroelektrykowe.
A da się rozpoznać rodzaj dielektryka (załóżmy że w przewlekanym) w jakiś
sposób, po oznaczeniu, obudowie itd.?
Quote:
Ich pojemność zależy od napięcia, i to będzie powodowało
zniekształcenia.
Z ciekawości - rośnie czy maleje? Stosuje się tą ich właściwość gdzieś
celowo (np. do stabilizacji drgań jakiegoś generatora)?
--
http://www.chmurka.net/
Adam Wysocki
Guest
Fri Dec 09, 2016 6:10 pm
Piotr Wyderski <no@mail.com> wrote:
Quote:
Co najmniej jeden człowiek na sci.electronics.design z tego korzysta,
a innemu to zaproponowano. Zasadniczo nie ma powodów nie działać, a i
kupić warikap o pojemności 1uF też nie jest łatwo...
Pytanie na ile ten parametr jest stały, powtarzalny i gwarantowany, np. w
miarę starzenia czy zmiany temperatury...
--
http://www.chmurka.net/
PaweĹ PawĹowicz
Guest
Fri Dec 09, 2016 6:25 pm
W dniu 2016-12-09 o 15:59, Adam Wysocki pisze:
Quote:
Paweł Pawłowicz <paw-p@wnoz.up.wroc [kropka] pl> wrote:
Problemem nie jest to, czy SMD czy przewlekane, problemem jest rodzaj
dielektryka. Małe kondensatory o dużej pojemności są zwykle
ferroelektrykowe, ale istnieją też przewlekane ferroelektrykowe.
A da się rozpoznać rodzaj dielektryka (załóżmy że w przewlekanym) w jakiś
sposób, po oznaczeniu, obudowie itd.?
Po tolerancji. Jeśli tolerancja jest większa niż 20% to raczej
ferroelektryk. Praktycznie można też podgrzewać przy mierzeniu
pojemności, jeśli zmienia się bardzo, to ferroelektryk.
P.P.
Janusz_k
Guest
Fri Dec 09, 2016 10:22 pm
W dniu 2016-12-09 o 10:14, Adam Wysocki pisze:
Quote:
Janusz_k <Janusz_kk@o2.pl> wrote:
w sumie podstawowa aplikacja np: LM2574HV która chodzi do 60V Ci
wystarczy.
I ma nawet mniej elementów niż ten mój stabilizator na elementach
dyskretnych... tylko czy jest też wersja LM2574HV dla napięć ujemnych?
I fakt, że będą dwie sztuki takiej przetworniczki z własnymi zegarami
(nie zsynchronizowane) nie wprowadzi zakłóceń?
O kondesatorach Ci już napisali więc się nie będę powtarzał,
co do przetwornicy, zakłócenia możesz odfiltrować dodatkowym filtrem LC,
http://www.ti.com/general/docs/lit/getliterature.tsp?genericPartNumber=LM2574&fileType=pdf
rysunek 18 masz narysowany dodatkowy filtr
np 100uH+100uF, poza tym ona chodzi na 50 khz, wystarczy że dodasz
filtr w wzm odcinający powyżej 20khz i już nie będzie Ci ona "wchodziła".
Co do ujemnego napięcia to nie rób go z -45V tylko z +45
tak jak masz na rys 20 tego pdf-a :)
--
Pozdr
Janusz_k
Janusz_k
Guest
Fri Dec 09, 2016 10:23 pm
Quote:
Co do ujemnego napięcia to nie rób go z -45V tylko z +45
tak jak masz na rys 20 tego pdf-a :)
Chociaż jak widzę na rys 21 to i z ujemnego też się da.
--
Pozdr
Janusz_k
HF5BS
Guest
Sat Dec 10, 2016 3:44 pm
Użytkownik "Piotr Wyderski" <no@mail.com> napisał w wiadomości
news:o2eih8$b5n$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
Co najmniej jeden człowiek na sci.electronics.design z tego korzysta,
No i świetnie :)
Quote:
a innemu to zaproponowano. Zasadniczo nie ma powodów nie działać, a i
kupić warikap o pojemności 1uF też nie jest łatwo...
Nie spodziewałbym się nawet istnienia, chyba, że jakieś
super-hiper-kosmiczne złącze o niesamowitych parametrach...
To już chyba lepiej kondzioła...
--
....Ja biorę na siebie schody, znajdę je skubane i skopię im poręcz
tak, że nie będą wiedziały, którędy na górę. (C) Osioł ze Shreka.
HF5BS
Guest
Sat Dec 10, 2016 3:47 pm
Użytkownik "Adam Wysocki" <gof@somewhere.invalid> napisał w wiadomości
news:sTd3h9ueI26jNv8%gof@news.chmurka.net...
Quote:
Piotr Wyderski <no@mail.com> wrote:
Co najmniej jeden człowiek na sci.electronics.design z tego korzysta,
a innemu to zaproponowano. Zasadniczo nie ma powodów nie działać, a i
kupić warikap o pojemności 1uF też nie jest łatwo... :-)
Pytanie na ile ten parametr jest stały, powtarzalny i gwarantowany, np. w
miarę starzenia czy zmiany temperatury...
Z pewnością trzeba by uwzględnić to, do czego się tego użyje, gdzie np.
wzmak do gitary, to myślę, że rozjazd parametru o 20%, czy w generatorku
dzwonka do drzwi, to nawet nie miało by znaczenia. Co innego, gdyby to był
jakiś dokładny generator... ale takie sprawy to raczej innymi metodami się
stabilizuje, "kwarzec" chociażby to robi, zwłaszcza w termostacie. A
przebieg można podzielić i czniać rozpływy parametrów na stopniach podziału.
--
....Ja biorę na siebie schody, znajdę je skubane i skopię im poręcz
tak, że nie będą wiedziały, którędy na górę. (C) Osioł ze Shreka.
Piotr Wyderski
Guest
Sat Dec 10, 2016 9:33 pm
Adam Wysocki wrote:
Quote:
Pytanie na ile ten parametr jest stały, powtarzalny i gwarantowany, np. w
miarę starzenia czy zmiany temperatury...
Szczerze mówiąc, to nie powinno mieć większego znaczenia. W tego
typu zastosowaniach i tak to zapniesz w jakimś PLLu, więc napięcie
na kondensatorze się "samo" ustawi na taką wartość, jak trzeba.
Byle tylko zakres regulacji był odpowiedni + margines bezpieczeństwa.
Warikapy też przecież nie mają superprecyzyjnych charakterystyk z tego
samego powodu.
Pozdrawiam, Piotr
Adam Wysocki
Guest
Sat Dec 10, 2016 9:54 pm
Janusz_k <Janusz_kk@o2.pl> wrote:
Quote:
O kondesatorach Ci już napisali więc się nie będę powtarzał,
co do przetwornicy, zakłócenia możesz odfiltrować dodatkowym filtrem LC,
http://www.ti.com/general/docs/lit/getliterature.tsp?genericPartNumber=LM2574&fileType=pdf
rysunek 18 masz narysowany dodatkowy filtr
np 100uH+100uF, poza tym ona chodzi na 50 khz, wystarczy że dodasz
filtr w wzm odcinający powyżej 20khz i już nie będzie Ci ona "wchodziła".
Co do ujemnego napięcia to nie rób go z -45V tylko z +45
tak jak masz na rys 20 tego pdf-a
Dzięki

Pomyślę jeszcze czy zrobić to na przetwornicy czy zostawić
jednak te BD...
--
http://www.chmurka.net/
Janusz_k
Guest
Sat Dec 10, 2016 10:07 pm
W dniu 2016-12-09 o 17:10, Adam Wysocki pisze:
Quote:
Piotr Wyderski <no@mail.com> wrote:
Co najmniej jeden człowiek na sci.electronics.design z tego korzysta,
a innemu to zaproponowano. Zasadniczo nie ma powodów nie działać, a i
kupić warikap o pojemności 1uF też nie jest łatwo... :-)
Pytanie na ile ten parametr jest stały, powtarzalny i gwarantowany, np. w
miarę starzenia czy zmiany temperatury...
Nie jest, to wada tych kondesatorów, użycie ich w generatorze spowoduje
że będziesz miał dodatkową modulację FM, głębokość jej będzie zależna
od zmiany pojemności w takt napięcia na obwodzie rezonansowym, dlatego
przy wyższych pojemnościach używa się warkikapów podwójnych które
niwelują ten efekt.
--
Pozdr
Janusz_k
Guest
Sun Dec 11, 2016 4:15 pm
W dniu sobota, 10 grudnia 2016 15:47:22 UTC+1 użytkownik HF5BS napisał:
Quote:
Z pewnością trzeba by uwzględnić to, do czego się tego użyje, gdzie np.
wzmak do gitary, to myślę, że rozjazd parametru o 20%, czy w generatorku
dzwonka do drzwi, to nawet nie miało by znaczenia. Co innego, gdyby to był
Z tym dzwonkiem do drzwi to kwestia dyskusyjna. Miałem do niedawna taki
radziecki, co wydawał odgłosy "ptaków". Stał gdzieś na górze w kuchni, przez
lata się toto rozjechało i o ile na początku był to tylko elektroniczny
ptak z okolic Prypeci, to pod koniec swojego żywota przypominało to raczej
świniobicie modulowane falą prostokątną. Do dzisiaj mam koszmary.
Podejrzewam, że elementy się rozjechały ze względu na wiek i do tego pary
wilgoci i tłuszczu z kuchni.
Pozdrawiam,
--
Karol Piotrowski
Goto page Previous 1, 2