Goto page 1, 2 Next
seba
Guest
Wed Apr 02, 2008 8:20 pm
Sam cofniesz Licznik LCD w samochodzie
www.firmasonar.republika.pl
Darek
Guest
Wed Apr 02, 2008 8:41 pm
seba wrote:
Quote:
Ale w jakim celu?
Jarek P.
Guest
Wed Apr 02, 2008 9:14 pm
Darek <darek2311@op.pl> wrote:
Quote:
No przecie, że w uczciwym! Absolutnie nikt nie mówi o bezczelnych
OSZUSTWACH przy sprzedazy samochodu "bo wszyscy cofają"...
J.
A. Grodecki
Guest
Wed Apr 02, 2008 9:21 pm
Darek napisał(a):
Quote:
Ale w jakim celu?
W celu dostaosowania sprzedawanego samochodu do obowiązujących w tym
zakresie norm. Każdy samochód, ile lat by nie miał i jaki kopeć by się z
rury nie wydobywał, ma licznik w okolicach 100 tysięcy CO NAJWYŻEJ. Żeby
kupiec był szczęśliwy

Wszak uszczęśliwianie ludzi to jak najbardziej
chrześcijańska tradycja i zbożny cel!
Może dają gratis dres i mnaszynkę do golenia łba?
:)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
kris_gor
Guest
Wed Apr 02, 2008 9:27 pm
A. Grodecki pisze:
Quote:
W celu dostaosowania sprzedawanego samochodu do obowiązujących w tym
zakresie norm. Każdy samochód, ile lat by nie miał i jaki kopeć by się z
rury nie wydobywał, ma licznik w okolicach 100 tysięcy CO NAJWYŻEJ. Żeby
kupiec był szczęśliwy

Wszak uszczęśliwianie ludzi to jak najbardziej
chrześcijańska tradycja i zbożny cel!
Dwa lata temu sprzedawałem Golfa II z 88r, tzn. wywiesiłem na słupie
ogłoszenie, wpisałem faktyczną wartość licznika (395000km - jak
kupowałem miał 260000). Po paru dniach odezwał się komis. Przyjechali do
mnie, zapłacili. Po dwóch dniach podszedłem do tego komisu bo jeszcze
miałem jakieś formalności załatwić i co widzę? Mój piękny golf już ma na
liczniku 210000km ;-)
Chyba nie kupię nigdy samochodu w żadnym komisie.
Waldemar
Guest
Wed Apr 02, 2008 9:34 pm
kris_gor schrieb:
Quote:
A. Grodecki pisze:
W celu dostaosowania sprzedawanego samochodu do obowiązujących w tym
zakresie norm. Każdy samochód, ile lat by nie miał i jaki kopeć by się
z rury nie wydobywał, ma licznik w okolicach 100 tysięcy CO NAJWYŻEJ.
Żeby kupiec był szczęśliwy

Wszak uszczęśliwianie ludzi to jak
najbardziej chrześcijańska tradycja i zbożny cel!
Dwa lata temu sprzedawałem Golfa II z 88r, tzn. wywiesiłem na słupie
ogłoszenie, wpisałem faktyczną wartość licznika (395000km - jak
kupowałem miał 260000). Po paru dniach odezwał się komis. Przyjechali do
mnie, zapłacili. Po dwóch dniach podszedłem do tego komisu bo jeszcze
miałem jakieś formalności załatwić i co widzę? Mój piękny golf już ma na
liczniku 210000km ;-)
Chyba nie kupię nigdy samochodu w żadnym komisie.
a ja bym wtedy chyba ten komis podał do sądu.
Waldek
Jd.
Guest
Wed Apr 02, 2008 9:35 pm
Użytkownik "kris_gor" <kris_gor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ft0qja$ri3$1@nemesis.news.neostrada.pl...
A. Grodecki pisze:
Quote:
wpisałem faktyczną wartość licznika (395000km - jak kupowałem miał
260000). Po paru dniach odezwał się komis.
i co widzę? Mój piękny golf już ma na liczniku 210000km ;-)
Chyba nie kupię nigdy samochodu w żadnym komisie.
A te z ogłoszenia i z gieldy to niby nie mają "budzika kręconego" ;)
--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
==========###-###-###-###==============
Jarek P.
Guest
Wed Apr 02, 2008 9:40 pm
kris_gor <kris_gor@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Dwa lata temu sprzedawałem Golfa II z 88r, tzn. wywiesiłem na
słupie
ogłoszenie, wpisałem faktyczną wartość licznika (395000km
Z dokładnie drugiej strony - ojciec sprzedawał 7letni samochód,
którym wcześniej przez te siedem lat jedynie na rybki i na
działkę jeździł. Kiedy potencjalni zainteresowani dzwonili i
pytali o przebieg, po usłyszeniu PRAWDY (coś koło 50 tysięcy)
jedni odkładali słuchawkę, coś tam jeszcze o bezczelnych
oszustach mamrocąc, inni usiłowali dociekać ile "tak naprawdę"
ten samochód ma przejechane :-)
J.
Leszek
Guest
Wed Apr 02, 2008 9:53 pm
Quote:
Z dokładnie drugiej strony - ojciec sprzedawał 7letni samochód,
którym wcześniej przez te siedem lat jedynie na rybki i na
działkę jeździł. Kiedy potencjalni zainteresowani dzwonili i
pytali o przebieg, po usłyszeniu PRAWDY (coś koło 50 tysięcy)
jedni odkładali słuchawkę, coś tam jeszcze o bezczelnych
oszustach mamrocąc, inni usiłowali dociekać ile "tak naprawdę"
ten samochód ma przejechane
Dlatego wszystkie samochody w Polsce na liczniku powinny mieć
[ilość lat] x [20tys]
ani mniej ani więcej. :-)
Leszek
lwh
Guest
Wed Apr 02, 2008 9:59 pm
Użytkownik "Leszek" <spam@spam.pl> napisał w wiadomości
news:ft0rqf$foq$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
Dlatego wszystkie samochody w Polsce na liczniku powinny mieć
[ilość lat] x [20tys]
A dlaczego ?
Są pojazdy, ktore nie robią nawet 3000 km rocznie
Sam mam taki i znam takich co też takie mają.Czemu ?
Bo nie każdy jest zawodowym szoferem codziennie spedzającym kilka godzin za
kierownicą.
Jadąc 2x5km w niektóre dni robocze i raz na wczasy 1000km ile nabiję rocznie
?
Auto teraz ma "każdy": tata,mama, dzieci, dziadek
Kamil
Guest
Wed Apr 02, 2008 10:25 pm
L
Quote:
Dlatego wszystkie samochody w Polsce na liczniku powinny mieć
[ilość lat] x [20tys]
Moja żona w tamtym roku przejechała 450km..
Quote:
ani mniej ani więcej. :-)
Leszek
A. Grodecki
Guest
Wed Apr 02, 2008 10:40 pm
Jarek P. napisał(a):
Quote:
Z dokładnie drugiej strony - ojciec sprzedawał 7letni samochód, którym
wcześniej przez te siedem lat jedynie na rybki i na działkę jeździł.
Kiedy potencjalni zainteresowani dzwonili i pytali o przebieg, po
usłyszeniu PRAWDY (coś koło 50 tysięcy) jedni odkładali słuchawkę, coś
tam jeszcze o bezczelnych oszustach mamrocąc, inni usiłowali dociekać
ile "tak naprawdę" ten samochód ma przejechane
Bo z tym jest jak z paleniem papierosów. Nawet jeśli sam nie palisz, to
i tak się nawdychasz bo są tacy którzy palą w Twoim otoczeniu.
Dlatego jedynym sposobem na takie i podobne praktyki jest ich
bezwzględne tępienie na każdym kroku przez wszystkich.
Cofnięcie licznka w aucie to oszustwo nawet na kilkadziesiąt tysięcy
zotych. Za taką kradzież dostaje się wyrok na bank i niekoniecznie na
zawiasach.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
nenik
Guest
Wed Apr 02, 2008 10:41 pm
Quote:
Z dokładnie drugiej strony - ojciec sprzedawał 7letni samochód,
którym wcześniej przez te siedem lat jedynie na rybki i na
działkę jeździł. Kiedy potencjalni zainteresowani dzwonili i
pytali o przebieg, po usłyszeniu PRAWDY (coś koło 50 tysięcy)
jedni odkładali słuchawkę, coś tam jeszcze o bezczelnych
oszustach mamrocąc, inni usiłowali dociekać ile "tak naprawdę"
ten samochód ma przejechane :-)
a no wlasnie
mi buchneli kilka lat temu radio , jak ktos spytal na elektrodzie - jak
rozkodowac radio to go zrugalem
niedawno znajoma kupila autko z niemiec , odlaczyla kable od akumulatora radio
sie zablokowalo , wstukiwala kody , radio sie zablokowalo
w serwisie chcieli za odkodowanie 150zl a radio tyle nie warte
juz nie pytalem na elektrodzie o kalkulator czy programator , ot takie ciekawe
to zycie

)))
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
woj
Guest
Thu Apr 03, 2008 10:22 am
Quote:
przypadku wymiany uszkodzonego licznika, aby ustawić rzeczywisty przebieg,
chociaż z drugiej strony już widzę klientów ustawiuających się w kolejkę po
to cudo, którym popsuł się licznik np. przy 50 tys. km i zakładają nowy na
którym jest 0.00...
Roman
Guest
Fri Apr 04, 2008 8:40 am
"Kamil" <kakr77_skasuj_to_@o2.pl> wrote in message
news:ft0tj1$ifh$1@news.onet.pl...
Quote:
Moja żona w tamtym roku przejechała 450km..
Zadroszczę Ci.
Takiej Żony.
Roman
Goto page 1, 2 Next