Goto page Previous 1, 2
Zbyszek
Guest
Fri Jun 26, 2009 7:53 am
Quote:
widzialem w zyciu rozne tokarki. Ale 10kW nie.
To naprawde kolos.
Skwituję tak.
Mało jeszcze widziałeś.
Zbyszek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Marek Lewandowski
Guest
Fri Jun 26, 2009 8:40 am
On Jun 25, 1:46 pm, "Papa Smerf" <P...@zagurami.zalasami.trala.la>
wrote:
Quote:
z ciekawości: skąd ten trudny do wygaszenia łuk pprzy obciążeniach
indukcyjnych skoro zasilanie jest prądem zmiennym?
Bo jak grzebnie luk odpowiednio duzym pradem na odpowiednio
nieodpowiednim wylaczniku, to silnie zjonizowany kanal przez powietrze
nie zdazy zniknac od polokresu do polokresu i 220V go utrzyma.
Quote:
przecież prąd i napięcie
spadaja do zera 50razy/s, wprawdzie nie jednocześnie, ale zawsze:O)
no wlasnie nie jednoczesnie. Przy indukcyjnym obciazeniu gdy prad
spada do zera (luk moze zgasnac) napiecie jest juz 320VDC w druga
strone i pogania elektrony nazad...
Quote:
czy tyrystory/triaki poradzą sobie z takim wyłączeniem?
Odlaczenie 5-10kW cos fi 0 na twardo od sieci? Wiesz, odlaczyc da sie
wszystko, ptyanie jaki duzy element...
Quote:
ciekawie napisałeś, ale zwróciłeś mi uwagę na taką sprawę:
w gospodarstawach rolnych gdzie silniki 10kW to norma, oraz w zakładach
produkcyjnych gdzie stoi po 10 tokarek 10kW każda, nie zaobserwowałem nigdy
żadnych zabezpieczeń silników które opisałeś!
gdy palił się jakiś silnik z tak błachego powodu że nie było fazy to
oczywiście byłem bardzo zdziwiony że ani silnik, ani instalacja nie miała
takiego podstawowego zabezpieczenia, a co dopiero resztę jaką opisałeś, wiec
tak mnie zastanawia kto te zabezpieczenia zakłada?
Zapewne ksiegowy.
Quote:
bo zarówno instalacje jak i podłączanie takich sprzętuf do sieci zajmują się
elektrycy z uprawnieniami (zdaje sie że nawet do gwarancji jest to
potrzebne)
Elektryk ze swojej strony ma zapewnic, ze instalacja jest bezpieczna z
punktu widzenia p-poz i przeciw-porazeniowego. Ochrona urzadzen jako
takich jest opcjonalna. Stawiam, ze w zakladach produkcyjnych
zabezpieczenia nadpradowe byly dobrane odpowiednio.
Natomiast powolywanie sie na przyklady z rolnictwa, to wybacz, ale
nalezy pozostawic dyskusji na temat, jak sie instalacj NIE robi.
BTW:
Órzytkownik
sprzętuf
Popraw ortografie.
Marek
PH
Guest
Fri Jun 26, 2009 9:50 am
Zbyszek pisze:
Quote:
A wracając do zabezpieczenia silnika to może się okazać, że nigdy takie
zabezpieczenie nie będzie miało okazji zadziałać.
Ale jesli już to zabezpieczenie silnikowe ci odłączy silnik tuż przed
spalenie, a S-ka tuż po spaleniu.
Obejrzyj sobie charakterystyki czasowo - prądowe np. M250 i S300 z katalogu
Legranda.
http://www.zenex.pl/att/1/legrand_kat/02_apar_zab/Legrand_2004_02_Aparaty_zabez
p_05_Wylaczniki_silnikowe_137_153.pdf
Nie muszę, wiem w którym te miejscu charakterystyki się różnią. Chałupa
się pali sialalalala! A jak już się spali to pan ubezpieczyciel wyślę
rzeczoznawcę.
--
PH
Papa Smerf
Guest
Fri Jun 26, 2009 11:41 am
Órzytkownik "Icek" napisał:
Quote:
widzialem w zyciu rozne tokarki. Ale 10kW nie. To naprawde kolos.
Silnik standardowej powszechnej windy w bloku ma 5,5kW. Wiesz jaka to moc
10kW ? Jak na tokarke to duzo.
hm... może mało w życiu widziałeś?:O)
zwykła wiertartka stołowa ma silnik 1kW, a masę złomu ma ptzynajmniej 20
razy mniejszą od tokarki, rokarka dodatkowo musi obracać złomem
obrabianym:O)
w każdym razie tokarka 10kW z wyglądu jest bardzo podobna do tej 1kW,
różnica tylko w mocy a co za tym idzoe z możliwościami skarawania:O)
w każdym razie pamietam jak majster zawsze się skarżył że ta 1kW to złom i
dopiero na tej 10kW można normalnie pracować:O)
Papa Smerf
Guest
Fri Jun 26, 2009 12:40 pm
Órzytkownik "Marek Lewandowski" napisał:
Quote:
Bo jak grzebnie luk odpowiednio duzym pradem na odpowiednio
nieodpowiednim wylaczniku, to silnie zjonizowany kanal przez powietrze
nie zdazy zniknac od polokresu do polokresu i 220V go utrzyma.
dzieki za wyjaśnienie, tylko teraz sie zastanawiam czym się to wyłącza żeby
ta jonizacja nie przeszkadzała?
Quote:
Odlaczenie 5-10kW cos fi 0 na twardo od sieci?
Wiesz, odlaczyc da sie wszystko, ptyanie jaki duzy element...
wcale nie chcę odłaczać na twardo, tyrystory zwykle wyłączają się w
przejściu prądu przez zero (gdy wyłączymy prąd bramki)
Quote:
Elektryk ze swojej strony ma zapewnic, ze instalacja jest bezpieczna z
punktu widzenia p-poz i przeciw-porazeniowego. Ochrona urzadzen jako
takich jest opcjonalna. Stawiam, ze w zakladach produkcyjnych
zabezpieczenia nadpradowe byly dobrane odpowiednio.
skoro jest opcjionalna to dlaczego widnieje w podręcznikach dla elektryków
zajmujących sie budową i eksploatacją?
i jak pamiętam to właśnie zabezpieczeniem przeciwzwarciowym silników piszą
tam o zabezpieczeniach przeciwzwarciowych jako o bezpiecznikach topikowych!
mnie akutrat zainteresowała kwestia tych niby uprawnień, bo skoro taki ktoś
ma uprawnienia to jego obowiązkiem jest robienie instalacji zgodnie z
normami, oraz podłączanie urządzeń zgodnie z normami (a wiekszosć urządzeń
elektrycznych mocy wymaga podłaczenia przez osobę ujprawnioną), wiec jeśli
takowych zabezpieczeń dla silników brak to co z tego wynika?
że te uprawnienia są nic nie warte bo i tak nikt za to odpowiedzialnosci nie
ponosi?:O(
Quote:
Natomiast powolywanie sie na przyklady z rolnictwa, to wybacz, ale
nalezy pozostawic dyskusji na temat, jak sie instalacj NIE robi.
rolnictwo, czy nie rolnictwo znaczenia nie ma, normy stosuje się wszędzie te
same!:O)
J.F.
Guest
Fri Jun 26, 2009 9:27 pm
On Fri, 26 Jun 2009 08:53:06 +0200, Zbyszek wrote:
Quote:
widzialem w zyciu rozne tokarki. Ale 10kW nie.
To naprawde kolos.
Skwituję tak.
Mało jeszcze widziałeś.
Czy mi sie wydaje czy wrecz bardzo malo ?
J.
J.F.
Guest
Fri Jun 26, 2009 9:31 pm
On Fri, 26 Jun 2009 12:41:15 +0200, Papa Smerf wrote:
Quote:
Órzytkownik "Icek" napisał:
widzialem w zyciu rozne tokarki. Ale 10kW nie. To naprawde kolos.
Silnik standardowej powszechnej windy w bloku ma 5,5kW. Wiesz jaka to moc
10kW ? Jak na tokarke to duzo.
hm... może mało w życiu widziałeś?:O)
zwykła wiertartka stołowa ma silnik 1kW, a masę złomu ma ptzynajmniej 20
razy mniejszą od tokarki, rokarka dodatkowo musi obracać złomem
obrabianym:O)
Akurat obracanie przedmiotem stosunkowo malo energii zuzywa.
J.
Tomasz Wójtowicz
Guest
Sat Jun 27, 2009 12:14 am
Papa Smerf pisze:
Quote:
w każdym razie tokarka 10kW z wyglądu jest bardzo podobna do tej 1kW,
różnica tylko w mocy a co za tym idzoe z możliwościami skarawania:O)
w każdym razie pamietam jak majster zawsze się skarżył że ta 1kW to złom
i dopiero na tej 10kW można normalnie pracować:O)
W przypadku tokarki ważniejszy jest moment, a nie moc. Gdyby taka sama
tokarka mogła mieć silnik 1kW albo 10kW, to nie wiem, czy nóż z wolframu
wytrzymałby temperaturę produkowaną przez moc 10kW.
J.F.
Guest
Sat Jun 27, 2009 6:56 am
On Sat, 27 Jun 2009 01:14:40 +0200, Tomasz Wójtowicz wrote:
Quote:
Papa Smerf pisze:
w każdym razie pamietam jak majster zawsze się skarżył że ta 1kW to złom
i dopiero na tej 10kW można normalnie pracować:O)
W przypadku tokarki ważniejszy jest moment, a nie moc. Gdyby taka sama
tokarka mogła mieć silnik 1kW albo 10kW, to nie wiem, czy nóż z wolframu
wytrzymałby temperaturę produkowaną przez moc 10kW.
Summa summarum ten moment (razy predkosc) zamienia sie na moc na nozu.
I moc silnika widziela sie tam oraz w lozyskach. Wiec pare kW musi
wytrzymac.
Pewnie dlatego jest polewany emulsja chlodzaca ..
J.
badworm
Guest
Sun Jun 28, 2009 11:01 pm
Dnia Wed, 24 Jun 2009 22:14:21 +0200, Tomasz Wójtowicz napisał(a):
Quote:
lokomotyw elektrycznych, gdzie się zdarza, że stycznik się otworzy, ale
obwód jest dalej zamknięty, bo łuk się zapalił. Wtedy maszyniście
pozostaje opuszczenie pantografu.
Od wyłączania prądów zwarciowych w lokomotywie to jest stosowny
wyłącznik

W przypadku sieci 3kV DC prądy nie powodujące jeszcze
wywalenia WS-ów na podstacji są na tyle duże, że raczej opuszczenie
pantografów by nic nie dało - łuk by się palił między siecią a
ślizgaczem.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kopek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066
Zbyszek
Guest
Mon Jun 29, 2009 7:18 am
Quote:
Nie muszę, wiem w którym te miejscu charakterystyki się różnią.
PH
Ja wcale nic takiego nie twierdzę.
Jednak odnoszę się do autora wątku oraz kilku "specjalistów" na tym forum,
którzy uważają, że wyłącznik instalacyjny jest dobry na wszystko (tylko
charakterystykę należy zmienić z "B" na "C" lub "D" i będzie OK).
Zbyszek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
PH
Guest
Mon Jun 29, 2009 10:10 am
Zbyszek pisze:
Quote:
Nie muszę, wiem w którym te miejscu charakterystyki się różnią.
PH
Ja wcale nic takiego nie twierdzę.
Jednak odnoszę się do autora wątku oraz kilku "specjalistów" na tym forum,
którzy uważają, że wyłącznik instalacyjny jest dobry na wszystko (tylko
charakterystykę należy zmienić z "B" na "C" lub "D" i będzie OK).
Zbyszek
No to sorry. Odniosłem inne wrażenie czytając Twój post.
--
PH
Papa Smerf
Guest
Mon Jun 29, 2009 2:40 pm
Órzytkownik "badworm" napisał:
Quote:
Od wyłączania prądów zwarciowych w lokomotywie to jest stosowny
wyłącznik

W przypadku sieci 3kV DC prądy nie powodujące jeszcze
wywalenia WS-ów na podstacji są na tyle duże, że raczej opuszczenie
pantografów by nic nie dało - łuk by się palił między siecią a
ślizgaczem.
no właśnie, bo w tych lokomotywach jest podobno zasilanie DC a wiec
faktycznie jest problem z łukiem i ciekawe jak go gaszą?
pewnie mają jakieś styki w oleiu czy coś podobnego?:O)
Michal Smolnik
Guest
Mon Jun 29, 2009 3:06 pm
Papa Smerf pisze:
Quote:
no właśnie, bo w tych lokomotywach jest podobno zasilanie DC a wiec
faktycznie jest problem z łukiem i ciekawe jak go gaszą?
pewnie mają jakieś styki w oleiu czy coś podobnego?:O)
Normalne, planowe wyłączenia, czy przełączenia - styczniki z cewką
wydmuchującą i "kominkiem" do gaszenia łuku.
Wyłączenia awaryjne - tzw. wyłącznik szybki - dawniej - specjalnej
konstrukcji stycznik o dużej przerwie, szybkim ruchu styku i specjalnym
sposobie gaszenia łuku. Obecnie - wyłączniki szybkie próżniowe.
Tu dla lokomotywy:
http://www.et40.freehost.pl/ET40/opisy/foto/WS.jpg
Tu dla tramwaju:
http://foto.mkm.szczecin.pl/big/2007/1188832012.jpg
Pozdrawiam,
Michał Smolnik
badworm
Guest
Mon Jun 29, 2009 8:10 pm
Dnia Mon, 29 Jun 2009 16:06:24 +0200, Michal Smolnik napisał(a):
Quote:
Wyłączenia awaryjne - tzw. wyłącznik szybki - dawniej - specjalnej
konstrukcji stycznik o dużej przerwie, szybkim ruchu styku i specjalnym
sposobie gaszenia łuku. Obecnie - wyłączniki szybkie próżniowe.
Sposób gaszenia łuku jest taki sam jak w innych wyłącznikach mocy -
komora dejonizacyjna wraz z cewką wydmuchową, jednak rozmiary komory są
większe. Inny jest natomiast sposób wyzwalania, powodujący szybkie
otwarcie zestyku. Klasyczne wyłączniki szybkie wciąż są stosowane na
podstacjach trakcyjnych. A tak wygląda taki wyłącznik "po przejściach":
http://badworm.enetia.pl/kolej/wse/index.html
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kopek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066
Goto page Previous 1, 2