Goto page Previous 1, 2
J.F.
Guest
Sun Sep 12, 2010 6:16 pm
On Sun, 12 Sep 2010 18:08:19 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
reczne CB 27MHz 4W swietlowke rozswieca, a 144MHz juz nie ..
Okolice setki megaherców dobre są za to do zapalania żarówek. Zwieralo
się wyprowadzenia taką małą pętelką z drutu, a żarówka świeciła. Do tego
się robiło generator z jednozwojową cewką z blachy miedzianej i lampą,
EF84 bodajże.
2.45GHz zapalaja zarowke bez zadnych petelek. :-)
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Sun Sep 12, 2010 6:34 pm
Pan Jaroslaw Berezowski napisał:
Quote:
Ale w nich nie widać jak w środku kotłuje się zjonizowany gaz. Zresztą
takie z luminoforem też kiedyś były -- świecące na biało, lub w kolorach
pastelowych. Mnie się jednak najbardziej podobały te w żywych kolorach
-- z prawdziwym neonem, argonem, kryptonem czy helem.
Na marginesie - mozna sie pobawic wzbudzaniem indukcyjnym zamknietych w
petle rur? Fajnie byloby jako emitera uzyc bardziej agresywnych gazow.
Można, niekoniecznie nawet muszą być zamknięte w pętle. Lampa siarkowa
wzbudzana jest mikrofalami, a pobudzanie gazu do świecenia pętlą
inukcyjną zamiast wtopionymi elektrodami też nie jest rzeczą nieznaną.
Ja się we wczesnej młodości (też gdzieś w okolicach VIII klasy) zabawiałem
rozświetlaniem różnych lamp gazowych w polu wytworzonym przez zmajstrowany
specjalnie do tego celu transformator Tesli. Pięknie świeci nawet argon
w zwykłej żarówce. Później takie rzeczy (ze świetlówkami) widziałem
w ruskim cyrku.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Sun Sep 12, 2010 6:45 pm
Pan Dariusz K. Ładziak napisał:
Quote:
A wystarczy parę megaherców, stosowne natężenie pola (inaczej - stosowna
gęstość mocy), konkretnie coś około 25V/m jak dobrze pamiętam i rura nie
musi być zamknięta w koło, prosta świetlówka świeci nie podłączona do
niczego.
Setki kiloherców też mogą być. Świetlówki świecą w pobliżu nadajników
średniofalowych.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Sun Sep 12, 2010 8:08 pm
Pan J.F napisał:
Quote:
A wystarczy parę megaherców, stosowne natężenie pola (inaczej
- stosowna gęstość mocy), konkretnie coś około 25V/m jak dobrze
pamiętam i rura nie musi być zamknięta w koło, prosta świetlówka
świeci nie podłączona do niczego.
Setki kiloherców też mogą być. Świetlówki świecą w pobliżu
nadajników średniofalowych.
reczne CB 27MHz 4W swietlowke rozswieca, a 144MHz juz nie ..
Okolice setki megaherców dobre są za to do zapalania żarówek. Zwieralo
się wyprowadzenia taką małą pętelką z drutu, a żarówka świeciła. Do tego
się robiło generator z jednozwojową cewką z blachy miedzianej i lampą,
EF84 bodajże. A jak komu zabaw z żarówką było mało, to mógł taką samą
pętelką sprząc antenę i pobawić się w Ojca Dyrektora nadając swój program
UKF na pół miasta.
Jarek
--
Ojcowie radia: Marconi, Popow, Rydzyk.
Jarosław Sokołowski
Guest
Sun Sep 12, 2010 9:13 pm
Pan J.F napisał:
Quote:
reczne CB 27MHz 4W swietlowke rozswieca, a 144MHz juz nie ..
Okolice setki megaherców dobre są za to do zapalania żarówek.
Zwieralo się wyprowadzenia taką małą pętelką z drutu, a żarówka
świeciła. Do tego się robiło generator z jednozwojową cewką
z blachy miedzianej i lampą, EF84 bodajże.
2.45GHz zapalaja zarowke bez zadnych petelek.
A przy kilkuset THz, to nie potrzeba nawet żarówki, bo samo świeci.
--
Jarek
Jarek P.
Guest
Sun Sep 12, 2010 9:38 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrni8l9l8.itd.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Za moich czasów, to takie doświadczenia robiło się na fizyce w VIII
klasie.
To pozazdrościć podstawówki. W mojej, fizyczka doświadczenia ograniczała co
najwyżej do ciężarków bujanych na sznurku a i to, jak akurat była w na tyle
dobrym humorze, żeby nam coś pokazać, a nie zrobić po prostu kartkówkę z
zadań.
J.
William Bonawentura
Guest
Mon Sep 13, 2010 5:36 am
Użytkownik "PcmOL" <A@A.net> napisał w wiadomości
news:i6e31n$8i6$1@opal.futuro.pl...
Quote:
zgrubień i kierunek też się da. Zjawisko wygląda dość niesamowicie.
Niesamowite jest też to jak czasy się zmieniają. Pewnie od dziecka jeździsz
tylko samochodem i nigdy nie byłeś pasażerem "składu" PKP. Tam ten efekt
jest na co drugiej świetlówce.
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Sep 13, 2010 12:30 pm
Pan Jarek P. napisał:
Quote:
Za moich czasów, to takie doświadczenia robiło się na fizyce w VIII
klasie.
To pozazdrościć podstawówki. W mojej, fizyczka doświadczenia ograniczała
co najwyżej do ciężarków bujanych na sznurku a i to, jak akurat była
w na tyle dobrym humorze, żeby nam coś pokazać, a nie zrobić po prostu
kartkówkę z zadań.
Teraz sobie przypomniałem, że czytałem artykuł, w którym ktoś biadolił
na temat ciężiej doli nauczycieli. Był też przykład pań od fizyki,
które muszą się narażać na jakieś milirentgeny podstępnie wydobywające
się z rur Geisslera. Może więc już zakazali takich doświadczeń?
--
Jarek
Dariusz K. Ładziak
Guest
Mon Sep 13, 2010 3:18 pm
Użytkownik J.F. napisał:
Quote:
On Sun, 12 Sep 2010 16:45:45 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
Pan Dariusz K. Ładziak napisał:
A wystarczy parę megaherców, stosowne natężenie pola (inaczej - stosowna
gęstość mocy), konkretnie coś około 25V/m jak dobrze pamiętam i rura nie
musi być zamknięta w koło, prosta świetlówka świeci nie podłączona do
niczego.
Setki kiloherców też mogą być. Świetlówki świecą w pobliżu nadajników
średniofalowych.
reczne CB 27MHz 4W swietlowke rozswieca, a 144MHz juz nie ..
Ano niestety - wczoraj sprawdziłem, 50W na 144 MHz też nie powoduje
świecenia.
--
Darek
sundayman
Guest
Mon Sep 13, 2010 4:32 pm
Quote:
To pozazdrościć podstawówki. W mojej, fizyczka doświadczenia ograniczała
co
najwyżej do ciężarków bujanych na sznurku a i to, jak akurat była w na
tyle dobrym humorze, żeby nam coś pokazać, a nie zrobić po prostu
kartkówkę z zadań.
No, ja pamiętam z fizyki (ale to już w liceum) - mieliśmy taki zestaw do
eksperymentów z mikrofalami...
Jakiś nadajnik był, odbiornik z miernikiem... aż się dzisiaj dziwię...
Piotr \"Curious\" Slawins
Guest
Tue Sep 14, 2010 5:33 am
PcmOL wrote:
Quote:
Wyrzeźbiłem sobie zasilacz WN do neonu na SG3525, trafie ze starego TV i 2
x IRF540 wydłubanych ze starego UPS. Przetwornica PP w otwartej pętli.
2. Przy wypełnieniach ciut poniżej maksymalnego, świecący słup gazu
lokalnie zmienia swoją średnicę i zmiany te dość szybko przemieszczają się
w rurze. (jakby szybko przeciągany świecący sznur z nawleczonymi
świecącymi kulami. ) Małymi zmianami wypełnienia można zmieniać prędkość
przemieszczania się zgrubień i kierunek też się da. Zjawisko wygląda dość
niesamowicie.
Nijak nie mogę znaleźć fizycznego wytłumaczenia tego ostatniego efektu.
osobiscie z braku 'neonow' bawilem sie swego czasu lampami kwarcowymi
(wysokopreznymi) . da sie w nich uzyskac podobne efekty. oczywiscie rury nie
nalezy obserwowac bezposrednio.
nie wiem dokladnie na czym polega ten efekt, ale wydaje mi sie ze wynika to
ze zjawiska grupowania sie elektronow.
w koncu sporo z tej jonizacji ktora obserwujesz spowodowana jest emisja
elektronow z elektrod, cisnienie jest niskie...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Klistron troche podobnie jak w tej lampie.
wyemitowane elektrony 'powolne' maja mniejsza predkosc itd.
w neonie oczywiscie ich predkosci sa niewielke - co wynika z przylozonego
napiecia (klistrony operuja przy tysiacach woltow...) no i obecnosci gazu.
ad. jeszcze teorii ze te efekty bezposrednio zaleza od emisji jest to
ze uzywanie zwyklych 'neonowek' z generatorem wysokiego napiecia powoduje ze
bardzo szybko sie zuzywaja.na powierzchni elektrod cos sie napyla, i pozniej
nie chca za bardzo dzialac przy nominalnym napieciu. a moze to gaz sie czyms
zatruwa? tak czy siak sama jonizacja nie spowodowalaby jakichs wiekszych
zmian (tak mi sie wydaje przynajmniej)
kolejna sa zabawy ludzi w budowe malych lamp 'crt' operujacych w prozni
ktorej bardzo daleko od doskonalosci.
http://www.sparkbangbuzz.com/crt/crt6.htm przypatrz sie jak wygladaja
eksperymenty

obrazki powinny ci cos przypominac :)
--
Goto page Previous 1, 2