RTV forum PL | NewsGroups PL

Zawieszająca się cyfrowa ramka Intenso Photopromoter 8 i problem z AM7 333

Cyfrowa ramka do zdjęć i grzejący się scalak AM7 333

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Zawieszająca się cyfrowa ramka Intenso Photopromoter 8 i problem z AM7 333

Goto page Previous  1, 2

Michoo
Guest

Sun Apr 21, 2013 11:07 pm   



On 20.04.2013 17:52, Anerys wrote:
Quote:

Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro_@wp.com> napisał w wiadomości
news:kkuaa8$974$1@node2.news.atman.pl...
...
No i nie z powodu zasilania spoza zakresu, tylko pojawienia się na
którejkolwiek nodze napięcia spoza zakresu wyznaczonego przez
zasilanie układu. Aczkolwiek np. w przypadku chwilowego spadku
napięcia zasilania przy podtrzymaniu napięcia na którejś nodze np na
kondensatorze może się coś takiego zdarzyć.

To chyba wtedy by przy każdym włączeniu/wyłączeniu, stany nieustalone
załatwiały układ na cacy... (bo i potrafią, nie zaprzeczam).

Jak się przyjrzysz to większość złącz w rodzaju USB czy kart SD ma piny

różnej długości m.i. dlatego.

Dzisiaj właściwie każdy producent daje na pinach wejściowych diody
zabezpieczające - ich wykonanie jest "w technologii" a rozmiar w
porównaniu z padem jest pomijalny.

--
Pozdrawiam
Michoo

Anerys
Guest

Mon Apr 22, 2013 10:12 am   



Użytkownik "Michoo" <michoo_news@vp.pl> napisał w wiadomości
news:kl1s09$qd2$1@mx1.internetia.pl...
Quote:
To chyba wtedy by przy każdym włączeniu/wyłączeniu, stany nieustalone
załatwiały układ na cacy... (bo i potrafią, nie zaprzeczam).

Jak się przyjrzysz to większość złącz w rodzaju USB czy kart SD ma piny
różnej długości m.i. dlatego.

Ale różna długość pinów nie zabezpiecza przed stanami nieustalonymi w
sytuacji innej, niż wkładanie/wyjmowanie modułu. Jak mi będzie "ikrzyć"
zasilanie, to sobie mogę zabezpieczać...

Quote:
Dzisiaj właściwie każdy producent daje na pinach wejściowych diody
zabezpieczające - ich wykonanie jest "w technologii" a rozmiar w
porównaniu z padem jest pomijalny.

Na wejściach, w strukturze CMOS, etc., tak, wiem, że się stosuje.
Jednakże nie usypiałbym swojej czujności, "bo są diody na wejściu", itd.
Rozwiązanie potraktowałbym jako potrzebne na wypadek, gdyby coś rzeczywiście
po drodze się spsuło, a nie jako okazję do zabawy. Strzeżonego i tak
dalej... Wiadomo, że diabła kusić nie należy.

W swojej pracy już dość dawno zetknąłem się z tym rozwiązaniem, że
zasilanie/reszta mają różną długość styków, żeby to i owo włączało się we
właściwej kolejności. Była to centrala przywoławcza firmy Unipage,
obsługiwana fizycznie przez Polpager (dzisiaj Sferia), a formalnie operowana
przez Tepsę. Ja akurat zajmowałem się jej podstawową obsługą, bo urządzenie
zainstalowano na mojej centrali. Miało to-to moduły w postaci kart, mogących
się skojarzyć ze starymi pecetowymi, styki kontaktowe, były właśnie różnej
długości, tak, że można je było wkładać/wyjmować "online". Technik Polpagera
(przy okazji pozdrawiam p. Andrzeja, p. Jurka, p. Tadeusza, no i p.
Aleksandra z IŁ, który całość nadzorował (a jedno jego kiwnięcie palcem i
sprawa by mogła przepaść) od projektu, po uruchomienie, już wtedy był
doktorem, nie zliczę godzin, które przegadaliśmy) wyjaśnił mi, że to właśnie
dlatego. Nie pamiętam, czy wspominał o jeszcze jakichś zabezpieczeniach.
Dużo umiałem z tym zrobić (choćby przeprogramować niemal całe urządzenie,
włącznie z ramkowaniem sygnału wyjściowego, stał sobie XT do obsługi), ale
po nieco ponad 20 latach mogłem pozapominać Smile Dość miło jednak wspominam
tamten okres :)

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

Dariusz Dorochowicz
Guest

Mon Apr 22, 2013 11:50 am   



W dniu 2013-04-22 12:12, Anerys pisze:
Quote:

Użytkownik "Michoo" <michoo_news@vp.pl> napisał w wiadomości
news:kl1s09$qd2$1@mx1.internetia.pl...
To chyba wtedy by przy każdym włączeniu/wyłączeniu, stany nieustalone
załatwiały układ na cacy... (bo i potrafią, nie zaprzeczam).

Jak się przyjrzysz to większość złącz w rodzaju USB czy kart SD ma
piny różnej długości m.i. dlatego.

Ale różna długość pinów nie zabezpiecza przed stanami nieustalonymi w
sytuacji innej, niż wkładanie/wyjmowanie modułu. Jak mi będzie "ikrzyć"
zasilanie, to sobie mogę zabezpieczać...

Oczywiście. Ale i tak jest to dodatkowe zabezpieczenie.

Quote:
Na wejściach, w strukturze CMOS, etc., tak, wiem, że się stosuje.
Jednakże nie usypiałbym swojej czujności, "bo są diody na wejściu", itd.
Rozwiązanie potraktowałbym jako potrzebne na wypadek, gdyby coś
rzeczywiście po drodze się spsuło, a nie jako okazję do zabawy.
Strzeżonego i tak dalej... Wiadomo, że diabła kusić nie należy.

Z jednej strony tak, z drugiej - zamykasz system żeby wyjąć pendrajwa
albo kartę z czytnika?

Quote:
W swojej pracy już dość dawno zetknąłem się z tym rozwiązaniem, że
zasilanie/reszta mają różną długość styków, żeby to i owo włączało się
we właściwej kolejności. Była to centrala przywoławcza firmy Unipage,
obsługiwana fizycznie przez Polpager (dzisiaj Sferia), a formalnie
operowana przez Tepsę. Ja akurat zajmowałem się jej podstawową obsługą,
bo urządzenie zainstalowano na mojej centrali. Miało to-to moduły w
postaci kart, mogących się skojarzyć ze starymi pecetowymi, styki
kontaktowe, były właśnie różnej długości, tak, że można je było
wkładać/wyjmować "online".

Moim chyba skrajnym wyczynem, jeśli chodzi o "korzystanie z
zabezpieczeń", to chyba było włożenie karty ISA (stara 3c509) do
komputera pod napięciem. Wiele lat to później chodziło Smile
Ale pierwsze włączenie kompa kosztowało mnie sporo nerwów.

Pozdrawiam

DD

P.S. Dostałeś wiadomość?

Anerys
Guest

Mon Apr 22, 2013 12:23 pm   



Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro_@wp.com> napisał w wiadomości
news:kl38md$9qf$1@mx1.internetia.pl...

Quote:
Ale różna długość pinów nie zabezpiecza przed stanami nieustalonymi w
sytuacji innej, niż wkładanie/wyjmowanie modułu. Jak mi będzie "ikrzyć"
zasilanie, to sobie mogę zabezpieczać...

Oczywiście. Ale i tak jest to dodatkowe zabezpieczenie.

Których chyba nigdy dosyć, jeśli skrajnie, nie idą w paranoję.

Quote:
Strzeżonego i tak dalej... Wiadomo, że diabła kusić nie należy.

Z jednej strony tak, z drugiej - zamykasz system żeby wyjąć pendrajwa albo
kartę z czytnika?

Starego NT4 to dobrze było zamknąć, choć stos dedykowany na szczęście był na
tyle "yntelygętny", że umiał obsłużyć zarówno wyjęcie, jak i włożenie... czy
odwrotnie.

Quote:
Moim chyba skrajnym wyczynem, jeśli chodzi o "korzystanie z zabezpieczeń",
to chyba było włożenie karty ISA (stara 3c509) do komputera pod napięciem.
Wiele lat to później chodziło Smile

Tak skrajnie, to ja nie poczyniałem, aaale zdarzało się, że karta nie
przykręcona śrubką, potrafiła się przy manipulacjach w środku (a zaliczyłem
już to, co nie tyka elektryka, tylko czasem pieści wśród boleści... ale
tragedii nie było, tylko jedna mała "kurewka") Smile) wymsknąć z portu. Ale
jedyne, co mi "dupło", to na jakiejś stareńkiej płycie (o, już pamiętam,
6ATA2), która i tak chyba już była w agonii - przypięcie drukarki na porcie
LPT, oczywiście online Smile) spowodowało "permanently disabled" Smile I awaryjne
przenoszenie bebechów (NT4 na pokładzie), do płyty z 486DX2-66.

Quote:
Ale pierwsze włączenie kompa kosztowało mnie sporo nerwów.

Wiadomo... najgorzej, gdy na pokładzie ważne dane i nie jesteśmy pewni, czy
jeszcze je kiedyś zobaczymy.

Quote:
P.S. Dostałeś wiadomość?

Tak, dzięki, będę się przez to przegryzać, mam pewien lekko perfidny
(oczywiście, w pełni legalny) pomysł, na załatwienie sprawy, razem z tych
informacji może sklecę jakąś strategię. W przypadku UPC dwa razy zadziałała,
choć w innej sprawie...Smile
(m.in. ominęło mnie płacenie kary umownej, miałem obsuwę finansową, ale
wyprostowałem, oraz o miesiąc wcześniej wkleiłem sobie nową promocję,
oczywiście, po rozeznaniu opłacalności).

PS. Dziś rano znów z tego hosta przyszło kolejne sranie...

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

Dariusz Dorochowicz
Guest

Mon Apr 22, 2013 12:47 pm   



W dniu 2013-04-22 14:23, Anerys pisze:
Quote:

Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro_@wp.com> napisał w wiadomości
Z jednej strony tak, z drugiej - zamykasz system żeby wyjąć pendrajwa
albo kartę z czytnika?

Starego NT4 to dobrze było zamknąć, choć stos dedykowany na szczęście
był na tyle "yntelygętny", że umiał obsłużyć zarówno wyjęcie, jak i
włożenie... czy odwrotnie.

może pamięć już nie ta, ale NT4 obsługiwał USB? Już nie pamiętam, ale
jakoś mi się wydaje, że dopiero W2k. Miałby być jakieś specjalne
rozwiązania do obsługo konkretnych urządzeń, ale zdaje się, że to nigdy
dobrze nie chodziło.

Quote:
Tak skrajnie, to ja nie poczyniałem, aaale zdarzało się, że karta nie
przykręcona śrubką, potrafiła się przy manipulacjach w środku (a
zaliczyłem już to, co nie tyka elektryka, tylko czasem pieści wśród
boleści... ale tragedii nie było, tylko jedna mała "kurewka") Smile)
wymsknąć z portu. Ale jedyne, co mi "dupło", to na jakiejś stareńkiej
płycie (o, już pamiętam, 6ATA2), która i tak chyba już była w agonii -
przypięcie drukarki na porcie LPT, oczywiście online Smile) spowodowało
"permanently disabled" Smile I awaryjne przenoszenie bebechów (NT4 na
pokładzie), do płyty z 486DX2-66.

NT4 na takim sprzęcie? Niezły hardcore.

Quote:
Ale pierwsze włączenie kompa kosztowało mnie sporo nerwów.

Wiadomo... najgorzej, gdy na pokładzie ważne dane i nie jesteśmy pewni,
czy jeszcze je kiedyś zobaczymy.

Tu akurat nie było problemu - Novell, końcówka i te sprawy - żadnych
ważnych danych.

Pozdrawiam

DD

Quote:
P.S. Dostałeś wiadomość?

Tak, dzięki, będę się przez to przegryzać, mam pewien lekko perfidny
(oczywiście, w pełni legalny) pomysł, na załatwienie sprawy, razem z
tych informacji może sklecę jakąś strategię. W przypadku UPC dwa razy
zadziałała, choć w innej sprawie...Smile

A to ciekaw jestem, ale to na priv.
Pytałem, bo rzadko z tamtego konta coś wysyłam i po przejściu na IMAPa
coś mi się chrzani, a skala problemu nie usprawiedliwia zajmowania się
tym tematem jak na razie.

Quote:
PS. Dziś rano znów z tego hosta przyszło kolejne sranie...

Ktoś Cię pewnie lubi Wink
Sprawdzę dzisiaj albo jutro u siebie.

Anerys
Guest

Mon Apr 22, 2013 1:35 pm   



Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro_@wp.com> napisał w wiadomości
news:kl3c12$kh5$1@mx1.internetia.pl...
Quote:
W dniu 2013-04-22 14:23, Anerys pisze:

Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro_@wp.com> napisał w wiadomości
Z jednej strony tak, z drugiej - zamykasz system żeby wyjąć pendrajwa
albo kartę z czytnika?

Starego NT4 to dobrze było zamknąć, choć stos dedykowany na szczęście
był na tyle "yntelygętny", że umiał obsłużyć zarówno wyjęcie, jak i
włożenie... czy odwrotnie.

może pamięć już nie ta, ale NT4 obsługiwał USB? Już nie pamiętam, ale
jakoś mi się wydaje, że dopiero W2k. Miałby być jakieś specjalne

Bezpośrednio nie, ale istnieje stos który się doinstalowuje, gdzie obsługuje
na pewno większość napędów wymiennych, czyli peny, zdaje mi się, musiabym do
ściągawki zajrzeć, niektóre drukarki, skanery USB raczej nie. Nie udało mi
się karty sieciowej wtrybić, ale trudno powiedzieć, czy dlatego, bo brakuje
jakichś mechanizmów pośredniczących, czy stos/system po prostu nie
rozpoznaje urządzenia... w każdym razie stos włożone urządzenie widzi i
chyba nawet je enumeruje, czy jak to się nazywa... w każdym razie na liście
pojawia się stosowna sygnatura urządzenia.

Quote:
rozwiązania do obsługo konkretnych urządzeń, ale zdaje się, że to nigdy
dobrze nie chodziło.

No, ten stos, choć wszystkiego to on nie umiał, nawet z tymi napędami, mam
huba, w którym są 4 porty nośników, NT4 widzi tylko 3. Same pendraki chodzą
bardzo przyzwoicie, choć zdarza się, że port nośnika, po wyjęciu karty,
potrafi pyskować "niemaskowalnym" komunikatem o problemie z napędem... Ale
stabilności pozostałych to nie urąga.

Quote:

Tak skrajnie, to ja nie poczyniałem, aaale zdarzało się, że karta nie
przykręcona śrubką, potrafiła się przy manipulacjach w środku (a
zaliczyłem już to, co nie tyka elektryka, tylko czasem pieści wśród
boleści... ale tragedii nie było, tylko jedna mała "kurewka") Smile)
wymsknąć z portu. Ale jedyne, co mi "dupło", to na jakiejś stareńkiej
płycie (o, już pamiętam, 6ATA2), która i tak chyba już była w agonii -
przypięcie drukarki na porcie LPT, oczywiście online Smile) spowodowało
"permanently disabled" Smile I awaryjne przenoszenie bebechów (NT4 na
pokładzie), do płyty z 486DX2-66.

NT4 na takim sprzęcie? Niezły hardcore.

NT4 ma tę piękną cechę, że na takim sprzęcie nawet nienajgorzej sobie radzi,
wystarczy mu nawet 20 MB (oficjalnie chyba nawet mniej, ale na kompku 486 z
taką ilością pamięci posadziłem i nawet tak strasznie nie ciął), a jużprzy
32 czuje się dość swobodnie. Zresztą, na 486 z 48MB RAM pędziłem też (tak,
na tym samym sprzęcie) W2k, powolny był, ale o kurwicę nie przyprawiał. Nie
próbowałem na 386.

Quote:
A to ciekaw jestem, ale to na priv.
Pytałem, bo rzadko z tamtego konta coś wysyłam i po przejściu na IMAPa coś
mi się chrzani, a skala problemu nie usprawiedliwia zajmowania się tym
tematem jak na razie.

W zasadzie też bym to olał, filtrować takich chujów nawet trochę umiem, ale
trochę boję się o pewnych znajomych, których lubię, a którzy nie są tak
ostrożni jak ja (jeden z nich na własną prośbę władował się w dość niemiłą
kabałę z udziałem w Allegro - jako frajer-pośrednik dla "bardzo takich
iPhone'ów), że jak do nich trafi, to znów uwierzą i się w to wmanewrują.

Quote:

PS. Dziś rano znów z tego hosta przyszło kolejne sranie...

Ktoś Cię pewnie lubi Wink

Cholera wie...

Quote:
Sprawdzę dzisiaj albo jutro u siebie.

OKi.

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

Dariusz Dorochowicz
Guest

Mon Apr 22, 2013 2:17 pm   



W dniu 2013-04-22 15:35, Anerys pisze:
Quote:

NT4 ma tę piękną cechę, że na takim sprzęcie nawet nienajgorzej sobie
radzi, wystarczy mu nawet 20 MB (oficjalnie chyba nawet mniej, ale na
kompku 486 z taką ilością pamięci posadziłem i nawet tak strasznie nie
ciął), a jużprzy 32 czuje się dość swobodnie. Zresztą, na 486 z 48MB RAM
pędziłem też (tak, na tym samym sprzęcie) W2k, powolny był, ale o
kurwicę nie przyprawiał. Nie próbowałem na 386.

Hm, 486 i taka pamięć? Może pamięć mnie zawodzi (a niedawno wywaliłem
ostatnie manuale od płyt tej generacji), ale to chyba musiała być niezła
płyta, żeby dało się ją obsadzić taką ilością pamięci. ZTCP to jednak
raczej było to zwykle max 16MB.
Jakaś serwerowa?

Pozdrawiam

DD

Anerys
Guest

Mon Apr 22, 2013 5:04 pm   



Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro_@wp.com> napisał w wiadomości
news:kl3hal$5tr$1@mx1.internetia.pl...
Quote:
Hm, 486 i taka pamięć? Może pamięć mnie zawodzi (a niedawno wywaliłem
ostatnie manuale od płyt tej generacji), ale to chyba musiała być niezła
płyta, żeby dało się ją obsadzić taką ilością pamięci. ZTCP to jednak

No, różne płyty były. Ja max. co pamiętam, to 128 na płycie 486 miałem, 4
sloty po 32 MB. Ale max można 256 = 4x64MB, tylko takich już nie kupowałem,
bo były drogie.
Mam też płytę, P55T2P4D, gdzie jest 8 slotów, specyfikacja zeznaje,
żezapakować można od 8 do 512MB
ftp://ftp.hs-merseburg.de/pub/hardware/mainboard/asus/p55t2p4d-20.pdf (ok.
0.85MB)

Quote:
raczej było to zwykle max 16MB.

To zależało od płyty, masz zapewne na myśli "krótkie" SIMMy, ja długie.
Krótkie normalnie miały do 4MB, a egzemplarze do 16 (o ile mnie informator
nie skłamał), były rzadkie, drogie i nie z każdą płytą by poszły. Miałem w
swoich rękach płyty, nawet 386, z 8 slotami, co ozwoliło zapakować 32 MB,
tyle, że w tej mojej chyba był dziabnięty kontroler pamięci, jak obsadziłem
całe 32, to strasznie chrzaniło odczyty z pamięci, przekłamywało, musiałem
zejść do 20 MB (4x1+4x4) i już było dobrze.

Quote:
Jakaś serwerowa?

Ta 486 akurat nie, 6ATA2, która kosztowała prawie 500 zyla, ale jeszcze w
zeszłym wieku... to też nie. Procek Slot-1, 3xSDR, Pamięci chyba do 768, ale
nie jestem pewien. Musiałem ją niedotaktować, bo normalnie nie wstawała.
Miała czasem epizody, że umierała na amen, ale po jakimś czasie się
odmrażała. BSoD-ziła dość często, za często, abym to uznał, że "taka jej
uroda". Ale albo tak, albo nie mam kompa. Posprawdzane co można, niestety,
taka jej uroda Razz. Aż w końcu zamarzła dokumentnie i nic się zrobić nie
dało. Wtedy zrobiłem te awaryjne przenosiny, obawiając się, że może nie
wstać, ale wstało. RAM miałem przy przesiadce 48MB, ale później stopniowo
rozbudowałem, aż docelowo pojechałem na 128. Pamięci i procek ocalałkarty
też, wykorzystałem je w innych zestawach. O 6ATA2 przepraszam, że do Gugla
kieruję, ale jakoś nie mogę się zdecydować, jakim linkiem ją zobrazować,
przepraszam, że "zrzucam" to na Was Smile Wystarczy wrzucić samo 6ATA2, jak kto
chce, może dodać "chaintech"...
Ta moja podwójna chyba jest, bo to duże płycisko, nie mieści się w
standardowej obudowie. Po remoncie ścieżek (kilka było drapnięte i kulało)
chodziła dobrze. Muszę gniazdo jednej z pamięci wymienić, bo ułamał się
zaczep, ale pamięć trzyma się na drugim i nawet styka.
Mam jeszcze jeden, obecnie w rozsypce, komputer, zdecydowanie serwerowy,
Globalyst 730, dwuprockowy MMX, płyta jakaś dziwna, mocno nietypowa, bardzo
kapryśna (wymaga pamięci ECC, inaczej zgłasza błąd pamięci, albo nie widzi
całej, 6 długich SIMMów, do 192 RAM) o nazwie Augusta, nie pamiętam numeru.
Nie pójdzie na nim nic ponad Windows 2000. Sporadycznie BSoDzi. Obsadziłem w
2 MMX, oryginalnie był Pentium 100 MHz bez wiatraka (chłodził się opływem
powietrza).
Trchę to szkoda wywalić, bo chodzi (tylko chwilowo posłużyło jako dawca
peryferiów). A mam pecha, że jak coś wyleci, to zaraz okazuje się niezbędnie
potrzebne. Smile)
Te stare płyty chcę wykorzystać do konkretów tak, aby były tylko do tego...
Ale może je porozkładam jednak, wystarzone elektrolity przydadzą się Smile
Kwarce też mogą być pomocne :)

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

Goto page Previous  1, 2

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Zawieszająca się cyfrowa ramka Intenso Photopromoter 8 i problem z AM7 333

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map