Goto page Previous 1, 2
janusz_k
Guest
Sun Feb 21, 2016 10:44 pm
W dniu 2016-02-20 o 23:25, Paweł Pawłowicz pisze:
Quote:
Tak nawiasem mówiąc, wymieniłem diody na białe, współczesne. Wzmacniacz
zamienił się w lampkę, musiałem zamienić rezystory na 39k, aby sensownie
świeciły
Dołóż przekaznik odcinający głośniki i będziesz mógł te rezystory
wywalić, poszukaj są układy opóznionego włączania głosników.
--
Pozdr
Janusz_K
Robert WaĹkowski
Guest
Sun Feb 21, 2016 10:55 pm
W dniu 2016-02-21 o 22:44, janusz_k pisze:
Quote:
Dołóż przekaznik odcinający głośniki i będziesz mógł te rezystory
wywalić, poszukaj są układy opóznionego włączania głosników.
W dniu 2016-02-20 o 21:15, Paweł Pawłowicz pisze:
Quote:
Jest tam przekaźnik wyłączający głośniki natychmiast po wyłączeniu
wyłącznikiem sieciowym, a włączający z opóźnieniem.

Robert
Dariusz Dorochowicz
Guest
Mon Feb 22, 2016 8:52 am
W dniu 2016-02-20 o 21:15, Paweł Pawłowicz pisze:
Quote:
W dniu 2016-02-20 o 16:18, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Paweł,
Saturday, February 20, 2016, 3:52:27 PM, you wrote:
We wzmacniaczu na STK4044 (stara japońska hybryda) kondensatory
zasilacza są zbocznikowane opornikami o dziwnej wartości 500 omów.
Przy
napięciu 50V taki opornik to niezła grzałka. Jaki jest sens montowania
tych oporników. Przy okazji: w datasheecie Sanyo jest takie zalecenie.
Chodzi o szybkie rozładowanie kondensatorów po wyłączeniu zasilania.
[...]
I tu właśnie sęk, po co to robić? Dlaczego powolny spadek napięcia
przeszkadza. A 10W idzie w powietrze.
Może szybkie i równomierne rozładowanie zapobiega trzaskom w
głośnikach po wyłączeniu.
Jest tam przekaźnik wyłączający głośniki natychmiast po wyłączeniu
wyłącznikiem sieciowym, a włączający z opóźnieniem.
Moim zdaniem to jest tak. Konstruktor urządzenia poskładał wszystko z
klocków nie do końca rozumiejąc co i po co. Przyjmując że transformator
o oznaczeniu MG-200 ma 200VA, to jeden taki jest na jeden wzmacniacz,
nie na dwa i jeszcze dodatki. A zapewne odbyło się to tak, jak to czasem
bywa - konstrukcja przygotowana jest na różne warianty, powinien być
zmontowany jeden, ale ze względów "organizacyjnych" ładuje się wszystko.
W układzie nie widzę pułapek dotyczących zbyt niskiego napięcia (o ile
przedstawiony schemat jest OK) i raczej układ odłączania głośników
powinien sprawę załatwić definitywnie. Tak naprawdę to mam jeszcze
wątpliwości (jakoś nie chce mi się spajsa zapuszczać) czy nie ma tam
jednak pewnej pułapki ze wzmacniaczem różnicowym, tzn czy przy nierównym
i długim rozładowaniu kondensatorów w zasilaczu na bazach nie pojawi się
spore napięcie różnicowe. Jak będę miał chwilę na medytacje, to się nad
tym pozastanawiam. Chyba nie powinno, ale tak do końca nie jestem
przekonany.
Pozdrawiam
DD
J.F.
Guest
Mon Feb 22, 2016 12:16 pm
Użytkownik "PiteR" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA5B48C2D017CFPanElektronik@localhost.net...
Quote:
hmm, być może dlatego dają te rezystory, że regulations rzecz święta.
"Designers of switch mode power supplies seem to think the circuit is
a
suitable discharge path when the circuit works 100%, however when
there
is a fault in the circuit and under repair on the bench, there is no
suitable discharge path this is why bleeder resistors need to be
added."
https://en.wikipedia.org/wiki/Bleeder_resistor#Electrical_regulations
tu 50v nie zabije ale robiąc spinolę można zniszczyć urządzenie
śmiało
i zamiast zysku za naprawę mamy trochę w plecy czasu i pieniedzy.
Raczej bym uwierzyl w to, ze 50V to nie 48, a wiec oficjalnie moze
zabic :-)
J.
PaweĹ PawĹowicz
Guest
Mon Feb 22, 2016 8:34 pm
W dniu 2016-02-22 o 08:52, Dariusz Dorochowicz pisze:
Quote:
W dniu 2016-02-20 o 21:15, Paweł Pawłowicz pisze:
W dniu 2016-02-20 o 16:18, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Paweł,
Saturday, February 20, 2016, 3:52:27 PM, you wrote:
We wzmacniaczu na STK4044 (stara japońska hybryda) kondensatory
zasilacza są zbocznikowane opornikami o dziwnej wartości 500 omów.
Przy
napięciu 50V taki opornik to niezła grzałka. Jaki jest sens montowania
tych oporników. Przy okazji: w datasheecie Sanyo jest takie zalecenie.
Chodzi o szybkie rozładowanie kondensatorów po wyłączeniu zasilania.
[...]
I tu właśnie sęk, po co to robić? Dlaczego powolny spadek napięcia
przeszkadza. A 10W idzie w powietrze.
Może szybkie i równomierne rozładowanie zapobiega trzaskom w
głośnikach po wyłączeniu.
Jest tam przekaźnik wyłączający głośniki natychmiast po wyłączeniu
wyłącznikiem sieciowym, a włączający z opóźnieniem.
Moim zdaniem to jest tak. Konstruktor urządzenia poskładał wszystko z
klocków nie do końca rozumiejąc co i po co. Przyjmując że transformator
o oznaczeniu MG-200 ma 200VA, to jeden taki jest na jeden wzmacniacz,
nie na dwa i jeszcze dodatki. A zapewne odbyło się to tak, jak to czasem
bywa - konstrukcja przygotowana jest na różne warianty, powinien być
zmontowany jeden, ale ze względów "organizacyjnych" ładuje się wszystko.
W układzie nie widzę pułapek dotyczących zbyt niskiego napięcia (o ile
przedstawiony schemat jest OK) i raczej układ odłączania głośników
powinien sprawę załatwić definitywnie. Tak naprawdę to mam jeszcze
wątpliwości (jakoś nie chce mi się spajsa zapuszczać) czy nie ma tam
jednak pewnej pułapki ze wzmacniaczem różnicowym, tzn czy przy nierównym
i długim rozładowaniu kondensatorów w zasilaczu na bazach nie pojawi się
spore napięcie różnicowe. Jak będę miał chwilę na medytacje, to się nad
tym pozastanawiam. Chyba nie powinno, ale tak do końca nie jestem
przekonany.
Nawet jeżeli się pojawi, to ze względu na duże rezystancje oporników na
wejściach wzmacniacza, nie powinno to wywołać uszkodzenia złącz BE
tranzystorów.
Pozdrawiam,
Paweł
Dariusz Dorochowicz
Guest
Mon Feb 22, 2016 9:17 pm
W dniu 2016-02-22 o 20:34, Paweł Pawłowicz pisze:
Quote:
Nawet jeżeli się pojawi, to ze względu na duże rezystancje oporników na
wejściach wzmacniacza, nie powinno to wywołać uszkodzenia złącz BE
tranzystorów.
Faktycznie, masz rację
No to nie ma problemu. Chociaż z ciekawości trochę porozmyślam nad tym
kiedyś ;)
Pozdrawiam
DD
Czarek Grądys
Guest
Tue Feb 23, 2016 8:26 am
W dniu 20.02.2016 o 10:38, Paweł Pawłowicz pisze:
Quote:
Czołem,
We wzmacniaczu na STK4044 (stara japońska hybryda) kondensatory
zasilacza są zbocznikowane opornikami o dziwnej wartości 500 omów. Przy
napięciu 50V taki opornik to niezła grzałka. Jaki jest sens montowania
tych oporników. Przy okazji: w datasheecie Sanyo jest takie zalecenie.
P.|P.
Moim zdaniem dla rozładowania kondensatorów i obciążenia zasilacza. Jest
to pewnikiem zasilacz niestabilizowany, więc nieobciążony może mieć
nieco wyższe napięcie niż trzeba.
--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl
Piotr Wyderski
Guest
Tue Feb 23, 2016 11:26 am
RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Chodzi o szybkie rozładowanie kondensatorów po wyłączeniu zasilania.
Ale po co *szybkie*?
Pozdrawiam,Piotr
Goto page Previous 1, 2