alojzy nieborak
Guest
Sat Aug 02, 2025 1:36 pm
Czytałem sobie ostatnio
https://sergei-skorobogatov.github.io/sergei-skorobogatov/
Zapodaję wypatrzonego niusa. W jakim C51 na początku lat 90 mieli bug`a.
Przy kasowaniu pamięci zamiast pierw kasować linie odpowiadające za
program, kasowano linie w których siedziały lock bity. Wystarczyło
wcisnąć "programuj" i w odpowiednim momencie przerwać proces.
Wuala, lock bity skasowano, a program pozostał. Później ten błąd poprawiono.
Przy okazji.
https://ic.onidev.fr/en/index_dies.html
https://x.com/Siliconinsid
https://siliconpr0n.org/archive/doku.php?id=type
Wot niszowe hobby. Fotografia mikroskopowa.
alojzy nieborak
Guest
Sat Aug 02, 2025 9:50 pm
Ciekawostka nr. 2 z ejaja którego nieco pomęczyłem z napięcia i natężenia.
cyt
W ciągu 1 mikrosekundy przy natężeniu 1 pikoampera przepływa około 6,24
elektronów na sekundę.
Ciekawe czy prawda?
Definicja ampera 6 241 500 000 000 000 000 elektronów/s
więc 1 pA to 6 241 500 elektronów/s
z czego na 1 us przypada 6,24.
mr. J.F wynik jest dobry czy zły?
titanus
Guest
Sun Aug 03, 2025 11:50 am
W dniu 02.08.2025 o 21:50, alojzy nieborak pisze:
Quote:
Ciekawostka nr. 2 z ejaja którego nieco pomęczyłem z napięcia i natężenia.
cyt
W ciągu 1 mikrosekundy przy natężeniu 1 pikoampera przepływa około 6,24
elektronów na sekundę.
Ciekawe czy prawda?
Definicja ampera 6 241 500 000 000 000 000 elektronów/s
więc 1 pA to 6 241 500 elektronów/s
z czego na 1 us przypada 6,24.
mr. J.F wynik jest dobry czy zły?
a sekunda to:
<cit wikipedia>
Jest to czas równy 9 192 631 770 okresom promieniowania odpowiadającego
przejściu między dwoma poziomami F = 3 i F = 4 struktury nadsubtelnej
stanu podstawowego[2] S1/2 atomu cezu 133Cs (powyższa definicja odnosi
się do atomu cezu w spoczynku w temperaturze 0 K)[3]
</cit>
....a zero bezwzględne to:
<cit wikipedia>
Zero bezwzględne, zero absolutne[1] temperatura równa zero w
termodynamicznej skali temperatur, czyli jest to temperatura, w której
wszystkie elementy układu termodynamicznego uzyskują najniższą z
możliwych energii. Temperatura ta odpowiada 273,15 °C = 0 K....
....
Według definicji temperatury opartej na entropii, możliwe jest istnienie
ujemnych temperatur w skali Kelvina. Temperatura zdefiniowana jest jako:
1 T = ( S U ) V , N {\displaystyle {\frac
{1}{T}}=\left({\frac {\partial S}{\partial U}}\right)_{V,N}}
gdzie S entropia, U energia układu. Możliwa jest sytuacja, gdy
dostarczanie energii do układu powoduje spadek entropii, czyli wzrost
uporządkowania w układzie. Sytuacji takiej nie można uzyskać w wyniku
ochładzania, ale występuje ona w ośrodku z inwersją obsadzeń stanów
energetycznych, np. w napompowanym ośrodku laserowym. W ośrodku tym
większość elektronów jest w wyższym stanie energetycznym. Dodawanie
energii (pompowanie ośrodka) jeszcze zwiększa liczbę elektronów w
wyższym stanie energetycznym, czyli zwiększa porządek. Oznacza to, że
zwiększenie energii powoduje spadek entropii, a więc pochodna entropii
po energii jest ujemna. Określona powyższym wzorem temperatura układu
elektronów w atomach jest więc ujemna.
Błąd polega na zastosowaniu rozkładu Boltzmanna do sytuacji, której ten
rozkład nie opisuje. Tak określona temperatura nie jest temperaturą
substancji, w której zachodzi to zjawisko, energia atomów jako układu
termodynamicznego ma temperaturę bezwzględną dodatnią. Te dwa układy
termodynamiczne są w kontakcie, a w wyniku zderzeń między atomami
energia elektronów może być przekształcona na energię kinetyczną atomów.
Dlatego ten układ jako całość nie jest stabilny, nie jest stanem
równowagi i nie może być opisywany przy użyciu rozkładu Boltzmanna.
Otrzymanie rzeczywiście ujemnych temperatur jest w tym sensie możliwe
tylko dla niespotykanych w rzeczywistości układów o energii ograniczonej
z góry.
Traktując temperaturę klasycznie jako miarę średniej energii kinetycznej
cząsteczek, nie można uzyskać energii kinetycznej mniejszej niż zero
jeżeli cząsteczki nie poruszają się, nie mogą poruszać się wolniej.
</cit>
i tak dalej i tak dalej.... :D
więc:
Quote:
Definicja ampera 6 241 500 000 000 000 000 elektronów/s
"nie daj boże" poleci tu o jeden elektron mniej lub więcej to już nie
będzie 1 A :DDDDD
Chyba pominę fakt, że fizyczne sprawdzenie tego (w sensie policzenie
_rzeczywiste_) nie jest obecnie możliwe.
....tak wiem: przyp.... się :DDDDDDDDDDDDDD
--
Pozdrawiam - titanus
alojzy nieborak
Guest
Sun Aug 03, 2025 2:30 pm
W dniu 2025-08-03 o 11:50, titanus pisze:
Quote:
W dniu 02.08.2025 o 21:50, alojzy nieborak pisze:
Ciekawostka nr. 2 z ejaja którego nieco pomęczyłem z napięcia i
natężenia.
cyt
W ciągu 1 mikrosekundy przy natężeniu 1 pikoampera przepływa około
6,24 elektronów na sekundę.
Ciekawe czy prawda?
Definicja ampera 6 241 500 000 000 000 000 elektronów/s
więc 1 pA to 6 241 500 elektronów/s
z czego na 1 us przypada 6,24.
mr. J.F wynik jest dobry czy zły?
"nie daj boże" poleci tu o jeden elektron mniej lub więcej to już nie
będzie 1 A :DDDDD
Chyba pominę fakt, że fizyczne sprawdzenie tego (w sensie policzenie
_rzeczywiste_) nie jest obecnie możliwe.
Hobbystyczie chciałem zapodać jakieś wyobrażenie o przepływie prądu.
Dla optyki masz jakie fotopowielacze i zdaje się jeden elektron da się
wykryć. Jeśli zaś mowa o przepływie prądu w przewodnikach ejaj zwraca
Single-Electron Transistors - SET.
Natomiast jutub:
https://www.youtube.com/watch?v=-bsHP4DB3XQ&t=154s
Quote:
...tak wiem: przyp.... się :DDDDDDDDDDDDDD
J.F
Guest
Sun Aug 03, 2025 2:49 pm
On Sat, 2 Aug 2025 21:50:51 +0200, alojzy nieborak wrote:
Quote:
Ciekawostka nr. 2 z ejaja którego nieco pomęczyłem z napięcia i natężenia.
cyt
W ciągu 1 mikrosekundy przy natężeniu 1 pikoampera przepływa około 6,24
elektronów na sekundę.
na us.
Quote:
Ciekawe czy prawda?
Definicja ampera 6 241 500 000 000 000 000 elektronów/s
Ogólnie definicja chyba inna. Siłę np zawiera.
A w wszystko po to, aby przenikalność magnetyczna próżni wyszła
okrągła.
Ale z ładunku elektronu tak jakoś wynika.
Quote:
więc 1 pA to 6 241 500 elektronów/s
z czego na 1 us przypada 6,24.
mr. J.F wynik jest dobry czy zły?
Bez dokładnego sprawdzania, to rząd sie chyba zgadza.
J.
Waldek Hebisch
Guest
Sun Aug 03, 2025 6:57 pm
titanus <titanussiedemsiedem@gjemajl.kom> wrote:
Quote:
W dniu 02.08.2025 o 21:50, alojzy nieborak pisze:
Ciekawostka nr. 2 z ejaja którego nieco pomęczyłem z napięcia i natężenia.
cyt
W ciągu 1 mikrosekundy przy natężeniu 1 pikoampera przepływa około 6,24
elektronów na sekundę.
Ciekawe czy prawda?
Definicja ampera 6 241 500 000 000 000 000 elektronów/s
więc 1 pA to 6 241 500 elektronów/s
z czego na 1 us przypada 6,24.
mr. J.F wynik jest dobry czy zły?
wycięte
więc:
Definicja ampera 6 241 500 000 000 000 000 elektronów/s
"nie daj boże" poleci tu o jeden elektron mniej lub więcej to już nie
będzie 1 A :DDDDD
Chyba pominę fakt, że fizyczne sprawdzenie tego (w sensie policzenie
_rzeczywiste_) nie jest obecnie możliwe.
Ponoć podstawowe porównawcze pomiary elektryczne mają rozdzielczość
rzędu 19 cyfr. Więc coś się daje sprawdzić.
Teoretycznie ciekawe jest co się stanie jak te 6.24 elektronu
znajdzie się na wejsciu wzmacniacza. Tzn. zliczanie elektronów
na wejściu powinno dać liczbę całkowitą. Ale fizycy w kółko
twierdzą że prawda to funkcja falowa. Wzmacniacz powinien
z funkcji falowej na wejściu wyprodukować odpowiednią funkcję
falową na wyjściu. Nie widać _prostych_ fundamentalnych przeszkód
aby ta funkcja na wyjściu nie reprezentowała ułamkowej liczby
elektronów na wejściu.
--
Waldek Hebisch
titanus
Guest
Sun Aug 03, 2025 7:03 pm
W dniu 03.08.2025 o 14:30, alojzy nieborak pisze:
Quote:
W dniu 2025-08-03 o 11:50, titanus pisze:
W dniu 02.08.2025 o 21:50, alojzy nieborak pisze:
Ciekawostka nr. 2 z ejaja którego nieco pomęczyłem z napięcia i
natężenia.
cyt
W ciągu 1 mikrosekundy przy natężeniu 1 pikoampera przepływa około
6,24 elektronów na sekundę.
Ciekawe czy prawda?
Definicja ampera 6 241 500 000 000 000 000 elektronów/s
więc 1 pA to 6 241 500 elektronów/s
z czego na 1 us przypada 6,24.
mr. J.F wynik jest dobry czy zły?
"nie daj boże" poleci tu o jeden elektron mniej lub więcej to już nie
będzie 1 A :DDDDD
Chyba pominę fakt, że fizyczne sprawdzenie tego (w sensie policzenie
_rzeczywiste_) nie jest obecnie możliwe.
Hobbystyczie chciałem zapodać jakieś wyobrażenie o przepływie prądu.
Dla optyki masz jakie fotopowielacze i zdaje się jeden elektron da się
wykryć. Jeśli zaś mowa o przepływie prądu w przewodnikach ejaj zwraca
Single-Electron Transistors - SET.
Natomiast jutub:
https://www.youtube.com/watch?v=-bsHP4DB3XQ&t=154s
Mi chodziło o możliwość zliczenia takiego przepływu w ciągu sekundy
Quote:
Definicja ampera 6 241 500 000 000 000 000 elektronów/s
czyli cirka 6,2 eksa elektronów na sekundę.
wiki podaje, że najszybsze liczniki dają radę:
<cit>
Najszybszy licznik częstotliwości na świecie to zaawansowane urządzenie,
które potrafi mierzyć bardzo wysokie częstotliwości z niezwykłą
precyzją. W zależności od zastosowania i potrzeb, najszybsze liczniki
częstotliwości mogą osiągać zakresy pomiarowe do kilkudziesięciu GHz, a
nawet wyżej. Takie liczniki są zazwyczaj wykorzystywane w zaawansowanych
badaniach naukowych, pomiarach w dziedzinie telekomunikacji, a także w
produkcji i testowaniu elektroniki o wysokiej częstotliwości.
</cit>
Co by znaczyło, że jeden na bank nie da rady zliczyć takiej ilości
elektronów w ciągu sekundy. Trzeba by to _co najmniej_ kilkunastokrotnie
zrównoleglić i może wtedy...
Ciekawi mnie również rozkład energii w tak "wąskim" przewodniku :DDD
--
Pozdrawiam - titanus
alojzy nieborak
Guest
Sun Aug 03, 2025 10:34 pm
W dniu 2025-08-03 o 18:57, Waldek Hebisch pisze:
Quote:
titanus <titanussiedemsiedem@gjemajl.kom> wrote:
W dniu 02.08.2025 o 21:50, alojzy nieborak pisze:
Ciekawostka nr. 2 z ejaja którego nieco pomęczyłem z napięcia i natężenia.
cyt
W ciągu 1 mikrosekundy przy natężeniu 1 pikoampera przepływa około 6,24
elektronów na sekundę.
Ciekawe czy prawda?
Definicja ampera 6 241 500 000 000 000 000 elektronów/s
więc 1 pA to 6 241 500 elektronów/s
z czego na 1 us przypada 6,24.
mr. J.F wynik jest dobry czy zły?
wycięte
więc:
Definicja ampera 6 241 500 000 000 000 000 elektronów/s
"nie daj boże" poleci tu o jeden elektron mniej lub więcej to już nie
będzie 1 A :DDDDD
Chyba pominę fakt, że fizyczne sprawdzenie tego (w sensie policzenie
_rzeczywiste_) nie jest obecnie możliwe.
Pewnie się nie da.
Quote:
Tzn. zliczanie elektronów
na wejściu powinno dać liczbę całkowitą.
Na filmie który podałem wcześniej tak właśnie jest. Plus jeden elektron
= skokowy wzrost napięcia na jakim kwantyzatorze czy czymś podobnym.
Quote:
Ale fizycy w kółko
twierdzą że prawda to funkcja falowa.
Albo zrobiłeś hopsa na foton, albo na kubit i nie wiem o co Ci chodzi?:)
Quote:
Wzmacniacz powinien
z funkcji falowej na wejściu wyprodukować odpowiednią funkcję
falową na wyjściu. Nie widać _prostych_ fundamentalnych przeszkód
aby ta funkcja na wyjściu nie reprezentowała ułamkowej liczby
elektronów na wejściu.
titanus
Guest
Mon Aug 04, 2025 7:29 am
W dniu 03.08.2025 o 22:34, alojzy nieborak pisze:
[cut]
Quote:
Albo zrobiłeś hopsa na foton, albo na kubit i nie wiem o co Ci chodzi?:)
Wzmacniacz powinien
z funkcji falowej na wejściu wyprodukować odpowiednią funkcję
falową na wyjściu. Nie widać _prostych_ fundamentalnych przeszkód
aby ta funkcja na wyjściu nie reprezentowała ułamkowej liczby
elektronów na wejściu.
Czas - fundamentalnie.
--
Pozdrawiam - titanus
J.F
Guest
Mon Aug 04, 2025 12:18 pm
On Sun, 3 Aug 2025 22:34:14 +0200, alojzy nieborak wrote:
Quote:
W dniu 2025-08-03 o 18:57, Waldek Hebisch pisze:
titanus <titanussiedemsiedem@gjemajl.kom> wrote:
W dniu 02.08.2025 o 21:50, alojzy nieborak pisze:
Ciekawostka nr. 2 z ejaja którego nieco pomęczyłem z napięcia i natężenia.
cyt
W ciągu 1 mikrosekundy przy natężeniu 1 pikoampera przepływa około 6,24
elektronów na sekundę.
Ciekawe czy prawda?
Definicja ampera 6 241 500 000 000 000 000 elektronów/s
więc 1 pA to 6 241 500 elektronów/s
z czego na 1 us przypada 6,24.
mr. J.F wynik jest dobry czy zły?
wycięte
więc:
Definicja ampera 6 241 500 000 000 000 000 elektronów/s
"nie daj boże" poleci tu o jeden elektron mniej lub więcej to już nie
będzie 1 A :DDDDD
Chyba pominę fakt, że fizyczne sprawdzenie tego (w sensie policzenie
_rzeczywiste_) nie jest obecnie możliwe.
Pewnie się nie da.
Zmierzenie przelotu jednego elekronu jest chyba niemożliwe.
Choć taki pewny bym nie był - jakis impuls magnetyczny generuje.
Lampy z falą bieżącą niby z tego korzystają.
Quote:
Tzn. zliczanie elektronów
na wejściu powinno dać liczbę całkowitą.
Na filmie który podałem wcześniej tak właśnie jest. Plus jeden elektron
= skokowy wzrost napięcia na jakim kwantyzatorze czy czymś podobnym.
Ale fizycy w kółko
twierdzą że prawda to funkcja falowa.
Albo zrobiłeś hopsa na foton, albo na kubit i nie wiem o co Ci chodzi?
elektron też cząstka falowa. I jest, i go nie ma, w danym miejscu i
czasie.
Jest jeszcze jedna możliwość - generujemy strumien fotonów, i w
zjawisku fotoelektrycznym zamieniamy na elektrony ...
Quote:
Wzmacniacz powinien
z funkcji falowej na wejściu wyprodukować odpowiednią funkcję
falową na wyjściu. Nie widać _prostych_ fundamentalnych przeszkód
aby ta funkcja na wyjściu nie reprezentowała ułamkowej liczby
elektronów na wejściu.
Tak niby powinno być, ale jakoś nie jest.
Bardziej rozbudowany wzmacniacz czujnik daje już konkretny sygnał, że
coś wykrył lub nie.
Chociaż ... może nie daje, może to dopiero następny stopień tak
działa, a wzmaczniacz ciągle funkcja falowa na wyjsciu.
J.
J.F
Guest
Mon Aug 04, 2025 12:29 pm
On Sun, 3 Aug 2025 16:57:38 -0000 (UTC), Waldek Hebisch wrote:
Quote:
titanus <titanussiedemsiedem@gjemajl.kom> wrote:
W dniu 02.08.2025 o 21:50, alojzy nieborak pisze:
Ciekawostka nr. 2 z ejaja którego nieco pomęczyłem z napięcia i natężenia.
cyt
W ciągu 1 mikrosekundy przy natężeniu 1 pikoampera przepływa około 6,24
elektronów na sekundę.
Ponoć podstawowe porównawcze pomiary elektryczne mają rozdzielczość
rzędu 19 cyfr. Więc coś się daje sprawdzić.
Teoretycznie ciekawe jest co się stanie jak te 6.24 elektronu
znajdzie się na wejsciu wzmacniacza. Tzn. zliczanie elektronów
na wejściu powinno dać liczbę całkowitą. Ale fizycy w kółko
twierdzą że prawda to funkcja falowa.
Ale:
-to może być elektron co 0.16025 us
-to może być średnia. W jednej us 6, w drugiej 7, w trzeciej 5, w
czwartej 8 itd. W koncu elektronika uczy, że na skutek skwantowania
ładunku i fluktuacji ilości, tworzy się szum w rezystorze ... i zdaje
się praktyka się tu zgadza z teorią, i to przy znacznie większych
prądach ...
Quote:
Wzmacniacz powinien
z funkcji falowej na wejściu wyprodukować odpowiednią funkcję
falową na wyjściu. Nie widać _prostych_ fundamentalnych przeszkód
aby ta funkcja na wyjściu nie reprezentowała ułamkowej liczby
elektronów na wejściu.
Niby tak, ale jednak w pewnym momecie zjawisko przestaje być kwantowe.
Jakby to miało być zrobione ? miałby być licznik elektronów, np z
wyjsciem binarnym? To raczej był konktretny stan tego licznika,
a nie taki z nieokreślonością kwantową ...
J.
alojzy nieborak
Guest
Mon Aug 04, 2025 4:25 pm
W dniu 2025-08-04 o 12:18, J.F pisze:
Quote:
Zmierzenie przelotu jednego elekronu jest chyba niemożliwe.
Choć taki pewny bym nie był - jakis impuls magnetyczny generuje.
Lampy z falą bieżącą niby z tego korzystają.
Chwalą się że potrafią i nawet produkują takie tranzystory. Nawet błąd
przepływu określili. Turlają je stabilnie wg. ich www do 1 GHz. I jako
tako do 3GHz.
https://www.youtube.com/watch?v=UguFUpcV5Ew&t=53s
https://www.rd.ntt/_assets/img/e/brl/latesttopics/2014-10-6/fig_1.png
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Aug 04, 2025 10:31 pm
Pan J.F napisa:
Quote:
Zmierzenie przelotu jednego elekronu jest chyba niemoliwe.
Leccego samopas moe nie, ale jak si do niego co grubszego przyczepi,
to ju prdzej. Na tym polega dowiadczenie Millikena, w którym wyzaczy
on adunek elementarny. Gapi si na kropelki oleju spadajce w polu
elektrycznym midzy okadkami kondensatora. Mierzy im prdkoci,
zaobserwowa, e rónice midzy nimi s skokowe. Wyliczy z tego, e
w jednej kropelce jest za duo o jeden elektron, a w ssiednich o dwa
albo o trzy. S te takie, w których jest w sam raz.
Jarek
--
Bez mikroskopu widz atomy
Nawet elektron co mknie jak szalony
Widz te prd co po drucie gdzie pynie
Widz co robia wirusy, tfu, winie
J.F
Guest
Tue Aug 05, 2025 9:55 am
On Mon, 4 Aug 2025 22:31:51 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
Zmierzenie przelotu jednego elekronu jest chyba niemożliwe.
Lecącego samopas może nie, ale jak się do niego co grubszego przyczepi,
to już prędzej. Na tym polega doświadczenie Millikena, w którym wyzaczył
on ładunek elementarny. Gapił się na kropelki oleju spadajce w polu
elektrycznym między okładkami kondensatora. Mierzył im prędkości,
zaobserwował, że różnice między nimi są skokowe.
Ale w elektronach był tam stan stacjonarny.
A kropelki oleju były mikroskopowe, nie kwantowe.
J.
J.F
Guest
Mon Aug 11, 2025 12:18 pm
On Sat, 2 Aug 2025 13:36:58 +0200, alojzy nieborak wrote:
Quote:
Czytałem sobie ostatnio
https://sergei-skorobogatov.github.io/sergei-skorobogatov/
Zapodaję wypatrzonego niusa. W jakim C51 na początku lat 90 mieli bug`a.
Przy kasowaniu pamięci zamiast pierw kasować linie odpowiadające za
program, kasowano linie w których siedziały lock bity. Wystarczyło
wcisnąć "programuj" i w odpowiednim momencie przerwać proces.
Wuala, lock bity skasowano, a program pozostał. Później ten błąd poprawiono.
No prawdę mówiąc, to był jeden z pierwszych ataków o którym
pomyslałem.
Drugi to ograniczenie prądu zasilania, żeby nie zdołał zapisać - ale
to był pomysł na karty z licznikiem błędnego podania hasła.
J.
Quote: