xxxx
Guest
Wed Apr 18, 2007 3:27 pm
Witam
Zauważyłem że przy ładowaniu tradycyjnym (stałe napięcie dające niewielki
prąd ładowania) akumulatorków "wiecej energii się upchneło" niż przy
ładowaniu (niby porzadną) ładowarką impulsową olympusa (w miarę szybką).
Czy to normalne zjawisko czy coś źle oszacowałem (róznica ok 20%).
--
Pozdrawiam
---------------
***ERA****
ICQ: 408-635-822
Desoft
Guest
Wed Apr 18, 2007 3:33 pm
Użytkownik "xxxx" <axxa@wp.pl> napisał w wiadomości
news:1vp0kzm6nvj3y.dlg@axxa.post...
Quote:
Witam
Zauważyłem że przy ładowaniu tradycyjnym (stałe napięcie dające niewielki
prąd ładowania) akumulatorków "wiecej energii się upchneło" niż przy
ładowaniu (niby porzadną) ładowarką impulsową olympusa (w miarę szybką).
Czy to normalne zjawisko czy coś źle oszacowałem (róznica ok 20%).
Tak, normalne.
Kiedy ludzi wynaleźli akumulatory sprawdzili że należy je ładować prądem
0,1C. Ale potem nastała era hipermarketów i wszystko stało się tak tanie że
nie warto było oszczędzać, albo inaczej: czas okazał się bardziej cenny.
Nawet sam fakt, że przy większym prądzie więcej energi marnowane jest na
oporności wewnętrznej ogniwa. Do tego dochodzi szybkość reakcji chemicznych.
--
Desoft
http://217.96.144.226/desoft
J.F.
Guest
Wed Apr 18, 2007 5:20 pm
On Wed, 18 Apr 2007 16:33:09 +0200, Desoft wrote:
Quote:
Zauważyłem że przy ładowaniu tradycyjnym (stałe napięcie dające niewielki
prąd ładowania) akumulatorków "wiecej energii się upchneło" niż przy
ładowaniu (niby porzadną) ładowarką impulsową olympusa (w miarę szybką).
Czy to normalne zjawisko czy coś źle oszacowałem (róznica ok 20%).
Tak, normalne.
Kiedy ludzi wynaleźli akumulatory sprawdzili że należy je ładować prądem
0,1C.
A to przypadkiem nie dotyczylo akumulatorow tylko olowiowych ?
I to w czasach gdzie nie mozna bylo spodziewac sie po ladowarce
odpowiedniej automatyki ..
Quote:
Nawet sam fakt, że przy większym prądzie więcej energi marnowane jest na
oporności wewnętrznej ogniwa.
A przy mniejszych straty na transformatorze i elektronice :-)
Quote:
Do tego dochodzi szybkość reakcji chemicznych.
elektrochemicznych .. nie jest wystarczajaca ?
J.
Desoft
Guest
Wed Apr 18, 2007 7:14 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:75hc2316nit8alo6eiueop0isgpfio08rh@4ax.com...
Quote:
Kiedy ludzi wynaleźli akumulatory sprawdzili że należy je ładować prądem
0,1C.
A to przypadkiem nie dotyczylo akumulatorow tylko olowiowych ?
dotyczyło wszystkich, potem stwierdzono: co tam mniej cykli ładowania, za to
szybciej. oczywiście starają się odpowiednio konstruować ogniwa, aby lepiej
znosiły takie szybkie ładowanie.
Quote:
I to w czasach gdzie nie mozna bylo spodziewac sie po ladowarce
odpowiedniej automatyki ..
Atomatyka stała się koniecznością kiedy ładuje się akumulatory na granicy
ich wytrzymałości.
Kiedyś nie było pojęcia jak gwałtowne zmniejszenie się pojemności ogniwa,
nowe ogniwa a nie mają pojemności, teraz to jest nagminne a ogniwa ładowane
po staremu potrafią wytrzymać do dzisiaj - to znaczy mam ogniwa i ładowarkę
0,1C i akumulatorek o pojemności 700mAh ma dzisiaj 400-500mAh
Quote:
Nawet sam fakt, że przy większym prądzie więcej energi marnowane jest na
oporności wewnętrznej ogniwa.
A przy mniejszych straty na transformatorze i elektronice
To już poza tematem. Nie rozważamy sprawności ładowarek tylko ogniw.
Pompujemy do akumulatora ileś i możemy pobrać ileś.
Quote:
Do tego dochodzi szybkość reakcji chemicznych.
elektrochemicznych .. nie jest wystarczajaca ?
Prawda elektrochemicznych.
Nie jest wystarczająca, od początku były ogniwa na duże i małe prądy.
Nawet takie zjawisko jak pobranie z akumulatora dużym prądem jakiegoś
ładunku z przerwami w czasie jest bardziej efektywne niż pobieranie bez
przerw.
--
Desoft
http://217.96.144.226/desoft
Quote:
J.