zdyboo
Guest
Sat Mar 14, 2009 12:29 pm
Witam!
Pytałem na inżynierii, ale pokierowano mnie tutaj.
Mam pytanie z zakresu układów zasilających. Są dwa akumulatory zasilajace
aparat
fotograficzny. Akumulatory są w battery packu dołączanym do aparatu.
Akumulatory są Li-Ion z trzema stykami, dwa to wiadomo + i -, trzeci
przekazuje do apratu informacje o stanie naładowania akumulatora,
konkretnie sprawa dotyczy aku Nikon EN-EL3e.
Przy zasilaniu z dwóch takich aku w menu aparatu jest informacja, że
energia jest pobierana tylko z jednego ogniwa, a drugie czeka, aż to
pierwsze osiągnie 0% i wtedy wkracza do akcji, na zasadzie gorącej rezerwy.
Teraz pytanie, czy układ który mierzyłby w sposób ciągły stan naładowania
obu akumulatorów oraz tak sterował zasilaniem, aby energia była zawsze
pobierana tylko z jednego akumulatora, jest w jakiś szczególny sposób
skomplikowany? Przypominam o istnieniu trzeciego styku info z tego styku
nie korzysta ładowarka, jest wykorzystywany tylko w aparacie.
Dziękuję z góry za pomoc.
--
Pozdrowienia z Wrocka! Tomasz Zych (zdyboo)
[MuShellka] [mXCpz] [GnL] [KZ]
przeciwnik agresywnej przyrody
zdyb_o2 (małpa) o2 pl
T.M.F.
Guest
Sat Mar 14, 2009 1:38 pm
Quote:
Przy zasilaniu z dwóch takich aku w menu aparatu jest informacja, że
energia jest pobierana tylko z jednego ogniwa, a drugie czeka, aż to
pierwsze osiągnie 0% i wtedy wkracza do akcji, na zasadzie gorącej rezerwy.
Teraz pytanie, czy układ który mierzyłby w sposób ciągły stan naładowania
obu akumulatorów oraz tak sterował zasilaniem, aby energia była zawsze
pobierana tylko z jednego akumulatora, jest w jakiś szczególny sposób
skomplikowany? Przypominam o istnieniu trzeciego styku info z tego styku
nie korzysta ładowarka, jest wykorzystywany tylko w aparacie.
Co rozumiesz przez szczegolnie skomplikowany? Wiele akumulatorow ma w
sobie scalak monitorujacy przeplywajacy przez styki ladunek, stad sa w
stanie podac dokladnie ile ladunku zostalo. Przelaczenie akumulatora to
kwestia malego tranzystora, najczesciej p-MOS, ktory odcina/wlacza dany
akumulator. Moze on nawet byc w owym scalaku monitorujacym w aku. Takze
z punktu widzenia elektroniki aparatu sprawa jest banalna.
Mozna to rozwiazac na dziesiatki innych sposobow, ale zaden nie jest
jakos szczegolnie skomplikowany, biarac pod uwage, ze i tak masz do
dyspozycji procesor/dedykowany scalak, ktory tym moze dosyc
inteligentnie sterowac.
zdyboo
Guest
Sat Mar 14, 2009 2:48 pm
"T.M.F." <tfrancuz@nospam.mp.pl> wrote:
Quote:
Co rozumiesz przez szczegolnie skomplikowany?
Nie wiem.
Ale dziekuję, Twoja odpowiedź mi właściwie wszystko wyjaśniła.
Dyskutowałem z jednym gościem czy aparat korzysta przy zasilaniu z jednego
aku, czy z obu na raz. W menu aparatu jest opcja do podglądu stanu
akumulatorów i tam jest zaznaczone, z którego aku aparat korzysta.
Adwersarz twierdził, że taki układ, który by rozdzielał zasilanie, a
jednocześnie mierzył stan naładowania aku, jest zbyt skomplikowany, żeby go
zmieścić do gripa (pojemnika na baterie) w aparacie.
Mnie sie jednak wydwało, że to nie jest w jakiś szczególny sposób
skomplikowane i wystarczy jeden, czy nawet kilka scalaków, żeby
bezproblemowo sterować takim zasilaniem.
--
Pozdrowienia z Wrocka! Tomasz Zych (zdyboo)
[MuShellka] [mXCpz] [GnL] [KZ]
przeciwnik agresywnej przyrody
zdyb_o2 (małpa) o2 pl
KILu
Guest
Sat Mar 14, 2009 3:16 pm
zdyboo wrote:
Quote:
Akumulatory są Li-Ion z trzema stykami, dwa to wiadomo + i -, trzeci
przekazuje do apratu informacje o stanie naładowania akumulatora,
Jestes pewien tego ostatniego?

Widzialem wiele konstrukcji, w ktorych
trzeci styk tak naprawde nie byl wykorzystywany albo byl podlaczony do
jakiegos termistora.
k,
Guest
Sat Mar 14, 2009 6:11 pm
On 14 Mar, 14:16, "KILu" <by...@wp.pl> wrote:
Quote:
Jestes pewien tego ostatniego?

Widzialem wiele konstrukcji, w ktorych
trzeci styk tak naprawde nie byl wykorzystywany albo byl podlaczony do
jakiegos termistora.
"Smart battery", żadna nowość. Infolithium firmy Sony też tak mają, co
mnie przyprawia o bardzo zły humor, bo bateria się zużyła, nowa
kosztuje majątek, protokół komunikacji nie jest jawny, podróbki są do
d..., a samych ogniw się nie da kupić w kraju.
cranky
Guest
Sun Mar 15, 2009 10:23 am
Dnia Sat, 14 Mar 2009 09:29:26 +0000 (UTC), zdyboo napisał(a):
Quote:
Witam!
Pytałem na inżynierii, ale pokierowano mnie tutaj.
Mam pytanie z zakresu układów zasilających. Są dwa akumulatory zasilajace
aparat
fotograficzny. Akumulatory są w battery packu dołączanym do aparatu.
Akumulatory są Li-Ion z trzema stykami, dwa to wiadomo + i -, trzeci
przekazuje do apratu informacje o stanie naładowania akumulatora,
konkretnie sprawa dotyczy aku Nikon EN-EL3e.
Przy zasilaniu z dwóch takich aku w menu aparatu jest informacja, że
energia jest pobierana tylko z jednego ogniwa, a drugie czeka, aż to
pierwsze osiągnie 0% i wtedy wkracza do akcji, na zasadzie gorącej rezerwy.
Teraz pytanie, czy układ który mierzyłby w sposób ciągły stan naładowania
obu akumulatorów oraz tak sterował zasilaniem, aby energia była zawsze
pobierana tylko z jednego akumulatora, jest w jakiś szczególny sposób
skomplikowany? Przypominam o istnieniu trzeciego styku info z tego styku
nie korzysta ładowarka, jest wykorzystywany tylko w aparacie.
Dziękuję z góry za pomoc.
Nie wiem jak to jest zrobione ale wystarczyłoby połączyć aku szeregowo i
wyprpwadzić środek. Ładowarka ładowałaby oba szeregowo a aparat wybierał z
czego sie zasila i sprawdzał napiecie na każdym.
Jak znam soniak to prędzęja wpakują tam 5 mikroprocy niż pozwolą na
podłożenie podróby ;((
Konop
Guest
Sun Mar 15, 2009 12:16 pm
Quote:
Przypominam o istnieniu trzeciego styku info z tego styku
nie korzysta ładowarka, jest wykorzystywany tylko w aparacie.
Dziękuję z góry za pomoc.
Nie wiem jak to jest zrobione ale wystarczyłoby połączyć aku szeregowo i
wyprpwadzić środek. Ładowarka ładowałaby oba szeregowo a aparat wybierał z
czego sie zasila i sprawdzał napiecie na każdym.
Jak znam soniak to prędzęja wpakują tam 5 mikroprocy niż pozwolą na
podłożenie podróby ;((
Ale jak Ty chcesz ładować te akumulatory, skoro nie masz styku
środkowego??!! Serio chciałbyś je ładować szeregowo "na ślepo", bez
mierzenia napięcia na każdym z ogniw?? To nie są NiCd, które możnabyło
ładować prądem 0,1C do us****j śmierci, a Li-Ion!! Je trzeba traktować
delikatnie!! Napięcię, przy którym wyłączane jest ładowanie (przełączane
z const.I do const.U) określone jest z dokładnością rzędu 0,05V albo
nawet lepiej!! Po przekroczeniu napięcia jednego akumulatora trzeba
zacząć bocznikować go (jeśli drugi ma być nadal ładowany)... Z reguły
jest to realizowane wewnątrz akumulatora... poszukaj sobie czegoś pod
hasłem balancer

...
Pozdrawiam
Konop