RTV forum PL | NewsGroups PL

Zasilanie wiertarko-wkrętarki 12V: akumulator, zasilacz komputerowy czy stabilizowany?

[Pytanie lamera] Alternatywne zasilanie wiertarko-wkrętarki

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Zasilanie wiertarko-wkrętarki 12V: akumulator, zasilacz komputerowy czy stabilizowany?

El_Kadafi
Guest

Thu Dec 14, 2006 9:52 am   



Witam serdecznie

Czy można do czegoś na stałe podłączyć wiertarko-wkrętarkę akumulatorową
12V bo potrzebuję jej do dłuższej pracy. Czy akumulator samochodowy jej nie
spali, a może zasilacz stabilizowany (ma ustawienie 12V ale to tylko
1000mA). A może z zasilacza komputerowego da radę coś zrobić?

Każda wskazówka i podrada będzie dla mnie bardzo cenna.

Pozdrawiam

PS. Czy może się coś stać takiej wiertarce (chodzi mi o spalenie) jeśli
będzie pracowała na 1/8 obrotów i sporym przełożeniu (takim w którym
wiertarka ma niższe obroty a większy moment) przez jakieś 30min? Obciążenie
małe ( w sensie że będzie się obracała prawie luźno i nic nie będzie
hamowało jej pracy).

Jacek Maciejewski
Guest

Thu Dec 14, 2006 10:49 am   



Dnia Thu, 14 Dec 2006 09:52:21 +0100, El_Kadafi napisał(a):

Quote:
Czy można do czegoś na stałe podłączyć wiertarko-wkrętarkę akumulatorową
12V bo potrzebuję jej do dłuższej pracy. Czy akumulator samochodowy jej nie
spali, a może zasilacz stabilizowany (ma ustawienie 12V ale to tylko
1000mA). A może z zasilacza komputerowego da radę coś zrobić?
Z aku na pewno można, z zasilacza kompowego nie wiem. Trzeba by zrobic

próbę Smile I pamiętać o wstępnym obciążeniu. A z tego na 1 A to bardzo
wątpię. Może nie wystartować. Zasilacz musiałby mieć kontrolę prądu
obciążenia, bo go uszkodzisz przy rozruchu.

Quote:

PS. Czy może się coś stać takiej wiertarce (chodzi mi o spalenie) jeśli
będzie pracowała na 1/8 obrotów i sporym przełożeniu (takim w którym
wiertarka ma niższe obroty a większy moment) przez jakieś 30min? Obciążenie
małe ( w sensie że będzie się obracała prawie luźno i nic nie będzie
IMO obciążenie się liczy, jak maszyna nie będzie obciążona to się może

kręcić dowolnie długo. Jakbyś miał wątpliwości, pomacaj ręką Smile Dopóki nie
jest gorąca jest OK.


--
Jacek

Jarek P.
Guest

Thu Dec 14, 2006 11:36 am   



Użytkownik "El_Kadafi" <ta_czesc_usun.mail_test@o2.pl> napisał w
wiadomości news:elr3cq$73$1@atlantis.news.tpi.pl...

Quote:
Czy można do czegoś na stałe podłączyć wiertarko-wkrętarkę
akumulatorową 12V bo potrzebuję jej do dłuższej pracy. Czy
akumulator samochodowy jej nie spali, a może zasilacz stabilizowany
(ma ustawienie 12V ale to tylko 1000mA). A może z zasilacza
komputerowego da radę coś zrobić?

Zasilacz komputerowy będzie chyba najlepszy, ale te nie lubią pracy z
obciążoną jedynie sekcją +12V. Można je przerobić, opisy jak to zrobić
bez problemu wygóglasz, ale na szybko i najprościej będzie obciążyć
czymkolwiek jeszcze sekcję +5V, choćby żaróweczką od latarki.
Akumulator też może być, spalić wkrętarki nie ma prawa, a zasilacz
może nie wyrobić prądowo, wkrętarka pod obciążeniem pobiera chyba
więcej niż 1A.

Quote:
PS. Czy może się coś stać takiej wiertarce (chodzi mi o spalenie)
jeśli będzie pracowała na 1/8 obrotów i sporym przełożeniu (takim w
którym wiertarka ma niższe obroty a większy moment) przez jakieś
30min?


Nie powinna, ale jesli to jakiś tani badziew w stylu topexów, mogże
się w niej zagotować elektronika. Kontroluj co chwila temperaturę
zarówno silnika (łożyska), jak i rękojeści w okolicy 'spustu'. jak
zrobi się gorąca (nie ciepła, gorąca!) to lepiej wyłącz.

J.

El_Kadafi
Guest

Thu Dec 14, 2006 1:06 pm   



Panowie, bardzo dziękuję. Ulżyło mi że mogę użyć akumulatora. Big THX.

A gdybyście mi powiedzieli jeszcze czy mozna ją podłączyć do prostownika?
Smile

henry1
Guest

Thu Dec 14, 2006 1:27 pm   



Użytkownik "El_Kadafi" <ta_czesc_usun.mail_test@o2.pl> napisał w wiadomości
news:elretn$ku8$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Panowie, bardzo dziękuję. Ulżyło mi że mogę użyć akumulatora. Big THX.

A gdybyście mi powiedzieli jeszcze czy mozna ją podłączyć do prostownika?
:)



Jacek Maciejewski
Guest

Thu Dec 14, 2006 1:29 pm   



Dnia Thu, 14 Dec 2006 13:06:16 +0100, El_Kadafi napisał(a):

Quote:
A gdybyście mi powiedzieli jeszcze czy mozna ją podłączyć do prostownika?

To byś musiał najpierw doookładnie opisać ten prostownik. A jeśli ma
napięcie niefiltrowane, to regulator obrotów może mieć to za złe Smile
--
Jacek

El_Kadafi
Guest

Fri Dec 15, 2006 9:46 am   



Quote:
A gdybyście mi powiedzieli jeszcze czy mozna ją podłączyć do
prostownika?

To byś musiał najpierw doookładnie opisać ten prostownik. A jeśli ma
napięcie niefiltrowane, to regulator obrotów może mieć to za złe Smile

Ło taki:
http://www.elsin.pl/index.php?prostowniki=pr_sam&kategoria=pplastik&grupa=sam&nr=7
Pozdrawiam

BartekK
Guest

Fri Dec 15, 2006 11:16 am   



El_Kadafi napisał(a):
Quote:
Czy można do czegoś na stałe podłączyć wiertarko-wkrętarkę akumulatorową
Mozesz zasilac z akumulatora (chocby popularnego 12v 7Ah) ktory bedzie

rownoczesnie ladowany malym zasilaczem-ladowarka z sieci. Na czas
"krecenia" sie wkretarki prad bedzie z aku - ktory moze go dac bardzo
duzo, a przez caly czas aku bedzie doladowywany do pelna z sieci.

Co do pracy "ciaglej" to raczej nie wroze sukcesu taniej wkretarce -
lozyska sa typu "metalowa tulejka w plastiku" - jak sie rozgrzeje to sie
rozplywa. Podobnie cala przekladnia planetarna - niezbyt dokladnie
spasowana, bez chlodzenia, bez smarowania. Pozatym szczotki przeszlifuja
na wylot komutator.

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

El_Kadafi
Guest

Fri Dec 15, 2006 12:00 pm   



Quote:
Co do pracy "ciaglej" to raczej nie wroze sukcesu taniej wkretarce -
lozyska sa typu "metalowa tulejka w plastiku" - jak sie rozgrzeje to sie
rozplywa. Podobnie cala przekladnia planetarna - niezbyt dokladnie
spasowana, bez chlodzenia, bez smarowania. Pozatym szczotki przeszlifuja
na wylot komutator.

Czy aby troszkę nie przesadasz? Nie mam zamiaru włączyć jej ma max obroty i
zostawić na 24h.

Tulejka z plastiku nie stopi się jeśli nie będzie wysokiej temperatury. A
przy praktycznie zerowym obciążeniu i obrotach rzędu 30-40min. chyba
wytrzyma 30min. Jak sobie wyobrażasz pracę takiej wkrętarki np. przy 2500
obr./min (prędkość max. wg prod. to 3000obr/min na 2 biegu) jeśli zakładasz
że przy 50-60x mniejszych obrotach komutator zostanie unicestwiony w
30min. Przecież taka wiertarko-wkrętarka miałaby żywotność zaledwie kilku
min. i do kosza (zakładam że przełożenie między komutatorem a głowicą jest
rzędu jednostek).

BartekK
Guest

Fri Dec 15, 2006 1:20 pm   



El_Kadafi napisał(a):
Quote:
przy praktycznie zerowym obciążeniu i obrotach rzędu 30-40min. chyba
wytrzyma 30min. Jak sobie wyobrażasz pracę takiej wkrętarki np. przy 2500
obr./min (prędkość max. wg prod. to 3000obr/min na 2 biegu)
Przelozenie przekladni planetarnej w typowym topexie to 1:4 lub 1:8

(zaleznie od modelu, nie wiem jak w 12v). Przy 3000obr silnik daje juz
dobre 12-20 tys obr - co zreszta slychac i czuc (ozon i iskry z
komutatora).
W dodatku praca bez obciazenia (wbrew pozorom) moze byc dla silnika
komutatorowego bardziej szkodliwa niz pod obciazeniem - zaleznie od
obciazenia zmienia sie przesuniecie bieguna magnetycznego wzgledem
punktu komutacji na komutatorze, jesli silnik jest zaprojektowany do
pracy pod pewnym obciazeniem i komutator jest obrocony do takiego
przesuniecia - to praca bez obciazenia oznacza komutacje nie w punktach
neutralnych, wiec iskrzenie i palenie brzegow plytek komutatora. Ale to
zjawisko nie bedzie wystepowac przy zmniejszonych znacznie obrotach.

Quote:
jeśli zakładasz
że przy 50-60x mniejszych obrotach komutator zostanie unicestwiony w
30min. Przecież taka wiertarko-wkrętarka miałaby żywotność zaledwie kilku
min. i do kosza
Niestety, czasami (zaleznie od egzemplaza, jak sie trafi) to takie

zywotnosci na poziomie 2-10h (liczac ogolnie liczbe przepracowanych
przez silnik godzin) maja te wiertarki... Czasem pare wkretow i juz
traci moc i iskrzy bo komutator wypalony/nadpalony, bo szczotki zle
przylegaly.
Temat o tyle mam przerobiony, ze mialem probe uzycia wkretarki (tzn
silnika+przekladni jako napedu, bo bylo to tanie i masowo dostepne) do
napedu otwierania/zamykania lekkiej klapy, tak mniejwiecej raz w
tygodniu. W testach ciaglych (otworz 20s, poczekaj 5min, zamknij 20s,
poczekaj 5min) srednio przezywaly okolo jednego dnia, czasem po 8h juz
silnik stawal i dopiero recznie ruszony zaczynal sie krecic.

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Jacek Maciejewski
Guest

Fri Dec 15, 2006 2:20 pm   



Dnia Fri, 15 Dec 2006 09:46:11 +0100, El_Kadafi napisał(a):

Quote:
Ło taki:

Sądzę że możesz bezpiecznie podłączyć i sprawdź sobie czy regulator dobrze
działa. Jak działa to używać Smile
--
Jacek

Michcio
Guest

Fri Dec 15, 2006 10:41 pm   



wkretarke jak najbardziej mozna podlaczyc do zasilacza,
stabilizowany zupelnie niepotrzebny. Ale musi byc odpowiedniej mocy!
Pociagnac 20-30A to dla wkretarki pikus. Sam kiedys zrobilem na
warsztacie w firmie "wkretarke o zasiegu ograniczonym" - zasilana z
zasilacza (trafo 12V/200VA, mostek greatza + kondzior) i owszem
dziala ale moc/moment ma nieco nizsza niz z akumulatora. Przewod
dosc dlugi, jakies 6-8mb - uzylem glosnikowego 2x4mm2 albo 2x6mm2
(nie pamietam) bo jest dosc elastyczny i wytrzymaly, ma odpow.
przekroj no i byl dostepny.


--
pozdrawiam Wink
Michcio





nie kloc sie z idiotami - sciagna cie na swoj poziom i pokonaja doswiadczeniem ...

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Zasilanie wiertarko-wkrętarki 12V: akumulator, zasilacz komputerowy czy stabilizowany?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Informacja o ciasteczkach