Zasilanie akumulatorowe w niskich temperaturach: Jakie ogniwo wybrać do rejestratora?

Sat Sep 15, 2007 3:01 pm   

Witam
Robię proste urządzonko typu rejestrator, zasilany bateryjnie,
pracujący na zewnątrz i właśnie utknąłem na problemie zasilania,
zwłaszcza w zimie. Urządzonko jest typu procek kilka razy na dobę
wykonuje pomiar i raz na dobę zapisuje do pamieci. pobór prądu typu
zero nic do 100mA w impulsie, przez ułamek sekundy, kilka razy na
dobę. Średnio porządny akumulatorek (cudo z małym samorozładowaniem)
typu AA wystarcza na miesiąc. Problem w tym, że specyfikacja
akumulatorka który znalazłem dopuszcza -10 stopni C. A nasze zimy są
lekko lepsze Nie mogę sobie pozwolić na "wytrzymało -10, to i w -20
jakoś pociagnie" Dlatego pytanko: Any pomysł na zasilenie ustrojstwa
czymś co będzie miało wielkość i pojemność akumulatorka AA, moze
pracować w zimie, a na dokładkę wydoli 100mA w impulsie kilka ms bez
stosowania kondensatorów. No i samo się przez miesiac nie rozładuje.
Na razie na wszelki wypadek dałem jako backup równolegle (przez diody
oczywiście) baterię Li, jednak optymalnie by było dać jakieś coś co da
się ponownie naładować.

Pozdrawiam
Kam

Sat Sep 15, 2007 5:10 pm   

Kam napisał(a):

Na niskie temperatury najlepsze są akumulatory CdNi. Niestety dość
szybko się samorozładowują. Jesli pobór energii jest taki symboliczny
jak piszesz, to mnależy użyć bateri alkaicznych i nie świrować z
zaoszczędzeniem 2zł/całą zimę.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

Sat Sep 15, 2007 9:35 pm   

Był 15 wrzesień 2007 roku (sobota) gdy o godz. 18:10, wszystkim znany *A.
Grodecki* napisał(a):


A toś mnie troszkę zaskoczył. Pomijam wszystko ale w temacie
samorozładowania zawsze myślałem ze Ni-Cd mniej sa podatne na to zjawisko
niż Ni-MH które z kolei te pierwsze biją iinnymi zaletami
--

Pozdrawiam
---------------
***ERA****
aby wysłać maila: http://cerbermail.com/?0jU9s04Hei

Sun Sep 16, 2007 12:17 am   

xxxx napisał(a):


Tego które się szybciej rozładowują nie wiem. Nie było mi potrzebne
Ale na pewno dość szybko - wiem z obserwacji.
Ostatnio nakupiłem sobie pół kilo Sanyo Eneloop i problem mam z głowy :]

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

Sun Sep 16, 2007 12:31 am   

Hello A.,

Sunday, September 16, 2007, 1:17:53 AM, you wrote:

[...]


Masz jakieś tanie źródełko?

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Spam (rdzenie ferrytowe do przetwornic i nie tylko): http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=7416823

Sun Sep 16, 2007 1:03 am   

RoMan Mandziejewicz napisał(a):


Allegro.pl Szczególnie jeśli "za wysyłkę płacisz raz"
Ale nawet 2 sztuki z przesyłką są tańsze niż w "Sklepie dla wyjątkowo
inteligentnych".
Rzeczywiście fajne akumulatorki. Mam je już wszędzie. NIe musze się za
każdym razem bać, czy sprzęt wyjęty z szuflady jeszcze działa, czy
trzeba 2 godziny wcześniej przypomnieć sobie o łądowarce ))))

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

Sun Sep 16, 2007 1:08 am   

A. Grodecki napisał(a):

Aaaaa, jeszcze chciałem powiedzieć, że nabyłem jakiś czas temu na
Allegro ładowarkę o swojskiej nazwie BC700 ( ), która fajnie ładuje 4
różna paluchy niezależnie. I pokazuje różne parametry przy okazji. Menu
też jakies swojskie.... (?) Mocno kantuje na pojemnosci, ale to w sumie
drobiazg. Jakieś sto-parę złotych kosztowała. Polecam.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

Sun Sep 16, 2007 1:02 pm   

Pisząc o akumulatorach do -10 st C miałem na myśli właśnie Sanyo
Eneloop Jakby się dobrze przyjrzeć to w ich specyfikacji podają nawet
-5 st C. Na AA - 2Ah ustrojstwo chodziło przez miesiąc Nigdzie
natomiast nie ma słowa co się stanie w -20!!! pewnie spadnie
pojemność, albo co?? dlatego nie wiem ile mam liczyć 20 dni,
tydzień??? a musze to wiedzieć by spełnić specyfikację
Znalazłem za to akumulatorki kwasowe na niskie temperatury,ale
najmniejsze sa wielkosci R20 (

Kam

Sun Sep 16, 2007 1:09 pm   

On Sun, 16 Sep 2007 05:02:19 -0700, Kam wrote:

I tak cie chyba nie minie zapakowanie paru roznych sztuk do zamrazarki
i sprawdzenie co z tego wyjdzie.


I musisz sie chyba z tym pogodzic.
Kwasowo-olowiowe sa pewnym rozwiazaniem - wiadomo ze im wydajnosc
spada, ale wiadomo tez ze przy -20 potrafia zakrecic rozrusznikiem :-)

J.

Fri Sep 28, 2007 8:13 am   

Kam pisze:

Uzywamy w firmie kilku rejestratorow w terenie nie powiem jaki pobor
pradu ale wewnatrz jeszcze jakiez Z80 czy cos w tym stylu, pamiec,
czujnik poziomu wody (zanurzeniowy, pewnie jakis cisnieniowy). Pomiar
+zapis co 1h. Zasilane z 6xR20 w szereg. Spokojnie wytrzymuje
rok-poltora. Ja mysle ze daj normalne baterie, spelni ci wszystkie
zalozenia, a dodatkowy koszt baterii wyjdzie ci pewnie parenascie
pln/rok. Ew jakis maly panel sloneczny+aku. Cos mi sie zreszta kolata po
glowie ze u tescia na dzialce taka smieszna chinska LEDowa lampka na
baterie sloneczne+aku (w dzien ladowanie, w nocy swieci) wytrzymala 2
albo 3 lata bez zabierania do domu na zime i dopiero po tym czasie
akumulatorki (NiCd) zdechly.

--
Marcin "Ahmed" Gala
m.gala(maupa)interia.pl

Seks po 10 browarach przypomina gre w bilarda, tylko zamiast kija masz
kawalek sznurka...