Goto page Previous 1, 2, 3 Next
Pawel \"O'Pajak\"
Guest
Fri Sep 16, 2016 11:59 pm
Powitanko,
Quote:
Wygląda na to, że trafo samo z siebie się zepsuło i to stopniowo.
Glosniczki do kompa jakies tanie wyprodukowane w kraju defaultowym od
czasu do czasu zalatywaly czyms przypalonym w roznych porach dnia i
nocy. W koncu zidentyfikowalem zrodlo, rozebralem, a tam wsciekle goracy
transformatorek, sadzac po przekroju rdzenia, jakies 1 W.
Z ciekawosci podlaczylem w idlu i obserwuje. A ten czasem goracy, czasem
tylko cieply w odstepach nieregularnych. Nie chcialo mi sie badac,
napiecia i czy to jego niewielkie zmiany powodowaly tak wielkie zmiany
temp. Trafo i glosniczki wyladowaly w (elektro)smieciach, kosztowaly
kilkanascie zl. Przeplacilem;-)
Inny trafo na szczescie byl w metalowej obudowie (zasilacz buforowy), a
dostal wysokiej goraczki, gdy akumulator zelowy wysechl byl zupelnie,
dostal zwarcia, a trafo walczylo dzielnie.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
PeJot
Guest
Sat Sep 17, 2016 7:11 am
W dniu 2016-09-16 o 21:28, PeJot pisze:
Quote:
Poważnie się zastanawiam, czy można zostawiać zasilony telefon jak się z
domu wychodzi tylko jak to zorganizować.
Telefon i kupię innego sprzętu.
Niedawno pod *dłuższ± nieobecno¶ć* mojej mamy zasilacz do modemu
telefonicznego wzi±ł i zdechł był, przy okazji wywalaj±c zabezpieczenie
na tablicy. Na tym zabezpieczeniu była także lodówka. 2 tygodnie bez pr±du.
--
P. Jankisz
O rowerach:
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na ¶wiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
HF5BS
Guest
Sat Sep 17, 2016 10:47 am
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@cutthismicromade.pl> napisał w
wiadomości news:nrgfvh$261$1@news.chmurka.net...
Quote:
Następny raz jak usłyszę jakiś huk to jednym z podejrzanych będą włączone
urządzenia, czego dotychczas nie brałem pod uwagę.
Jestem u znajomego, żonglujemy dyskami (istotne - kładzione były na
obudowie), nagle huk, błysk, jak zwarcie supercapa. Szybko wyłaczenie kompa
i bardzo dokładne obejrzenie miejsca zdarzenia. Nie znaleźliśmy ani śladu, a
powinno co najmniej byc porządne osmalenie, z erozją materiału, nic. Nie
wiadomo, co się zwarło, co strzeliło, mimo, że smród był całkiem wyraźny.
Nic, kompletnie nic, chyba z godzinę siedzieliśmy i na wszystkie strony
obracaliśmy, nosz, UFO jakieś, czy poltergeist...Obudowa czyściutka, bez
zadrapania, elementy czyściutkie. Kolega później mi zameldował, ze cały
sprzęt obejrzał i kompletnie nic. A przecież obaj widzieliśmy miejsce,
usłyszeliśmy huk, poczuliśmy smród, nawet chyba dymek był, ale nie mam
pewności.
Quote:
Poważnie się zastanawiam, czy można zostawiać zasilony telefon jak się z
domu wychodzi tylko jak to zorganizować.
Po prostu szarpnąć się na zasilacz, który nie pracuje na granicy wydolności.
Ile już macałem zasilaczy, które same już na biegu jałowym grzały się, że aż
wydzielały charakterystyczny zapaszek... To ogólnoświatowa tendencja. Mam
przywieziony z USA telefon (Analogowy bezprzewodowy Uniden z cyfrowym
rozpraszaniem widma, bardzo skutecznym zresztą), do którego zasilacz aż ma
zbrązowiałą od temperatury obudowę. robione przeze mnie (na własny użytek),
z jednym wyjątkiem, gdzie nie było innego wyjścia, nawet pod pełnym
obciążeniem były jedynie lekutko ciepłe, jeśli w ogóle się zagrzały.
A na szybko, wstawić bezpiecznik w obwód, aby to on strzelił, zanim się
wszystko pozwiera i wystrzeli, z niewiadomym skutkiem.
Tak ja to widzę.
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus
HF5BS
Guest
Sat Sep 17, 2016 5:15 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:57dbe4d7$0$658$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Taki termik widać na trafie?
Nie, zawiniety gdzies w srodku.
Widywałem niekiedy "przytulone" z zewnątrz, przeważnie do uzwojenia.
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus
HF5BS
Guest
Sat Sep 17, 2016 5:23 pm
Użytkownik "HF5BS" <hf5bs@jo.pl> napisał w wiadomości
news:nrjtmh$fni$1@node2.news.atman.pl...
(...)
Quote:
Przepraszam, że mi znów dokleił to kurestwo. Chciał coś aktualizować, to iu
pewnie zaptaszył przy okazji, nie pytając o pozwolenie.
Już odptaszam...
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
PeJot
Guest
Sat Sep 17, 2016 7:05 pm
W dniu 2016-09-17 o 12:47, HF5BS pisze:
Quote:
Poważnie się zastanawiam, czy można zostawiać zasilony telefon jak się
z domu wychodzi tylko jak to zorganizować.
Po prostu szarpn±ć się na zasilacz, który nie pracuje na granicy
wydolno¶ci.
Tylko który ? Przemysłowy ? Te też lubi± zdechn±ć. W ogóle szukałbym
rozwi±zania które skutecznie zasili nie tylko telefon, ale także całe
stado sprzętu zasilanego 24/7/365, choćby domowe IT.
--
P. Jankisz
O rowerach:
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na ¶wiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Zenek Kapelinder
Guest
Sat Sep 17, 2016 9:17 pm
Transformator bezpieczenstwa.
janusz_k
Guest
Sun Sep 18, 2016 5:16 pm
W dniu 2016-09-16 o 12:02, Piotr Gałka pisze:
Quote:
Nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Myślałem, że w przeciwieństwie do
zasilaczy impulsowych taki z trafem nie jest groźny.
Macie jakąś wiedzę na ten temat?
Tak, najgorsze są wszelkie zasilacze do anten TV, tam trafo samo się
grzeje tak że izolacja drutów robi się sztywna w środku i pękają.
Quote:
Emalia po np. 20 latach traci swoje właściwości izolacyjne?
Zasilacz na 220V nie wytrzymał wielu lat pod 230V?
U mnie w porywach jest nawet 250V, mam stary piec CO valianta na jeszcze
220 i musiałem mu dać na wejściu trafo 220/20V chyba 20W które
połączyłem tak że wtórne odejmuje się od sieci, tak aby piec miał znowu
220 bo w przeciwnym przypadku pali się elektromagnes od gazu zasilany
bezpośrednio z sieci.
A zasilacze wtyczkowe wymieniam na impulsowe, wytrzymują więcej niż
zwykłe i nie grzeją się tak.
Quote:
Poważnie się zastanawiam, czy można zostawiać zasilony telefon jak się z
domu wychodzi tylko jak to zorganizować.
Ja ładuję jak jestem w domu, a z domu zawsze wychodzę z tel więc
problemu nie ma.
--
Pozdr
Janusz_K
Adam
Guest
Sun Sep 18, 2016 5:46 pm
W dniu 2016-09-18 o 19:16, janusz_k pisze:
Quote:
W dniu 2016-09-16 o 12:02, Piotr Gałka pisze:
Nigdy się z czym¶ takim nie spotkałem. My¶lałem, że w przeciwieństwie do
zasilaczy impulsowych taki z trafem nie jest groĽny.
Macie jak±¶ wiedzę na ten temat?
Tak, najgorsze s± wszelkie zasilacze do anten TV, tam trafo samo się
grzeje tak że izolacja drutów robi się sztywna w ¶rodku i pękaj±.
Emalia po np. 20 latach traci swoje wła¶ciwo¶ci izolacyjne?
Zasilacz na 220V nie wytrzymał wielu lat pod 230V?
U mnie w porywach jest nawet 250V, mam stary piec CO valianta na jeszcze
220 i musiałem mu dać na wej¶ciu trafo 220/20V chyba 20W które
poł±czyłem tak że wtórne odejmuje się od sieci, tak aby piec miał znowu
220 bo w przeciwnym przypadku pali się elektromagnes od gazu zasilany
bezpo¶rednio z sieci.
(...)
Czyli wychodzi na to, że w swoim lamusie będę musiał poszukać stare
transduktory służ±ce swego czasu do zasilania TV.
BTW:
One działały chyba w obie strony? Czyli podwyższały zbyt niskie, i
zdejmowały zbyt wysokie napięcię?
Tyle, że były liczone na konkretny poziom mocy, i inne kupowało się dla
jakiego¶ otv cz-b, a inne dla przykładowo Rubina.
--
Pozdrawiam.
Adam
janusz_k
Guest
Sun Sep 18, 2016 8:58 pm
W dniu 2016-09-18 o 19:46, Adam pisze:
Quote:
W dniu 2016-09-18 o 19:16, janusz_k pisze:
W dniu 2016-09-16 o 12:02, Piotr Gałka pisze:
Nigdy się z czym¶ takim nie spotkałem. My¶lałem, że w przeciwieństwie do
zasilaczy impulsowych taki z trafem nie jest groĽny.
Macie jak±¶ wiedzę na ten temat?
Tak, najgorsze s± wszelkie zasilacze do anten TV, tam trafo samo się
grzeje tak że izolacja drutów robi się sztywna w ¶rodku i pękaj±.
Emalia po np. 20 latach traci swoje wła¶ciwo¶ci izolacyjne?
Zasilacz na 220V nie wytrzymał wielu lat pod 230V?
U mnie w porywach jest nawet 250V, mam stary piec CO valianta na jeszcze
220 i musiałem mu dać na wej¶ciu trafo 220/20V chyba 20W które
poł±czyłem tak że wtórne odejmuje się od sieci, tak aby piec miał znowu
220 bo w przeciwnym przypadku pali się elektromagnes od gazu zasilany
bezpo¶rednio z sieci.
(...)
Czyli wychodzi na to, że w swoim lamusie będę musiał poszukać stare
transduktory służ±ce swego czasu do zasilania TV.
Ja się spotkałem z nazw± stabilizatorów rezonansowych.
Quote:
BTW:
One działały chyba w obie strony? Czyli podwyższały zbyt niskie, i
zdejmowały zbyt wysokie napięcię?
Chyba tak. Musisz wypróbować na np żarówce 100W podł±czonej do wyj¶cia,
pomierzyć miernikiem przed i po.
Quote:
Tyle, że były liczone na konkretny poziom mocy, i inne kupowało się dla
jakiego¶ otv cz-b, a inne dla przykładowo Rubina.
Tak, rubin pobierał 2-3*tyle co tv cz-b.
One generalnie służyły do podnoszenia napięcia które na końcach lini
siadało do¶ć znacznie i tv lampowe przestawały działać, dzisiaj już w
zasadzie takich problemów nie ma, problemem jest zbyt wysokie napięcie
które stale się utrzymuje, tutaj trafo jak opisałm już, wystarczy aby
zdj±ć te nadmiarowe 20V.
--
Pozdr
Janusz_K
Piotr Gałka
Guest
Mon Sep 19, 2016 8:51 am
Użytkownik "HF5BS" <hf5bs@jo.pl> napisał w wiadomości
news:nrj6vk$ps0$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
Poważnie się zastanawiam, czy można zostawiać zasilony telefon jak się z
domu wychodzi tylko jak to zorganizować.
Po prostu szarpnąć się na zasilacz, który nie pracuje na granicy
wydolności.
To był stary Tatarek 12V/400mA więc zakładałem, że nie na granicy (bo
stary). Kondensator miał 1000u/50V.
Telefon bierze około 150mA (a na nim napisane, że stosować tylko zasilacz
fabryczny Panasonic 12/500, ale temu wysechł był elektrolit, a
nierozbieralny był).
Szukając czegoś na zastępstwo wziąłem jakiegoś innego (równie starego)
Tatarka 9V tej samej wielkości. Ma inne trafo - jedno oznaczone jako A a
drugie B już nie wiem które, które, ale w takim 9V na pewno będzie niższe
napięcie.
Zajrzałem do środka, a tam 1000u/25 i na jałowo na nim 25,5V (jak w sieci
było 220 to się mieścili w 25V

).
Wymieniłem na 1000/35 i 7809 na 7812. Przy obciążeniu źródłem prądowym 500mA
zostaje jeszcze dość napięcia aby tętnienia nie pojawiały się za 7812.
W sumie najchętniej do takich na stałe rzeczy stosowałbym zasilacz z
transformatorem i potem DCDC aby był zimny, ale takich chyba nie ma tak
normalnie. A nawet jakby były to transformator pewnie miałby kilka razy
mniejsze wymiary niż by wynikało z mocy.
P.G.
HF5BS
Guest
Mon Sep 19, 2016 10:38 am
Użytkownik "PeJot" <PeJot_slepy_adres@nigdzie.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:nrk44k$549$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
W dniu 2016-09-17 o 12:47, HF5BS pisze:
Poważnie się zastanawiam, czy można zostawiać zasilony telefon jak się
z domu wychodzi tylko jak to zorganizować.
Po prostu szarpn±ć się na zasilacz, który nie pracuje na granicy
wydolno¶ci.
Tylko który ? Przemysłowy ? Te też lubi± zdechn±ć. W ogóle szukałbym
rozwi±zania które skutecznie zasili nie tylko telefon, ale także całe
stado sprzętu zasilanego 24/7/365, choćby domowe IT.
Najlepiej zrobić samemu chyba. Nawet dwa zasilacze obok, jeden zdechnie,
przeł±czy się, jak w systemach serwerowych i będzie można bez paniki
podjechać, wymienić uszkodzony. Kojarzę ze szkolenia system IRT2000, gdzie
obok siebie dwa zasilacze, jeden w ruchu, ale gdy jeden zostanie wył±czony,
to drugi natychmiast startuje, a system nawet nie stwierdza przerwy. Rozmyć
zasilanie, a zasilacze takie, że dadz± radę, gdy się im przeł±czy jakie¶
urz±dzenie ze spadaczonego/wył±czonego drugiego zasilacza. Nic nie jest
wieczne, ale wła¶nie, jak sprzęt nie jedzie na granicy wydolno¶ci, to
potrafi długo poci±gn±ć. Je¶li to nie będzie najtańsza chińszczyzna, to jest
spora szansa na to. A zwykły sprzęt "przelecieć" na okoliczno¶ć zimnych
lutów, złych styków, w±sów cynowych, itp...
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
W¶ród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zaj±ca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
HF5BS
Guest
Mon Sep 19, 2016 10:45 am
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@cutthismicromade.pl> napisał w
wiadomości news:nro8uf$t1d$1@news.chmurka.net...
Quote:
Szukając czegoś na zastępstwo wziąłem jakiegoś innego (równie starego)
Tatarka 9V tej samej wielkości. Ma inne trafo - jedno oznaczone jako A a
drugie B już nie wiem które, które, ale w takim 9V na pewno będzie niższe
napięcie.
Zajrzałem do środka, a tam 1000u/25 i na jałowo na nim 25,5V (jak w sieci
było 220 to się mieścili w 25V

).
Wymieniłem na 1000/35 i 7809 na 7812. Przy obciążeniu źródłem prądowym
500mA zostaje jeszcze dość napięcia aby tętnienia nie pojawiały się za
7812.
A i rozbierałem zasilacze, znajomemu prawdopodobnie od tego padł klucz, czy
co tam, niby 9V, a na wyjściu na jałowo ponad 12, co z doświadczenia wiem,
że nie musi się dobrze skończyć. Zamontowałem jakiś xx09 i mam czyściutkie
9V, miejsce było, kondziołki też się dopięło i po sprawie.
A kiedyś się dziwiłem, że mi urządzenia na takich zasilaczach robią
problemy... Kitajszczyzna najniższych lotów je zasilała, dlatego.
Kuciapa...kuciaka w piciu ćmakak...
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
jedrek
Guest
Mon Sep 19, 2016 11:20 am
"J.F." news:57dbca60$0$15196$65785112@news.neostrada.pl
Quote:
Ale ... na stare transformatory raczej nie narzekam. Za to te nowsze,
chinskie ...
-mniejsze niz stare polskie ... lepsze materialy, czy tylko wiecej stopni
wytrzymuja ?
-gorace nawet na jalowym biegu.
Dostrzegam również tą wkurzającą bylejakość tradycyjnych kilku-nasto
watowych trafo 50Hz.
Swego czasu był taki zasilacz ansmann zs 1000 (w środku LM317 z
przełącznikiem napięć do 12V) puszczony na jałowym biegu (czyli te 5mA +
prąd LED 10mA) rdzeń trafa (wynika, że moc ~12-15W) po pół godziny
podłączenia do 230V, ma temperaturę ~40st.
Puszczony nasz polski, solidny, stary, poczciwy transformator 10W z unitra
zatra, obciążony w dodatku żarówką, pobór prądu z wtórnego ~200mA, rdzeń po
tym samym czasie lekko ciepły.
Zastanawiam się czy to nie jest kwestia metody składania blach
transformatorowych w tych chinćzykach?
W polskich blachy były lakierowane (więc każda od każdej elektrycznie
izolowana), a w chińczyku wręcz te blachy są spawane-zgrzewane (widać ciągi
zgrzewające gdzie elektrycznie te blachy są połączone).
Czy może kwestia składu chemicznego tych blach? Nieodpowiednia stal na
rdzenie 50Hz? I stąd potem takie straty i się całość pierońsko grzeje - dużo
większe prądy jałowe niż w zatrze o podobnej mocy.
Dlatego jak tylko mam możliwość wolę odgrzebać solidną poczciwą zatrę niż
wsadzić to badziewie chińskie.
Obecnie widzę produkcję nieistniejącej zatry przejął indel. Ale porównując
taki sam typ trafa to w wykonaniu zatry były wg mnie one bardziej solidnie
wykonane, blachy były bardziej lakierowane. A indelowskiej produkcji
przeważnie tylko folię-izolację ochronną mają na uzwojeniu i nie widać tam
tyle tego lakieru co w zatrowskich. Więc wnioskuję, że zatra mniej była
podatna na wilgoć.
J.F.
Guest
Mon Sep 19, 2016 11:57 am
Użytkownik "jedrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:57dfca0a$0$50129$b1db1813$ca8b28d9@news.astraweb.com...
Quote:
Zastanawiam się czy to nie jest kwestia metody składania blach
transformatorowych w tych chinćzykach?
W polskich blachy były lakierowane (więc każda od każdej elektrycznie
izolowana), a w chińczyku wręcz te blachy są spawane-zgrzewane (widać
ciągi zgrzewające gdzie elektrycznie te blachy są połączone).
Na pewno ma szkodliwy wplyw, ale moze nie az tak duzy, jak sie wydaje.
Jesli ten spaw jest "powierzchniowy", to przekroj widoczny w kierunku
pola magnetycznego moze byc niewielki, a wiec i ten zwarty zwoj w nim
niewielki.
Ciekawe za to, czy szczelina ktora przy tym powstaje nie powoduje
jakis szkodliwosci.
Ale spowodowac moze ograniczenie pradu zwarciowego - to akurat moze
byc dobre :-)
Za to z drugiej strony - czy szczeliny powstajace przy skladaniu
rdzenia EI nie byly szkodliwe ?
Przy skladaniu naprzemiennym to one wplyw ograniczony mialy, ale
przesycenie w blasze obok szczeliny moglo byc.
J.
Goto page Previous 1, 2, 3 Next