RTV forum PL | NewsGroups PL

Zasilacz do PC w zastosowaniu z silnikami krokowymi 6V/20A co warto wiedzieć?

Zasilacz do PC i silniki krokowe

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Zasilacz do PC w zastosowaniu z silnikami krokowymi 6V/20A co warto wiedzieć?

Sebastian Bialy
Guest

Wed Aug 29, 2007 9:43 pm   



Hej.

Zastanawiam się nad jakimś wydajnym źródłem niskiego napięcia do
sterowania silnikami krokowymi. Z grubsza mam potrzebę w okolicy: 6V/20A
(około 10 silników krokowych). Z szacunków wynika mi że prąd jaki będzie
ciągnął cały zestaw w najgorszym przypadku nie przekroczy 20A.
Stosowanie standardowego zasilania typu troid/mostek/kondensator nie ma
chyba sensu. Szukam czegoś impulsowego i taniego.

Zastamawiam sie, czy nie przerobić zailacza do PC (AT/ATX) tak, aby w
gałęzi 5V dawał mi 4V-6V. Powinno to byc bardzo łatwe poprzez zmiane
rezystorów w dzielniku. Marwi mnie jednak coś innego: zailacz ma
przetwornicę która może niekoniecznie lubić pobieranie szpilkowe prądu.
Silniki będą kręcić się dość synchronicznie (ten sam krok jednocześnie
na 4-5 silnikach na raz). Po drugie obciążenie jest indykcyjne.

Mam pytania więc takie:

a) czy zasilacze komputerowe w ogóle warto w tym zastosowaniu używać?
Widziałem obrabiarki CNC amatorskie oparte o zasilacze, nie wiem jednak
jak to działa w praktyce.

b) czy zasilacz poza zmianą rezystorów w feedbacku należy gdzieś jeszcze
przerobic aby dawał radę w takiej konfiguracji działać? Zakładam że
olewam gałęzie inne niż 5V.

c) czy obciązenie impulsowe z silników może ... hmmm.. uszkodzić albo
"zarezonować" z przetwornicą produkując mi jakieś wysokonapięciowe
szpilki? Boję się , że scalaki sterujące mogą od tego ucierpieć.

Ogólnie zailacz do PC zapewne idealny nie jest ale jest chyba najtańszym
rozwiązaniem 6V-20A bo można znaleźc za 10zł Smile

BartekK
Guest

Wed Aug 29, 2007 9:53 pm   



Sebastian Bialy pisze:
Quote:
a) czy zasilacze komputerowe w ogóle warto w tym zastosowaniu używać?
Widziałem obrabiarki CNC amatorskie oparte o zasilacze, nie wiem jednak
jak to działa w praktyce.
Bardzo dobrze działa


Quote:
b) czy zasilacz poza zmianą rezystorów w feedbacku należy gdzieś jeszcze
przerobic aby dawał radę w takiej konfiguracji działać? Zakładam że
olewam gałęzie inne niż 5V.
Zmienić kondensatory w gałęzi 5v z oryginalnych na 6v na jakieś 10v

przynajmniej, dodać na zewnątrz jakąś większą pojemność dla obciążeń
chwilowych - i będzie ok. Z gałęzi 5v bez problemu nawet i 12v da się
zrobić - jeśli diody są solidne i szpilki ich nie zabiją.

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Maksymilian Dutka
Guest

Wed Aug 29, 2007 9:59 pm   



Sebastian Bialy pisze:
Quote:
Hej.

Zastanawiam się nad jakimś wydajnym źródłem niskiego napięcia do
sterowania silnikami krokowymi. Z grubsza mam potrzebę w okolicy: 6V/20A
(około 10 silników krokowych). Z szacunków wynika mi że prąd jaki będzie
ciągnął cały zestaw w najgorszym przypadku nie przekroczy 20A.
Stosowanie standardowego zasilania typu troid/mostek/kondensator nie ma
chyba sensu. Szukam czegoś impulsowego i taniego.

Zastamawiam sie, czy nie przerobić zailacza do PC (AT/ATX) tak, aby w
gałęzi 5V dawał mi 4V-6V.
(...)


J.F.
Guest

Thu Aug 30, 2007 9:05 am   



On Wed, 29 Aug 2007 22:43:43 +0200, Sebastian Bialy wrote:
Quote:
Zastanawiam się nad jakimś wydajnym źródłem niskiego napięcia do
sterowania silnikami krokowymi. Z grubsza mam potrzebę w okolicy: 6V/20A
(około 10 silników krokowych).

A przypadkiem nie potrzebujesz do tych silnikow wyzszego napiecia ?
One lubia byc pogonione silnym impulsem.

Quote:
Marwi mnie jednak coś innego: zailacz ma
przetwornicę która może niekoniecznie lubić pobieranie szpilkowe prądu.

Nie lubi. Potrafi sie wylaczyc po podlaczeniu zarowki 12v 45W.
Ale to kwestia sprzezenia, a takze zabezpieczenie zwarciowe
i przepieciowe. Mozna postarac sie poprawic.
No i taka zarowka to sie rozgrzewa jakies pol sekundy ..

Quote:
c) czy obciązenie impulsowe z silników może ... hmmm.. uszkodzić albo
"zarezonować" z przetwornicą produkując mi jakieś wysokonapięciowe
szpilki? Boję się , że scalaki sterujące mogą od tego ucierpieć.

jest ryzyko. Ale to sprawdzisz :-)

J.

Darek_J
Guest

Thu Aug 30, 2007 1:39 pm   



Quote:
b) czy zasilacz poza zmianą rezystorów w feedbacku należy gdzieś jeszcze
przerobic aby dawał radę w takiej konfiguracji działać? Zakładam że
olewam gałęzie inne niż 5V.
Zmienić kondensatory w gałęzi 5v z oryginalnych na 6v na jakieś 10v
przynajmniej, dodać na zewnątrz jakąś większą pojemność dla obciążeń
chwilowych - i będzie ok. Z gałęzi 5v bez problemu nawet i 12v da się
zrobić - jeśli diody są solidne i szpilki ich nie zabiją.

Dodatkowo jesli potrzebuje brac z zasilacza PC jedno napiece - a czesto

stosuje te zasilacze w roznych urzadzeniach - to przerabiam uklad
stabilizacji napiecia. Tam orginalnie jest do wejscia komparatora
doprowadzone kilka napiec czasami tylko +5 i +12, a czasami wszystkie
napiecia jakie produkuje zasilacz. To wszystko jest sumowane opornikami i
doprowadzane do komparatora. Ja wyrzucam wszystkie napiecia pozostawiajac
tylko to, ktore mnie interesuje i tak dobieram rezystory, aby uzyskac
wymagane napiecie.
pozdr Darek_J

Jd.
Guest

Thu Aug 30, 2007 2:17 pm   



Użytkownik "Sebastian Bialy" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fb4m3h$4pp$1@nemesis.news.tpi.pl...

Quote:
Zastamawiam sie, czy nie przerobić zailacza do PC (AT/ATX) tak, aby w
gałęzi 5V dawał mi 4V-6V. Powinno to byc bardzo łatwe poprzez zmiane
rezystorów w dzielniku. Marwi mnie jednak coś innego: zailacz ma
przetwornicę która może niekoniecznie lubić pobieranie szpilkowe prądu.
Silniki będą kręcić się dość synchronicznie (ten sam krok jednocześnie na
4-5 silnikach na raz). Po drugie obciążenie jest indykcyjne.

Bateria odpowiednio dużych kondensatorów rozwiąże problem.
--
===== Mente et Malleo =====
Jaroslaw Dubowski, Bytom
E-mail: jdubowski@interia.pl
===== Mente et Malleo =====

Sebastian Bialy
Guest

Fri Aug 31, 2007 12:16 am   



Darek_J wrote:
Quote:
Tam orginalnie jest do wejscia komparatora
doprowadzone kilka napiec czasami tylko +5 i +12, a czasami wszystkie
napiecia jakie produkuje zasilacz. To wszystko jest sumowane opornikami i
doprowadzane do komparatora.

Obajrzałem pare schematów i tej idei nie rozumiem: po co się tak robi?
Sumowanie sygnału zwrotnego nie daje chyba sensownej jakości
stabilizacji, rózne gałęzie są róznie obciążane. Ja oczywiście sumator
wywale, ale jakoś nie trafia do mnie po co się tak robi.

Sebastian Bialy
Guest

Fri Aug 31, 2007 12:18 am   



J.F. wrote:
Quote:
A przypadkiem nie potrzebujesz do tych silnikow wyzszego napiecia ?
One lubia byc pogonione silnym impulsem.

Chopper (tak to się chyba nazywa) nie jest mi potrzebny: kręcą się
powoli. Sterowanie ze stabilizacją prądu jest świetne dla dużych
szybkości. U mnie jest 2-3 kroki / sek. W zupełności wystarczy stałe
napięcie.

Quote:
Nie lubi. Potrafi sie wylaczyc po podlaczeniu zarowki 12v 45W.

U nie fajnie.

Quote:
Ale to kwestia sprzezenia, a takze zabezpieczenie zwarciowe
i przepieciowe. Mozna postarac sie poprawic.

Hmmm czy masz na myśli usunięcie zbezpieczeń ? Czy przeróbkę w nich w
środku?

Sebastian Bialy
Guest

Fri Aug 31, 2007 12:19 am   



Jd. wrote:
Quote:
Bateria odpowiednio duych kondensatorów rozwie problem.

Hmmm a nie będzie zbyt wielkim obciążeniem w pierwszej fazie ładowania?
Nie mam doświadczeń z zasilaczami impulsowymi pod tym kątem.

Artur M. Piwko
Guest

Fri Aug 31, 2007 11:41 am   



In the darkest hour on Fri, 31 Aug 2007 01:19:59 +0200,
Sebastian Bialy <heby@poczta.onet.pl> screamed:
Quote:
Bateria odpowiednio dużych kondensatorów rozwiąże problem.

Hmmm a nie będzie zbyt wielkim obciążeniem w pierwszej fazie ładowania?
Nie mam doświadczeń z zasilaczami impulsowymi pod tym kątem.

Zawsze możesz wstawić ogranicznik rezystancyjny pierwszej fazy
ładowania.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:207B ]
[ 12:31:18 user up 11450 days, 0:26, 1 user, load average: 0.05, 0.28, 0.40 ]

Shit Happens.

Gotfryd Smolik news
Guest

Tue Sep 04, 2007 7:02 am   



On Fri, 31 Aug 2007, Sebastian Bialy wrote:

Quote:
Darek_J wrote:
Tam orginalnie jest do wejscia komparatora
doprowadzone kilka napiec czasami tylko +5 i +12, a czasami wszystkie
napiecia jakie produkuje zasilacz. To wszystko jest sumowane opornikami

Obajrzałem pare schematów i tej idei nie rozumiem: po co się tak robi?

Dla oszczędności.
Tym właśnie różnią się zasilacze za ~80 zł (mam na myśli fabrycznie
nowe, nie używane) od takich za 300 zł.

Quote:
Sumowanie sygnału zwrotnego nie daje chyba sensownej jakości stabilizacji,

....ale próba przetłumaczenia tego użyszkodnikom napotyka na opory różnej
natury, jedni nie chcą wierzyć, inni odsyłają do książek Wink (patrz
archiwa takich grup jak .prawo, na których poobrywałem w offtopicznych
wątkach Smile)
Niestety tak jest.
Sam się kiedyś przyjrzałem, jak mi pecet zaczął cyrki wyprawiać wskutek
*za małego* obciążenia na 12 V (i 5V mi pojechało poniżej 4,6V *średnio*,
przezornie nie sprawdzałem ile ma w pikach :>).

Quote:
rózne gałęzie są róznie obciążane.

W "przeciętnym" pececie przeciętnie sie sprawdza :] i na tym bazuje
konstrukcja. Napięcia mniej więcej mieszczą się w tolerancji, pół wolta
wte czy wewte przy 12V różnicy nie robi :> (czytaj: dysk jeszcze działa),
byleby użyszkodnik poskładał "typowego" peceta i będzie OK.
Rozebrałem takiego Chiefteca: napiecia wyjściowe są wprost z prostowników
za odczepami przetwornicy, pętla stabilizacji była jedna.
Ze spotykanych tu i ówdzie (przekopałem internet po tym "zapoznaniu" Smile)
informacji wynika, że tanie modele mają jeden lub dwa obwody stabilizacji.
Za odrębną stabilizację do każdego napiecia trzeba dopłacić :)

Quote:
Ja oczywiście sumator wywale, ale jakoś nie trafia do mnie po co się tak robi.

Patrz pozycja "cena".
Porządne zrobienie stabilizacji oznacza albo kilka przetwornic, albo
tracenie b. dużej mocy stabilizatorem na wyjściu (więc to drugie raczej odpada).

pzdr, Gotfryd

BartekK
Guest

Tue Sep 04, 2007 8:07 am   



Gotfryd Smolik news pisze:
Quote:
Sumowanie sygnału zwrotnego nie daje chyba sensownej jakości
stabilizacji,
....ale próba przetłumaczenia tego użyszkodnikom napotyka na opory różnej
natury, jedni nie chcą wierzyć, inni odsyłają do książek Wink (patrz
archiwa takich grup jak .prawo, na których poobrywałem w offtopicznych
wątkach Smile)
Potwierdzam, niestety.


Quote:
Rozebrałem takiego Chiefteca: napiecia wyjściowe są wprost z prostowników
za odczepami przetwornicy, pętla stabilizacji była jedna.
Ze spotykanych tu i ówdzie (przekopałem internet po tym "zapoznaniu" Smile)
informacji wynika, że tanie modele mają jeden lub dwa obwody stabilizacji.
Za odrębną stabilizację do każdego napiecia trzeba dopłacić Smile
Ok, ale powiedz - znalazłeś jakiś zasilacz który nie ma tak tego

zrobione? Tzn jedna przetwornica z pętla sprzężenia (pierwsza
stabilizacja) na wszystkie napięcia (albo co gorsza -tylko 5v w
starszych konstrukcjach), oraz na wyjściu z +5v robione +3.3v osobnym
stabilizatorem (druga stabilizacja).
Jakoś nie udało mi się znaleźć zasilacza dostępnego handlowo (bo takie
wyciągnięte ze sprzętu serwerowego się nie liczą) który by miał zrobione
inaczej, najwyżej jest to zrobione lepiej (np w chiewtecu po stronie
sieciowej pełny mostek taktujący trafo zamiast 2 tranzystorków albo w
ogóle 1, osobne uzwojenia na +5v i +3.3v lub przynajmniej osobne diody,
sensowniej wykonane 5v standby)

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

BartekK
Guest

Tue Sep 04, 2007 8:10 am   



Sebastian Bialy pisze:
Quote:
Nie lubi. Potrafi sie wylaczyc po podlaczeniu zarowki 12v 45W.
U nie fajnie.
Bo 45W żarówka w momencie załączenia na zimne włókno ma rezystancję z

której wychodzi moc załączenia 200W albo więcej. Taki urok żarówek,
zwłaszcza halogenowych. Jeśli będzie załączany zasilacz wraz z
podłączonym obciążeniem to softstart da sobie z tym rade (jak jest). Jak
nagle dostanie kopniaka wprost w przetwornice to faktycznie może sie
wyłączyć, ale większy kondensator na wyjściu sprawę rozwiąże, a
naładowanie go właśnie softstart zasilacza zapewni.



--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

J.F.
Guest

Tue Sep 04, 2007 1:17 pm   



On Tue, 4 Sep 2007 08:02:02 +0200, Gotfryd Smolik news wrote:
Quote:
On Fri, 31 Aug 2007, Sebastian Bialy wrote:
doprowadzone kilka napiec czasami tylko +5 i +12, a czasami wszystkie
napiecia jakie produkuje zasilacz. To wszystko jest sumowane opornikami

Obejrzałem pare schematów i tej idei nie rozumiem: po co się tak robi?

Dla oszczędności.
Tym właśnie różnią się zasilacze za ~80 zł (mam na myśli fabrycznie
nowe, nie używane) od takich za 300 zł.

A w tych za 300 sa 2 [wiecej] osobnych przetwornic czy jakies inne
stabilizatory ?
Bo latwo napisac: nie sumowac, ale co wtedy stabilizowac ?

Quote:
Sumowanie sygnału zwrotnego nie daje chyba sensownej jakości stabilizacji,

...ale próba przetłumaczenia tego użyszkodnikom napotyka na opory różnej
natury,

Co by nie mowic - jakosc jest sensowna.
Miliardy [?] komputerow dzialaja dobrze :-)

J.

PAndy
Guest

Tue Sep 04, 2007 3:33 pm   



"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:dviqd31j3fjipiptn63pvfofhjgldggvs7@4ax.com...

Quote:
A w tych za 300 sa 2 [wiecej] osobnych przetwornic czy jakies inne
stabilizatory ?
Bo latwo napisac: nie sumowac, ale co wtedy stabilizowac ?

pewnie nie ma ale reklama dzwignia handlu Wink

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Zasilacz do PC w zastosowaniu z silnikami krokowymi 6V/20A co warto wiedzieć?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map