Zamiana akumulatora 6V 2.8Ah na 12V 2.8Ah w kasie fiskalnej - czy to działa?

Thu Sep 23, 2004 5:54 pm   

Witajcie.
Zaraz na początku powiem że jestem zielony jak świerk w tematach Waszej
grupy, a mam problem i pytanie do Was. Czy mogę w miejsce akumulatora 6V
2.8Ah wstawić (nigdy nie ładowany) akumulator 12V 2.8Ah.
Dokładnie chodzi mi tutaj o kasę fiskalną. Czy taki akumulator zostanie
naładowany przez w/w urządzenie tylko do 6V (no bo chyba więcej nie skoro
tamten był właśnie tylko 6V). Czy wogóle jest szansa że taka podmianka mi
zadziała?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam

Thu Sep 23, 2004 6:11 pm   

Użytkownik Daniel Wyderkiewicz napisał:


GM

Thu Sep 23, 2004 6:11 pm   

Nieeeeee.... w żadnym wypadku bo jeśli ten jest naładowany to jest bardzo
wielka szansa ze uszkodzisz resztę podzespołów w kasie no nie wszystkie ale
napewno jeszcze kilka oprócz układu ładowania akku

Pozdrawiam

--
STACHUrka

Thu Sep 23, 2004 6:24 pm   

"Daniel Wyderkiewicz" <wyderkiewicz@interia.pl> wrote in message news:civ66u$n1m$1@atlantis.news.tpi.pl...

Nie. Musisz znaleźć akumulator 6V.

Thu Sep 23, 2004 6:35 pm   

Użytkownik "Daniel Wyderkiewicz" <wyderkiewicz@interia.pl> napisał w
wiadomości news:civ66u$n1m$1@atlantis.news.tpi.pl


Nawet o tym nie myśl!

Po pierwsze: Aku ołowiowy, nawet nowy i nieużywany _jest_ naładowany.
Podłaczenie aku 12V bezpośrednio do kasy wymagającej 6V prawie na pewno
skończyłoby się dla niej tragicznie. (W sąsiednim wątku dałem właśnie
praktyczny przykład szkód jakie może spowodować podobny Aku).

Po drugie: Elektronika kasy jest przystosowana do ładowania akumulatora o
nominalnym napięciu 6V. Jeżeli kasa nie padnie od razu, to w krótkim czasie
wykończy dołączony aku 12V. Na śmierć! ;-)

Po trzecie: Wymieniając akumulator możesz włożyć inny żelowy (ołowiowy) o
napięciu 6V i zbliżonej (ew. nieco wyższej pojemności). I żaden inny.

--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)

Thu Sep 23, 2004 7:28 pm   

Użytkownik "wt" <safinwt@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:civakm$ec0$1@atlantis.news.tpi.pl


No tak....
Gdyby klient napisał: "Jestem w bazie na Spitsbergenie. Statek właśnie
odpłynął. Z wyprawą do Longyearbyen musimy poczekać aż śnieg zasypie
szczeliny, poradźce skąd wytrzasnąć aku na 6V" To pewnie bym mu coś takiego
doradził. Ale w tym wypadku... sam rozumiesz ;-)

--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)

Thu Sep 23, 2004 8:57 pm   

Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedź.
W takim razie nie będę jarał kasy, tylko skikne jutro do sklepu i kupię
odpowiedni akumulatorek.

Pozdrawiam
Daniel


Użytkownik "Daniel Wyderkiewicz" <wyderkiewicz@interia.pl> napisał w
wiadomości news:civ66u$n1m$1@atlantis.news.tpi.pl...

Thu Sep 23, 2004 9:12 pm   

starego typu. Trzeba podłączyć tylko połowę akumulatora, trzy sekcje, a
pozostałe trzy będą na zapas. W nowego typu akumulatorach trzeba się
najpierw dostać do mostków łączących i zrobić podobnie.

Fri Sep 24, 2004 3:24 pm   

On Thu, 23 Sep 2004 22:28:23 +0200, Marek Dzwonnik wrote:

Uszkodzi kase to bedzie musial wyjechac na Spitsbergen :-)

J.