RTV forum PL | NewsGroups PL

Zasilanie zdalnie sterowanego autka Nikko 9.6V z akumulatora 12V - czy to bezpieczne?

zalilanie urządzenia 9.6V z alumulatora 12V

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Zasilanie zdalnie sterowanego autka Nikko 9.6V z akumulatora 12V - czy to bezpieczne?

ToMasz
Guest

Mon Dec 22, 2008 9:54 am   



witam
Kupiłem dziecku zabawkę. Autko zdalnie sterowane, firmy nikko, wiec nie
jest to najgorszy złom. Samo auto jest zasilane jest z zestawu 8
akumulatorków paluszków. Autko jest używane, a akumulatorki jak były
nowe to miały aż 900mAh, co starczało na parenaście minut intensywnej
zabawy, max 60 jak sie robiło przerwy. Nowy pakiet 8szt, x 6zł (taka
tansza wersja, droższa Cool da mi rachunek na ok 50zł, ale będe miał ok
2Ah. Jeśli jednak kupie za 50zł żelka to będe miał 7.2Ah!!! (spokojnie
sie mieści auto ma 52cm) Dla lepszego rozkładu masy kupiłbym albo
2x6v4.5Ah, lub nawet, 3x3.7V2.2Ah - ogniwa z laptopów.

Proszę o poradę, czy przedewszystkim nie spale czegoś w autku. O ile
wiem to np kondensatory są robione na 16v, procesora tam niema, ale
jakaś elektornika jest. Mógłbym dalej teoretyzować, ale i bez tego, Wy
napewno wiecie lepiej czy taka zamiana nie zaszkodzi autku, albo
akumulatorowi.
Prosze o rade i pozdrawiam swiatecznie
ToMasz

pawell32
Guest

Mon Dec 22, 2008 11:24 am   



Mysle, że tylko będzie szybciej jeździło, zatem troszkę większy prąd
pobierze, ale uwzględniając różnice w pojemnościach na pewno sporo
dłużej, czy to zaszkodzi, myślę że nie, znając wcześniejsze zabawki tego
typu, elektronika nyła dość prosta.
A jak się zepsuje to wymienisz.

Użytkownik ToMasz napisał:

Quote:
witam
Kupiłem dziecku zabawkę. Autko zdalnie sterowane, firmy nikko, wiec nie
jest to najgorszy złom. Samo auto jest zasilane jest z zestawu 8
akumulatorków paluszków. Autko jest używane, a akumulatorki jak były
nowe to miały aż 900mAh, co starczało na parenaście minut intensywnej
zabawy, max 60 jak sie robiło przerwy. Nowy pakiet 8szt, x 6zł (taka
tansza wersja, droższa Cool da mi rachunek na ok 50zł, ale będe miał ok
2Ah. Jeśli jednak kupie za 50zł żelka to będe miał 7.2Ah!!! (spokojnie
sie mieści auto ma 52cm) Dla lepszego rozkładu masy kupiłbym albo
2x6v4.5Ah, lub nawet, 3x3.7V2.2Ah - ogniwa z laptopów.

Proszę o poradę, czy przedewszystkim nie spale czegoś w autku. O ile
wiem to np kondensatory są robione na 16v, procesora tam niema, ale
jakaś elektornika jest. Mógłbym dalej teoretyzować, ale i bez tego, Wy
napewno wiecie lepiej czy taka zamiana nie zaszkodzi autku, albo
akumulatorowi.
Prosze o rade i pozdrawiam swiatecznie
ToMasz


Konop
Guest

Mon Dec 22, 2008 1:53 pm   



ToMasz pisze:
Quote:
witam
Kupiłem dziecku zabawkę. Autko zdalnie sterowane, firmy nikko, wiec nie
jest to najgorszy złom. Samo auto jest zasilane jest z zestawu 8
akumulatorków paluszków. Autko jest używane, a akumulatorki jak były
nowe to miały aż 900mAh, co starczało na parenaście minut intensywnej
zabawy, max 60 jak sie robiło przerwy. Nowy pakiet 8szt, x 6zł (taka
tansza wersja, droższa Cool da mi rachunek na ok 50zł, ale będe miał ok
2Ah. Jeśli jednak kupie za 50zł żelka to będe miał 7.2Ah!!! (spokojnie
sie mieści auto ma 52cm) Dla lepszego rozkładu masy kupiłbym albo
2x6v4.5Ah, lub nawet, 3x3.7V2.2Ah - ogniwa z laptopów.

Proszę o poradę, czy przedewszystkim nie spale czegoś w autku. O ile
wiem to np kondensatory są robione na 16v, procesora tam niema, ale
jakaś elektornika jest. Mógłbym dalej teoretyzować, ale i bez tego, Wy
napewno wiecie lepiej czy taka zamiana nie zaszkodzi autku, albo
akumulatorowi.
Prosze o rade i pozdrawiam swiatecznie
ToMasz

Po pierwsze, w laptopach akumulatorki faktycznie mają 3,7V i dlatego nie
są to akumulatorki ołowiowe (ani żelowe Razz), tylko Li-Ion... do nich
trzeba mieć specjalną ładowarkę!! Dedykowaną!! Na pewno odpada to
rozwiązanie!!
Co do wyższego napięcia - trzeba by obadać co tam siedzi... na pewno
wiele elementów nie lubi zbyt wysokiego napięcia... z drugiej strony -
czy w autku można stosować zwykłe baterie alkaliczne?? Powinno być
napisane w instrukcji ;>... 8 takich paluszków da Ci spokojnie 12V ;>...
więc zabawka musi to wytrzymać... fakt, że akumulator żelowy ma ponad
13V po naładowaniu, no ale to nic Wink...
Tylko pozostaje najważniejsza kwestia- czym byś chciał to ładować??
Dobrze myślę, że chcesz zmienić technologię akumulatora i nie zmieniać
ładowarki?? Czy jak?? Bo nie wiem, czy ładowałeś te paluszki w
zewnętrznej ładowarce do NiCd i teraz będziesz ładował w zewnętrznej
ładowarce do Pb?? Czy może autko ma wbudowaną funkcję ładowania i chcesz
wykorzystać wbudowaną ładowarkę NiCd do ładowania akumulator Pb??

Pozdrawiam
Konop

PC
Guest

Tue Dec 23, 2008 10:11 am   



Mój syn miał terenowy samochód zdalnie sterowany na wielkich kołach.
Gabaryty podobne do Twojego. Zapakowałem mały akumulator 3,6Ah i śmigał jak
talala dopóki nie przyrżnął w krawęznik chyba 40km/h. Na tym aku jeździł
conajmniej 1,5x szybciej niż na oryginalnej baterii.

PC

Piotr Curious Gluszenia S
Guest

Wed Dec 24, 2008 1:07 am   



ToMasz wrote:

Quote:
witam
Kupiłem dziecku zabawkę. Autko zdalnie sterowane, firmy nikko, wiec nie
jest to najgorszy złom. Samo auto jest zasilane jest z zestawu 8
akumulatorków paluszków. Autko jest używane, a akumulatorki jak były

Proszę o poradę, czy przedewszystkim nie spale czegoś w autku. O ile
wiem to np kondensatory są robione na 16v, procesora tam niema, ale
jakaś elektornika jest. Mógłbym dalej teoretyzować, ale i bez tego, Wy
napewno wiecie lepiej czy taka zamiana nie zaszkodzi autku, albo
akumulatorowi.
Prosze o rade i pozdrawiam swiatecznie
ToMasz

powinno dzialac, w takich zabawkach zwykle napiecie zasilania nie jest
krytyczne, najwyzej przebije jakis tranzystor to go wymienisz...

troche bym sie martwil problemem rozladowania akumulatora, bo jesli zabawka
dziala i przy 9,6V to bedzie dzialac nawet jesli akumulator przejdzie w
tryb 'baterii' (czyli zacznie sie zasiarczac) - akumulatora olowiowego nie
mozna rozladowywac tak gleboko jak ni-cd.

trzeba dac jakis prosty obwod ktory bedzie sygnalizowal 'rezerwe' jesli akku
osiagnie napiecie np. 11V (przy 10.5V ulega uszkodzeniu) albo jakis prosty
woltomierz (np. wyciagniety z bazarowego multimetru za 5 ziko, sa zwykle na
bateryjke 9V i maja wyswietlacz lcd wiec maja duza czytelnosc, i nie ciagna
duzo pradu) . jako ze napiecie uszkadzajace akumulator bedzie raczej
wystepowac przy jego obciazeniu , to rozwiazanie typu czerwony led swiecacy
gdy napiecie sie zbytnio obnizy moim zdaniem bedzie lepsze.




--

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Zasilanie zdalnie sterowanego autka Nikko 9.6V z akumulatora 12V - czy to bezpieczne?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map