RTV forum PL | NewsGroups PL

Doświadczenia z zakupami w Digi-Key: czas realizacji, płatności i transport

Zakupy w Digi-Key - luźny temat

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Doświadczenia z zakupami w Digi-Key: czas realizacji, płatności i transport

MH
Guest

Tue Nov 22, 2011 11:37 pm   



Witam ,

Mam trochę "robali" do zakupienia. Co poniektóre znalazłem tylko w D-K.
W sumie kwota nie jest porażająca , nie podliczałem , ale tak "na oko"
100-200$ wyjdzie.. Parę pytań (bo z ich strony niemogę się wszystkiego
doczytać , albo oślepłem Smile ):

1) Najważniejsze - solidność i czas realizacji zamówienia.
2) Forma płatności - może być przedpłata na podst. proformy ??
3) Ile liczą za transport ??

No i tak w ogóle , napiszcie jakie macie (o ile macie doświadczenia z D-K.

Pozdrawiam ,

MH

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

NoTak
Guest

Tue Nov 22, 2011 11:37 pm   



W dniu 2011-11-22 22:37, MH pisze:
Quote:
Witam ,

Mam trochę "robali" do zakupienia. Co poniektóre znalazłem tylko w D-K.
W sumie kwota nie jest porażająca , nie podliczałem , ale tak "na oko"
100-200$ wyjdzie.. Parę pytań (bo z ich strony niemogę się wszystkiego
doczytać , albo oślepłem Smile ):

1) Najważniejsze - solidność i czas realizacji zamówienia.
2) Forma płatności - może być przedpłata na podst. proformy ??
3) Ile liczą za transport ??

No i tak w ogóle , napiszcie jakie macie (o ile macie doświadczenia z D-K.

Pozdrawiam ,

MH



Zalezy co zamawiasz , ja utknalem kiedys na 200szt atmeli bo jakis
ciapaty chcial koniecznie wiedziec co z tego bedzie.

Myslal ze u nas tez krowy sraja na ulicach .

Jerry1111
Guest

Tue Nov 22, 2011 11:37 pm   



On 22/11/2011 21:37, MH wrote:
Quote:
Witam ,

Mam trochę "robali" do zakupienia. Co poniektóre znalazłem tylko w D-K.
W sumie kwota nie jest porażająca , nie podliczałem , ale tak "na oko"
100-200$ wyjdzie.. Parę pytań (bo z ich strony niemogę się wszystkiego
doczytać , albo oślepłem Smile ):

1) Najważniejsze - solidność i czas realizacji zamówienia.

Bezproblemowo. Ot, taki inszy Farnell/RS.

Quote:
2) Forma płatności - może być przedpłata na podst. proformy ??

Pojecia nie mam. Karta kredytowa?

Quote:
3) Ile liczą za transport ??

Dla mnie jak zamowienie >

MiSter
Guest

Wed Nov 23, 2011 2:34 pm   



Quote:
Zalezy co zamawiasz , ja utknalem kiedys na 200szt atmeli bo jakis ciapaty
chcial koniecznie wiedziec co z tego bedzie.

Myslal ze u nas tez krowy sraja na ulicach .
To u nich normalne, zawsze pytają do czego ci to potrzebne.


MiSter

RoMan Mandziejewicz
Guest

Wed Nov 23, 2011 2:46 pm   



Hello MiSter,

Wednesday, November 23, 2011, 2:34:17 PM, you wrote:

Quote:
Zalezy co zamawiasz , ja utknalem kiedys na 200szt atmeli bo jakis ciapaty
chcial koniecznie wiedziec co z tego bedzie.
Myslal ze u nas tez krowy sraja na ulicach .
To u nich normalne, zawsze pytają do czego ci to potrzebne.

Ja też bardzo często pytam, jakie jest zastosowanie zamawianego
elementu indukcyjnego. I bardzo często okazuje się, że klient mocno
pobłądził...

Ale pytanie o zastosowanie procesorków, to lekka przesada. Chyba, że
potrzebują deklaracji, że nie zostanie użyte np. do celów wojennych.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Waldemar Krzok
Guest

Wed Nov 23, 2011 2:50 pm   



Am 23.11.2011 14:46, schrieb RoMan Mandziejewicz:
Quote:
Hello MiSter,

Wednesday, November 23, 2011, 2:34:17 PM, you wrote:

Zalezy co zamawiasz , ja utknalem kiedys na 200szt atmeli bo jakis ciapaty
chcial koniecznie wiedziec co z tego bedzie.
Myslal ze u nas tez krowy sraja na ulicach .
To u nich normalne, zawsze pytają do czego ci to potrzebne.

Ja też bardzo często pytam, jakie jest zastosowanie zamawianego
elementu indukcyjnego. I bardzo często okazuje się, że klient mocno
pobłądził...

Ale pytanie o zastosowanie procesorków, to lekka przesada. Chyba, że
potrzebują deklaracji, że nie zostanie użyte np. do celów wojennych.


Amerykanie (a konkretnie ichnie gestapo, czyli homeland security)
dostają paranoi. Też tak miałem. Zamówiłem sample od TI na projekt dla
klienta. Jako, że nie mam firmy jako takiej tylko jestem w części free
lancer nie wypełniłem nazwy firmy. Przedstawiciel TI zadzwonił (!) do
mnie, abym napisał co trzeba (znaczy free consultant jako nazwa firmy).
Po paru dniach próbki dotarły.

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

Waldemar Krzok
Guest

Wed Nov 23, 2011 4:22 pm   



Am 23.11.2011 15:52, schrieb Jarosław Sokołowski:
Quote:
Pan Waldemar Krzok napisał:

Ale pytanie o zastosowanie procesorków, to lekka przesada. Chyba, że
potrzebują deklaracji, że nie zostanie użyte np. do celów wojennych.

Amerykanie (a konkretnie ichnie gestapo, czyli homeland security)
dostają paranoi. Też tak miałem. Zamówiłem sample od TI na projekt dla
klienta. Jako, że nie mam firmy jako takiej tylko jestem w części free
lancer nie wypełniłem nazwy firmy. Przedstawiciel TI zadzwonił (!) do
mnie, abym napisał co trzeba (znaczy free consultant jako nazwa firmy).
Po paru dniach próbki dotarły.

A niemieckie gestapo to lepsze? Chciałem kiedyś kupić głowicę do
przemysłowego nanoszenia kleju. Producent niemiecki, na stronie
tylko podstawowe informacje, a katalog w PDF można dostać jak się
wypełni ankietę. Następnego dnia zadzwonili skoro świt z pytaniami
a po co, a na co itd. A ja jeszcze nie wiem po co i na co, dlatego
chciałem katalog. Zresztą co ich to obchodzi. No i nie przysłali.
W końcu wyguglałem firmę w Polsce co tym towarem handluje i kupiłem.


To jest trochę inna parafia. W przypadku USA to przepisy federalne, coby
nie sprzedawać nawet opornika AlQaidzie (a na dzień dobry każdy jest
AlQaida, co w sumie jest prawdą, przynajmniej z nazwy). W przypadku
różnych firm jest tak, że one są conieco pokręcone. Czasami jest tak, że
przedstawiciele (też ci, których łapiesz pod firmowym telefonem) mają z
jednej strony prowizje od sprzedaży (a normalny zarobek głodowy), a z
drugiej strony muszą płacić za wysyłane katalogi (tak, takie firmy
istnieją). Poznałem parę takich i staram się unikać takiego
niewolnictwa. Muszę tobie jednak przyznać rację, że niemieckie firmy,
szczególnie z południa, są "lekko" konserwatywne. Dla nich Polska, a
nawet byłe NRDowo to kraina dinozaurów, a tacy potrzebują katalogów
tylko po to, by się podetrzeć, bo niby po co?

Waldek


--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Nov 23, 2011 4:52 pm   



Pan Waldemar Krzok napisał:

Quote:
Ale pytanie o zastosowanie procesorków, to lekka przesada. Chyba, że
potrzebują deklaracji, że nie zostanie użyte np. do celów wojennych.

Amerykanie (a konkretnie ichnie gestapo, czyli homeland security)
dostają paranoi. Też tak miałem. Zamówiłem sample od TI na projekt dla
klienta. Jako, że nie mam firmy jako takiej tylko jestem w części free
lancer nie wypełniłem nazwy firmy. Przedstawiciel TI zadzwonił (!) do
mnie, abym napisał co trzeba (znaczy free consultant jako nazwa firmy).
Po paru dniach próbki dotarły.

A niemieckie gestapo to lepsze? Chciałem kiedyś kupić głowicę do
przemysłowego nanoszenia kleju. Producent niemiecki, na stronie
tylko podstawowe informacje, a katalog w PDF można dostać jak się
wypełni ankietę. Następnego dnia zadzwonili skoro świt z pytaniami
a po co, a na co itd. A ja jeszcze nie wiem po co i na co, dlatego
chciałem katalog. Zresztą co ich to obchodzi. No i nie przysłali.
W końcu wyguglałem firmę w Polsce co tym towarem handluje i kupiłem.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Nov 23, 2011 6:06 pm   



Pan Waldemar Krzok napisał:

Quote:
Ale pytanie o zastosowanie procesorków, to lekka przesada. Chyba, że
potrzebują deklaracji, że nie zostanie użyte np. do celów wojennych.

Amerykanie (a konkretnie ichnie gestapo, czyli homeland security)
dostają paranoi. Też tak miałem. Zamówiłem sample od TI na projekt dla
klienta. Jako, że nie mam firmy jako takiej tylko jestem w części free
lancer nie wypełniłem nazwy firmy. Przedstawiciel TI zadzwonił (!) do
mnie, abym napisał co trzeba (znaczy free consultant jako nazwa firmy).
Po paru dniach próbki dotarły.

A niemieckie gestapo to lepsze? Chciałem kiedyś kupić głowicę do
przemysłowego nanoszenia kleju. Producent niemiecki, na stronie
tylko podstawowe informacje, a katalog w PDF można dostać jak się
wypełni ankietę. Następnego dnia zadzwonili skoro świt z pytaniami
a po co, a na co itd. A ja jeszcze nie wiem po co i na co, dlatego
chciałem katalog. Zresztą co ich to obchodzi. No i nie przysłali.
W końcu wyguglałem firmę w Polsce co tym towarem handluje i kupiłem.

To jest trochę inna parafia. W przypadku USA to przepisy federalne, coby
nie sprzedawać nawet opornika AlQaidzie (a na dzień dobry każdy jest
AlQaida, co w sumie jest prawdą, przynajmniej z nazwy). W przypadku
różnych firm jest tak, że one są conieco pokręcone. Czasami jest tak, że
przedstawiciele (też ci, których łapiesz pod firmowym telefonem) mają z
jednej strony prowizje od sprzedaży (a normalny zarobek głodowy), a z
drugiej strony muszą płacić za wysyłane katalogi (tak, takie firmy
istnieją). Poznałem parę takich i staram się unikać takiego
niewolnictwa. Muszę tobie jednak przyznać rację, że niemieckie firmy,
szczególnie z południa, są "lekko" konserwatywne. Dla nich Polska, a
nawet byłe NRDowo to kraina dinozaurów, a tacy potrzebują katalogów
tylko po to, by się podetrzeć, bo niby po co?

Ten katalog miał być w PDF, więc dużo by za niego nie zapłacił. Zresztą
chciałem tylko przejrzeć, potem mogłem odesłać. Nawet by mu sztuka ze
stanu nie zeszła.

A że firmy bywają pokręcone, to ja mam na to liczne dowody. Innym razem
*rozważaliśmy* możliwość użycia jakiegos procesora w niezbyt dobrze
jeszcze zdefiniowanym projekcie. Zamiast papierów, to przysłali dwóch
żywych ludzi. Samolotem z Düsseldorfu. Chwilę pogadali, zostawili
katalogi i polecieli z powrotem. Rozważania wktótce się skończyły,
ale nikt do nikogo o nic nie miał pretensji.

--
Jarek

nenik
Guest

Sat Nov 26, 2011 1:30 pm   



Quote:
Amerykanie (a konkretnie ichnie gestapo, czyli homeland security)
dostają paranoi. Też tak miałem. Zamówiłem sample od TI na projekt dla
klienta.

A na naszym podworku to lepiej ?

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2131514.html
http://w915.wrzuta.pl/obraz/powieksz/abzadvQ2hOg

Tam tylko pytaja a u nas odrazu na 24h Smile

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Jerry1111
Guest

Sun Nov 27, 2011 11:32 am   



On 26/11/2011 11:30, nenik wrote:
Quote:
Amerykanie (a konkretnie ichnie gestapo, czyli homeland security)
dostają paranoi. Też tak miałem. Zamówiłem sample od TI na projekt dla
klienta.

A na naszym podworku to lepiej ?

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2131514.html
http://w915.wrzuta.pl/obraz/powieksz/abzadvQ2hOg

Tam tylko pytaja a u nas odrazu na 24h Smile

Czekaj, ja juz od kilku lat nie jestem w PL, wiec musze sie zapytac - to
sie _naprawde_ wydarzylo?????


--
Jerry1111

nenik
Guest

Sun Nov 27, 2011 3:40 pm   



Quote:
Tam tylko pytaja a u nas odrazu na 24h :)

Czekaj, ja juz od kilku lat nie jestem w PL, wiec musze sie zapytac - to
sie _naprawde_ wydarzylo?????



Wpisz w goglarke cbs zbieracze mineralow Smile
Beton totalny .

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Doświadczenia z zakupami w Digi-Key: czas realizacji, płatności i transport

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map