Dariusz Zolna
Guest
Mon Aug 18, 2008 10:21 pm
Mam układ, w którym potrzebuję jedną jego część zabezpieczyć na wypadek
niekontrolowanego odłączenia zasilania (zapis danych na karcie). Czy
wystarczy jeśli w linii zasilającej tę część układu wstawię diodę (za
nią będzie kondensator podtrzymujący napięcie)? Chodzi mi o to, żeby
pozostała, prądożerna część układu, nie wyssała tego kondensatora
natychmiast.
Wystarczy dioda, czy trzeba coś bardziej wyrafinowanego?
Dariusz Żołna
Bogdan G
Guest
Tue Aug 19, 2008 10:46 am
Wystarczy dioda, czy trzeba coś bardziej wyrafinowanego?
Wystarczy. Diody Schottky'ego mają mniejszy spadek w kierunku przewodzenia
ale większy prąd upływu. Ale w przypadku podtrzymania dla zapisu do pamięci
nie ma to znaczenia - będą lepsze.
John Smith
Guest
Tue Aug 19, 2008 2:46 pm
Quote:
Wystarczy dioda, czy trzeba coś bardziej wyrafinowanego?
Wystarczy. Diody Schottky'ego mają mniejszy spadek w kierunku przewodzenia
ale większy prąd upływu. Ale w przypadku podtrzymania dla zapisu do pamięci
nie ma to znaczenia - będą lepsze.
No nie całkiem. Trzeba jeszcz zadbać o stan logiczny końcówek podłączonych
do niezasilanej części. Inaczej (znaczny) prąd upływu rozładuje kondensator
bardzo szybko.
K.
grg12
Guest
Tue Aug 19, 2008 9:16 pm
"Bogdan G" <usunto_b_gutknecht_itotez@interia.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:g8e4bm$fot$1@news.interia.pl...
Quote:
Wystarczy dioda, czy trzeba coś bardziej wyrafinowanego?
Wystarczy. Diody Schottky'ego mają mniejszy spadek w kierunku przewodzenia
ale większy prąd upływu. Ale w przypadku podtrzymania dla zapisu do
pamięci
nie ma to znaczenia - będą lepsze.
Niekoniecznie - Schottky mają (mogą mieć?) większą upływność - jeśli
kondensator jest policzony na styk może być zabawnie.
Co do tej upływności nie jestem na 100% pewny - wiem tylko że ktoś
rozumujący w ten spsób podmienił w moim układzie diode prostowaniczą na
Schottke i załatwił go w ten sposób (nie wiem ile płytek musieli
przelutować/zrobić na nowo ale kilkadziesiąt na pewno

) Układ to
"symulator terminala" - wisiał sobie na kablu szeregowym i odpowiadał na
zapytania "jestes tam?". Po podmianie diody energia "podebrana" z linii
danych kończyła sie zanim zdążył odpiwedzieć :)
GRG