RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak sprawują się małe żyroskopy elektroniczne przy małych odchyleniach?

Żyroskop.

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak sprawują się małe żyroskopy elektroniczne przy małych odchyleniach?

kogutek
Guest

Thu Mar 10, 2011 11:09 pm   



Naszło mnie i zrobilem sobie wózek do kamery z malym dzwigiem. Niestety
poszedłęm za daleko i zamiast takiego zwyklego dzwigu do kamery jakiego
używają w filmach zrobilem coś w podobie dzwigu z wysuwanym ramieniem. Zabawa
przednia. Dziala bardzo fajnie ale przy malych prędkościach. Przy szybkiej
,jeżdzie wysuwaniu i podnoszeniu kamera jest malo stabilna. Po prostu drży.
Mam radziecki żyroskop mechaniczny od czołgu. Po zainstalowaniu jest super.
Nawet nie myślałem ze to dzialą z taką precyzją i to w systemie włącz wylącz
silniki stabilizujące. Ma jednak wadę. wazy 16 kilo. I teraz mam pytanie. Czy
ktoś praktycznie zrobił coś z żyroskopami elektronicznymi. Ceny niskie,
malutkie i na dodatek dostępne jako scalak i zmontowany uklad. Sygnał
wyjściowy między innymi analogowy. Przynajmniej tyle pdfy. Jest sporo takich
żyrskopów na allegro. Nawet są wersje z serwomechanizmami. Czy ktoś wie jak
takie żyroskopy albo zmontowane kity zachowuja się przy bardzo małych
odchylkach od pozyci startowej. Bo ze przy kilkudzisieciu stopniaich obrotu
dzialąją widać na filmikach jakie są w necie. Ale czy maja wystarczającą
rozdzielczośc przy odchyleniach w granicach 2 stopni? Chetnie bym wymienił
doświadczenia z praktykiem (ami).

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Ciemny
Guest

Thu Mar 10, 2011 11:09 pm   



Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ilbem2$hni$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Naszło mnie i zrobilem sobie wózek do kamery z malym dzwigiem. Niestety
poszedłęm za daleko i zamiast takiego zwyklego dzwigu do kamery jakiego
używają w filmach zrobilem coś w podobie dzwigu z wysuwanym ramieniem.
Zabawa
przednia. Dziala bardzo fajnie ale przy malych prędkościach. Przy szybkiej
,jeżdzie wysuwaniu i podnoszeniu kamera jest malo stabilna. Po prostu
drży.
Mam radziecki żyroskop mechaniczny od czołgu. Po zainstalowaniu jest
super.
Nawet nie myślałem ze to dzialą z taką precyzją i to w systemie włącz
wylącz
silniki stabilizujące. Ma jednak wadę. wazy 16 kilo. I teraz mam pytanie.
Czy
ktoś praktycznie zrobił coś z żyroskopami elektronicznymi. Ceny niskie,
malutkie i na dodatek dostępne jako scalak i zmontowany uklad. Sygnał
wyjściowy między innymi analogowy. Przynajmniej tyle pdfy. Jest sporo
takich
żyrskopów na allegro. Nawet są wersje z serwomechanizmami. Czy ktoś wie
jak
takie żyroskopy albo zmontowane kity zachowuja się przy bardzo małych
odchylkach od pozyci startowej. Bo ze przy kilkudzisieciu stopniaich
obrotu
dzialąją widać na filmikach jakie są w necie. Ale czy maja wystarczającą
rozdzielczośc przy odchyleniach w granicach 2 stopni? Chetnie bym wymienił
doświadczenia z praktykiem (ami).

Zainteresuj się PhotoShip One. Tam pracują dwa serwa i może się to
poziomować
m.in. żyroskopów modelarskich. Jakość pracy z tego co wiem
zależy w dużej mierze od użytych serw.

Pozdr. TC

kogutek
Guest

Fri Mar 11, 2011 1:11 am   



Ciemny <moj@adres.na.stronie.www.lhs.pl> napisał(a):

Quote:

Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ilbem2$hni$1@inews.gazeta.pl...
Naszło mnie i zrobilem sobie wózek do kamery z malym dzwigiem. Niestety
poszedłęm za daleko i zamiast takiego zwyklego dzwigu do kamery jakiego
używają w filmach zrobilem coś w podobie dzwigu z wysuwanym ramieniem.
Zabawa
przednia. Dziala bardzo fajnie ale przy malych prędkościach. Przy szybkiej
,jeżdzie wysuwaniu i podnoszeniu kamera jest malo stabilna. Po prostu
drży.
Mam radziecki żyroskop mechaniczny od czołgu. Po zainstalowaniu jest
super.
Nawet nie myślałem ze to dzialą z taką precyzją i to w systemie włącz
wylącz
silniki stabilizujące. Ma jednak wadę. wazy 16 kilo. I teraz mam pytanie.
Czy
ktoś praktycznie zrobił coś z żyroskopami elektronicznymi. Ceny niskie,
malutkie i na dodatek dostępne jako scalak i zmontowany uklad. Sygnał
wyjściowy między innymi analogowy. Przynajmniej tyle pdfy. Jest sporo
takich
żyrskopów na allegro. Nawet są wersje z serwomechanizmami. Czy ktoś wie
jak
takie żyroskopy albo zmontowane kity zachowuja się przy bardzo małych
odchylkach od pozyci startowej. Bo ze przy kilkudzisieciu stopniaich
obrotu
dzialąją widać na filmikach jakie są w necie. Ale czy maja wystarczającą
rozdzielczośc przy odchyleniach w granicach 2 stopni? Chetnie bym wymienił
doświadczenia z praktykiem (ami).

Zainteresuj się PhotoShip One. Tam pracują dwa serwa i może się to
poziomować
m.in. żyroskopów modelarskich. Jakość pracy z tego co wiem
zależy w dużej mierze od użytych serw.

Pozdr. TC

Dzięki za linka. Pouczająca strona. Obejrzałem film z helikopterem. Na samym

początku widać to co chcę zlikwidować. Jak helikopter stoi na ziemi to są duze
drgania. Jak tylko się uniesie drgania ustają. Kamera cieżka i sama
stabilizuje masą. Wystarczy dobra amortyzacja. Tak jak w pralce. Żle się uloży
pranie obudowa skacze a bęben wiruje w osi. U mnie ramie ma 3,5 metra.
Prowadnica metr. Kurz na szynach powoduje spore ruchy na końcu ramienia.
Oczami ich nie widać ale na filmie tak jak filmować z odleglości od 10 metrów
wzwyż. Oczywiście im dalej tym gorzej. Masa kamery to ułamek masy ramienia.
Ramię waży na oko z 60 a może i 80 kilogramów. Dwie osoby mają co robić żeby
je przykrecić do statywu. Do tego przeciwcieżar ponad 100 kilo.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Mirek
Guest

Fri Mar 11, 2011 10:23 pm   



On 11.03.2011 00:11, kogutek wrote:

Quote:
Kamera cieżka i sama
stabilizuje masą. Wystarczy dobra amortyzacja.

Kamera musi być mocowana w środku ciężkośći. Jak nie jest, to właśnie
byle puknięcia widać na obrazie.

Mirek.

Waldemar Krzok
Guest

Fri Mar 11, 2011 11:57 pm   



kogutek wrote:

Quote:
Mirek <i_tak@zaspamowany.adres> napisał(a):

On 11.03.2011 00:11, kogutek wrote:

Kamera cieżka i sama
stabilizuje masą. Wystarczy dobra amortyzacja.

Kamera musi być mocowana w środku ciężkośći. Jak nie jest, to właśnie
byle puknięcia widać na obrazie.

Mirek.
Środku ciężkości czego?

zobacz stedicam

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

kogutek
Guest

Sat Mar 12, 2011 12:54 am   



Mirek <i_tak@zaspamowany.adres> napisał(a):

Quote:
On 11.03.2011 00:11, kogutek wrote:

Kamera cieżka i sama
stabilizuje masą. Wystarczy dobra amortyzacja.

Kamera musi być mocowana w środku ciężkośći. Jak nie jest, to właśnie
byle puknięcia widać na obrazie.

Mirek.
Środku ciężkości czego?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

kogutek
Guest

Sat Mar 12, 2011 3:03 am   



Waldemar Krzok <waldemar@zedat.fu-berlin.de> napisał(a):

Quote:
kogutek wrote:

Mirek <i_tak@zaspamowany.adres> napisał(a):

On 11.03.2011 00:11, kogutek wrote:

Kamera cieżka i sama
stabilizuje masą. Wystarczy dobra amortyzacja.

Kamera musi być mocowana w środku ciężkośći. Jak nie jest, to właśnie
byle puknięcia widać na obrazie.

Mirek.
Środku ciężkości czego?

zobacz stedicam

Waldek

Znam to. Niestety nie o to chodzi. W stedicamie amortyzacje przede wszystkim

zapewnia człowiek poprzez swoją budowę. Wszystkie kości ma oddzielone od
siebie amortyzatorami. Do tego ma inteligencję, nawet taki najgłupszy. Ma
wbudowane żyroskopy, akcelerometry. Mechanizmy wykonawcze ma analogowe z
precyzyjnym sprzeżeniem zwrotnym. Do tego ma bardzo przyzwoita jednostkę
centralną zawiadujacą peryferiami. To co mam to żuraw. Zamiast haka ma na
końcu kamerę. Z mechanicznym żyroskopem dzialą bardzo dobrze. Tak dobrze że
mogłem odłaczyć system prostowodowy. Ale ten żyroskop który mam jest wielkości
pudełka na buty nr 44 i waży dużo kilogramów. Nie bylo by to żadną pzreszkodą
jak by na tym zlomie co go znalazlem z 25 lat temu teraz też było z 10 takich
żyroskopów po 20 zlotych za sztuke. Nie dlatego ze od razu chcialbym produkcję
seryjna kranów kamerowych robić ale żebym miał cześci zamienne. Znalazlem
kilka zyroskopów elektroicznych ktore by pasowaly. Ceny od kilku tysiecy
dolarow za sztuke. Najdroższe części calego ustrojstwa jakie zrobilem to kola.
Po jakieś 60 zl za sztuke plącilem. Prawie calą reszta z przydasiów. Nie
zależy mi na tym żeby na jutro stabilizację zrobić. Mogę ją zrobić za rok. Jak
patzrę na Ginger stabilizowaną eleketronicznie to mi się oczy śmieją. I jeśli
Ginger jest tańsza od dobrego żyroskopu i jest w niej podobno 5 żyroskopów to
znaczy że niewiele one kosztują. Spytam na grupie o modelach może tam bedą coś
wiedzieli.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Mirek
Guest

Sat Mar 12, 2011 12:43 pm   



On 12.03.2011 02:03, kogutek wrote:

Quote:
Środku ciężkości czego?

Kamery.

Quote:

zobacz stedicam

Znam to. Niestety nie o to chodzi. W stedicamie amortyzacje przede wszystkim
zapewnia człowiek

Bzdura. To można instalować na samochodzie, motorze, rowerze itp.
Amortyzację zapewnia sprytny układ dźwigni, wyważenie, sprężyny i
oczywiście masa kamery.



Quote:
Znalazlem
kilka zyroskopów elektroicznych ktore by pasowaly. Ceny od kilku tysiecy
dolarow za sztuke.

Żyroskop to pikuś - a gdzie układ wykonawczy?
Zrób ten kran zgodnie ze sztuką to żyroskop nie będzie potrzebny.

Mirek.

Ciemny
Guest

Sat Mar 12, 2011 12:52 pm   



Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ilegp8$inv$1@inews.gazeta.pl...

Quote:
Znam to. Niestety nie o to chodzi. W stedicamie amortyzacje przede
wszystkim
zapewnia człowiek poprzez swoją budowę. Wszystkie kości ma oddzielone od
siebie amortyzatorami. Do tego ma inteligencję, nawet taki najgłupszy. Ma
wbudowane żyroskopy, akcelerometry. Mechanizmy wykonawcze ma analogowe z
precyzyjnym sprzeżeniem zwrotnym. Do tego ma bardzo przyzwoita jednostkę
centralną zawiadujacą peryferiami. To co mam to żuraw. Zamiast haka ma na
końcu kamerę. Z mechanicznym żyroskopem dzialą bardzo dobrze. Tak dobrze
że
mogłem odłaczyć system prostowodowy. Ale ten żyroskop który mam jest
wielkości
pudełka na buty nr 44 i waży dużo kilogramów. Nie bylo by to żadną
pzreszkodą
jak by na tym zlomie co go znalazlem z 25 lat temu teraz też było z 10
takich
żyroskopów po 20 zlotych za sztuke. Nie dlatego ze od razu chcialbym
produkcję
seryjna kranów kamerowych robić ale żebym miał cześci zamienne. Znalazlem
kilka zyroskopów elektroicznych ktore by pasowaly. Ceny od kilku tysiecy
dolarow za sztuke. Najdroższe części calego ustrojstwa jakie zrobilem to
kola.
Po jakieś 60 zl za sztuke plącilem. Prawie calą reszta z przydasiów. Nie
zależy mi na tym żeby na jutro stabilizację zrobić. Mogę ją zrobić za rok.
Jak
patzrę na Ginger stabilizowaną eleketronicznie to mi się oczy śmieją. I
jeśli
Ginger jest tańsza od dobrego żyroskopu i jest w niej podobno 5 żyroskopów
to
znaczy że niewiele one kosztują. Spytam na grupie o modelach może tam bedą
coś
wiedzieli.

Akurat jestem w podobnym temacie bo przymierzam się do budowy gimbala pod
model
latający. Tanie żyroskopy są w Chinach za grosze, ale to że są tanie nie
znaczy że są dobre.
Dobry żyroskop modelarski to cena od ~400 zł wzwyż i od razu masz wyjście na
serwo,
czyli daje to stabilizację w jednej osi. A jak chcesz się pobawić za
niewielkie pieniądze,
możesz kupić zestaw do stabilizacji helikoptera taki jak np. KDS Flymentor i
tam siedzi
żyro 3D, do tego można sterować pan/tiltem z aparatury. Nie wiem tylko czy
rozdzielczość
tego sprzętu jak na Twoje potrzeby jest ok, ale koszt niewielki,
a potem nawet samemu coś opracować na tej bazie.

Pozdr. TC

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak sprawują się małe żyroskopy elektroniczne przy małych odchyleniach?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map