Adam
Guest
Wed May 12, 2004 6:13 pm
Witam, posiadam wzmacniacz dla głośników o oporności 4 ohm. Słyszałem że bez
problemu można do podłączać głośniki o większej oporności niż sam
wzmacniacz, w moim przypadku jest to głośnik 8 ohm.
Czy to prawda? Czy mogę bez obawy podłączyć go do wzmacniacza?
SP9LWH
Guest
Wed May 12, 2004 6:25 pm
Użytkownik "Adam" <raisq@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:c7tsrh$fom$1@opal.futuro.pl...
Quote:
Czy to prawda? Czy mogę bez obawy podłączyć go do wzmacniacza?
Ani głośnikowi ani wzmacniaczowi nic się nie stanie
Nie oczekuj jednak, ze będzie grał identycznie jak 4 Omowy, bo drobne
różnice głośności wystąpią
SP9RJT
Guest
Wed May 12, 2004 6:32 pm
Quote:
Witam, posiadam wzmacniacz dla głośników o oporności 4 ohm. Słyszałem że
bez
problemu można do podłączać głośniki o większej oporności niż sam
wzmacniacz, w moim przypadku jest to głośnik 8 ohm.
Czy to prawda? Czy mogę bez obawy podłączyć go do wzmacniacza?
Podłączenie głośnika o impedancji 8 omów do wzmacniacza nominalnie
przystosowanego do obciążania impedancją 4 omy, spowoduje spadek mocy
oddawanej przez wzmacniacz do obciążenia. I dla dwukrotnego wzrostu
impedancji obciążenia, spadek mocy wyniesie ok. 25-30%.
GM
SP9LWH
Guest
Wed May 12, 2004 6:33 pm
Użytkownik "SP9RJT" <sp9rjt@op.pl> napisał w wiadomości
news:c7tu3h$ls7$1@news.onet.pl...
Quote:
impedancji obciążenia, spadek mocy wyniesie ok. 25-30%.
A czemu nie 50% ???
ammpp
Guest
Wed May 12, 2004 7:28 pm
Quote:
impedancji obciążenia, spadek mocy wyniesie ok. 25-30%.
A czemu nie 50% ???
To zależy od oporności wyjściowej wzmacniacza (która bynajmniej nie wynosi
wcale 4 ohm). Nie jest ona oczywiście równa zero, bo to groziłoby uwaleniem
końcówki przy najmniejszym zwarciu. Zwykle celowo wstawia się toporniki
rzędu 0.1-0.5 ohm po to żeby jakaś oporność tam była.
Adam
BARMAN
Guest
Wed May 12, 2004 11:57 pm
Użytkownik "SP9RJT" <sp9rjt@op.pl> napisał w wiadomości
news:c7tu3h$ls7$1@news.onet.pl...
Quote:
Witam, posiadam wzmacniacz dla głośników o oporności 4 ohm. Słyszałem że
bez
problemu można do podłączać głośniki o większej oporności niż sam
wzmacniacz, w moim przypadku jest to głośnik 8 ohm.
Czy to prawda? Czy mogę bez obawy podłączyć go do wzmacniacza?
Podłączenie głośnika o impedancji 8 omów do wzmacniacza nominalnie
przystosowanego do obciążania impedancją 4 omy, spowoduje spadek mocy
oddawanej przez wzmacniacz do obciążenia. I dla dwukrotnego wzrostu
impedancji obciążenia, spadek mocy wyniesie ok. 25-30%.
GM
hmm napewno tyle???
teoretycznie wzorek jest RI^2
zakladajac ze I=2A przy R=4 mamy 4*2*2 = 16W
to dla R=8 I bedzie 1 A czyli 8*1*1=8W
czyli moc bedzie 2 krotnie mniejsza...
jak zle rozumuje to prosze mnie poprawic...
SP9LWH
Guest
Thu May 13, 2004 6:23 am
Użytkownik "BARMAN" <marcysking.towytnij@wp.pl> napisał w wiadomości
news:c7uh6h$kqr$1@korweta.task.gda.pl...
Quote:
czyli moc bedzie 2 krotnie mniejsza...
jak zle rozumuje to prosze mnie poprawic...
Zakładając, że wzmacniacz jest lipny i ma rezystancję wyjściową przy pełnym
wysterowaniu liczoną w omach, ten spadek będzie mniejszy niż 50%.
Nie wiemy jaki autor wątku ma wzmacniacz.
Ograniczeniem mocy maksymalnej zwykle są najpierw zniekształcenia, a później
wytrzymałość wzmacniacza.
ammpp
Guest
Thu May 13, 2004 5:12 pm
Quote:
Nie tędy droga. Impedancja wyjściowa typowej końcówki jest właśnie
równa zeru.
Tak powinno być, ale w praktyce to trochę niewykonalne. A poza tym nie jest
to też niezbędnie konieczne do prawidłowej pracy wzmacniacza.
Quote:
Zwykle celowo wstawia się toporniki
rzędu 0.1-0.5 ohm po to żeby jakaś oporność tam była.
Te oporniki są zazwyczaj 'czujnikami' prądu. ale na impedancję
wyjściową nie wpływają, ponieważ są wewnątrz pętli ujemnego sprzężenia
zwrotnego.
Rzeczywistym ograniczeniem jest wydolność zasilacza - zazwyczaj
końcówki sa zasilane z niestabilizowanego zasilacza. I przy obciążeniu
4 om są większe spadki napięcia na zasilnaniu niż przy 8 omach. Ale
dotyczy to mocy ciągłej a nikt sinusa 1 kHz na full raczej nie słucha.
No to sam sobie przeczysz. Sprzężenie zwrotne ma na celu zmniejszanie wpływu
wszelkich zakłóceń w tym również spadków zasilania.
Adam
SP9LWH
Guest
Thu May 13, 2004 6:28 pm
Użytkownik "ammpp" <ammpp@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:c80dvu$ftl$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
No to sam sobie przeczysz. Sprzężenie zwrotne ma na celu zmniejszanie
wpływu
wszelkich zakłóceń w tym również spadków zasilania.
Sprzężenie zwrotne ma celu stabilizację wzmocnienia
Jednak przy mniejszym prądzie wyjściowym mniej siądzie napięcie i maksymalna
amplituda wyjściowa może być wyższa bez zniekształceń
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu May 13, 2004 7:19 pm
Hello ammpp,
Thursday, May 13, 2004, 8:12:38 PM, you wrote:
Quote:
Nie tędy droga. Impedancja wyjściowa typowej końcówki jest właśnie
równa zeru.
Tak powinno być, ale w praktyce to trochę niewykonalne. A poza tym nie jest
to też niezbędnie konieczne do prawidłowej pracy wzmacniacza.
Jest to prosty skutek działania pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego.
Quote:
Zwykle celowo wstawia się toporniki
rzędu 0.1-0.5 ohm po to żeby jakaś oporność tam była.
Te oporniki są zazwyczaj 'czujnikami' prądu. ale na impedancję
wyjściową nie wpływają, ponieważ są wewnątrz pętli ujemnego sprzężenia
zwrotnego.
Rzeczywistym ograniczeniem jest wydolność zasilacza - zazwyczaj
końcówki sa zasilane z niestabilizowanego zasilacza. I przy obciążeniu
4 om są większe spadki napięcia na zasilnaniu niż przy 8 omach. Ale
dotyczy to mocy ciągłej a nikt sinusa 1 kHz na full raczej nie słucha.
No to sam sobie przeczysz. Sprzężenie zwrotne ma na celu zmniejszanie wpływu
wszelkich zakłóceń w tym również spadków zasilania.
Jasssne.... Ujemne sprzężenie zwrotne to perpetum mobile i doda Ci
skrz^H^H^H^H energii.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
ammpp
Guest
Fri May 14, 2004 6:32 am
Quote:
Sprzężenie zwrotne ma celu stabilizację wzmocnienia
Jednak przy mniejszym prądzie wyjściowym mniej siądzie napięcie i
maksymalna
amplituda wyjściowa może być wyższa bez zniekształceń
Zgadzam się. Ale o co innego było pytanie....
Adam