RTV forum PL | NewsGroups PL

Wylutowywanie i lutowanie rezystorów SMD tradycyjną lutownicą porady dla Jerzego Chmiela

rezystory SMD

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Wylutowywanie i lutowanie rezystorów SMD tradycyjną lutownicą porady dla Jerzego Chmiela

Goto page 1, 2  Next

chmiel
Guest

Mon Jun 04, 2007 4:17 pm   



Jak mogę mając tradycyjnę lutownice pistoletową wylutowac i wlutowac
rezystory SMD by je nie uszkodzić, Jerzy Chmiel

H.D.
Guest

Mon Jun 04, 2007 4:21 pm   



Użytkownik "chmiel" napisał

Jak mogę mając tradycyjnę lutownice pistoletową wylutowac i wlutowac
rezystory SMD by je nie uszkodzić, Jerzy Chmiel

samo posiadanie transformatorowej lutownicy nie przeszkadza w lutowaniu
elemntow SMD,
byle jej nie uzywac Smile)
H.D.

Roman
Guest

Mon Jun 04, 2007 4:34 pm   



"chmiel" <j_chmiel@list.pl> wrote in message
news:1180970235.202066.255250@q19g2000prn.googlegroups.com...
Quote:
Jak mogę mając tradycyjnę lutownice pistoletową wylutowac i wlutowac
rezystory SMD by je nie uszkodzić, Jerzy Chmiel

Dawno temu, do precyzyjniejszego lutowania mocowałem do końca grota szpic z
kawałka miedzianego drutu (fi 1-2) i wio.

Roman

RoMan Mandziejewicz
Guest

Mon Jun 04, 2007 4:43 pm   



Hello H.D.,

Monday, June 4, 2007, 5:21:50 PM, you wrote:

Quote:
Jak mogę mając tradycyjnę lutownice pistoletową wylutowac i wlutowac
rezystory SMD by je nie uszkodzić, Jerzy Chmiel
samo posiadanie transformatorowej lutownicy nie przeszkadza w lutowaniu
elemntow SMD,
byle jej nie uzywac Smile)

Bez przesady SO8 - SO16 najlepiej mi się starą, dobrą pistoletową
Lutolą lutuję. Rezystory, SOT23 i małe kondensatory są za lekkie ale
też się da.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Jarek P.
Guest

Mon Jun 04, 2007 5:03 pm   



H.D. <hdot@vp.pl> wrote:

Quote:
byle jej nie uzywac Smile)

Dlaczego?

J.

Jarek P.
Guest

Mon Jun 04, 2007 5:09 pm   



chmiel <j_chmiel@list.pl> wrote:
Quote:
Jak mogę mając tradycyjnę lutownice pistoletową wylutowac i
wlutowac
rezystory SMD by je nie uszkodzić, Jerzy Chmiel

Transformatorówkę znaczy się?
Bardzo prosto: grot z w miarę cienkiego (ale bez przesady) drutu,
na końcu uformowany w szpic, lutownica dobrze jeśli ma
przełącznik mocy, wtedy przełącz na mniejszą.
1. wylutowywanie: przystawiasz grot do rezystora, włączasz,
grzejesz, jak odpadnie, to usuwasz pęsetą.
2. lutowanie: oczyszczone pola lutownicze delikatnie (i cienko!)
cynujesz, na to przykładasz rezystor trzymany w pęsecie, jeśli
masz pęsetę precyzyjną, to trzymasz go tak, żeby potem grotem
podgrzać cały rezystor naraz, jeśli nie, to trzymasz go jak
możesz, a lutownicą podgrzewasz najpierw jedną stronę (i
dociskasz), potem drugą stronę (i znów dociskasz). I zrobione.

J.

H.D.
Guest

Mon Jun 04, 2007 5:25 pm   



Użytkownik "Jarek P." napisał
Quote:
byle jej nie uzywac Smile)

Dlaczego?

Koszt lutownicy oporowej jest na ogol mniejszy,

pozwala stabilizowac temperature,
jest tak samo szybka w dzialaniu
i najwazniejsze - nie niszczy druku.
H.D.

Jarek P.
Guest

Mon Jun 04, 2007 6:18 pm   



H.D. <hdot@vp.pl> wrote:

Quote:
Koszt lutownicy oporowej jest na ogol mniejszy,
pozwala stabilizowac temperature,
jest tak samo szybka w dzialaniu
i najwazniejsze - nie niszczy druku.

weź pod uwagę, że tańsza od transformatorówki lutownica oporowa
będzie zwykle gówniana, bez żadnej stabilizacji i z szybkością
tak też nie bałdzo - kilka minut na rozgrzanie, kilkanaście minut
na wystygnięcie potem, podczas gdy trafolec sobie może cały czas
gotowy do użycia gdzieś z boku warsztatu leżeć.

J.

H.D.
Guest

Mon Jun 04, 2007 6:32 pm   



Użytkownik "Jarek P." napisał
Quote:

weź pod uwagę, że tańsza od transformatorówki lutownica oporowa
będzie zwykle gówniana, bez żadnej stabilizacji i z szybkością
tak też nie bałdzo - kilka minut na rozgrzanie, kilkanaście minut
na wystygnięcie potem, podczas gdy trafolec sobie może cały czas
gotowy do użycia gdzieś z boku warsztatu leżeć.

Pytales dlaczego ja uwazam, ze oporowa lepsza.

Czy masz interes w sprzedazy lutownic transformatorowych
probujac zmieniac moje poglady? Smile)

Ja tylko odpowiedzialem na Twoje pytanie.
Ty masz prawo miec swoje poglady i przyzwyczajenia
i ja ich nie mam zamiaru zmieniac Smile)
Moge tylko zdradzic, ze z Twoimi pogladami w mojej instytucji
pracy nie znalazlbys Smile)
H.D.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Mon Jun 04, 2007 6:37 pm   



Hello Jarek,

Monday, June 4, 2007, 7:18:49 PM, you wrote:

Quote:
Koszt lutownicy oporowej jest na ogol mniejszy,
pozwala stabilizowac temperature,
jest tak samo szybka w dzialaniu
i najwazniejsze - nie niszczy druku.
weź pod uwagę, że tańsza od transformatorówki lutownica oporowa
będzie zwykle gówniana, bez żadnej stabilizacji i z szybkością
tak też nie bałdzo - kilka minut na rozgrzanie, kilkanaście minut
na wystygnięcie potem, podczas gdy trafolec sobie może cały czas
gotowy do użycia gdzieś z boku warsztatu leżeć.

A i kot do ciepłej transformatorówki może się przytulić ;)

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

H.D.
Guest

Mon Jun 04, 2007 6:40 pm   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał
Quote:

A i kot do ciepłej transformatorówki może się przytulić ;)

To akurat jest argument Smile)


Ale w porzadnie zorganizowanym warsztacie
lutownica ma swoje miejsce. Smile)
H.D.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Mon Jun 04, 2007 7:19 pm   



Hello H.D.,

Monday, June 4, 2007, 7:40:41 PM, you wrote:

Quote:
A i kot do ciepłej transformatorówki może się przytulić Wink
To akurat jest argument Smile)
Ale w porzadnie zorganizowanym warsztacie
lutownica ma swoje miejsce. Smile)

Jasne. Najlepsze to na kocyku obok mnie i koty. Jak znajdę zdjęcie, to
dam linka :)

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

RoMan Mandziejewicz
Guest

Mon Jun 04, 2007 7:30 pm   



Hello,

Quote:
A i kot do ciepłej transformatorówki może się przytulić Wink
To akurat jest argument Smile)
Ale w porzadnie zorganizowanym warsztacie
lutownica ma swoje miejsce. Smile)
Jasne. Najlepsze to na kocyku obok mnie i koty. Jak znajdę zdjęcie, to
dam linka Smile

Znalazłem: http://www.squadack.com/image/118-1804_IMG.JPG 537 KB

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Jarek P.
Guest

Mon Jun 04, 2007 7:31 pm   



H.D. <hdot@vp.pl> wrote:

Quote:
Pytales dlaczego ja uwazam, ze oporowa lepsza.

Nie, ja pytałem, dlaczego uważasz, że transformatorowej nie
nalezy używać. Twoich poglądów broń boże nie usiłuję zmieniać,
polemizuję jedynie z powyższą tezą.

Quote:
Moge tylko zdradzic, ze z Twoimi pogladami w mojej instytucji
pracy nie znalazlbys Smile)

Dziękuję, pracę mam, nie szukam innej.

J.

Grzegorz Kurczyk
Guest

Mon Jun 04, 2007 9:40 pm   



Użytkownik H.D. napisał:
Quote:
Użytkownik "Jarek P." napisał

byle jej nie uzywac Smile)

Dlaczego?


Koszt lutownicy oporowej jest na ogol mniejszy,
pozwala stabilizowac temperature,
jest tak samo szybka w dzialaniu
i najwazniejsze - nie niszczy druku.
H.D.

W zasadzie to nie tyle lutownica transformatorowa niszczy druk,

a operator tejże lutownicy Wink
Ona biedna jest tylko narzędziem w jego niecnych rękach Wink
Od lat lutuję transformatorówką i nigdy nie zdarzyło mi się uszkodzić
laminatu, ani jakiegokolwiek elementu. Do lutowania (a zwłaszcza
wylutowywania) rezystorów i kondensatorów SMD zrobiłem sobie do
transformatorówki grocik w kształcie "widełek". W ten sposób grzeję
równcześnie oba końce elementu.
Z tą szybkością działania to chyba Kolega przesadził... Chyba, że
porównujemy czas zagrzania grota w transformatorówce z czasem
wyciągnięcia ciągle włączonej lutownicy oporowej ze stojaka ;-)

Pozdrawiam
Grzegorz

Goto page 1, 2  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Wylutowywanie i lutowanie rezystorów SMD tradycyjną lutownicą porady dla Jerzego Chmiela

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map