Wygaszający się komputer podczas instalacji Windows XP na płycie Gigabyte z Sempronem 3000+

Fri Jun 30, 2006 10:15 am   

Mam problem z instalacją Windows XP Home na nowym kompie z procem
Sempron 3000+ i płytą Gigabyte GAK8N51GMF-9 (grafika zintegrowana). Dysk
sprawdzony, pamięć sprawdzona.
Windows przy instalacji dochodzi tylko do ekranu gdzie można utworzyć
partycje i po krótkiej chwili komp się wyłącza - ciągle w tym samym
momencie.
Jak odpaliłem Knoppixa to wszystko było OK (z linuksem rzecz jasna).

Czy wie ktoś o co tu chodzi? A może to ustrojstwo wymaga Windows XP 64?
Proszę o podpowiedzi

AW

Fri Jun 30, 2006 10:44 am   

1. Podejrzewam zasilacz.
2. Druga kwestia - pamięci, wyiągnij, przeczyść i wsadź/wyciągnij ze 3 razy.
3. Czy wiatrak na procku na pewno dobrze leży i masz dobrą pastę? Może po
prostu procek się przegrzewa?
4. Sprawdź/wymień kabelki do dysku.

Jacek

Fri Jun 30, 2006 10:47 am   

"AW" <bigwitek@poczta_kropka_onet.pl> wrote in message
news:e82tou$g3r$1@nemesis.news.tpi.pl...

pl.comp.os.ms-windows.winnt ; pl.comp.pc ; no i rzecz jasna helpdesk
Microsoftu - w koncu zaplaciles niemale pieniadze za Windows

Fri Jun 30, 2006 10:58 am   

jh napisał(a):

Knoppix działa, pamięć wymieniałem, w biosie widać że wiatrak trzyma 60
stopni, sprawdzałem z dyskami na SATA i IDE...
Za radą wymienię zasilacz, może to rzeczywiście on?

AW

Fri Jun 30, 2006 11:03 am   

"AW" <bigwitek@poczta_kropka_onet.pl> wrote in message
news:e8308j$ms2$1@nemesis.news.tpi.pl...


60 stopni to troche za duzo...

Fri Jun 30, 2006 12:21 pm   

Za duzo dla czego? Jak czasami musze cos zrobic z siecia w weekend i
wpadne do firmy (wylaczaja klimatyzacje na weekendy) to w lecie po
poludniu temperatura w pomieszczeniu jest rzedu 50-55 stopni... ja nie
moge wytrzymac, wlaczam klimatyzacje i wracam za godzine a komputery
sobie spokojnie chodza na okraglo.

Tomek

Fri Jun 30, 2006 12:21 pm   

jh napisał(a):

Knoppix działa, pamięć wymieniałem, w biosie widać że wiatrak trzyma 60
stopni, sprawdzałem z dyskami na SATA i IDE...
Za radą wymienię zasilacz, może to rzeczywiście on?


Edit: Nie, to nie on
AW

Fri Jun 30, 2006 12:24 pm   

Nie, to nie on :-(

AW

Fri Jun 30, 2006 12:28 pm   

"Tom" <ttp@nospam.com> wrote in message
news:44a51768$1@dnews.tpgi.com.au...

Bo komputer nie jest obciazony a ma juz wysoka temeprature - by miec
bezpieczny zakres temepratura powinna byc nizsza i prosze uwierz mi ze w
wypadku ukladow o takiej zlozonosci nawet 2 - 3 stopnie decyduja o pracy
poprawnej lub nie...

Fri Jun 30, 2006 12:32 pm   

Użytkownik "AW" <bigwitek@poczta_kropka_onet.pl> napisał w wiadomości
news:e8308j$ms2$1@nemesis.news.tpi.pl...
| jh napisał(a):
| > 1. Podejrzewam zasilacz.
| > 2. Druga kwestia - pamięci, wyiągnij, przeczyść i wsadź/wyciągnij ze 3
| > razy.
| > 3. Czy wiatrak na procku na pewno dobrze leży i masz dobrą pastę? Może
| > po prostu procek się przegrzewa?
| > 4. Sprawdź/wymień kabelki do dysku.

Witam
a elektrolity nie wygladaja podejrzanie?
mialem taki jeden przypadek, smignalem znajomemu winde instalnac bo mu sie
komp wieszal, dane wypalili wzialem sie za format i instaluje no i dojechal
do pewnego mometu i koniec (nie pamietam czy reset czy zwiecha), dobra nic
sie nie stalo powtorka i dokladnie w tym samym miejscu koniec. Pozyczyli od
sasiada orginalny nosnik, instaluje, to samo w koncu nie wytrzymalem i
rozebralem kompa. Oczywiscie elektrolity wylane byly.

pozdrawiam

Fri Jun 30, 2006 1:16 pm   

PAndy napisał(a):

Z tą temperaturą, to był strzał w dziesiątkę. Na początku myślałem, że
dokładność pomiaru jest "taka sobie", bo radiator był chłodny (założyli
mi go na procesor i płytę w sklepie dla zmniejszenia obiętości zestawu).
Po sprawdzeniu go okazało się, że ma wady powierzchni. Drobny lifting
scyzorykiem sprawił, że komp zaczął funkcjonować normalnie.

Dzięki za naprowadzenie na właściwy trop.

Pozdrawiam
AW

Fri Jun 30, 2006 2:11 pm   

Witam

AW napisał(a) :

Bo nie przylegał dobrze do procesora !


Nie kupuj więcej w TAKIM sklepie.


Niezależnie dla czego.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xA10BD502
Ale jak możesz strzelać do kobiet i dzieci?!
Łatwo - wolniej uciekają (C) by S.C.

Fri Jun 30, 2006 3:56 pm   

AW wrote:

To na pewno nie wina zasilacza, ani procesora..Pamieci pewnie tez nie.
Sprawa wydaje sie o tyle ewidentna, ze zawsze dzieje Ci sie to w tym
samym miejscu - tworzenie partycji. Mozesz miec dysk, ktory nie
wspolpracuje, moze jest za duzy, czasami przeszkoda jest plyta z SATA
I, a dysk SATA II.
Jesli masz w dysku zworke do ograniczania transferu, to ja zaloz i
wtedy sprawdz czy sie nie polepszylo. Nie rob tez partycji wiekszej niz
90GB - kiedys mialem taki problem i okazalo sie, ze Windows sobie z tym
nie radzil. Mozliwosci jest wiele.
Ja sie kiedys 2 dni meczylem z grafika na PCI-Express. Windows nie wie
co to jest, ale nie umie tez napisac o co mu chodzi. Reset i koniec.
Musialem wlozyc zwykla grafile za 2 zlote (PCI), a pozniej wrzucic
PCX-owa. Ja stawiam na dysk - jesli masz jakis inny, to tez mozesz
zobaczyc czy z nim nie ruszy.

Mariusz

Fri Jun 30, 2006 4:58 pm   

Witam

marcom napisał(a) :

(ciach resztę niewątpliwie cennych uwag)

Dżizaaaa, Twój serwer newsowy ma opóźnienie 2,5 godziny?
Właśnie o tyle prędzej został już problem rozwiązany.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xA10BD502
Ale jak możesz strzelać do kobiet i dzieci?!
Łatwo - wolniej uciekają (C) by S.C.

Fri Jun 30, 2006 7:58 pm   

Zbynek Ltd. wrote:

WINXP
W takim razie nie chodzilo o miejsce, w ktorym sie sprzet
zatrzymywal..tylko o czas.
Podczas formatowania procesor chyba nagle nie dostaje kopa +10 stopni
Celsjusza.

Mariusz