RTV forum PL | NewsGroups PL

Weryfikacja jakości nowoczesnych liczników energii elektrycznej - co sądzą użytkownicy?

"Nowoczesne" liczniki energii el.

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Weryfikacja jakości nowoczesnych liczników energii elektrycznej - co sądzą użytkownicy?

Goto page Previous  1, 2

entroper
Guest

Mon Jun 01, 2009 6:26 pm   



Użytkownik "ToMasz" <twitek4@no_spam.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h0122v$j9$1@inews.gazeta.pl...

Quote:
Jednak jak sie zastanowić to jeśli mechaniczny sie zepsuje to
najczęsiciej "stoi" jak ten elektroniczny sie zepsuje to zgaśnie, i
dupa. brak odczytu, brak zużycia, a zgłosze po 5 latach.

Bardzo się zdziwisz jak się okaże, że wg ZE brak odczytu nie oznacza braku
zużycia albo, że w pamięci nieulotnej licznika zapisuje się coś więcej niż
tylko skumulowane zużycie :)

e.

Mateusz Viste
Guest

Mon Jun 01, 2009 6:31 pm   



On Monday 01 June 2009 19:10, ToMasz wrote:
Quote:
Jednak jak sie zastanowić to jeśli mechaniczny sie zepsuje to
najczęsiciej "stoi" jak ten elektroniczny sie zepsuje to zgaśnie, i
dupa. brak odczytu, brak zużycia, a zgłosze po 5 latach. Nikt w ZE na to
nie wpadł?

Nie wiem jak w Polsce, ale w tutejszych stronach jest wymóg, by conajmniej
raz na pół roku to pracownik ZE sprawdził własnymi oczyma stan licznika.

Zdarzyła już mi się kiedyś usterka licznika (oczywiście elektroniczny, bo o
mechanicznych to już najstarsi górale nie pamiętają), i ZE podarował mi
kilka miesięcy energii :-)

Pozdrawiam,
Mateusz Viste

J.F.
Guest

Mon Jun 01, 2009 7:38 pm   



On Mon, 1 Jun 2009 16:24:58 +0200, Ryjek wrote:
Quote:
Pytanie co to znaczy nowoczesny.
Generalnie trzeba zacząc od podstaw elektrotechniki.
Energia elektryczna czynna jest iloczynem wartości skutecznych napięcia i
prądu oraz cosinusa fi.
Przetworniki analogowo cyfrowe opierają sie na algorytmach i z zasady mierzą
poprawnie wielkości napiecia i prądu ale sinusoidalne. Wyznaczenie wartości
skutecznej przy prądzie odkształconym nie jest już takie proste.

Jest bardzo proste. Szczegolnie gdy wcale nie trzeba jej wyznaczac.

Klopoty sprawiac moze jedynie PFC.

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jun 01, 2009 7:40 pm   



Pan Mateusz Viste napisał:

Quote:
Nie wiem jak w Polsce, ale w tutejszych stronach jest wymóg, by conajmniej
raz na pół roku to pracownik ZE sprawdził własnymi oczyma stan licznika.

Zdarzyła już mi się kiedyś usterka licznika (oczywiście elektroniczny,
bo o mechanicznych to już najstarsi górale nie pamiętają), i ZE podarował
mi kilka miesięcy energii Smile

Mnie się kiedyś zdarzyła usterka gazomierza. Stanął. Zakład gazowniczy
podarował mi wtedy fakturę, którą sobie ekstrapolował na podstawie
zużycia gazu w analogicznych miesiącach roku poprzedniego. Poprzedniej
zimy temperatury bywały gdzieś tak koło minus 20, a gdy gazomierz raczył
się zaciąć, było koło zera. Co kraj to obyczaj.

--
Jarek

Zbyszek
Guest

Mon Jun 01, 2009 7:40 pm   



Quote:
Mnie się kiedyś zdarzyła usterka gazomierza. Stanął. Zakład gazowniczy
podarował mi wtedy fakturę, którą sobie ekstrapolował na podstawie
zużycia gazu w analogicznych miesiącach roku poprzedniego. Poprzedniej
zimy temperatury bywały gdzieś tak koło minus 20, a gdy gazomierz raczył
się zaciąć, było koło zera. Co kraj to obyczaj.

I co zapłaciłeś czy walczyłeś o swoje?

Jeżeli nie było nielegalnego poboru czyli jeśli czymś go nie przyblokowałeś to
raczej nie mieli prawa czegoś takiego zrobić,

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jun 01, 2009 8:40 pm   



Pan Zbyszek napisał:

Quote:
Mnie się kiedyś zdarzyła usterka gazomierza. Stanął. Zakład gazowniczy
podarował mi wtedy fakturę, którą sobie ekstrapolował na podstawie
zużycia gazu w analogicznych miesiącach roku poprzedniego. Poprzedniej
zimy temperatury bywały gdzieś tak koło minus 20, a gdy gazomierz raczył
się zaciąć, było koło zera. Co kraj to obyczaj.

I co zapłaciłeś czy walczyłeś o swoje?

Pierwsza faktura jaką mi przysłali miała same opłaty stałe i zużycie
gazu równe zero. Zapłaciłem, co miałem nie płacić. Nawet z niejaką
radością.

Quote:
Jeżeli nie było nielegalnego poboru czyli jeśli czymś go nie
przyblokowałeś to raczej nie mieli prawa czegoś takiego zrobić,

Niczym nie blokowałem. Tylko miesiąc czy dwa wcześniej przyszli
panowie, zdemontowali stary gazomierz i przykręcili ten właśnie.
Jak zapytałem o co chodzi, to mi wyjaśnili, że mój poprzedni to
był wyproukowany jeszcze za komuny, więc może kłamać. A ten nowy,
to jest wiarygodny. Ja im o tym przypomniałem jak mi przysłali
druga fakturę z danymi wyssanymi z palca. No i tu mnie zażyli
z mańki i pokazali (tym samym paluchem chyba) punkt w regulaminie,
który dopuszcza takie szacunkowe określenie zużycia. Tyle mnie
ta historia nauczyła, że jak zima łagodna, to idę sprawdzić czy
gazomierz się kręci. A do dziś nie mam pewności, czy oni mi tej
podmianki nie zrobili po zapoznaniu sie z prognozami pogody.


Jarek

--
W naszej gazowni, oj dana, oj dana
Jest dużo gazu od samego rana

qlphon
Guest

Tue Jun 02, 2009 11:22 am   



Quote:
Po raz kolejny spotykam się z opinią, że elektroniczne liczniki energii
elektrycznej montowane od jakiegoś czasu przez niektóre zakłady
energetyczne, to jakiś straszny szajs jest.

parę miesięcy temu montowałem podobny układ w pracy
i z tego co zdążyłem się dowiedzieć przez przystąpieniem do prac
ważne są algorytmy i mechanizmy próbkowania zaimplementowane w mierniku
mnie wyszło że sensowne liczniki elektroniczne, kosztują kilka- kilkanaście
razy tyle, co licznik mechaniczny

w końcu użyłem Lovato DMK6, który w folderach wyglądał bardzo dobrze i ma
"dobre próbkowanie".
i generalnie poza ceną, nie mam mu nic do zarzucenia.

badworm
Guest

Wed Jun 03, 2009 10:16 pm   



Dnia Sun, 31 May 2009 20:57:20 +0200, Jarek P. napisał(a):

Quote:
Po raz kolejny spotykam się z opinią, że elektroniczne liczniki
energii elektrycznej montowane od jakiegoś czasu przez niektóre
zakłady energetyczne, to jakiś straszny szajs jest. Spotykam
przeróżne opinie i opowieści, generalnie wyglądające mi na typowe
przykłady urbanlegend ("a mojego sąsiada znajomy to miał taki
licznik i ten licznik to..." i tym podobne), niemniej powtarzające
się doniesienia a to o jakiejś niezwykłej awaryjności tych
liczników, a to o zawyżaniu wskazań mnie irytują, ponieważ również
założono mi taki licznik.

Mam pod opieką w pracy od około 1,5 roku co najmniej kilkadziesiąt
liczników firmy Pozyton i jeśli występowały z nimi jakieś problemy to co
najwyżej z interfejsem pętli prądowej do transmisji danych
rozliczeniowych.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kopek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066

Goto page Previous  1, 2

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Weryfikacja jakości nowoczesnych liczników energii elektrycznej - co sądzą użytkownicy?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map