Goto page 1, 2 Next
J.F.
Guest
Mon Feb 08, 2016 1:01 pm
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/kupi%c5%82e%c5%9b-to-w-lidlu-uwa%c5%bcaj-mo%c5%bce-wybuchn%c4%85%c4%87/ar-BBpb33C
Lidl apeluje o zwrot "akumulatorowego reflektora", który był w
sprzedaży od 14 do 19 stycznia 2016 r. Sprzęt może wybuchnąć podczas
ładowania!
Firma KompernaßHandelsgesellschaft mbH ostrzega przed dalszym użyciem
produktu o nazwie "Akumulatorowy reflektor ręczny LAH 55 A2" marki
"Livarno Lux".
Produkt o numerze seryjnym 270079 zostaje wycofany z rynku. Numer ten
znajduje się na urządzeniu.
Producent poinformował, iż nie można wykluczyć sytuacji, w której
podczas ładowania akumulatora dojdzie do zwiększenia ciśnienia
wewnątrz produktu, a w rezultacie do jego rozsadzenia. Tym samym
niemiecka firma prosi wszystkich klientów o nie używanie produktu i
jego jak najszybszy zwrot.
J.
ACMM-033
Guest
Mon Feb 08, 2016 2:18 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:56b883be$0$698$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/kupi%c5%82e%c5%9b-to-w-lidlu-uwa%c5%bcaj-mo%c5%bce-wybuchn%c4%85%c4%87/ar-BBpb33C
Lidl apeluje o zwrot "akumulatorowego reflektora", który był w sprzedaży
od 14 do 19 stycznia 2016 r. Sprzęt może wybuchnąć podczas ładowania!
....
Produkt o numerze seryjnym 270079 zostaje wycofany z rynku. Numer ten
znajduje się na urządzeniu.
Mejd in Czajna? Ze znakiem Czajna Eksport?
"Polam" - i wszystko jasne...
Chyba sobie kupię i rozbiorę, by zobaczyć, co tam siedzi, ciekawi mnie to...
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
J.F.
Guest
Mon Feb 08, 2016 3:52 pm
Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Quote:
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/kupi%c5%82e%c5%9b-to-w-lidlu-uwa%c5%bcaj-mo%c5%bce-wybuchn%c4%85%c4%87/ar-BBpb33C
Lidl apeluje o zwrot "akumulatorowego reflektora", który był w
sprzedaży od 14 do 19 stycznia 2016 r. Sprzęt może wybuchnąć
podczas ładowania!
Produkt o numerze seryjnym 270079 zostaje wycofany z rynku. Numer
ten znajduje się na urządzeniu.
Mejd in Czajna?
Niemal na pewno.
Quote:
Ze znakiem Czajna Eksport?
Niekoniecznie. Wszak prawdziwe CE musi miec, i zainteresowani dobrze o
tym wiedza.
Ale co za problem dla Chinczyka owe CE nakleic.
Quote:
"Polam" - i wszystko jasne...
No, nie tak calkiem, wszak chinczycy mase rzeczy robia i te nie
wybuchaja ... choc tu byc moze tez tylko jedna wybuchla :-)
Quote:
Chyba sobie kupię i rozbiorę, by zobaczyć, co tam siedzi, ciekawi
mnie to...
Pewnie niewiele, i w tym problem :-)
J.
Guest
Mon Feb 08, 2016 4:01 pm
użytkownik ACMM-033 napisał:
Quote:
"Polam" - i wszystko jasne...
Jaki Polam? Ten co sprzedaje lampy w cenie 3x
wyższej niż lampy zachodnie? Byłem, nie kupiłem
od nich, kupiłem 3x tańsze od niemca:) Nie takie
za 20zł tylko takie za 200zł.
:)
Marek
Guest
Mon Feb 08, 2016 4:21 pm
On Mon, 8 Feb 2016 15:52:18 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Ale co za problem dla Chinczyka owe CE nakleic.
Bo istnieje mylne przekonanie, że posiadanie znaku CE jest
jednoznaczne z tym, że posiadający go towar został przebadany i na
podstawie tego badania dopuszczony do sprzedaży (tylko nie wiadomo
przez kogo).
Niedawno jak ze 2 tyg. temu widziałem w wiadomościach kierownika
jakiegoś marketu, który przekonywał, że sprzedają produkty najwyższej
jakości "bo przecież mają CE". Nikt głośno wszem i wobec nie
komunikuje, że CE to tylko deklaracja, raczej obietnica a dość często
ściema.
To samo dotyczy zabawek, ludziom się wydaje, że zabawki wprawdzone do
obrotu są przed wprowadzeniem jakoś badane na okoliczność spełnienia
norm. Nic bardziej mylnego, kontrole są zawsze post factum gdy
wyjdzie jakaś afera. Wpoiwadzanie do obrotu jest jedynie na podstawie
obietnicy producenta, że produkt spełnia normy.
Uważam, że jedynym w miarę rzetelnym mechanizmem byłaby zamiana CE
na homologację wykonywaną przez zweryfikowane centra badawcze wraz z
losową kontrolą produktów wprowadzanych po homologacji (czy kolejne
serie trzymają normy).
A co unia chętnie tworzy nowe miejsca pracy, pomysł jak znalazł.
--
Marek
ACMM-033
Guest
Mon Feb 08, 2016 11:22 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:56b8abab$0$693$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Produkt o numerze seryjnym 270079 zostaje wycofany z rynku. Numer ten
znajduje się na urządzeniu.
Mejd in Czajna?
Niemal na pewno.
Zdziwienie by się pojawiło na obliczu mym, gdyby tak nie było... :)
Quote:
Ze znakiem Czajna Eksport?
Niekoniecznie. Wszak prawdziwe CE musi miec, i zainteresowani dobrze o tym
wiedza.
Ale co za problem dla Chinczyka owe CE nakleic.
No, właśnie. To było trochę retorycznie, bo wiadomo, że u nas musi to być
"Certyfikat Europejski", ale wcale się nie będę dziwić, jeśli rola tego
znaczka będzie właśnie "Czajna Eksport".
Quote:
"Polam" - i wszystko jasne...
No, nie tak calkiem, wszak chinczycy mase rzeczy robia i te nie wybuchaja
... choc tu byc moze tez tylko jedna wybuchla
Mój FT817ND jest... no, nie muszę pisać. A działa należycie.
Quote:
Chyba sobie kupię i rozbiorę, by zobaczyć, co tam siedzi, ciekawi mnie
to...
Pewnie niewiele, i w tym problem
No, ale jak krzyczano na mnie, gdy będąc dzieckiem dokonywałem takich
działań, to teraz nie będa krzyczeć, zawsze też mogę "owinąć w bawełnę" i
powiedzieć, ze koledze się zepsuło i chcę naprawić... Pewnie by się okazało,
że elementy pracują na granicy możliwości, lub zostały źle dobrane i nie
taki prąd płynie... Albo chińczyk oszczędził na bezpieczniczku za pewnie 20
groszy... albo... albo...
To już chyba lepiej na giełdę przy Metrze Wawrzyszew podjechać (przy okazji
nabędę IPA), nabyć diodek, nabyć jakiś używany aku, w desce wywiercić dziury
pod diody, wsadzić i połączyć, z aku zasilić np. przez jakąś przetworniczkę
stepdown, czy inny wuj, i nic mi się nie spali.
PS Możliwe, ze mojego Della składano w kraju? Mam na metce "Made in Poland",
choć chińskie krzaczki obok trochę niepokoją, znaczka CE brak.
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
ACMM-033
Guest
Mon Feb 08, 2016 11:25 pm
Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.5561972897799562052@news.neostrada.pl...
Quote:
Uważam, że jedynym w miarę rzetelnym mechanizmem byłaby zamiana CE na
homologację wykonywaną przez zweryfikowane centra badawcze wraz z losową
kontrolą produktów wprowadzanych po homologacji (czy kolejne serie
trzymają normy).
Hmm... za komuny, na metce jakiegoś polskiego auta, widziałem napis
"homologacja" i chyba coś było wpisane... nie pamiętam, czy Syrena, czy
jakiś inny.
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
sundayman
Guest
Tue Feb 09, 2016 9:20 am
Quote:
Uważam, że jedynym w miarę rzetelnym mechanizmem byłaby zamiana CE na
homologację wykonywaną przez zweryfikowane centra badawcze wraz z losową
kontrolą produktów wprowadzanych po homologacji (czy kolejne serie
trzymają normy).
Może dodaj do tego jeszcze 20 lat więzienia za brak znaczka...
Skąd się tacy biorą...
Jak ta cywilizacja się utrzymała, skoro przez parę tysięcy lat ludziska
robili wszystko bez CE...
slawek
Guest
Tue Feb 09, 2016 10:26 am
On Mon, 08 Feb 2016 16:21:26 +0100, Marek <fake@fakeemail.com> wrote:
Quote:
komunikuje, że CE to tylko deklaracja, raczej obietnica a dość
często
ściema.
Niezupełnie. Jeżeli jest CE to ktoś to nalepił. Jeżeli nie ty
nalepiłeś, to sprzedawca. Jeżeli sprzedawca nie potrafi wykazać że to
nie on, to odpowiada sprzedawca. I tak dalej.
Grzegorz Jablonski
Guest
Tue Feb 09, 2016 10:37 am
On 08.02.2016 23:22, ACMM-033 wrote:
Quote:
PS Możliwe, ze mojego Della składano w kraju? Mam na metce "Made in
Poland", choć chińskie krzaczki obok trochę niepokoją, znaczka CE brak.
Możliwe, w Łodzi konkretnie.
Pozdrawiam,
GWJ
J.F.
Guest
Tue Feb 09, 2016 10:51 am
Użytkownik "Grzegorz Jablonski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:56b9b35b$0$22826$65785112@news.neostrada.pl...
On 08.02.2016 23:22, ACMM-033 wrote:
Quote:
PS Możliwe, ze mojego Della składano w kraju? Mam na metce "Made in
Poland", choć chińskie krzaczki obok trochę niepokoją, znaczka CE
brak.
Możliwe, w Łodzi konkretnie.
Ba - nawet na Niemcy stamtad notebooki szly.
Po czym Dell chcial sprzedac te montownie Foxconnowi, dofinansowania
nie zwracajac, bo i nie musial - miejsca pracy zostalyby.
W koncu nie sprzedal, ale google donosi o redukcji zatrudnienia w 2014
roku ...
J.
Marek
Guest
Tue Feb 09, 2016 10:52 am
On Tue, 9 Feb 2016 09:20:54 +0100, sundayman
<sundayman@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Skąd się tacy biorą...
Pyta "specjalista" od wysadzania WTC...
--
Marek
Marek
Guest
Tue Feb 09, 2016 11:05 am
On Tue, 09 Feb 2016 10:26:22 +0100, slawek <fake@fakeemail.com> wrote:
Quote:
Niezupełnie. Jeżeli jest CE to ktoś to nalepił. Jeżeli nie ty
nalepiłeś, to sprzedawca. Jeżeli sprzedawca nie potrafi wykazać że
to
nie on, to odpowiada sprzedawca. I tak dalej.
Nie o to chodzi, chodzi o brak świadomości, że CE jest furtką do nic
nie znaczącej jDEKLARACJI (zgodności). Wcale nie oznacza, że
dopuszczenie do obrotu było na podstawie wyników jakiś badań czy
urządzenie spełnia normy. Każdy producent może nadać znak CE na pałę
deklarując zgodność. Gdy się okaże, że jednak nie jest zgodne
(konkurencja zasponsorowała badania i donosik) to w przypadku towarów
z Chin jest to problem importera, bo co pan zrobisz Chińczykowi.
--
Marek
J.F.
Guest
Tue Feb 09, 2016 11:08 am
Użytkownik "slawek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:almarsoft.7353078376797340162@news.v.pl...
On Mon, 08 Feb 2016 16:21:26 +0100, Marek <fake@fakeemail.com> wrote:
Quote:
komunikuje, że CE to tylko deklaracja, raczej obietnica a dość
często ściema.
Niezupełnie. Jeżeli jest CE to ktoś to nalepił. Jeżeli nie ty
nalepiłeś, to sprzedawca. Jeżeli sprzedawca nie potrafi wykazać że to
nie on, to odpowiada sprzedawca. I tak dalej.
Ale sprzedawca nie ma podstaw do nalepiania. Ma nalepic "wprowadzajacy
do obrotu".
Importer lub producent.
A producent jest w Chinach i g* mu mozna zrobic, jesli nalepil
bezpodstawnie.
J.
J.F.
Guest
Tue Feb 09, 2016 11:10 am
Użytkownik "sundayman" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n9c7h6$6do$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
Uważam, że jedynym w miarę rzetelnym mechanizmem byłaby zamiana CE
na
homologację wykonywaną przez zweryfikowane centra badawcze wraz z
losową
kontrolą produktów wprowadzanych po homologacji (czy kolejne serie
trzymają normy).
Może dodaj do tego jeszcze 20 lat więzienia za brak znaczka...
Skąd się tacy biorą...
Jak ta cywilizacja się utrzymała, skoro przez parę tysięcy lat
ludziska robili wszystko bez CE...
Techniki troche mniej bylo, a stol czy szafa nie grozily porazeniem
elektrycznym.
Tych norm bezpieczenstwa jednak troche przybywalo, nawet przed CE.
A komu Rubin sie zapalil, ten je docenia :-)
J.
Goto page 1, 2 Next