Uszkodzony zamek w mikrofalówce Whirlpool - jak zdobyć oryginalną część?

Fri Oct 15, 2004 8:32 pm   

Witam!

Mam taki problem.
Mam w domu mikrofalowke Whirlpool i jest uszkodzona.

Uszkodzenie to jest czysto mechaniczne. Plastykowy element zamka sie polamal
i mikrofalowka sie nie zamyka.

Dokladniej:
zamyka sie, ale sama sie otwiera (przelaczniki sprezynuja).

Zamek jest na tyle uszkodzony, ze mikrofalowka w ogole nie zalacza w
przelacznikow podczas zamkniecia drzwiczek.
Moglbym je zakleic na stale i heh... przyczepiac drzwiczki do mikrofalowki
tasma klejaca.... to zostalby tylko jeden dzialajacy wlacznik. (bo razem sa
trzy). Niestety, obawiam sie, ze steruja one niezaleznymi ukladami i fakt
zaklejenia na stale 2 z nich moglby pozwalac na wlaczenie jakiegos ukladu w
momencie otwartych drzwiczek (kable popraowadzone sa do roznych urzadzen z
roznych przelacznikow).

Pozostaje mi poszukac oryginalnej czesci zastepczej do tych drzwiczek.

I teraz moje pytanie:

CZY powinienem zglosic sie do serwisu whirlpoola? Czy jest szansa ze
sprzedadza mi sama czesc? Czy raczej powiedza, ze musze naprawic cala
mikrofalowke u nich?

A jesli nie, to czy moge gdzies indziej znalezc taka czesc?

A moze macie jakas inna rade?

Pozdrawiam.

Fri Oct 15, 2004 8:58 pm   

Dnia 2004-10-15 23:32, Użytkownik pisztu napisał:

Serwis moze Ci sprzedac na przyklad talezyk ktory mozesz do mikrofalowki
wlozyc ale nie czesc skladowa mechanizmu/elektroniki takiego urzadzenia.


ale to wszystko zalezy od przelacznika. Moze byc tak, ze przelacznik byl
robiony wylacznie na zamowienie firmy whirlpool. Wtedy pozostaje tylko
szukac drugiej takiej mikroweli i z niej wyjac element.


niebezpieczna zabawe. A niech cos pojdzie nie tak i mikrofalowka zalaczy
sie przy otwartych drzwiczkach po Twoim bledzie! pomysl co robi z
kurczakiem ktorego tam wkladasz... a te drzwiczki to jedyna izolacja
miedzy nadajnikiem mokrofal a Toba (tak nawiasem mowiac nie jest to
izolacja doskonala - aaale o tym powstala nie jedna ksiazka).

Pozdr...
mavs

Fri Oct 15, 2004 9:48 pm   

Strasznie mnie boli, ze pewnie zaplace ciezkie pieniadze za wyjecie
uszkodzonego kawalku plastiku i wkrecenie w jego miejsce innego. Niecale 5
minut roboty, po zdjeciu obudowy mikrofalowki.

Zawiezc ja do serwisu.. Eh - nie mam samochodu, to bede sie z ciezarem po
autobusach wozil.

Czesci, ktore mi sie polamaly nie skleje, bo sa pokruszone.

hmmm.... a moze sam zostane autoryzowanym serwisem whirlpool -hehe,
wyjdzie taniej czy sa oplaty licencyjne?

Pozdrawiam

Fri Oct 15, 2004 9:52 pm   

pisztu wrote:

kombinować... Ryzykujesz zadziałanie kuchenki przy otwartych lub
niedokładnie zamkniętych drzwiczkach. Mało kto zdaje sobie sprawę ze
znaczenia tego aby drzwiczki były domknięte dobrze, i żeby pomiędzy
nimi a obudową nie było zanieczyszczeń.

TP.

--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ @poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |

Fri Oct 15, 2004 10:06 pm   

wiem wiem, jak to z polami i falami jest.
To i technike wielkich czestotliwosci zaliczylem :)

Ale jest jeszcze jeden czujnik, ktory dziala dobrze. Bo oprocz zamka jest
jeszcze takie cos co wchodzi w obudowe mikrofalowki i w ten sposob mowi, ze
sie zamknela...

Tylko ze trzebaby sprawdzic, czy to odcina prad do wsyztkiego, czy nie... I
jak sa polaczenia. Ale boje sie ze cos przeocze. Ciekawe ile mi w serwisie
zaspiewaja.

Sat Oct 16, 2004 9:26 am   

Pojedź do serwisu albo zadzwoń, oni w cale nie muszą naprawiać
twojej mikrofalówki, wystarczy że do kosztu części doliczą sobie za robotę

a ty nie będziesz musiał dźwigać mikrofali

pzdr
zbyszek

Sat Oct 16, 2004 11:16 am   

autoryzowanym serwisie mi sprzedano.... Bez narzutu na robociznę.

Sat Oct 16, 2004 11:42 am   

pisztu wrote:


ten cały majdan z przełącznikami nie tylko "odłącza mikrfale" ale i
trzyma drzwi szczelnie zamknięte. Przecieki na drzwiczkach mogą załatwić
Tobie lub komuś z rodziny wzrok od ręki. Chcesz zaryzykować? Nowa
mikrofalówka kosztuje poniżej 200zł, WARTO?

Sat Oct 16, 2004 11:46 am   

Serdecznie witam
jakie to cudowne ze wszyscy maja tyle do powiedzenie na temat serwisów
mikrofalówek i innych ...... zacznę pisać o żelazkach ) no bo mi zacięło
pokrentlo do regulacji temperatury i spada jak szybko prasuje )
może tez temat chwyci ?
Marek S

Sat Oct 16, 2004 2:08 pm   

nadmiar
pianki który wydostanie się wszystkimi otworami wystarczy uciąć. Będzie przy
okazji ciszej prasowało.:)


pzdr
zbyszek

Sat Oct 16, 2004 6:24 pm   

na twoim miejscu nie bawilbym sie w samodzielne naprawy czegos takeigo jak
kuchenka mikrofalowa. Dla swojego zdrowia i bezpieczenstwa zanies to do
autoryzowanego serwisu.

Sun Oct 17, 2004 8:47 am   

tez tak podejrzewam

Sun Oct 17, 2004 11:30 am   

Użytkownik "pisztu" <pisztu@o2.pl> napisał w wiadomości
news:edrcd.20824$z77.1259@news.chello.at...


Tylko błagam, na koniec poszukaj kogoś, kto pożyczy Ci miernik PEM. Zwykły
polski MEH z odpowiednią sondą w zupełności wystarczy. Wiesz, oko ludzkie
to organ do tej pory jeszcze nie podlegający transplantacji .
Szczerze mówiąc (pisząc) - ja osobiście nie podejmowałbym się "grzebania" w
akurat tak newralgicznym dla bezpieczeństwa fragmencie konstrukcji, jakim
jest system zamykania i uszczelniania komory roboczej. W ostateczności
uzyłbym nawet jakieś półamatorskiego wskaźnika PEM, uzywanego przez
instalatorów WLAN.
Przy braku dostępu do takich mierników czy wskaźników - darowałbym sobie
własnorzęczną wymianę czegokolwiek. Wiesz - bojaxliwi zują dłużej !
;-)

Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski

Sun Oct 17, 2004 5:54 pm   

Chyba przesadzasz, mikrofala to nie jest urządzenie laboratryjne
wymagające niesamowitej wiedzy, aby wymienić urwany uchwyt na drugi taki
sam.
To urządzenie produkowane przez pracowników którzy nie mają zielonego
pojęcia
o działaniu mikrofal, a także nie spodziewałbym się aby w serwisie ktoś
wiedział
jak działa mikrofalówka, lub miał którykolwiek miernik jaki wyminiłeś.

Wymiana elementu w mikrofali nie jest groźniejsza niż naprawa kuchni
gazowej czy piecyka czy hnawet samochodu - jeśli ci uszkodzą podczas
wymiany amortyzatorów np hamulce to się zabijesz albo kogoś.

Co innego jeśli by ktoś próbował zrobić nową obudowę do mikrofali z pudełka
po
butach, to wtedy powinien sprawdzić jak skutecznie jego obudowa chroni
przed
promieniowaniem.

pzdr
zbyszek

Sun Oct 17, 2004 6:08 pm   

Zbyszek wrote:


Ale na końcu przepuszczane jest przez kontrolę, więc jak ci wyżej
wymienieni spartolą, to obetną im premię a mikrofala do poprawki.


Obrażasz kogoś?
A jeśli serwis takiego miernika nie ma, a mikrofala się okaże
nieszczelna, to serwis pójdzie siedzieć w komplecie i bez zawiasów. Szef
za niedotrzymanie warunków bhp, technicy za partactwo wprowadzające
zagrożenie zdrowia i życia.

//przynajmniej w normalnym kraju, mieszkam za Odrą...

--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://www.stud.uni-karlsruhe.de/~uyh0
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]