India1
Guest
Sun May 02, 2004 9:11 am
Mam problem:
Na plycie [msi k7tpro (ms-6330), procesor Duron600] sa 4 identyczne
walcowate, ustawiono pionowo wzgledem plaszczyzny plyty, kondensatory
elektrolitowe w zielonej obudowie, z metalowa gorna powierzchnia(oznaczenie
RXA 105 st.celsiusza, L027(M), 6,3V 4700mikroFaradow) dwa z nich - te
polozone blizej wtyczki zasilania plyty - maja rozerwane gorne powierzchnie
(tzn. czubki sa wybrzuszone i popekane na srodku - wyglada troche jak by
zawartosc sie nie miescila i szukala ujscia, a czubek jest najslabszy i
pekl). Chyba sluza do ukladu zasilajacego, bo niedaleko znajduje sie cewka
nawinieta na obrecz. Dodatkowo od jakiegos czasu komputer zachowuje sie
bardzo niestabilnie - jezeli pracuje z zamknieta obudowa i jest intensywnie
wykorzystywany to po 0,5 godz. pojawia sie czarny ekran i nic nie mozna
zrobic tylko wyjac wtyczke z gniazda. Nastepnie po wlozeniu wtyczki do
gniazdka nie startuje (cooler na procesorze chodzi, na karcie grafiki tez,
ale dysk twardy nie i nic na ekranie nie ma), albo na chwile dysk twardy
dostaje "kopa" i za chwile sie wylacza. Wyglada jak by na chwile pojawialo
sie napiecie 12V i za chwile znikalo. Dopiero po dluzszych probach sprzet
startuje jak nalezy. Jezeli pracuje bez obudowy to moze pociagnac 1,5-2
godziny przy intensywnym uzywaniu. Zamontowalem juz nowy wydajny radiator i
wiatraczek na procesor i na karte grafiki i dalej nic. Mam w zwiazku z tym
pytania:
1. Dlaczego kondensatory litowe "wybuchaja"?
2. Czy to moze byc zasilacz?
3. A moze uziemienie, ktore sam zrobilem w gniazdku? (polaczenie bolca
zerujacego z przewodem na ktorym nie ma fazy - czyli bolec i zero sa zwarte)
SP9RJT
Guest
Sun May 02, 2004 9:25 am
Quote:
(tzn. czubki sa wybrzuszone i popekane na srodku - wyglada troche jak by
zawartosc sie nie miescila i szukala ujscia, a czubek jest najslabszy i
pekl).
Górna powierzchnia kondensatorów elektrolitycznych jest specjalnie nacinana,
aby w razie wydzielania gazów wewnątrz kondensatora, jego rozerwanie
nastąpiło górą a nie dołem. "Dolne" rozszczelnienie kondensatora jest
groźniejsze dla resztu elementów w pobliżu tego kondensatora.
Quote:
Chyba sluza do ukladu zasilajacego, bo niedaleko znajduje sie cewka
nawinieta na obrecz.
Zgadza się. Te kondensatory pracują w układzie wytwarzającym napięcia
potrzebne do prawidłowej pracy procesora. Ta obręcz to pierścieniowy rdzeń
ferrytowy.
Quote:
1. Dlaczego kondensatory litowe "wybuchaja"?
Bo doprowadzone jest do nich zbyt duże napięcie
Quote:
2. Czy to moze byc zasilacz?
Nie może tylko na pewno.
Quote:
3. A moze uziemienie, ktore sam zrobilem w gniazdku? (polaczenie bolca
zerujacego z przewodem na ktorym nie ma fazy - czyli bolec i zero sa
zwarte)
Jeśli w gnieździe sieciowym, do którego masz podłaczonego kompa nie masz
uziemienia to, to co zrobiłeś jest po prostu zerowaniem. Na bolcu masz zero
napięcia sieciowego. Moim zdaniem nie ma wpływu na pracę zasilacza.
Zalecam jak najszybszą wymianę kondensatorów - póki jeszcze coś działą i
zmianę zasilacza na coś lepszego niż masz do tej pory. Jeśli tego nie
zrobisz, to za jakiś czas problem powróci.
GM
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sun May 02, 2004 10:39 am
Hello SP9RJT,
Sunday, May 2, 2004, 12:25:49 PM, you wrote:
[...]
Quote:
1. Dlaczego kondensatory litowe "wybuchaja"?
Bo doprowadzone jest do nich zbyt duże napięcie
Niekoniecznie. Producenci płyt, szczególnie tych tańszych,
'oszczędzają' na kondensatorach i instalują często byle jakie
kondensatory, na granicy ich możliwości. Chodzi przede wszystkim o
ESR. O ile jeszcze w temperaturze otoczenia 25 stopni jakoś to działa,
to po zamknięciu obudowy komputera robi się coraz gorzej. Wewnątrz
jest cieplej, kondensatory się grzeją i podgrzewają powietrze - efekt
narasta - do rozsadzenia kondensatorów.
Quote:
2. Czy to moze byc zasilacz?
Nie może tylko na pewno.
Nie bądź taki pewny.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Marek Dzwonnik
Guest
Sun May 02, 2004 11:29 am
Użytkownik "India1" <indiapol@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:c72hbh$627$2@news.onet.pl
Quote:
Na plycie [msi k7tpro (ms-6330), procesor Duron600] sa 4 identyczne
walcowate, ustawiono pionowo wzgledem plaszczyzny plyty, kondensatory
elektrolitowe w zielonej obudowie, z metalowa gorna
powierzchnia(oznaczenie RXA 105 st.celsiusza, L027(M), 6,3V
4700mikroFaradow) dwa z nich - te polozone blizej wtyczki zasilania
plyty - maja rozerwane gorne powierzchnie
http://www.google.pl/groups?q=wymiana+abit&meta=group%3Dpl.misc.elektronika
--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 (zwykle jako 'niewidoczny')
aqq
Guest
Mon May 03, 2004 12:35 pm
witam !
na tej plycie to standard , sam wymienialem.... kondziolki sa kiepskiej
jakosci.
uwazaj jak bedziesz wymienial zeby nie popsuc druku, bo dosyc ciezko mi sie
je lutowalo (nie dalo rady dobrze przegrzac punktu lutowniczego)
pozdrawiam
badworm
Guest
Tue May 04, 2004 7:10 pm
Wysyłając taki oto zestaw znaków dnia 2004-05-02 12:25 SP9RJT
nakarmił(a) stado głodnych newsserwerów:
Quote:
Górna powierzchnia kondensatorów elektrolitycznych jest specjalnie nacinana,
aby w razie wydzielania gazów wewnątrz kondensatora, jego rozerwanie
nastąpiło górą a nie dołem. "Dolne" rozszczelnienie kondensatora jest
groźniejsze dla resztu elementów w pobliżu tego kondensatora.
Niestety nie zawsze otwierają się górą

Przedwczoraj wysadziło mi
taki 1000uF/25V longlife z niewiadomych jeszcze przyczyn właśnie dołem -
tak huknęło, że plstykowa obudowa zasilacza, w którym pracował pękła w
jednym miejscu i urwało słupek, w który był wkręcony wkręt zamykający
całość.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
http://www.gusnet.prv.pl (nieczynne do odwolania) GG# 2400455
"Dziwny jest ten świat..."
Tnijcie cytaty i sygnaturki!