BearBag
Guest
Wed Jan 09, 2008 7:41 pm
tez pamietam burze z zeszlego roku, byla w styczniu i to jedyna burza
jaka pamietam w okresie zimowym w Polsce w moim trzydziestoletnim
życiu
krychu
Guest
Wed Jan 09, 2008 8:03 pm
BearBag <cactusek@gmail.com> wrote:
Quote:
tez pamietam burze z zeszlego roku, byla w styczniu i to jedyna burza
jaka pamietam w okresie zimowym w Polsce w moim trzydziestoletnim
życiu
ja widziałem ze dwa razy w przeciągu 10 lat, jedna to klasyczna burza w
wigilię, drugi raz to jedno wyładowanie, ale z racji wielkiej śnieżycy
trudno powiedzieć czy doziemne.
--
adres zwrotny: elstach(małpa)poczta.fm
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Jan 09, 2008 10:42 pm
Pan krychu napisał:
Quote:
tez pamietam burze z zeszlego roku, byla w styczniu i to jedyna burza
jaka pamietam w okresie zimowym w Polsce w moim trzydziestoletnim
życiu :)
ja widziałem ze dwa razy w przeciągu 10 lat, jedna to klasyczna burza w
wigilię, drugi raz to jedno wyładowanie, ale z racji wielkiej śnieżycy
trudno powiedzieć czy doziemne.
W czasie śnieżycy mogą dziać się ciekawe rzeczy. Padający z góry śnieg,
zwłaszcza przy suchym powietrzu w czasie mrozu, przynosi z góry całkiem
spore ładunki (różnica potencjału to około 100V na każdy metr wysokości).
Jak sobie taki śnieżek popada na coś odizolowanego od ziemi (wiszący
kabel sieciowy jest dobrym do tego obiektem, transformatory ethernetowe
zapewniają izolację), to sobie później może niezła iskra przeskoczyć.
Mechanizm powstawania wyładowań w czasie opadów śniegu jest podobny.
--
Jarek