Kornik
Guest
Tue Apr 30, 2013 10:43 pm
Witam,
W marcu przytargałem z garażu lampę podłogową, posiada ona jedną główną oraz jedną poboczną lampkę. Obie z nich mają żarówki halogenowe (duża, główna ma podłużną - około 15cm, a mniejsza taką typową jak w lampkach biurkowych).
W lampie wymieniłem główną żarówkę ponieważ była przepalona, wcześniej wymieniłem też bezpiecznik ponieważ podłączyłem ją najpierw gdy była zimna (marzec) no i trzasnął.
W każdym razie lampa główna świeci - problemem jest to, że lampa posiada panel z dwoma potencjometrami posiadającymi zintegrowane włączniki (pstryk na początku), sęk w tym, że żaden z nich nie działa i lampa cały czas pali się z pełną mocą (zerowa reakcja na ruch potencjometrem), a jedyną możliwością jej włączenia/wyłączenia jest odłączenie/podłączenie kabla do kontaktu.
Panel rozebrałem i nie wygląda na to, aby ktoś przy nim grzebał. Kabelki są krótkie i posiadają fabryczne kapturki, nie widzę też śladów ingerencji w elementy, wszystkie luty wyglądają na oryginalne.
Problemem drugorzędnym jest mniejsza lampka, która mimo nowej żarówki w ogóle nie świeci.
Poniżej zdjęcia (wiszące zawiniątko to bezpiecznik - kupiłem za duży i się nie mieści, lecz posiada identyczne wartości)
http://vcore.sigmeo.pl/screens/2013-04-30_151023.jpg
http://vcore.sigmeo.pl/screens/2013-04-30_150939.jpg
Moja wiedza elektroniczna to głównie umiejętność obsługi miernika, stąd chciałbym prosić o pomoc. Może jakaś wstępna diagnoza? Na początku sądziłem, że ktoś po prostu ominął niedziałające potencjometry, ale w układzie nie ma najmniejszych śladów ingerencji.
Pozdrawiam
Jakub Rakus
Guest
Tue Apr 30, 2013 10:43 pm
W dniu 30.04.2013 22:43, Kornik pisze:
Quote:
W lampie wymieniłem główną żarówkę ponieważ była przepalona, wcześniej wymieniłem
też bezpiecznik ponieważ podłączyłem ją najpierw gdy była zimna (marzec) no i trzasnął.
Hmmm, ja bym tak od razu nie łączył wywalenia topika z temperaturą, może
poszło coś innego, a wywalenie bezpiecznika nastąpiło "przy okazji".
Posprawdzaj przede wszystkim wszystkie elementy półprzewodnikowe - jak
mówisz masz miernik i umiesz go obsługiwać to daj go na tzw. "test
diody" i sprawdź wszystkie diody oraz tranzystory, szczególnie te
ostatnie mogły dostać choć nawet może nie być tego widać gołym okiem
(nie musiały od razu eksplodować).
--
Pozdrawiam
Jakub Rakus
PiteR
Guest
Tue Apr 30, 2013 10:43 pm
Kornik pisze tak:
Quote:
Moja wiedza elektroniczna to głównie umiejętność obsługi miernika
pomierz pstrykacze, jak nie łączą zewrzyj na stałe, potem pomierz
potencjometry czy nie przerywają i te dwa duże tranzystory pomierz.
--
Piter
Guest
Wed May 01, 2013 2:02 am
Dziękuję za odpowiedzi - wybaczcie brak cytowania ale google groups to straszne badziewie...
Więc tak, miernik jest - nawet całkiem porządny, tylko, że przez pół roku leżał sobie włączony i bateria postanowiła się zużyć. Muszę skoczyć i kupić - ale chyba dopiero w czwartek

bo akurat nie mam takiej w domu (jakaś dziwna, pół małego paluszka)
W międzyczasie.
Nie wiem co spowodowało wywalenie bezpiecznika, ale teraz po jego wymianie wszystko jest ok, lampę włączam kilka razy dziennie i nic się nie dzieje. Czy uszkodzony tranzystor lub dioda może dać taki objaw, że potencjometry przestają działać? Bo w zasadzie to wygląda tak, jakby obwód był ciągle zamknięty i odcięty od sekcji sterowania.
Pozdrawiam
Piotr Gałka
Guest
Wed May 01, 2013 8:04 am
Użytkownik <fiftyfive.pl@gmail.com> napisał w wiadomości
news:58e99351-b88f-429c-ae9d-9228c72f2b3f@googlegroups.com...
Quote:
Czy uszkodzony tranzystor lub dioda może dać taki objaw, że potencjometry
przestają działać? Bo w zasadzie to wygląda tak, jakby obwód był ciągle
zamknięty i odcięty od sekcji sterowania.
Nigdy nie miałem czegoś takiego w ręku, nie jestem biegły w zasilaczach
sieciowych.
Nie napisałeś, czy żarówki 230V czy 12V. Informacja, że ta druga to jak w
lampkach biurkowych sugeruje 12V.
Ale regulacja jasności to mi bardziej podchodzi pod 230V i triak. Przepalony
(na zwarcie) triak spowoduje, że będzie się świeciło cały czas bez względu
na jego sterowanie.
P.G.
J.F.
Guest
Wed May 01, 2013 11:06 am
Dnia Tue, 30 Apr 2013 17:02:44 -0700 (PDT), fiftyfive.pl@gmail.com
Quote:
Nie wiem co spowodowało wywalenie bezpiecznika, ale teraz po jego
wymianie wszystko jest ok, lampę włączam kilka razy dziennie i nic
się nie dzieje. Czy uszkodzony tranzystor lub dioda może dać taki
objaw, że potencjometry przestają działać? Bo w zasadzie to wygląda
Zasadniczo moze
Quote:
tak, jakby obwód był ciągle zamknięty i odcięty od sekcji
sterowania.
Ale tak sie przygladam, to skomplikowanie wyglada.
Halogeny na 12V ? To chyba "transformator elektroniczny", skoro
dziala, to tranzystory sa sprawne.
Tylko co tam robia dwa potencjometry, skoro przetwornica jest jedna.
Aaa, widze trzeci tranzystor.
J.
Waldemar Krzok
Guest
Thu May 02, 2013 8:06 am
Am 01.05.2013 13:06, schrieb J.F.:
Quote:
Dnia Tue, 30 Apr 2013 17:02:44 -0700 (PDT), fiftyfive.pl@gmail.com
Nie wiem co spowodowało wywalenie bezpiecznika, ale teraz po jego
wymianie wszystko jest ok, lampę włączam kilka razy dziennie i nic
się nie dzieje. Czy uszkodzony tranzystor lub dioda może dać taki
objaw, że potencjometry przestają działać? Bo w zasadzie to wygląda
Zasadniczo moze
tak, jakby obwód był ciągle zamknięty i odcięty od sekcji
sterowania.
Ale tak sie przygladam, to skomplikowanie wyglada.
Halogeny na 12V ? To chyba "transformator elektroniczny", skoro
dziala, to tranzystory sa sprawne.
Tylko co tam robia dwa potencjometry, skoro przetwornica jest jedna.
Aaa, widze trzeci tranzystor.
To trzecie, to może być triak. Długie palniki są na ogół na 230V.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.