Łukasz \"Dragilla\" Sacha
Guest
Tue Feb 20, 2007 4:53 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:nr5mt2dnfvl0ndp72numb9ff1qot4cunri@4ax.com...
Quote:
On Tue, 20 Feb 2007 16:38:16 +0100, Łukasz "Dragilla" Sacha wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Chyba to co napisalem - nie zdazyl sie rozladowac kondensator w T2.
pewnie tak. Wciąż jednak nie rozumiem, co on potem wyprawial (timer).
Wzglednie proste:
1. T2 konczy impuls, zaczyna sie rozladowywanie 100uF
2. otwiera sie bramka wejsciowa i wyzwala T1
3. T1 wyzwala T2.
4. poniewaz od 1 uplynelo ponizej 1us, 100uF nie zdazylo sie
rozladowac, wiec wkrotce laduje sie do napiecia konczacego impuls
... ale nadal jest podtrzymywany w stanie wyzwolonym przez
caly czas trwania T1
5. Jak T1 sie skonczy to i T2 konczy impuls .. chyba ze znow trafimy
na zly stan wejscia, wtedy patrz 1.
Powinienes swoim tekiem chwycic te krotka szpilke ktora sie pojawia na
wyjsciu T2, no i ewentualnie spojrzec na napiecie na 100uF.
Ok, czaje, proste
A co w kwestii triggerowania w momenci startu? Jakiś duży kondzioł na
zasilaniu 555?
pozdr,
--
LS