RTV forum PL | NewsGroups PL

Termotransfer czy naświetlanie UV? Porównanie efektów i kosztów obu metod

Termotransfer vs Positiv

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Termotransfer czy naświetlanie UV? Porównanie efektów i kosztów obu metod

Konop
Guest

Sun Mar 11, 2007 1:56 pm   



Witam!

Po przeczytaniu archiwum dostałem totalnego mętliku, dlatego pytam. Czym
(jeśli idzie o efekty) różnią się te dwie metody? Dotychczas robiłem
termotransfer za pomocą żelazka, no i efekty był nawet OK, choć słszałem, że
metoda z UV jest najlepsza. Czyh to prawda, czy raczej i tu i tu da się
uzyskać podobne rezultaty?? I jeszcze jedno, która metoda jest droższa (w
eksploatacji, nie jeśli idzie o sprzęt), a która bardziej "upierdliwa"? Na
szafie leży stary skaner, z chęcią przerobiłbym go na naświetlarke UV (z
jedną ruchomą świetlówką)... tylko pytanie, czy warto... stare żalezko póki
co przecież działa Smile...

Pozdrawiam
Konop

Tomasz Piasecki
Guest

Sun Mar 11, 2007 2:43 pm   



Konop wrote:
Quote:
Czyh to prawda, czy raczej i tu i tu da się uzyskać podobne
rezultaty??
Prawda.


Według mnie positiv daje możliwość osiągnięcia cieńszych ścieżek (choć
i te z termotransferu są dla mnie wystarczająco cienkie) ale problemem
(dla mnie) jest kurz i jego wpływ na naświetlanie i nanoszenie warstwy
światłoczułej. Są gotowe płytki pokryte fabrycznie warstwą
światłoczułą, to rozwiązuje jeden z problemów ale kosztuje.

? I jeszcze jedno, która metoda jest droższa (w
Quote:
eksploatacji, nie jeśli idzie o sprzęt), a która bardziej
"upierdliwa"?
Droższa jest metoda positivowa. I moim zdaniem bardziej upierdliwa.

Termotransfer z laminatorem zamiast żelazka to jest fabryczka
umożliwiająca zrobienie płytki w kilkadziesiąt minut. Druk,
przygotowanie płytki, zalaminowanie, odmoczenie, trawienie, zmywanie -
gotowe. Stosuję z powodzeniem.

W positivie trzeba staranniej przygotować płytkę, napryskać positivem,
wysuszyć, naświetlić, wywołać, trawić. Gdy się w to bawiłem jakieś 2h
mi to zajmowało. Gdybym potrzebował super precyzji to pewnie bym się w
nią pobawił ale wtedy dochodzi jeszcze i tak przygotowanie klisz w
naświetlarni.

TP.

--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ @poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |

badworm
Guest

Sun Mar 11, 2007 5:05 pm   



Dnia Sun, 11 Mar 2007 14:43:54 +0100, Tomasz Piasecki napisał(a):
Quote:
Droższa jest metoda positivowa. I moim zdaniem bardziej upierdliwa.
Termotransfer z laminatorem zamiast żelazka to jest fabryczka
umożliwiająca zrobienie płytki w kilkadziesiąt minut. Druk,
przygotowanie płytki, zalaminowanie, odmoczenie, trawienie, zmywanie -
gotowe. Stosuję z powodzeniem.
W positivie trzeba staranniej przygotować płytkę, napryskać positivem,
wysuszyć, naświetlić, wywołać, trawić. Gdy się w to bawiłem jakieś 2h
mi to zajmowało. Gdybym potrzebował super precyzji to pewnie bym się w
nią pobawił ale wtedy dochodzi jeszcze i tak przygotowanie klisz w
naświetlarni.

Wszystko zależy od dostępnych narzędzi i środków Smile W Danii pierwszą
płytkę do projektu też robiłem termotransferem, na kawałku laminatu
oryginalnie pokrytym emulsją światłoczułą(bo nic innego na uni nie mieli
Quote:
P ), posługując się kartką z jakieś gazety i małym turystycznym
żelazkiem. Wyszło to lipnie. Następne podejście - fotochemia, z

wykorzystaniem tego co jest w labie, z pomocą technika. Kolejne płytki
robiłem już sam i powiem krótko - przz chwilę myślałem nad powrotem do
fotochemii w warunkach domowych :] Od wydruku kliszy na kalce
technicznej do otrzymania gotowej płytki, pokrytej już topnikiem lecz
jeszcze nie powierconej mijało może pół godziny - naświetlanie 4
minuty(porządna naświetlarka z 4 świetlówkami), z minutkę na wywołanie,
potem mycie, z 10-15 minut trawienia w porządnej fabrycznej trawiarce a
nie jakimś samoróbnym akwarium, następnie zmycie fotolakieru i pokrycie
płytki topnikiem. Oczywiście korzystałem z laminatu fabrycznie pokrytego
lakierem Smile Co prawda nie robiłem tam jakiś mocno skomplikowanych płytek
pod SMD ale i tak przekonałem się, że fotochemia ma potencjał, trzeba
mieć tylko warunki i środki.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kopek}pl
IET9@WEiA-PG student
GG#2400455 ICQ#320399066
http://photobucket.com/albums/b252/badworm/

Konrad
Guest

Sun Mar 11, 2007 5:33 pm   



A ja powiem co komu potrzeba
termotransfer też jest dobry, szybki i tani
positiv dokładniejszy
ja robie obiema w zależności jak bardzo skomplikowana jest płytka
pozdr

Dariusz K. Ladziak
Guest

Mon Mar 12, 2007 2:23 am   



On Sun, 11 Mar 2007 14:43:54 +0100, Tomasz Piasecki
<mtbrider@poczta.__nospam__.onet.pl> wrote:


Quote:
W positivie trzeba staranniej przygotować płytkę, napryskać positivem,
wysuszyć, naświetlić, wywołać, trawić. Gdy się w to bawiłem jakieś 2h
mi to zajmowało. Gdybym potrzebował super precyzji to pewnie bym się w
nią pobawił ale wtedy dochodzi jeszcze i tak przygotowanie klisz w
naświetlarni.

NIe przesadzajmy - na dobrej kalce technicznej drukujesz z lasera i
masz juz niezla klisze. Glowna jednak zaleta metody fotograficznej
polega wlasnie na uzyciu wysokiej precyzji kliszy - termotransferem
nie zrobi sie czterdziestocentymetrowej plyty trzymajacej na zalej
rozpietosci tolerance wymiarowe rzedu .1mm - po prostu ani papier nie
jest tak stabilny ani drukarka laserowa tak dokladna.

--
Darek

Tomasz Piasecki
Guest

Mon Mar 12, 2007 10:35 am   



Dariusz K. Ladziak wrote:
Quote:
NIe przesadzajmy - na dobrej kalce technicznej drukujesz z lasera i
masz juz niezla klisze.
Z kalką mam kiepskie doświadczenia - strasznie zmienia wymiary przy druku.


Quote:
Glowna jednak zaleta metody fotograficznej polega wlasnie na uzyciu
wysokiej precyzji kliszy - termotransferem nie zrobi sie
czterdziestocentymetrowej plyty trzymajacej na zalej rozpietosci
tolerance wymiarowe rzedu .1mm - po prostu ani papier nie jest tak
stabilny ani drukarka laserowa tak dokladna.
Chyba odbiegamy od tematu, bo takich płytek i tak w domu, jakąkolwiek

techniką, się nie robi.

TP.

--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ @poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |

Kamillos
Guest

Mon Mar 12, 2007 10:41 pm   



Konop napisał(a):
Quote:
Witam!

Po przeczytaniu archiwum dostałem totalnego mętliku, dlatego pytam. Czym
(jeśli idzie o efekty) różnią się te dwie metody? Dotychczas robiłem
termotransfer za pomocą żelazka, no i efekty był nawet OK, choć słszałem, że
metoda z UV jest najlepsza. Czyh to prawda, czy raczej i tu i tu da się
uzyskać podobne rezultaty??

Termotransfer za pomocą laminatora daje wg mnie chyba najlepsze efekty
jeśli chodzi o stosunek: nakład pracy / efekt. Można uzyskać spokojnie
ścieżki 10mils (0.254mm) a już na pewno 0.4-0.5mm. W przypadku małych
płytek (bok<10cm) nie trzymanie wymiarów wydruku jest do pominięcia.
Przy Positivie problemem jest nierównomierne nanoszenie emulsji i kurz,
zawsze coś przylepi się do lakieru i to tam gdzie mają być najcieńsze
ścieżki.
Na pewno tańszy jest termotransfer, w końcu arkusz papieru kredowego
10gr i można zrobić także napisy (nawet po obu stronach laminatu).
Pozdrawiam
Kamil

Dariusz K. Ladziak
Guest

Tue Mar 13, 2007 2:26 am   



On Mon, 12 Mar 2007 10:35:28 +0100, Tomasz Piasecki
<mtbrider@poczta.__nospam__.onet.pl> wrote:

Quote:
Dariusz K. Ladziak wrote:
NIe przesadzajmy - na dobrej kalce technicznej drukujesz z lasera i
masz juz niezla klisze.
Z kalką mam kiepskie doświadczenia - strasznie zmienia wymiary przy druku.

Papier rowniez...
Quote:

Glowna jednak zaleta metody fotograficznej polega wlasnie na uzyciu
wysokiej precyzji kliszy - termotransferem nie zrobi sie
czterdziestocentymetrowej plyty trzymajacej na zalej rozpietosci
tolerance wymiarowe rzedu .1mm - po prostu ani papier nie jest tak
stabilny ani drukarka laserowa tak dokladna.
Chyba odbiegamy od tematu, bo takich płytek i tak w domu, jakąkolwiek
techniką, się nie robi.

Nie tyle odbiegamy co pokazujemy zalety niewykorzystywalne technologii
fotolitograficznej - bo faktycznie w warunkach domowych plytek o
takiej rozpietosci i takiej tolerancji sie nie robi - to nie produkcja
masowa ze kazda sztuka plyty do kazdej sztuki obudowy ma pasowac na
"wez i wloz"...

--
Darek

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Termotransfer czy naświetlanie UV? Porównanie efektów i kosztów obu metod

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map