RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak konstruktywnie odreagować frustracje związane z absurdami na forum?

terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak konstruktywnie odreagować frustracje związane z absurdami na forum?

Goto page 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

sundayman
Guest

Tue Feb 28, 2012 11:57 pm   



Od razu kolegów serdecznie przepraszam, ponieważ dalszych kilka słów , które
tutaj zamieszczę, będzie niestety służyć mojej osobistej terapii, w celu
odreagowania spotkania z kretynem. Kto chce i ciekaw - niech czyta dalej,
będzie jednak uprzedzam wulgarnie i złośliwie.
Kilka razy widziałem tutaj gorzkie żale nad Jaśnie Panami Administratorami
Elektrody (no, to już wiecie o czym) - i przeważnie
miałem wrażenie, że to może nieadekwatne jakieś, tudzież niepotrzebnie
osobiste wywody są.
Ale - po osobistym wkurwieniu - muszę przyznać, że jest w tym temacie widać
coś "na rzeczy", więc niniejszym chciałbym kolegom już
ten wątek obrabiającym przyznać - faktycznie, niektórzy administratorzy tego
przyjemnego (bez nich) portalu sprawiają wrażenie nudzących się debili.

Mam szczerą nadzieję, że osobnik o którym napiszę przeczyta moje skromne
kilka słów pod swoim adresem. Nie liczę przy tym specjalnie na jakąś
refleksję, bo równie dobrze można by oczekiwać od krowy że zaśpiewa arię.
Mimo mojej głębokiej wiary w duchy, ufo i cuda, jakoś nie wierzę w ludzką
skonność do refleksji nad własną ciasnotą duchową.

Tak więc, ponieważ mam pewien problem, którego mimo paru prób nie udało mi
się zadowalająco rozwiązać, umieściłem sobie dziś na elektrodzie taki oto
post :

http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=10609693#10609693

Pewnie dla co poniektórych brzmi znajomo, bo i tutaj dręczyłem tym banalnym
problemem.
Muszę przy okazji wyrazić - po raz kolejny zresztą - wdzięczność dla kolegi
Romana, który mocno był mi pomógł.
Próbowałem problem rozwiązać przetwornicą z LM3478, i dzięki pomocy
(nieocenionej) wyżej wymienionego, nawet przestała mi się ta
przetwornica grzać juz przy 0.5 A... Ale, ponieważ tak naprawdę wymogi ( w
sensie stabilności napięcia wyjściowego chociażby) są niewielkie, to mam
wrażenie, że to armata na muchy jest. I jakoś mi chodzi po głowie jakaś mega
prosta wersja "buck"...

No, ale mniejsza o detale, bo nie w tym rzecz.

No więc, zapodaję sobie posta. Który nagle znika sobie w koszu. Ku mojemu
zdumieniu, tym większemu, że bez jakiegokolwiek komentarza, czy też
wyjasnienia...

Hmmm - myślę sobie - widać komuś się nie podobało. Ciekawe co i dlaczego ?
Zatem, z uporem maniaka zapodaję jeszcze raz, dodając parę życzliwych, acz
uprzejmych słów do Tajemniczego Administratora.

Tym razem - post znika, ja dostaję bana na pisanie, oraz pojawia się - jak
widzicie piękny zestaw naruszeń regulaminu (ciekawe, dlaczego dopiero za
drugim razem ?)

No, to jedziemy ;
Szanowny Pan Administrator vel Prokurator zarzuca, że ;

******
3.1.16. (14) Publikowanie wpisów zawierających pytanie/zgłoszenie problemu,
na które udzielono już poprawnej odpowiedzi. Przed publikacją wpisu
Użytkownik zobowiązany jest do sprawdzenia za pomocą wyszukiwarki Forum, czy
dany problem był już poruszany.
np.:
http://www.google.pl/search?q=Regulator+obrot%C3%B3w+silnika+24VDC+elektroda.pl&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
******
No cóż, można by wysnuć wniosek, że albo jestem leniwcem, któremu się nie
chce poszukać, albo też prymitywem, który "nie rozumi".
Może jednakowoż (taki pomysł szalony) to co udało mi się znaleźć, nie jest -
ach nie jest - tym, o co by mi chodziło ?

No dobra, ale - OK. Niech mu będzie. Kit już z tym, że w końcu elektroda
podobno ma służyć wymianie myśli tudzież pomysłów.
Że jest tam srylion postów poruszających zbliżony temat ( i dobrze, bo
czasem to wnosi coś, a nawet jak nie - to co - rozwijać wątki
do 100 stron wpisów, jak to bywa czasem ? ).
DOOOOOBRA. Niech będzie. Moja wina.

No, to co tam mamy dalej ?

******
3.1.15. (11) Zabronione jest publikowanie wpisów przedstawiających problem,
bez podania wystarczającej liczby informacji umożliwiającej zajęcie
merytorycznego stanowiska przez innych Użytkowników forum...
******

Jakby to skomentować... Może pytaniem - o co temu biednemu kretynowi
chodziło ?
Jakiej to ważkiej informacji zabrakło ? Kolor okablowania ? A możeeeee...
marka silnika ?
W jaki dzień tygodnia będzie pracować ? Ile na tym zarobię ???
Hmmm...

Ale- DOOOOOBRA !!!
Ok, MOŻE nie napisałem czegoś ważnego bardzo. Może nie domyślam się czego.
Mógłby pan mnie oświecić małego żuczka...
Ale - jak nie - to nie.

To wszystko razem, to jeszcze nie daje mi pewności, że mam do czynienia z
kretynem. W końcu - jakaś tam racja może być.
Może ? No pewnie, że może.
Ale to co dalej - daje mi już pewność, że baranek boży (celowo z małej
litery) ;

******
3.1.13. (10.9, 15) Zabronione jest publikowanie wpisów naruszających zasady
pisowni języka polskiego, niedbałych ...
******

Przy czym - uwaga ! - chodzi o słowo "ZASUWAŁ" .
Nie wiem, czy panu chodzi o to, że może uważa Jaśnie Pan Administrator, że
to się pisze przez "Ó" ?
A może o to, że sformułowanie "zasuwał za szybko" jest takie jakieś...tfu -
"atechniczne" ?

Powinno być pewnie "krzywa obrotów silnika w funkcji napięcia zasilania
wzrasta". Albo coś w tym rodzaju.
Jakim trzeba być matołem, żeby uważać, że takie (potoczne rzeczywiście)
sformułowanie "zaniża poziom (językowy)" ?

Wielce szanowny Panie Administratorze - mnie uczyli, że poszanowanie języka
ojczystego to podstawa, pewien minimalny poziom, jaki
powinien posiadać człowiek cywilizowany. Kaleczenie języka, niechlujstwo w
formie i treści, często spotykane nawet na "szczytach społecznych",
to przejaw nizin intelektualnych. Ciamkanie, mlaskanie, pisanie
nieortograficzne to żenada i wstyd. Pominąwszy literówki, bo to przecież
oczywiste... (a może dla niego nie ?).

To przepiękne, że adminstratorzy elektrody z zaangażowaniem godnym
profesorów filologii polskiej ścigają za brak każdego przecinka (czasem
na poziomie paranoi, bo elektroda to chyba nie portal literatów i
językoznawców).
Ale - drogi kolego administratorze - trzeba być ostatnim matołem, żeby
sformułowanie "zasuwał za szybko" uznać za niepoprawną polszczyznę.
Nie wiem, co by tu obraźliwego napisać, żeby dotarło do ciebie, jak
tragicznie się kompromitujesz takimi "uwagami w obronie języka"...

Wypisując takie "argumenty" określasz się jako prymityw, który -
prawdopodobnie dla poprawy samopoczucia tudzież podniesienia samooceny -
utrudnia ludziom zycie. Tak właśnie, ponieważ dla mnie - forum elektrody to
od lat nieoceniona pomoc WSPÓŁUŻYTKOWNIKÓW tego forum. Których - czasem
bardziej a czasem mniej - rzeczowe uwagi, komentarze, podpowiedzi itp.
nie raz i nie dwa ratowały mi dupę albo oszczędzały czas.

Nie twoja, biedny idioto. Ty niestety przeszkadzasz, utrudniasz, i męczysz.

Osobnicy twojego pokroju to właśnie ci urzędnicy, którzy przychodzą do firmy
i pytają, czy marynarka pani sekretarki ma atest. Bo to przecież "służbowe
ubranie".
Albo, dlaczego płyn do mycia podłogi w schowku pod schodami jest źle
oznakowany (pewnie ktoś wypije). Albo czy od biurka do szafki jest 70 cm. I
DLACZEGO NIE ??

To właśnie tacy ludzie, którzy nie wnoszą do społecznego życia niczego
wartościowego, mają dziwaczną przyjemność w utrudnianiu życia innym.
Zapewne Pan Administrator ma poczucie dobrze spełnionego obowiązku. Wykazał
się i pokazał. To, że pokazał, że jest matołem, to już wyraźnie nie jest
specjalnie istotne.

Kilka razy zdarzyło mi się trafić na podobny kretynizm na elektrodzie.
Pozwalam sobie teraz na ten przydługi i emocjonalny elaborat teraz, bo - po
pierwsze i najważniejsze -
uważam, że głupotę należy tępić. Po drugie - ulżyło mi Smile

RoMan Mandziejewicz
Guest

Wed Feb 29, 2012 12:52 am   



Hello sundayman,

Tuesday, February 28, 2012, 11:57:15 PM, you wrote:

[... żale i płacze na moderatora Elektrody ...]

1. Od strony merytorycznej moderator mial 100% racji:

- sprawa regulacji obrotów silników DC była maglowana na Elektrodzie
pierdylion razy,

- od strony ubóstwa podawanych informacji równiez moderator mial 100%
racji - nie podałeś, czy to był silnik szeregowy czy bocznikowy czy z
magnesami trwałymi;
obroty silnika szeregowego są silnie zależne od
obciążenia i napięcia; obroty bocznikowego są w pewnych granicach mało
zależne od napięcia; obroty silnika z magnesami trwałymi są (do
pewnych granic) proporcjonalne do napięcia;
nie sposób określić, jak silnik będzie "zasuwał" nie wiedząc jaki to
silnik.

2. Jedyna Twoja racja dotyczy "zasuwał" - tu w sposób oczywisty dał
plamę moderator. Choć może się bronić, że chodziło mu o niedbałość a
nie ortografię...



--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

sundayman
Guest

Wed Feb 29, 2012 1:28 am   



Quote:
2. Jedyna Twoja racja dotyczy "zasuwał" - tu w sposób oczywisty dał
plamę moderator. Choć może się bronić, że chodziło mu o niedbałość a
nie ortografię...

Ależ masz rację mistrzu drogi.
I co więcej - ja bym się nawet do tego nie przypierdalał. Przynajmniej od razu.

Gdyby - napisał mi te uwagi w poście. Bym się jak pragnę seksu grzecznie
odezwał, tudzież poprawił, albo wyjaśnił o co mi chodzi. Ale - gościu (nie,
przepraszam - Gościu) - najpierw bez słowa komentarza ot tak - sobie wywala coś
do kosza.
Bo mu się tak spodobało.
To jeszcze ok - ale żeby chociaż w tym koszu były te uwagi. Jak pragnę seksu (co
juz wspomniałem) - nie było.

Więc napisałem za drugim razem coś o "wstawaniu lewą nogą". Może złośliwie, ale
bez żadnego chamstwa.
Naprawdę nie wiedziałem o co chodzi. No może ja taki niedomyślny jestem ?

No to Gościu (przez wielkie G) się OBRAZIŁ. No bo jak to inaczej zrozumieć ?
I pokazał mi KTO TU RZĄDZI. Ojej. No to teraz będę musiał pisać z innego konta,
które mam na elektrodzie.
Ale mi pokazał. Ale ja zobaczyłem. No kuśwa.
I co teraz ? Mogę sobie za 3 minuty założyć 100 kont w rodzaju
"czemu_XXX_jest_ćwokiem" - gdzie XXX będzie jego nickiem.
I co ? Będziemy się tak ganiali dla zabawy ? I co - dalej będzie mi udowadniał,
że ON RZĄDZI ?
Przecież to żałosne jest.

No, oczywiście nie będę się w to bawił - bo ja nie mam czasu na takie
kretyństwa. Gościu pewnie ma. Pewnie przesrywa czas swojego pracodawcy aktywnie
się udzielając w Administrowaniu - bo gdyby tak jak ja czy paru innych np.
próbował prowadzić własny interes, to 1) nie miałby czasu na duperele 2)
wiedziałby co jest społeczną robotą, a co robieniem z siebie debila.

I tyle w zasadzie. A najbardziej mnie w tym wszystkim wk... , że potem się
denerwuję, i niepotrzebnie zaśmiecam
tą prześliczną, wolną od matołów "z władzą" - grupę.

Za co jeszcze raz przepraszam. Serio serio.

nenik
Guest

Wed Feb 29, 2012 1:33 am   



Ja bym dal pwm sterowany z kontrolera. Do kontrolera enkoder niekoniecznie
przemyslowy, taki najprostszy jaki jest w drukarkach atramentowych, czyli
fotodioda z paskowana okragla tarcza. Chyba ze nie ma jeszcze silnika, wtedy
proponuje kupno silnika z wbudowanym enkoderem.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

L501 aneryS
Guest

Wed Feb 29, 2012 1:34 am   



Użytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jijm31$iub$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Od razu kolegów serdecznie przepraszam, ponieważ dalszych kilka słów ,
które tutaj zamieszczę, będzie niestety służyć mojej osobistej terapii, w
celu
odreagowania spotkania z kretynem. Kto chce i ciekaw - niech czyta dalej,
będzie jednak uprzedzam wulgarnie i złośliwie.

Przeczytałem, było nad wyraz powściągliwie i kulturalnie. Ja bym mu chyba w
lampę zamalował, cóż, ręce same lecą, czasem uda się je powstrzymać, zanim
dolecieć zdążą.

Quote:
Kilka razy widziałem tutaj gorzkie żale nad Jaśnie Panami Administratorami
Elektrody (no, to już wiecie o czym) - i przeważnie

Nienawidzilem i nienawidzę WŁADZY od zawsze...

Quote:
miałem wrażenie, że to może nieadekwatne jakieś, tudzież niepotrzebnie
osobiste wywody są.

Zanim tu wlazłem, kilka dni czytałem, co było. No i trafiałem na żale,
czytałem, zerkałem też pod linki na elektrodzie, hmm... niejednemu baba
musiała nie dać...

Quote:
Ale - po osobistym wkurwieniu - muszę przyznać, że jest w tym temacie
widać coś "na rzeczy", więc niniejszym chciałbym kolegom już
ten wątek obrabiającym przyznać - faktycznie, niektórzy administratorzy
tego przyjemnego (bez nich) portalu sprawiają wrażenie nudzących się
debili.

Dajcie mi władzę, a was wysadzę :P

Quote:

Mam szczerą nadzieję, że osobnik o którym napiszę przeczyta moje skromne
kilka słów pod swoim adresem. Nie liczę przy tym specjalnie na jakąś

Zerknąłem pod link. Odniosłem wrażenie, ze to ktoś tracacy kontakt z
rzeczywistością. Co powoduje te "urywki", nie wiem, każdy może zaprawiać co
chce, nie mnie to oceniać.

Quote:
refleksję, bo równie dobrze można by oczekiwać od krowy że zaśpiewa arię.

Krowa prędzej...

Quote:
Mimo mojej głębokiej wiary w duchy, ufo i cuda, jakoś nie wierzę w ludzką
skonność do refleksji nad własną ciasnotą duchową.

Pana-I-Władcę postponujesz Razz :)

Quote:

Tak więc, ponieważ mam pewien problem, którego mimo paru prób nie udało mi
się zadowalająco rozwiązać, umieściłem sobie dziś na elektrodzie taki oto
post :

http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=10609693#10609693

Tak mi się luźniutko skojarzyło, że przecież w magnetofonach jest układ,
który przy zmiennym napięciu wejściowym i mocno zmiennym obciążeniu,
utrzymuje obroty silnika w rozsądnych granicach, choćby po to, by nagle
Pavarotti nie zaśpiewał basem, a Ładysz tenorem bohaterskim..., a nawet
scalaka mieć nie musi, 2-3 tranzystory + zener zaatwiają sprawę. Może tędy
pójść? To takie luźne skojarzenie, "nie ośmielę się" nawet nazwać tego
podpowiedzią.

Quote:

Pewnie dla co poniektórych brzmi znajomo, bo i tutaj dręczyłem tym
banalnym problemem.
Muszę przy okazji wyrazić - po raz kolejny zresztą - wdzięczność dla
kolegi Romana, który mocno był mi pomógł.

Nic dziwnego, w końcu Roman ma mnóstwo doświadczenia praktycznego z solidną
podbudowa teorii. (pozwolę sobie na tej ocenie poprzestać)

Quote:
Próbowałem problem rozwiązać przetwornicą z LM3478, i dzięki pomocy
(nieocenionej) wyżej wymienionego, nawet przestała mi się ta
przetwornica grzać juz przy 0.5 A... Ale, ponieważ tak naprawdę wymogi ( w
sensie stabilności napięcia wyjściowego chociażby) są niewielkie, to mam
wrażenie, że to armata na muchy jest. I jakoś mi chodzi po głowie jakaś
mega prosta wersja "buck"...

Czasem warto zrobić solidniejsze działo, bo z lekkiego 5 razy pykniesz i
będzie do wyrzucenia, a armata chyba jednak trochę dłużej pożyje?

Quote:
Może jednakowoż (taki pomysł szalony) to co udało mi się znaleźć, nie
jest - ach nie jest - tym, o co by mi chodziło ?

Nie tłumacz, ze nie jesteś wielbłądem... Znasz stary dowcip, jak zajączek
spierdziela ze Związku Radzieciego? :)

Quote:
3.1.15. (11) Zabronione jest publikowanie wpisów przedstawiających
problem, bez podania wystarczającej liczby informacji umożliwiającej
zajęcie merytorycznego stanowiska przez innych Użytkowników forum...

No k..wa, przyganiał kocioł garnkowi... Za tak skonstruowane zdanie
polonistka by mnie z hukiem, z oceną niedostateczną w ławce posadziła...
Tylko w dupę kopać i patrzeć, czy równo połamana... ech, qrva...

Quote:
W jaki dzień tygodnia będzie pracować ? Ile na tym zarobię ???
Hmmm...

Tego, że zdanie zawiera babola gramatycznego jak stąd do wieczności, już
pewnie nie zauważył.

Quote:
******
3.1.13. (10.9, 15) Zabronione jest publikowanie wpisów naruszających
zasady pisowni języka polskiego, niedbałych ...
******

Przy czym - uwaga ! - chodzi o słowo "ZASUWAŁ" .
Nie wiem, czy panu chodzi o to, że może uważa Jaśnie Pan Administrator, że
to się pisze przez "Ó" ?

Czego się dziwisz, jak bazuje na błędnie skonstruowanym zdaniu... nie liczbę
informacji, tylko ilość informacji - to jest niepoliczalne, więc ilość, od
"ile?. Liczba to konkret, 32.5, 4, 3+1/3, pi... Nie ...informacji
umożliwiajacej zajęcie... (pewnie też mówi "po najmniejszej linii oporu")
tylko ...informacji umożliwiających zajęcie...

Quote:
A może o to, że sformułowanie "zasuwał za szybko" jest takie
jakieś...tfu - "atechniczne" ?

Jest po prostu pospolite, kolokwialne.

Quote:
Jakim trzeba być matołem, żeby uważać, że takie (potoczne rzeczywiście)
sformułowanie "zaniża poziom (językowy)" ?

Po prostu złej tanecznicy... znasz pewnie to powiedzenie? Podobnie tam...

Quote:
To przepiękne, że adminstratorzy elektrody z zaangażowaniem godnym
profesorów filologii polskiej ścigają za brak każdego przecinka (czasem
na poziomie paranoi, bo elektroda to chyba nie portal literatów i
językoznawców).

Może podpieprzyć na pl.hum.polszczyzna, że elektroda, to forum o czystości
polszczyzny? Ciekawe, co powiedzą - ja spodziewam się treści, jakie
ewentualnie usłyszę.

Quote:
Ale - drogi kolego administratorze - trzeba być ostatnim matołem, żeby
sformułowanie "zasuwał za szybko" uznać za niepoprawną polszczyznę.
Nie wiem, co by tu obraźliwego napisać, żeby dotarło do ciebie, jak
tragicznie się kompromitujesz takimi "uwagami w obronie języka"...

Zostaw go, baba mu nie dała, a ty go jeszcze pognębiasz... :P

Quote:

Wypisując takie "argumenty" określasz się jako prymityw, który -
prawdopodobnie dla poprawy samopoczucia tudzież podniesienia samooceny -
utrudnia ludziom zycie. Tak właśnie, ponieważ dla mnie - forum elektrody
to od lat nieoceniona pomoc WSPÓŁUŻYTKOWNIKÓW tego forum. Których - czasem
bardziej a czasem mniej - rzeczowe uwagi, komentarze, podpowiedzi itp.
nie raz i nie dwa ratowały mi dupę albo oszczędzały czas.

Prymityw w dwójnasób, bo nie zauważa ewidentnych błędów gramatycznych. Dla
mnie to niedopuszczalne, że ktoś nie stosujący zasad (a takim przypadkiem
jest dla mnie opieranie się o niegramatyczny regulamin) domaga się ich
poszanowania od innych.

Quote:
Nie twoja, biedny idioto. Ty niestety przeszkadzasz, utrudniasz, i
męczysz.

Ulubione zajęcie osób mających coś na sumieniu, choć nie twierdzę, ze
wszystkie takie osoby tak postępują.
Oglądałem niedawno chyba na TVN program, będący odpowiednikiem Polsatowskich
"Dlaczego ja?" i "Trudne sprawy", uciekł mi tytuł...
Był tam wlaśnie przypadek, że gościu z zeszycikiem, czy jakoś tak, łaził tu
i ówdzie i wyłapywał nawet najdrobniejsze błędy, czy to w sklepie pyłek na
szybie, czy to w knajpie zupy nie dolano, spory kawałek mi umknął, ale
meritum nie. Nawet w sklepie żony doprowadził do tego, ze straciła
praktycznie wszystkich klientów, knajpę zamknął sanepid, itd. Doszło do
tego, że rozwój wydarzeń mały włos nie doprowadził do wielkiej tragedii,
dopiero to go obudziło. Typowy moderator Elektrody (choć nie piję do
wszystkich, wierzę, ze są modzi normalni)

Quote:

Osobnicy twojego pokroju to właśnie ci urzędnicy, którzy przychodzą do
firmy i pytają, czy marynarka pani sekretarki ma atest. Bo to przecież
"służbowe ubranie".
Albo, dlaczego płyn do mycia podłogi w schowku pod schodami jest źle
oznakowany (pewnie ktoś wypije). Albo czy od biurka do szafki jest 70 cm.
I DLACZEGO NIE ??

Tak właśnie działal ten facet z tego pseudoreportażu. Był ochroniarzem i
pewne nawyki mu zostały, choć nie powinny.

Quote:

To właśnie tacy ludzie, którzy nie wnoszą do społecznego życia niczego
wartościowego, mają dziwaczną przyjemność w utrudnianiu życia innym.

Nie inaczej, jakbym nadal oglądał ten program...

Quote:
Zapewne Pan Administrator ma poczucie dobrze spełnionego obowiązku.
Wykazał się i pokazał. To, że pokazał, że jest matołem, to już wyraźnie
nie jest specjalnie istotne.

Naplujesz w oczy, to stwierdzi opady deszczu.

Quote:

Kilka razy zdarzyło mi się trafić na podobny kretynizm na elektrodzie.
Pozwalam sobie teraz na ten przydługi i emocjonalny elaborat teraz, bo -
po pierwsze i najważniejsze -
uważam, że głupotę należy tępić. Po drugie - ulżyło mi Smile

Ja tu widzę tez drugie dno - łyżka dziegciu psuje beczkę miodu... Załóżmy,
że modów jest stu. Mendami jest dziesięciu. Co z pozostaymi
dziewięćdziesięcioma? Tak! Oberwie im się za mendy. Nawet dobremu i
porządnemu. Już teraz Elektroda jest synonimem czegoś wrednego, co zasługuje
na potępienie... Taki odruch warunkowy: za dziecięcych lat, w dość
wieśniacki sposób bawiłem się magnetofonem przenośnym - na kasecie miałem
nagraną piosenkę Boney M Hooray Hooray its a holi-holiday, w tamtych czasach
chyba była nawet przebojem. Po tej piosence nagrywałem... puszczanie bąków.
Potrafiłem też przypiąć woltomierz do głośnika i mierzyć głośność... Ale do
rzeczy. Zaszedłem z tym magnetofonem na plac zabaw, siedziały dwie panie,
które wysłuchały piosenki, no i... wiadomo czego. Chyba już za drugim razem,
na sam dźwięk końcowych taktów piosenki, uśmiechnęły się znacząco -
spodziewały się, czego zaraz posłuchają Razz. Tak się zaczyna dziać na samo
hasło "(nowe) forum".

Moderacja jest potrzebna. Ale nawet mafia wie, ze jak za bardzo przyciśnie,
to może się to dla niej bardzo przykro skończyć.
Uff... mnie też zeszło emocji Smile)

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

sundayman
Guest

Wed Feb 29, 2012 1:41 am   



a tak w ogóle, to - Jeżu Kolczasty - czy ja mam coœ pokopane z kodowaniem ???
Bo jakieœ dziwne znaczki widzę w swoim tekœcie ?

RoMan Mandziejewicz
Guest

Wed Feb 29, 2012 1:43 am   



Hello MH,

Wednesday, February 29, 2012, 1:23:44 AM, you wrote:

Quote:
[... żale i płacze na moderatora Elektrody ...]
1. Od strony merytorycznej moderator mial 100% racji:
- sprawa regulacji obrotów silników DC była maglowana na Elektrodzie
pierdylion razy,
I co z tego? IDIOTYCZNY punkt regulaminu!! Skoro pisano już o sterowaniu
silniczkami, to KONIEC, tym się już dalej nie zajmujemy. Skoro pisano już
wcześniej o naprawie jakiegoś modelu telewizora, to KONIEC, temat zamknięty.

Oczywiście, że tak - ilez razy można maglować to samo?

Quote:
Idąc tym tokiem rozumowania, można w zasadzie Elektrodę już zamknąć.

Gdyby nie ten punkt regulaminu, to Elektroda nadal byłaby zasypywana
pytaniami o rezystory do diod LED - jak parę lat temu.

Quote:
- od strony ubóstwa podawanych informacji równiez moderator mial 100%
racji - nie podałeś, czy to był silnik szeregowy czy bocznikowy czy z
magnesami trwałymi;

[...]

Quote:
nie sposób określić, jak silnik będzie "zasuwał" nie wiedząc jaki to
silnik.
A jeżeli pytacz nie ma odpowiedniej wiedzy techniczne, nie zna się na
szczegółach technicznych,

To niech się za to nie zabiera. Sorry - no bonus, nie każdy musi być
elektronikiem. Elektronik MUSI znać podstawy.

Quote:
nie wie co to silnik szeregowy, bocznikowy czy odrzutowy to co?!
Jeżeli takowej wiedzy nie posiada, to po to właśnie jest forum,

Nie na tym poziomie. Maszyny elektryczne to bodaj pierwsza klasa
technikum.

Quote:
aby w drodze dyskusji czegoś się dowiedzieć od innych lepiej znających

Na drodze dyskusji zdobywać wiedzę? Wiedza to fakty a nie przedmiot
dyskusji. Źródłem wiedzy może być podręcznik, encyklopedia, nota
katalogowa a nie forum dyskusyjne. Dyskutować można o ROZWIĄZANIACH a
nie o DANYCH wejściowych.

Quote:
daną tematykę. To kolejny IDIOTYCZNY punkt regulaminu. Reasumując, można zadać
pytanie, dla kogo do Pani Nędzy jest to forum?!

Dla ludzi, którzy wiedzą, czego szukają. Dla tych, którzy dziela się
wiedzą z innymi. Sorry - nasz bohater przez 9 lat został doceniony
tylko raz. Za rozwiązanie problemu bez związku z elektroniką.

Quote:
2. Jedyna Twoja racja dotyczy "zasuwał" - tu w sposób oczywisty dał
plamę moderator. Choć może się bronić, że chodziło mu o niedbałość a
nie ortografię...
Plamę dał na całej linii. Dokładnie z takich samych powodów, które opisuje
Sundayman, przestałem korzystać z Elektrody. W ogóle, po jasnego diabła
moderator na takiej grupie?

Jakiej grupie? Elektroda to forum a nie grupa. Prywatne forum. nie
podoba się - wypad. Mi się nie podobało moderowanie na Elektrodzie i
skończyłem z nim.

Quote:
Jak widać pl.misc.elektronika daje sobie świetnie
radę bez moderacji. "Zgrzyty" należą tutaj do rzadkości.

Ale co Ty z czym porównujesz? Tu moderowanie odbywa się na innej
zasadzie - lamerów sie PLONKuje i ma się ich z głowy.


--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

RoMan Mandziejewicz
Guest

Wed Feb 29, 2012 1:54 am   



Hello sundayman,

Wednesday, February 29, 2012, 1:28:28 AM, you wrote:


Quote:
2. Jedyna Twoja racja dotyczy "zasuwał" - tu w sposób oczywisty dał
plamę moderator. Choć może się bronić, że chodziło mu o niedbałość a
nie ortografię...

Ależ masz rację mistrzu drogi.

Dziękuję.


[... żali i płaczy ciąg dalszy ...]

Quote:
Więc napisałem za drugim razem coś o "wstawaniu lewą nogą". Może złośliwie, ale
bez żadnego chamstwa.

http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=10610302&highlight=#10610302

Czyli olewasz sobie regulamin i powtarzasz temat zamiast rozmówić się
z moderatorem? Do tego pozwalasz sobie na złosliwości? I dziwisz się,
że dostajesz bloka?

Quote:
Naprawdę nie wiedziałem o co chodzi. No może ja taki niedomyślny jestem ?
No to Gościu (przez wielkie G) się OBRAZIŁ. No bo jak to inaczej zrozumieć ?
I pokazał mi KTO TU RZĄDZI. Ojej. No to teraz będę musiał pisać z innego konta,
które mam na elektrodzie.

No to na nie też dostaniesz bloka. A jak będziesz szedł w recydywę, to
cała okolica "podziekuje" Ci za bloka na wszystkie IP, na których się
logowałeś kiedykolwiek i na całą klasę IP, na której logujesz się
teraz. Uprzedzając: logowanie się poprzez proxy, TORy i inne
anonimizery jest na Elektrodzie mocno utrudnione.

Quote:
Ale mi pokazał. Ale ja zobaczyłem. No kuśwa.
I co teraz ? Mogę sobie za 3 minuty założyć 100 kont w rodzaju
"czemu_XXX_jest_ćwokiem" - gdzie XXX będzie jego nickiem.

I zarobisz bana takiego, że dostawcę będziesz musiał zmienić.

Quote:
I co ? Będziemy się tak ganiali dla zabawy ? I co - dalej będzie mi udowadniał,
że ON RZĄDZI ?
Przecież to żałosne jest.

Ty tu jesteś żałosny - dałeś dupy i masz pretensje: http://rtfm.killfile.pl/#lajza

Quote:
No, oczywiście nie będę się w to bawił - bo ja nie mam czasu na takie
kretyństwa. Gościu pewnie ma. Pewnie przesrywa czas swojego pracodawcy aktywnie
się udzielając w Administrowaniu - bo gdyby tak jak ja czy paru innych np.
próbował prowadzić własny interes, to 1) nie miałby czasu na duperele 2)
wiedziałby co jest społeczną robotą, a co robieniem z siebie debila.

A gówno Cie obchodza sprawy prywatne moderatorów. Czy kogokolwiek.

[...]

Ścinam się z moderatorami Elektrody często. I to czasem bardzo ostro.
Ale nie publicznie.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

sundayman
Guest

Wed Feb 29, 2012 1:56 am   



Quote:
Gdyby nie ten punkt regulaminu, to Elektroda nadal byłaby zasypywana
pytaniami o rezystory do diod LED - jak parę lat temu.

No i nadal się zdarzają takie pytania. I co z tego - czy to kogoś boli ? Uwiera
?
Zabiera bezcenną przestrzeń dyskową ?

Quote:
To niech się za to nie zabiera. Sorry - no bonus, nie każdy musi być
elektronikiem. Elektronik MUSI znać podstawy.

Jakoś całkiem niedawno kolega Roman coś tutaj pytał o mikrokontrolery.
Wszyscy się rzucili na wyścigi z pomocą. I dobrze, bo widać doceniają kolegę.
Ale - jakby się tak mocno uprzeć, to np. dla mnie tam pytałeś o podstawy
właśnie...
I co - zamiast podpowiedzieć, to odesłać do biblioteki ? Jesteś pewien ?
To co dla Ciebie jest podstawą - dla kogoś innego nie - i odwrotnie.
Elektronika to szeroka dziedzina - i nie można i nie trzeba znać się na
wszystkim.
A czasem trzeba wejść na grunt mniej znany - choćby przelotnie.

I tutaj pomoc kogoś, dla kogo to są "podstawy" jest nieoceniona.
Nikt nikogo nie zmusza do pomocy innym, jak mu się nie chce. ( o czym dalej)


Quote:
Dla ludzi, którzy wiedzą, czego szukają. Dla tych, którzy dziela się
wiedzą z innymi. Sorry - nasz bohater przez 9 lat został doceniony
tylko raz. Za rozwiązanie problemu bez związku z elektroniką.

No właśnie - to jest to "dalej" ; bo to jest niekoniecznie słuszna uwaga.
Ja nie mam specjalnej potrzeby udzielania się - i nieco pewnie egoistycznie -
korzystam raczej
jako "biorca" (choć parę razy jednak i tam i tu się wypowiedziałem nie tylko we
własnej sprawie).
I co - czy to oznacza, że moje (czy kogoś innego - takiego jak ja) - pytanie
zasługuje na
wylądowanie w koszu bez SŁOWA KOMENTARZA - bo to jest podstawowy problem ?

Quote:
Jakiej grupie? Elektroda to forum a nie grupa. Prywatne forum. nie
podoba się - wypad. Mi się nie podobało moderowanie na Elektrodzie i
skończyłem z nim.

No nie do końca. Mnie się podobało - i to mnie zrobiono "wypad" dość
niezasłużenie.
A to nie jest to samo, nie sądzisz ?

RoMan Mandziejewicz
Guest

Wed Feb 29, 2012 2:05 am   



Hello sundayman,

Wednesday, February 29, 2012, 1:56:09 AM, you wrote:


Quote:
Gdyby nie ten punkt regulaminu, to Elektroda nadal byłaby zasypywana
pytaniami o rezystory do diod LED - jak parę lat temu.
No i nadal się zdarzają takie pytania. I co z tego - czy to kogoś boli ? Uwiera
?
Zabiera bezcenną przestrzeń dyskową ?

Zabiera miejsca na pierwszych stronach działów, spychając poważne i
warte uwagi tematy niżej i utrudnia do nich dostęp.

Quote:
To niech się za to nie zabiera. Sorry - no bonus, nie każdy musi być
elektronikiem. Elektronik MUSI znać podstawy.
Jakoś całkiem niedawno kolega Roman coś tutaj pytał o mikrokontrolery.
Wszyscy się rzucili na wyścigi z pomocą. I dobrze, bo widać doceniają kolegę.
Ale - jakby się tak mocno uprzeć, to np. dla mnie tam pytałeś o podstawy
właśnie...

Podstawy na poziomie której klasy i której szkoły? Bo maszyny
elektryczne to pierwsza klasa własciwego technikum.

Quote:
I co - zamiast podpowiedzieć, to odesłać do biblioteki ? Jesteś pewien ?

Ależ ja pytałem o źródła wiedzy. W tym o książki. I dostałem
odpowiedź.

Quote:
To co dla Ciebie jest podstawą - dla kogoś innego nie - i odwrotnie.
Elektronika to szeroka dziedzina - i nie można i nie trzeba znać się na
wszystkim.
A czasem trzeba wejść na grunt mniej znany - choćby przelotnie.

No to zajrzyj do Wikipedii - choćby przelotnie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_pr%C4%85du_sta%C5%82ego

Quote:
I tutaj pomoc kogoś, dla kogo to są "podstawy" jest nieoceniona.
Nikt nikogo nie zmusza do pomocy innym, jak mu się nie chce. ( o czym dalej)

Również nikt nie zmusza do pytań.

Quote:
Dla ludzi, którzy wiedzą, czego szukają. Dla tych, którzy dziela się
wiedzą z innymi. Sorry - nasz bohater przez 9 lat został doceniony
tylko raz. Za rozwiązanie problemu bez związku z elektroniką.
No właśnie - to jest to "dalej" ; bo to jest niekoniecznie słuszna uwaga.
Ja nie mam specjalnej potrzeby udzielania się - i nieco pewnie egoistycznie -
korzystam raczej
jako "biorca" (choć parę razy jednak i tam i tu się wypowiedziałem nie tylko we
własnej sprawie).
I co - czy to oznacza, że moje (czy kogoś innego - takiego jak ja) - pytanie
zasługuje na
wylądowanie w koszu bez SŁOWA KOMENTARZA - bo to jest podstawowy problem ?

Przecież dostałeś komentarz i doskonale wiedziałeś, kto wyrzucił do
Kosza. Trzeba było zapytać moderatora a nie naśmiewać się z niego
publicznie i pluć mu w twarz powtarzaniem lamerskiego tematu bez zmian
za to ze złośliwościami.

Quote:
Jakiej grupie? Elektroda to forum a nie grupa. Prywatne forum. nie
podoba się - wypad. Mi się nie podobało moderowanie na Elektrodzie i
skończyłem z nim.
No nie do końca. Mnie się podobało - i to mnie zrobiono "wypad" dość
niezasłużenie.

Jaki wypad? Dostałeś 2 tygodnie urlopu. Należnego.

Quote:
A to nie jest to samo, nie sądzisz ?

Oczywiście.



--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

sundayman
Guest

Wed Feb 29, 2012 2:10 am   



Quote:
Czyli olewasz sobie regulamin i powtarzasz temat zamiast rozmówić się
z moderatorem? Do tego pozwalasz sobie na złosliwości? I dziwisz się,
że dostajesz bloka?

Dziwię się, ponieważ - co już chyba 3 raz piszę - teraz mój post jest
skomentowany przez tego pożal się Boże
administratora. Ale to jest DRUGI post. Pierwszy ot tak sobie leżał. Wiesz co,
ja się trochę
zajmuję jasnowidzeniem - ale jakoś nie wpadło mi do głowy, cóż takiego się Panu
i Władcy nie spodobało.
Mam pisać na Berdyczów ?


Quote:
No to na nie też dostaniesz bloka. A jak będziesz szedł w recydywę, to
cała okolica "podziekuje" Ci za bloka na wszystkie IP, na których się
logowałeś kiedykolwiek i na całą klasę IP, na której logujesz się
teraz. Uprzedzając: logowanie się poprzez proxy, TORy i inne
anonimizery jest na Elektrodzie mocno utrudnione.

Ależ weź przestań... 1) pisałem, że nie mam czasu na takie duperele. Ani mi się
nie chce.
2) a jakbym miał i chciał, to dobrze obaj wiemy że da się. A skoro się da - to
cała ta "władza"
pana administratora jest o kant d... rozbić.

Quote:
I zarobisz bana takiego, że dostawcę będziesz musiał zmienić.

Oj.


Quote:
Ty tu jesteś żałosny - dałeś dupy i masz pretensje:
http://rtfm.killfile.pl/#lajza

Roman, ja nie mam żadne pretensje. Ja nie płacę, nie wymagam. Mnie żal dupę
sciska, kiedy spotykam
na swojej drodze kretyna. Nie lubię kretynów. Męczą mnie i irytują. Przez nich
świat jest gorszy.
Ja się jak będzie trzeba obejdę bez elektrody. Chociaż nie mam zamiaru, bo cała
ta sprawa, pominąwszy jej
aspekt moralno-emocjonalny ma wagę mniejszą niż pierdnięcie kozicy na
przepięknej górskiej przełączy.

I niestety ;

Quote:
A gówno Cie obchodza sprawy prywatne moderatorów. Czy kogokolwiek.

To prawda. Ale też - to, co on robi na tym forum już nie jest jego prywatną
sprawą, ponieważ może
kogoś (w tym przypadku mnie) mocno wkurwić. A moje wkurwienie to już także moja
sprawa.
Czyli - moje wkurwienie spowodowane przez tego matoła staje się naszą wspólną
sprawą :)

Quote:
Ścinam się z moderatorami Elektrody często. I to czasem bardzo ostro.
Ale nie publicznie.

No fajnie. Masz jakiś telefon do kogoś ? Bo ja nie mam. I muszę (ewentualnie)
grzecznie poczekać, aż mi ktoś raczy
(albo nie) odpowiedzieć na maila. Napisałem do tego (czegoś ? kogoś ?)
odpowiedź.
Bo mi zapodało "jak ci nie pasuje to odpisz na ten mail" . No i odpisałem.
Najpierw. A potem napisałem tutaj.

I co ? I jajco. Na razie cisza. Co, mam się z utęsknieniem wpatrywać w pocztę,
czy NIE NADEJSZŁA ???
Mam jakąś inną możliwość ? Nie mam. No to piszę sobie tutaj. O co chodzi ?
Niegrzeczny jestem, czy jak ?

Skoro jakiś imho przygłup zachowuje się wobec mnie nieładnie, to ja mam prawo z
tym zrobić co mi się podoba.
Jak zechcę, napiszę śliczną piosenkę i wrzucę na youtube. I będzie fajnie. Słowo
honoru - będzie świetna.
Mam doświadczenie.

Roman, ja tu się nie żalę. Ja tu ubolewam na głupotą świata tego. Amen.

MH
Guest

Wed Feb 29, 2012 2:23 am   



RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl> napisał(a):

Quote:
Hello sundayman,

Tuesday, February 28, 2012, 11:57:15 PM, you wrote:

[... żale i płacze na moderatora Elektrody ...]

1. Od strony merytorycznej moderator mial 100% racji:

- sprawa regulacji obrotów silników DC była maglowana na Elektrodzie
pierdylion razy,

I co z tego? IDIOTYCZNY punkt regulaminu!! Skoro pisano już o sterowaniu
silniczkami, to KONIEC, tym się już dalej nie zajmujemy. Skoro pisano już
wcześniej o naprawie jakiegoś modelu telewizora, to KONIEC, temat zamknięty.
Idąc tym tokiem rozumowania, można w zasadzie Elektrodę już zamknąć.

Quote:

- od strony ubóstwa podawanych informacji równiez moderator mial 100%
racji - nie podałeś, czy to był silnik szeregowy czy bocznikowy czy z
magnesami trwałymi;
obroty silnika szeregowego są silnie zależne od
obciążenia i napięcia; obroty bocznikowego są w pewnych granicach mało
zależne od napięcia; obroty silnika z magnesami trwałymi są (do
pewnych granic) proporcjonalne do napięcia;
nie sposób określić, jak silnik będzie "zasuwał" nie wiedząc jaki to
silnik.

A jeżeli pytacz nie ma odpowiedniej wiedzy techniczne, nie zna się na
szczegółach technicznych, nie wie co to silnik szeregowy, bocznikowy czy
odrzutowy to co?! Jeżeli takowej wiedzy nie posiada, to po to właśnie jest
forum, aby w drodze dyskusji czegoś się dowiedzieć od innych lepiej znających
daną tematykę. To kolejny IDIOTYCZNY punkt regulaminu. Reasumując, można zadać
pytanie, dla kogo do Pani Nędzy jest to forum?!

Quote:

2. Jedyna Twoja racja dotyczy "zasuwał" - tu w sposób oczywisty dał
plamę moderator. Choć może się bronić, że chodziło mu o niedbałość a
nie ortografię...


Plamę dał na całej linii. Dokładnie z takich samych powodów, które opisuje

Sundayman, przestałem korzystać z Elektrody. W ogóle, po jasnego diabła
moderator na takiej grupie? Jak widać pl.misc.elektronika daje sobie świetnie
radę bez moderacji. "Zgrzyty" należą tutaj do rzadkości.

MH


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

RoMan Mandziejewicz
Guest

Wed Feb 29, 2012 2:28 am   



Hello sundayman,

Wednesday, February 29, 2012, 2:10:45 AM, you wrote:

Quote:
Czyli olewasz sobie regulamin i powtarzasz temat zamiast rozmówić się
z moderatorem? Do tego pozwalasz sobie na złosliwości? I dziwisz się,
że dostajesz bloka?
Dziwię się, ponieważ - co już chyba 3 raz piszę - teraz mój post jest
skomentowany przez tego pożal się Boże
administratora. Ale to jest DRUGI post. Pierwszy ot tak sobie leżał. Wiesz co,
ja się trochę
zajmuję jasnowidzeniem - ale jakoś nie wpadło mi do głowy, cóż takiego się Panu
i Władcy nie spodobało.
Mam pisać na Berdyczów ?

Masz pisać do moderatora, który wywalił temat do Kosza. Tak ciężko to
zrozumieć? Tylko nie próbuj pisać, że nie wiesz, który to, bo Cię po
prostu wyśmieję - po 9 latach na forum link
http://www.elektroda.pl/rtvforum/mods.php chyba juz znalazłeś na
głównej stronie...

[...]

Quote:
A gówno Cie obchodza sprawy prywatne moderatorów. Czy kogokolwiek.
To prawda. Ale też - to, co on robi na tym forum już nie jest jego
prywatną sprawą, ponieważ może kogoś (w tym przypadku mnie) mocno
wkurwić. A moje wkurwienie to już także moja sprawa. Czyli - moje
wkurwienie spowodowane przez tego matoła staje się naszą wspólną
sprawą Smile

Nazywasz matołem człowieka, który pomimo stażu krótszego od Twojego o
4 lata więcej razy zostal doceniony jako pomagający, niż Ty napisałeś
w ogóle postów na Elektrodzie?

*PLONK* warning #1 za niebywałe chamstwo.

Quote:
Ścinam się z moderatorami Elektrody często. I to czasem bardzo ostro.
Ale nie publicznie.
No fajnie. Masz jakiś telefon do kogoś ? Bo ja nie mam. I muszę
(ewentualnie) grzecznie poczekać, aż mi ktoś raczy (albo nie)
odpowiedzieć na maila. Napisałem do tego (czegoś ? kogoś ?)
odpowiedź.

I co? Już sraczki dostałeś? Bo gulson ma dyżurować 24 godziny na dobę
i odpisywać na maile pacjenta, który moderatora nazywa nawiedzonym,
bredzi o jakiś nóżkach i posądza o brak rozsądku?

[...]

Quote:
Niegrzeczny jestem, czy jak ?
Skoro jakiś imho przygłup

Koniec dyskusji na takim poziomie.

[...]

Quote:
Ja tu ubolewam na głupotą świata tego.

Zacznij od własnej. Jak wytrzeźwiejesz, bo tylko ostre zapicie może
usprawiedliwić to, co tu wypisujesz.


--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

sundayman
Guest

Wed Feb 29, 2012 2:41 am   



Quote:
Przecież dostałeś komentarz i doskonale wiedziałeś, kto wyrzucił do
Kosza. Trzeba było zapytać moderatora a nie naśmiewać się z niego
publicznie i pluć mu w twarz powtarzaniem lamerskiego tematu bez zmian
za to ze złośliwościami.

A widzisz - otóż, to co obecnie mamy tutaj
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=10610302#10610302

to już jest 3 wersja. I najbardziej racjonalna.

poprzednia tutaj :
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=10610311#10610311

nie wiem kuśwa jak to jest, że to jest tu tak, a tam tak...i nie interesuje mnie
to specjalnie.

Tyle, że za 1 razem, dostałem jakiegoś linka na mojego maila, który to być może
miał gdzieś prowadzić, ale wyraźnie mu nie szło. Zatem, wiedziony niezdrową
ciekawością podążyłem do kosza, jednak - 4 raz to piszę, nie było tam ŻADNEGO
komentarza.
Czyli coś w rodzaju "nam się nie podoba - ale nie wiesz komu i co".

Jak już pisałem także wcześniej , odpisałem na maila o blokadzie (A tenże
przyszedł już po moim drugim poście).
W treści bardzo podobnie jak tutaj, jakkolwiek nieco krócej. Choć też złośliwie.

Ale ponieważ nie doczekałem się odpowiedzi, to sobie uznałem za stosowne, jak to
mówisz - wyżalić tutaj.
Nie jestem w porządku ?

Być może wszystko to spowodowane jest moją nadgorliwością i nadpobudliwością ,
może maile wolno chodzą, za wolno...
Może ja i nie mam 100% racji. No wiesz- pewnie nie mam.
Ale myślę, że tyle, ile mam - wystarcza, żeby wyrazić ubolewanie nad Panem
Administratorem.

Aha - żeby było jasne - jestem pewien, że populacja administratorów elektrody
jest zróżnicowana.
Zapewne są tam jednostki oświecone, może nawet - posiadające prawdziwą mądrość.
I przeciętne, i także
szmatławe tudzież mierne i mizerne.

No ale co z tego - komentuję to co widzę. Proste jak idea komunizmu.

sundayman
Guest

Wed Feb 29, 2012 3:00 am   



Quote:
Masz pisać do moderatora, który wywalił temat do Kosza. Tak ciężko to
zrozumieć? Tylko nie próbuj pisać, że nie wiesz, który to, bo Cię po
prostu wyśmieję - po 9 latach na forum link
http://www.elektroda.pl/rtvforum/mods.php chyba juz znalazłeś na
głównej stronie...

A jak nie znalazłem ? To co ? Mam jakieś tabletki na to brać ?


Quote:
Nazywasz matołem człowieka, który pomimo stażu krótszego od Twojego o
4 lata więcej razy zostal doceniony jako pomagający, niż Ty napisałeś
w ogóle postów na Elektrodzie?

No pięknie. Tylko wiesz co - niewiele to musi znaczyć. Coś ci powiem - otóż
swego (całkiem niedawno)
czasu bardzo mocno się udzielałem na pewnym forum mocno odległym od elektroniki,
a nawet od
moich osobistych zainteresowań. A dlaczegóż ? A dlategóż, że na tymże forum
odbywał się pewien bardzo niemiły proceder, w którym miałem coś niecoś do
powiedzenia.
Bardzo dużo się tam napisałem. I powiem ci, że parę (całkiem sporo) osób
straszyło mnie sądami, prokuratorami,
a nawet tym, że mnie znajdą i wpierdzielą. Bo tak im się nie podobało, co
pisałem.
Ale - z kolei parę innych osób napisało osobiście do mnie podziękowania - i
wiesz co , panie Romanie - dla mnie
to znaczy jakieś pińcet razy więcej niż to, czy ktoś uznał na elektrodzie że mu
pomogłem czy nie.
Nie piszę tego dlatego, żebym uważał się za jakiegoś bohatera - tylko dlatego,
żeby Ci powiedzieć, że
to różnie bywa. I czasem można się mocno pomylić.

I powiem więcej - ja oczywiście celowo jestem złośliwy w kierunku tego biednego
moderatora.
Być może to jest nawet jakiś w miarę koleś - tyle, że czym innym jest się "nie
wykazać pozytywnie" (co mnie zarzucasz),
a czym innym "wykazać negatywnie". Jestem pewien, że rozumiesz różnicę.

Quote:
*PLONK* warning #1 za niebywałe chamstwo.

A daj spokój naprawdę...

Quote:
I co? Już sraczki dostałeś? Bo gulson ma dyżurować 24 godziny na dobę
i odpisywać na maile pacjenta, który moderatora nazywa nawiedzonym,
bredzi o jakiś nóżkach i posądza o brak rozsądku?

Nie znam człowieka. Nikt nie musi mi w ogóle nic odpisywać. Ani nikomu.
Ale ja odebrałem zachowanie osobnika jako pozbawione empatii, życzliwości,
deprywujące moje uczucia użytkownika
elektrody. I co więcej - nadal uważam je za takie. Bo , jak już wspomniałem -
przy paru zdecydowanie
bardziej głupawych pytaniach niż moje widziałem wpisy moderatora, i to sensowne
wpisy, życzliwe, a przynajmniej nie - nieżyczliwe. Tego też oczekuję i kuśwa
będę oczekiwać.
A jak nie otrzymuję, to się irytuję, i jako jednostka asertywna daję temu upust.

Quote:
Koniec dyskusji na takim poziomie.

Zbyt sobie cenię kolegę, żeby sądzić, że masz ambicję do ustalania poziomu
dyskusji.
Bardzo poważnie, naprawdę. Daj spokój z tym oburzeniem, bo to jest wszystko dość
proste równanie -
ktoś potraktował mnie w sposób, który uważam za...hm... nieprzystający do tego,
czego oczekuję od
ludzi na pewnym poziomie. Mam prawo to skomentować na poziomie, na którym
znajduję tą sprawę.

Quote:
Zacznij od własnej. Jak wytrzeźwiejesz, bo tylko ostre zapicie może
usprawiedliwić to, co tu wypisujesz.

Nad własną ubolewam zapewne częściej niż nad cudzą, co jednak pozostawiam dla
siebie ( i dobrze, bo
padały by czasem słowa pewnie bardziej nieeleganckie niż te tutaj).

I niestety - zupełnie nie miałem czasu nawet na małego Hainekena Smile

Goto page 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak konstruktywnie odreagować frustracje związane z absurdami na forum?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map