Tomasz Wójtowicz
Guest
Fri Nov 07, 2008 12:37 am
Witam,
Powszechny pogląd jest, że szybkie ładowarki (takie 2-godzinne) niszczą
akumulatorki (w tym przypadku chodzi o paluszki AA) i dlatego lepiej
jest używać ładowarek o długim czasie ładowania, np. 7- albo
ekstremalnie nawet 19-godzinnych.
Jednak zastanawiam się, czy taka w pełni wyposażona, zautomatyzowana
ładowarka, która ma -dV i kontrolę temperatury, naprawdę zmniejsza
żywotność akumulatorków w stosunku do ładowarek powolnych?
Bo testuję właśnie taką ładowarkę z 4 niezależnymi torami ładowania i
jedne akumulatorki są chłodne, a inne potrafią oparzyć, rozumiem, że to
zależy od ich stopnia rozładowania, jak dużym prądem ładowarka je traktuje.
Więc jak to jest z tymi szybkimi ładowarkami?
Adam Dybkowski
Guest
Fri Nov 07, 2008 12:44 am
Tomasz Wójtowicz pisze:
Quote:
Powszechny pogląd jest, że szybkie ładowarki (takie 2-godzinne) niszczą
akumulatorki (w tym przypadku chodzi o paluszki AA) i dlatego lepiej
jest używać ładowarek o długim czasie ładowania, np. 7- albo
ekstremalnie nawet 19-godzinnych.
Jednak zastanawiam się, czy taka w pełni wyposażona, zautomatyzowana
ładowarka, która ma -dV i kontrolę temperatury, naprawdę zmniejsza
żywotność akumulatorków w stosunku do ładowarek powolnych?
Bo testuję właśnie taką ładowarkę z 4 niezależnymi torami ładowania i
jedne akumulatorki są chłodne, a inne potrafią oparzyć, rozumiem, że to
zależy od ich stopnia rozładowania, jak dużym prądem ładowarka je traktuje.
Więc jak to jest z tymi szybkimi ładowarkami?
Mam szybką ładowarkę GP, ładującą niezależnie 1-4 akumulatory NiMH
prądem 2A (rozmiar AA/R6) lub 1A (AAA/R03) każdy. Akumulatorki
intensywnie traktowane tą ładowarką (np. używane w aparacie cyfrowym -
codziennie przez 2 tygodnie rozładowywane prawie do końca i potem w nocy
ładowane) sprawdziłem potem w BC-700 i nie zaobserwowałem znaczących
ubytków pojemności w porównaniu do ładowanych inną starą ładowarką (też
GP) o 4 kanałach i małym prądzie, AFAIR 450mA. W szybkiej ładowarce
więcej energii idzie na ciepło (akumulatorki grzeją się dość mocno pod
koniec ładowania) ale widocznie to im specjalnie nie szkodzi. Używam do
aparatu głównie aku Energizer, Sanyo i GP. A ostatnio Sanyo Eneloop ale
ich jeszcze nie traktowałem tą szybką ładowarą.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
buwi777
Guest
Fri Nov 07, 2008 1:05 am
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <THERE.IS.STILL@too.much.spam.com> napisał w
wiadomości news:gevv6u$db5$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
Witam,
Powszechny pogląd jest, że szybkie ładowarki (takie 2-godzinne) niszczą
akumulatorki (w tym przypadku chodzi o paluszki AA) i dlatego lepiej jest
używać ładowarek o długim czasie ładowania, np. 7- albo ekstremalnie nawet
19-godzinnych.
Jednak zastanawiam się, czy taka w pełni wyposażona, zautomatyzowana
ładowarka, która ma -dV i kontrolę temperatury, naprawdę zmniejsza
żywotność akumulatorków w stosunku do ładowarek powolnych?
Bo testuję właśnie taką ładowarkę z 4 niezależnymi torami ładowania i
jedne akumulatorki są chłodne, a inne potrafią oparzyć, rozumiem, że to
zależy od ich stopnia rozładowania, jak dużym prądem ładowarka je
traktuje.
Więc jak to jest z tymi szybkimi ładowarkami?
Szybka ładowarka co ładuje w 2 godziny ? A co powiesz na ładowarkę co
naładuje akku w 30 minut lub 20 minut ?
To czy "paluszki" ulegną zniszczeniu / podniszczeniu zależy od typu i
wykonania tychże ( od R wewnętrznego ). Badziewne NoName to takiego prądu
nie wytrzymają a np. SANYO typu HR3U spokojnie. W profesjonalnych
ładowarkach komputerowych jest dodatkowy czujnik temperatury który ogranicza
/ kończy ładowanie jak akumulatorek / -ki osiągną graniczną temperaturę - bo
to je "zabija".
buwi
ps. W modelarstwie lotniczym i samochodowym jeszcze

) czasami się używa
NiMH ( przechodzimy na LiPole i LiFe ) ładowane dużymi prądami np Akku 3500
mAh ładowany 7A i przeżywa 100-150 ładowań.
Piotr Curious Gluszenia S
Guest
Sun Nov 09, 2008 3:00 am
Tomasz Wójtowicz wrote:
Quote:
Witam,
Powszechny pogląd jest, że szybkie ładowarki (takie 2-godzinne) niszczą
akumulatorki (w tym przypadku chodzi o paluszki AA) i dlatego lepiej
jest używać ładowarek o długim czasie ładowania, np. 7- albo
ekstremalnie nawet 19-godzinnych.
Jednak zastanawiam się, czy taka w pełni wyposażona, zautomatyzowana
ładowarka, która ma -dV i kontrolę temperatury, naprawdę zmniejsza
żywotność akumulatorków w stosunku do ładowarek powolnych?
Bo testuję właśnie taką ładowarkę z 4 niezależnymi torami ładowania i
jedne akumulatorki są chłodne, a inne potrafią oparzyć, rozumiem, że to
zależy od ich stopnia rozładowania, jak dużym prądem ładowarka je
traktuje.
Więc jak to jest z tymi szybkimi ładowarkami?
robilem swego czasu sporo eksperymentow w tym temacie.
mysle ze jesli 'szybka' ladowarka nie przesadza to bedzie duzo lepsza
niz 'wolna' - zwlaszcza te akku 'no name' dostaja zwarc przez tworzenie sie
krysztalow. wprawdzie powstaja one i przy szybkim ladowaniu, ale sa
zwyczajnie przepalane duzym pradem

i znowu, wprawdzie to zwieksza
korozje i 'skraca zycie' akumulatorka, ale z racji tego ze i tak i tak maja
swoje zycie ograniczone, lepiej miec sprawny, chociaz lekko 'nadpalony' i o
zmniejszonej pojemnosci akumulatorek ladowany 'szybko' , niz 'potencjalnie
sprawny' akumulatorek ktory dostal w polowie swojego zycia zwarcia,
rozladowal sie 'na trupa' czym sie dobil dodatkowo, ma wieksza uplywnosc
przez to ze ma wiecej nieprzepalonych mostkow z krysztalow (czasem sa male
i po prostu zwiekszaja samorozladowanie ogniwa).
dodatkowo niektore procesorowe ladowarki maja tryb 'odswiezania'
akumulatorka - po wykryciu zmian w jego rezystancji albo zwiekszonej
uplywnosci, laduja je 'na maksa' po czym traktuja impulsami duzego pradu o
polaryzacji przeciwnej do polaryzacji ogniwa, zeby rozbic krysztaly.
niektore tez zwyczajnie rozladowuja (re-formuja) ogniwa i laduja je ponownie
(rozladowanie ponizej 1V, po czym ladowanie)
obie metody niszcza ogniwa, ale z racji ze ogniwka dostaja zwarc i tak
dopiero pod koniec swojego zycia, to tak jak wspomnialem - to kwestia 'miec
nieco zuzyty, ale z napieciem, albo miec potencjalnie sprawny ale bez
pradu ' ;)
--
--