Goto page 1, 2 Next
grg12
Guest
Thu Jan 19, 2012 10:20 pm
Dzień dobry wszystkim
Mam pytanie do modelarzy - słyszałem że większość tanich sterowników
do silników bezszczotkowych nie stabilizuje obrotów - silnik bez
obciążenia rozkręca się do prędkości kV*napięcie zasilania, a
sterownik ogranicza tylko pobieraną moc. Chciałbym użyć takiego
silnika do napędu frezarki i potrzebuję regulowanych i niezależnych od
obciążenie obrotów - jakiego sterownika szukać? Słyszałem że
powinienem się zainteresować sterownikami do helikopterów, z trybem
"GOVERNOR"? Czy "zwykłe" sterowniki naprawdę są w tym zastosowaniu
bezużyteczne?
Dzieki
Grzesiek
AlexY
Guest
Fri Jan 20, 2012 12:30 am
Użytkownik grg12 napisał:
Quote:
Dzień dobry wszystkim
Mam pytanie do modelarzy - słyszałem że większość tanich sterowników
do silników bezszczotkowych nie stabilizuje obrotów - silnik bez
obciążenia rozkręca się do prędkości kV*napięcie zasilania, a
sterownik ogranicza tylko pobieraną moc. Chciałbym użyć takiego
silnika do napędu frezarki i potrzebuję regulowanych i niezależnych od
obciążenie obrotów - jakiego sterownika szukać? Słyszałem że
powinienem się zainteresować sterownikami do helikopterów, z trybem
"GOVERNOR"? Czy "zwykłe" sterowniki naprawdę są w tym zastosowaniu
bezużyteczne?
Szczerze powiedziawszy pierwsze słyszę o czymś takim aczkolwiek jest to
po części słuszne uproszczenie, tam nie ma pomiaru prądu a tylko tak
można zrobić regulację mocy, jest za to sprzężenie zwrotne z wyłączonej
w danym momencie fazy a to z kolei jest zależne od obrotów i niestety
również pośrednio od obciążenia. Zatem nie licz na stabilne obroty
zwłaszcza że sterowanie jest z PWM a nie cyfrowe (są regulatory cyfrowe
w ogóle ?).
Jeśli potrzebujesz stabilne obroty to albo dobuduj sprzężenie zwrotne z
liczeniem tychże obrotów wpływające na PWM albo użyj silnika z
hallotronami (takie jak w CD do napędu płyty) i odpowiedniego sterownika.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Michoo
Guest
Fri Jan 20, 2012 12:53 am
W dniu 20.01.2012 00:30, AlexY pisze:
Quote:
Jest tam sterowanie wektorowe, więc stabilność obrotów powinna też dać
się zapewnić.
--
Pozdrawiam
Michoo
shg
Guest
Fri Jan 20, 2012 10:04 am
On Jan 19, 9:20 pm, grg12 <grzdomag...@gmail.com> wrote:
Quote:
Mam pytanie do modelarzy - słyszałem że większość tanich sterowników
do silników bezszczotkowych nie stabilizuje obrotów - silnik bez
obciążenia rozkręca się do prędkości kV*napięcie zasilania, a
sterownik ogranicza tylko pobieraną moc.
Ta zależność nie dotyczy silników bezszczotkowych (trójfazowe
synchroniczne). Nie bezpośrednio w każdym razie i trzeba by się
postarać, żeby taką zależność uzyskać. Chyba że to właśnie robią te
sterowniki, tak żeby emulować silnik szczotkowy, ale to kłóci się z
określeniem "tanie".
PL(N)umber_One
Guest
Fri Jan 20, 2012 3:32 pm
Witam
Zastosowanie regulatora z funkcją governor, raczej nie wchodzi w grę, bo to
rozwiązanie stabilizuje obroty dla stałej prędkości obrotowej (w modelelach,
nie licząc tanich zabawek, podobnie jak w dużych śmigłowcach, prędkośc obrotowa
wirnika jest stała, zmienny jest skok wirnika). Część silników używanych do
napędu modeli samochodów, posiada wbudowanae czujniki położenia wirnika
(hallotrony) - silniki tkzw. sensored i te wykazują znacznie mniejszą podatnośc
na tkzw. cogging, czyli tętnienia momentu obrotowego przy znacznym i zmiennym
obciążeniu. Do silnika czujnikowego (sensored) potrzebny jest regulator
obsługujący to rozwiązanie.
PP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
grg12
Guest
Fri Jan 20, 2012 6:11 pm
On Jan 20, 2:32 pm, "PL(N)umber_One " <pawprac.WYT...@gazeta.pl>
wrote:
Quote:
Zastosowanie regulatora z funkcją governor, raczej nie wchodzi w grę, bo to
rozwiązanie stabilizuje obroty dla stałej prędkości obrotowej (w modelelach,
Nie bardzo rozumiem? Ja właśnie potrzebuję stałej prędkości obrotowej?
Chodzi o to że
governor nie jest w stanie poprawnie obsłużyć gwałtownych zmian
obciążenie - np. przy
wchodzeniu freza w materiał?
Quote:
obciążeniu. Do silnika czujnikowego (sensored) potrzebny jest regulator
obsługujący to rozwiązanie.
Tego się obawiałem... Dzięki za informacje
Pozdrawiam
Grzesiek
PL(N)umber_One
Guest
Fri Jan 20, 2012 8:04 pm
grg12 <grzdomagala@gmail.com> napisał(a):
Quote:
Nie bardzo rozumiem? Ja w=B3a=B6nie potrzebuj=EA sta=B3ej pr=EAdko=B6ci obr=
otowej?
Chodzi o to =BFe
governor nie jest w stanie poprawnie obs=B3u=BFy=E6 gwa=B3townych zmian
obci=B1=BFenie - np. przy
wchodzeniu freza w materia=B3?
Tego nie wiem, zależy jaka to frezarka, jakie siły na frezie. Governor jest w
stanie obsłużyć zmianę obciążenia wynikającą ze zmiany skoku (oporu) łopat
wirnika modelu, jak to się ma od wielkości ociążenia Twojej frezarki, nie
wiem. Zakresy prędości typowo 1500 - 2100 obr/min, przy czym prędkośc ustawia
się raz na stałe - brak możliwości płynnej regulacji.
Quote:
obci=B1=BFeniu. Do silnika czujnikowego (sensored) potrzebny jest regulat=
or
obs=B3uguj=B1cy to rozwi=B1zanie.
Tego si=EA obawia=B3em... Dzi=EAki za informacje
Regulatory i silniki czujnikowe (sensored) sprzedają sklepy modelarskie z
modelami samochodów.
PP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
grg12
Guest
Fri Jan 20, 2012 8:55 pm
On Jan 20, 7:04 pm, "PL(N)umber_One " <pawprac.WYT...@gazeta.pl>
wrote:
Quote:
Tego nie wiem, zależy jaka to frezarka, jakie siły na frezie. Governor jest w
stanie obsłużyć zmianę obciążenia wynikającą ze zmiany skoku (oporu) łopat
Siły raczej niewielkie - chodzi o freziki o średnicy 3mm. Zresztą
silnik będzie mocno
"przewatowany" żeby umożliwić ciągła pracę. Obciążenie jest mocno
zmienne,
w chwili wejścia w materiał skacze kilkukrotnie, no i w porównaniu ze
śmigłem
wrzeciono ma pewnie niewielki moment bezwładności więc skoki
obciążenia są bardzo szybkie
Quote:
wirnika modelu, jak to się ma od wielkości ociążenia Twojej frezarki, nie
wiem. Zakresy prędości typowo 1500 - 2100 obr/min, przy czym prędkośc ustawia
się raz na stałe - brak możliwości płynnej regulacji.
Szkoda - liczyłem na płynną regulację obrotów
Quote:
Regulatory i silniki czujnikowe (sensored) sprzedają sklepy modelarskie z
modelami samochodów.
Dzięki - popatrzę co jest w ofercie
Pozdrawiam
Grzesiek
chochlik_drukarski
Guest
Sat Jan 21, 2012 3:01 pm
grg12 wrote:
Quote:
On Jan 20, 7:04 pm, "PL(N)umber_One " <pawprac.WYT...@gazeta.pl
wrote:
Tego nie wiem, zależy jaka to frezarka, jakie siły na frezie.
Governor jest w stanie obsłużyć zmianę obciążenia wynikającą ze
zmiany skoku (oporu) łopat
Siły raczej niewielkie - chodzi o freziki o średnicy 3mm. Zresztą
silnik będzie mocno
"przewatowany" żeby umożliwić ciągła pracę. Obciążenie jest mocno
zmienne,
w chwili wejścia w materiał skacze kilkukrotnie, no i w porównaniu ze
śmigłem
wrzeciono ma pewnie niewielki moment bezwładności więc skoki
obciążenia są bardzo szybkie
Niewielkie siły to chyba do frezowania w plastelinie.
Po cholere ci stała prędkość obrotowa ? We frezarce jest ważne żeby
precyzyjnie ustawić zadaną pozycje a nie jakaś prędkość obrotowa.
Do frezarki to zastosuj zwykłe serwa.
chochlik_drukarski
Guest
Sat Jan 21, 2012 5:21 pm
grg12 wrote:
Quote:
On Jan 21, 3:01 pm, "chochlik_drukarski" <chochlik_drukar...@wp.pl
wrote:
Po cholere ci stała prędkość obrotowa ? We frezarce jest ważne żeby
precyzyjnie ustawić zadaną pozycje a nie jakaś prędkość obrotowa.
Do frezarki to zastosuj zwykłe serwa.
Chyba się nie zrozumieliśmy - potrzebuję silnika do napędu narzędzia a
nie
pozycjonowania.
No najwyraźniej.
Frezarka już działa:
Quote:
http://www.youtube.com/watch?v=2O-sXu43ZLk
ale silniczek który w tej chwili napędza narzędzie (silnik DC, około
45W)
Niezłe
Quote:
nie wygląda to różowo - silniki i sterowniki z sensorami które
znalazłem są w większości
przeznaczone na bardzo niskie napięcia (7,2V, max 12V ). Na dodatek
nigdzie nie znalazłem
jednoznacznej informacji że stabilizują obroty, wręcz przeciwnie -
wygląda na to że ESC
używa sygnałów z silnika (nieważne czy z hallotronu czy wyindukowanego
na nieużywanym
uzwojeniu) tylko do sterowania generatorem trójfazowym a wypełnienie
sygnału PWM
(nakładanego na "trójfazowy") zależy tylko od impulsów sterujących z
radia.
Krótko mówiąc - takie urządzenie będzie się zachowywało jak tania
"multiszlifierka" - niby
można sobie ustawić obroty ale po przyłożeniu do materiału natychmiast
siadają.
No ale one chyba siadaja bo silnik jest przeciążony. W takiej sytuacji
to najsprytniejszy regulator nie utrzyma obrotów.
Niestety nie znam się na tym ale mam kilka silników modelarskich
i nie wyobrażam sobie używania tego w frezarce. Te regulatory dosyć
szybko odcinają zasilanie silników przy przeciążeniu i skończy się złamaniem
freza przy każdym wejściu w materiał. Charakterystyka pracy takiego
sterownika
do modelu jest pewnie zupełnie inna niż przy napędzie frezu. Moge oczywiście
się mylić.
grg12
Guest
Sat Jan 21, 2012 5:56 pm
On Jan 21, 3:01 pm, "chochlik_drukarski" <chochlik_drukar...@wp.pl>
wrote:
Quote:
Po cholere ci stała prędkość obrotowa ? We frezarce jest ważne żeby
precyzyjnie ustawić zadaną pozycje a nie jakaś prędkość obrotowa.
Do frezarki to zastosuj zwykłe serwa.
Chyba się nie zrozumieliśmy - potrzebuję silnika do napędu narzędzia a
nie
pozycjonowania. Frezarka już działa:
http://www.youtube.com/watch?v=2O-sXu43ZLk
ale silniczek który w tej chwili napędza narzędzie (silnik DC, około
45W)
pracuje na granicy swoich możliwości - chciałbym coś mocniejszego, z
większymi obrotami i możliwością ich regulacji (dla różnych średnic
narzędzia i
rodzaju materiału obrabianego). Nie potrzebuję precyzyjnej
stabilizacji obrotów,
ale - wartości zmierzone podczas testu podobnego do tego na filmiku -
pobór mocy
w chwili wchodzenia w materiał skacze 4-6 razy, pytanie brzmi - o ile
zmienią się
obroty? Jeśli o 20% - ujdzie, jeśli o 100% - powierzchnia obrabianą
będzie
bardzo kiepska a frezy szybko szlag trafi (to nie jest obróbka ręczna
gdzie można
zwolnić kiedy słyszymy że silnik się dusi - maszyna jest głupia).
Poszukałem trochę pod hasłami podanymi przez kolegę PL(N)umber_One -
niestety
nie wygląda to różowo - silniki i sterowniki z sensorami które
znalazłem są w większości
przeznaczone na bardzo niskie napięcia (7,2V, max 12V ). Na dodatek
nigdzie nie znalazłem
jednoznacznej informacji że stabilizują obroty, wręcz przeciwnie -
wygląda na to że ESC
używa sygnałów z silnika (nieważne czy z hallotronu czy wyindukowanego
na nieużywanym
uzwojeniu) tylko do sterowania generatorem trójfazowym a wypełnienie
sygnału PWM
(nakładanego na "trójfazowy") zależy tylko od impulsów sterujących z
radia.
Krótko mówiąc - takie urządzenie będzie się zachowywało jak tania
"multiszlifierka" - niby
można sobie ustawić obroty ale po przyłożeniu do materiału natychmiast
siadają.
Znalazłem jeden wątek którego autor też potrzebował silnika za
stabilnymi obrotami
(o ile zrozumiałem - chciał go użyć jako instrumentu muzycznego) -
poradzono mu
użycie zwykłego ESC i dobudowanie do niego regulatora PID.
Cóż - chyba po prostu zaryzykuję parę stów, kupię silniczek i ESC i
zobaczę jak
to działa w praktyce.
Pozdrawiam
Grzesiek
grg12
Guest
Sat Jan 21, 2012 7:01 pm
On Jan 21, 5:21 pm, "chochlik_drukarski" <chochlik_drukar...@wp.pl>
wrote:
Quote:
No ale one chyba siadaja bo silnik jest przeciążony. W takiej sytuacji
to najsprytniejszy regulator nie utrzyma obrotów.
Silnik nie jest przeciążony - pokrętłem można ustawić szlifierkę tak
żeby pod obciążeniem kręciła się z odpowiednią prędkością. Tylko że
wtedy na biegu jałowym będzie się kręciła znacznie szybciej - a frezy
tego nie lubią. Swoją drogą ciekawe dlaczego niektóre multiszlifierki
tak się zachowują - silnik DC "z natury" całkiem nieźle stabilizuje
obroty i nie trzeba cudów żeby dobrze działały (naprawiałem kiedyś
zasilacz do BFW40/E - spodziewałem się cudów na kiju bo to wrzeciono
pracuje naprawdę stabilnie, a znalazłem najzwyklejszy regulator fazowy
- niewiele bardziej skomplikowany niż ściemniacz do żarówek)
Mirek
Guest
Sat Jan 21, 2012 10:57 pm
On 21.01.2012 18:01, grg12 wrote:
Quote:
pracuje naprawdę stabilnie, a znalazłem najzwyklejszy regulator fazowy
Mam miniszlifierkę Proxxon i na pozór też jest tylko regulator fazowy,
ale musi tam być coś bardziej wymyślnego, bo wyraźnie reguluje w
zależności od obciążenia. Dla niedowiarków prosty test polegający na
ustawieniu maksymalnych obrotów i szybkim przekręceniu na minimalne -
słychać jakby ją wyłączono, a kiedy obroty spadną do zadanych to zaczyna
"bzyczeć" znowu.
Mirek.
grg12
Guest
Sun Jan 22, 2012 12:22 am
On Jan 21, 10:57 pm, Mirek <i_...@zaspamowany.adres> wrote:
Quote:
Mam miniszlifierkę Proxxon i na pozór też jest tylko regulator fazowy,
ale musi tam być coś bardziej wymyślnego, bo wyraźnie reguluje w
zależności od obciążenia. Dla niedowiarków prosty test polegający na
ustawieniu maksymalnych obrotów i szybkim przekręceniu na minimalne -
słychać jakby ją wyłączono, a kiedy obroty spadną do zadanych to zaczyna
"bzyczeć" znowu.
Bo to cwany regulator fazowy - jeśli silnik kręci się zbyt szybko,
wytwarza zbyt wysokie napięcie i tyrystor się nie otwiera. Nie
chodziło mi o to że ten zasilacz jest kiepsko zaprojektowany - bo
działa wyśmienicie - tylko o to że jest prosty w konstrukcji. A mimo
to niektórzy producenci miniszlifierek nie potrafią czegoś takiego
zbudować...
Jacek Domański
Guest
Sun Jan 22, 2012 8:30 pm
W dniu 21.01.2012 18:01, grg12 pisze:
Quote:
On Jan 21, 5:21 pm, "chochlik_drukarski"<chochlik_drukar...@wp.pl
wrote:
No ale one chyba siadaja bo silnik jest przeciążony. W takiej sytuacji
to najsprytniejszy regulator nie utrzyma obrotów.
Silnik nie jest przeciążony - pokrętłem można ustawić szlifierkę tak
żeby pod obciążeniem kręciła się z odpowiednią prędkością. Tylko że
wtedy na biegu jałowym będzie się kręciła znacznie szybciej - a frezy
tego nie lubią. Swoją drogą ciekawe dlaczego niektóre multiszlifierki
tak się zachowują - silnik DC "z natury" całkiem nieźle stabilizuje
obroty i nie trzeba cudów żeby dobrze działały (naprawiałem kiedyś
zasilacz do BFW40/E - spodziewałem się cudów na kiju bo to wrzeciono
pracuje naprawdę stabilnie, a znalazłem najzwyklejszy regulator fazowy
- niewiele bardziej skomplikowany niż ściemniacz do żarówek)
Witam,
Ja niedawno bawiłem się sterowaniem silnika komutatorowego DC, z
magnesami trwałymi, o mocy ok 75W, i napięciu 24V znamionowym.
Zastosowanie - do napędu "rękawu" z podłączoną pod niego prostnicą czyli
trochę podobne zastosowanie - o zmiennym obciązeniu.
No i z rozmaitych doświadczeń wyszło mi, że najlepiej sprawdza się
zwykły regulator szeregowy, ze stabilizacją napięcia. Coś w rodzaju
zasilacza stabilizowanego po prostu.
Układy na triaku, czy prosty PWM bez feedback'u szalenie zmniejszały
moment obrotowy, a dodatkowo wprowadzały nierównomierną prace silnika
(drgania ruchu obrotowego spowodowane szatkowaniem napięcia - zamiast DC
mamy tutaj prąd pulsujący).
No i po prostu pod obciązeniem napięcie siada i silnik staje. Przy
stabilizacji napięcia, nawet napięcie na poziomie 6V-7V sprawia, ze nie
jestem w stanie zatrzymać ręką wału silnika, a co dopiero przy 24V.
Zresztą - rozkręcam ten silnik nawet do 60V

Chińczycy mogą, to i
ja też :-)
Więc jeśli nie masz stabilizacji napięcia u siebie, to spróbuj najpierw
to wprowadzic, to może okaże się , że sie obecny silnik nadaje. (Jesli
masz, to ten temat traktujmy jako niebyły)
--
Jado
From New ARM user:
"I've seen example startup scripts and linker files and I have no idea
what does what!"
Goto page 1, 2 Next