Goto page 1, 2 Next
Adam Dybkowski
Guest
Tue Feb 12, 2013 9:58 pm
Projektuję właśnie urządzenie, którego częścią będzie zasilacz
transformatorowy (nie chcę podłączać na zewnątrz oddzielnego zasilacza).
Mała moc, mała seria więc nie opłaca się wchodzić w przetwornicę. Na
wyjściu zasilacza potrzebuję 5V 50mA ale po drodze też 12-15V 200mA,
stąd pomysł stabilizatora liniowego.
Próbuję wykorzystać wszystkie możliwe pomysły znalezione w sieci, aby
ten zasilacz był "full wypas". Seria mała (2-3 szt) więc koszt kilku
dodatkowych elementów jest pomijalny.
Transformator ma odczep i wystarczy prostowanie na 2 diodach.
Co mam narysowane do tej pory (licząc od wejścia AC 230V):
https://www.dropbox.com/s/sl8bft4ryr5kgzk/zasilacz1.png
- włącznik podwójny (odcina L i N - to chyba bezpieczniejsze dla dalszej
części sprzętu niż odcięcie tylko jednej linii? we wtyczce może się
zamienić L z N)
- równolegle do włącznika na jednej z linii (nazwijmy ją L) układ
przeciwzakłóceniowy: kondensator 100n/630V szeregowo z rezystorem 120R/0.5W
- dalej szeregowo na linii L bezpiecznik topikowy 100mA/250V
- dalej L łączy z N warystor na 275 VAC (jaki warystor dać dokładnie?)
- transformator 230V/12V 0.5A
- od transformatora dwie diody 1N4007, odczep połączony z masą cyfrową
- katody diod połączone, dalej kondensatory 200u/16V i 100n
- stabilizator liniowy 7805 z diodą 1N4007 umieszczoną przeciwrównolegle
(może dać tu lepiej jakąś Shottky), zabezpieczającą stabilizator przy
wyłączaniu zasilania
- dalej już standardowo czyli 10u/6V i 100nF oraz cała część cyfrowa zabawki
Zdaję sobie sprawę, że na stabilizatorze wydzielać się będzie chwilowo
nawet do 1.4W ale większość czasu część cyfrowa będzie spać, a
Więcej nie znalazłem w sieci "wynalazków" do tak prostej rzeczy jak
zasilacz transformatorowy ze stabilizatorem liniowym. Ktoś coś więcej
poradzi? Chcę zrobić urządzenie do własnego użytku, maksymalnie
bezpieczne, niezawodne i długo chodzące 24/7. Będzie lutowane stopem
SnPb oczywiście.

Urządzenie nie będzie sprzedawane, nie musi
podchodzić pod CE ale chciałbym aby raczej nie zakłócało innych.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
Adam Dybkowski
Guest
Tue Feb 12, 2013 10:01 pm
W dniu 2013-02-12 21:58 Adam Dybkowski napisał(a):
Quote:
Projektuję właśnie urządzenie, którego częścią będzie zasilacz
transformatorowy (nie chcę podłączać na zewnątrz oddzielnego zasilacza).
Mała moc, mała seria więc nie opłaca się wchodzić w przetwornicę. Na
wyjściu zasilacza potrzebuję 5V 50mA ale po drodze też 12-15V 200mA,
stąd pomysł stabilizatora liniowego.
[...]
A może jednak alternatywnie ktoś poleci gotowy budżetowy moduł
przetwornicy 230V AC na 12V 0.2A, 5V 0.05A o małych zakłóceniach? Coś co
nie będzie znacząco droższe niż zasilacz z transormatorem 3W?
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Tue Feb 12, 2013 10:14 pm
Hello Adam,
Tuesday, February 12, 2013, 10:01:52 PM, you wrote:
Quote:
W dniu 2013-02-12 21:58 Adam Dybkowski napisał(a):
Projektuję właśnie urządzenie, którego częścią będzie zasilacz
transformatorowy (nie chcę podłączać na zewnątrz oddzielnego zasilacza).
Mała moc, mała seria więc nie opłaca się wchodzić w przetwornicę. Na
wyjściu zasilacza potrzebuję 5V 50mA ale po drodze też 12-15V 200mA,
stąd pomysł stabilizatora liniowego.
[...]
A może jednak alternatywnie ktoś poleci gotowy budżetowy moduł
przetwornicy 230V AC na 12V 0.2A, 5V 0.05A o małych zakłóceniach? Coś co
nie będzie znacząco droższe niż zasilacz z transormatorem 3W?
http://sklep.feryster.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage-ask.tpl&product_id=21956&category_id=570&option=com_virtuemart&Itemid=163
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
BartekK
Guest
Tue Feb 12, 2013 11:26 pm
W dniu 2013-02-12 21:58, Adam Dybkowski pisze:
Quote:
- włącznik podwójny (odcina L i N - to chyba bezpieczniejsze dla dalszej
części sprzętu niż odcięcie tylko jednej linii? we wtyczce może się
zamienić L z N)
- równolegle do włącznika na jednej z linii (nazwijmy ją L) układ
przeciwzakłóceniowy: kondensator 100n/630V szeregowo z rezystorem 120R/0.5W
Faktycznie sztuka dla sztuki. Przy wyłączniku zwartym - filtr zwarty,
nic nie robi. Przy wyłączniku rozwartym - też nic nie robi, bo rozwarty
masz "drugi biegun". Albo dajesz filtr na obie części przełącznika, albo
wcale. Aczkolwiek przy tak małych mocach - taki filtr będzie ci dawał
"szczątkowe zasilanie" na transformator.
Quote:
- dalej szeregowo na linii L bezpiecznik topikowy 100mA/250V
Po co? Lepiej daj PTC lub po prostu rezystor. Przy zwarciu całkowitym
transformatora - odparuje, a przynajmniej będzie odcinać szpilki prądu
przy włączaniu.
Quote:
- transformator 230V/12V 0.5A
2x (12v 0.5A AC)? Po pierwsze - 12V AC da ci po wyprostowaniu okolo 16V
DC. To pod nominalnym obciążeniem, i przy nominalnym napięciu 230v w
sieci. A gdy w sieci podskoczy do 230v+10%, a ty nie będziesz miał
obciążenia conajmniej tych 0.25A, to kondensatory nie pożyją długo.
Po drugie - prąd każdego uzwojenia będzie płynął tylko przez połowę
okresu, więc może być mocniej prądowo przeciążane uzwojenie niż wynika z
parametrów, ale trzeba się liczyc z 2x większym spadkiem napięcia. A
realnie jeszcze większym, bo prąd będzie znacznie większy a krócej
płynący - tylko doładowujący kondensator (btw - nie za mały? przy 200mA
będziesz miał prawie 4V tętnień!)
Quote:
- od transformatora dwie diody 1N4007, odczep połączony z masą cyfrową
A cztery diody lub jeden gretz to już za drogo czy ki czort, że akurat
na dwie diody się upierasz? To nie impulsówka ;)
Quote:
- katody diod połączone, dalej kondensatory 200u/16V i 100n
Jak wyżej napisałem - zbyt radośnie chyba podchodzisz do napięć. Bez
obciążenia 16V możesz przekroczyć, zwłaszcza doliczając normę na siec
230v +/-10%.
Quote:
- stabilizator liniowy 7805 z diodą 1N4007 umieszczoną przeciwrównolegle
(może dać tu lepiej jakąś Shottky), zabezpieczającą stabilizator przy
wyłączaniu zasilania
Zdaję sobie sprawę, że na stabilizatorze wydzielać się będzie chwilowo
nawet do 1.4W ale większość czasu część cyfrowa będzie spać, a
A nie obawiasz się sytuacji, gdy część cyfrowa śpi, więc prądu
praktycznie nie pobiera - a dioda "cośtam" wstecznie przewodzi i podnosi
napięcie? Po zaniku zasilania napięcie 5v na 10uF powinno szybciej
spaść, niż napięcie na 220uF (lub większym raczej) przed stabilizatorem.
Quote:
Więcej nie znalazłem w sieci "wynalazków" do tak prostej rzeczy jak
zasilacz transformatorowy ze stabilizatorem liniowym. Ktoś coś więcej
poradzi? Chcę zrobić urządzenie do własnego użytku, maksymalnie
bezpieczne, niezawodne i długo chodzące 24/7. Będzie lutowane stopem
SnPb oczywiście.

Urządzenie nie będzie sprzedawane, nie musi
podchodzić pod CE ale chciałbym aby raczej nie zakłócało innych.
To zaprojektuj z zapasami na co najmniej +/-10% napięcia sieci...
W zasadzie projekt może i dobry, ale obliczenia do kitu

Spróbuj sobie
to złożyć
https://www.circuitlab.com/editor/ i zobaczyć jakie prądy i
napięcia tam się robią...
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098
http://drut.org/
|
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Desoft
Guest
Wed Feb 13, 2013 3:24 pm
Quote:
W dniu 2013-02-12 21:58, Adam Dybkowski pisze:
- włącznik podwójny (odcina L i N - to chyba bezpieczniejsze dla dalszej
części sprzętu niż odcięcie tylko jednej linii? we wtyczce może się
zamienić L z N)
- równolegle do włącznika na jednej z linii (nazwijmy ją L) układ
przeciwzakłóceniowy: kondensator 100n/630V szeregowo z rezystorem
120R/0.5W
Faktycznie sztuka dla sztuki. Przy wyłączniku zwartym - filtr zwarty, nic
nie robi. Przy wyłączniku rozwartym - też nic nie robi, bo rozwarty masz
"drugi biegun". Albo dajesz filtr na obie części przełącznika, albo wcale.
Aczkolwiek przy tak małych mocach - taki filtr będzie ci dawał "szczątkowe
zasilanie" na transformator.
Też jestem zdania: wyrzucić.
Quote:
- dalej szeregowo na linii L bezpiecznik topikowy 100mA/250V
Po co? Lepiej daj PTC lub po prostu rezystor. Przy zwarciu całkowitym
transformatora - odparuje, a przynajmniej będzie odcinać szpilki prądu
przy włączaniu.
Właśnie robię projekt pcb - rolę bezpiecznika będzie pełnić odpowiednio
cienka ścieżka.
Quote:
- transformator 230V/12V 0.5A
2x (12v 0.5A AC)? Po pierwsze - 12V AC da ci po wyprostowaniu okolo 16V
DC. To pod nominalnym obciążeniem, i przy nominalnym napięciu 230v w
sieci. A gdy w sieci podskoczy do 230v+10%, a ty nie będziesz miał
obciążenia conajmniej tych 0.25A, to kondensatory nie pożyją długo.
Tak małe transformatory mają duże napięcie jałowe
Quote:
Po drugie - prąd każdego uzwojenia będzie płynął tylko przez połowę
okresu, więc może być mocniej prądowo przeciążane uzwojenie niż wynika z
parametrów, ale trzeba się liczyc z 2x większym spadkiem napięcia. A
realnie jeszcze większym, bo prąd będzie znacznie większy a krócej
płynący - tylko doładowujący kondensator (btw - nie za mały? przy 200mA
będziesz miał prawie 4V tętnień!)
Tutaj trochę bym polemizował. Pełny mostek i półmostek z odczepem są
"zamienne elektrycznie"
Quote:
- od transformatora dwie diody 1N4007, odczep połączony z masą cyfrową
A cztery diody lub jeden gretz to już za drogo czy ki czort, że akurat na
dwie diody się upierasz? To nie impulsówka
Jak wypas, to dałbym pełny mostek i odczep. Mamy wtedy dwa napięcia stałe U
i 2*U
Quote:
- stabilizator liniowy 7805 z diodą 1N4007 umieszczoną przeciwrównolegle
(może dać tu lepiej jakąś Shottky), zabezpieczającą stabilizator przy
wyłączaniu zasilania
Nie dawałbym jej wogóle. Za małe moce.
--
Desoft
Paweł Pawłowicz
Guest
Wed Feb 13, 2013 6:53 pm
W dniu 2013-02-12 23:26, BartekK pisze:
Quote:
W dniu 2013-02-12 21:58, Adam Dybkowski pisze:
- włącznik podwójny (odcina L i N - to chyba bezpieczniejsze dla dalszej
części sprzętu niż odcięcie tylko jednej linii? we wtyczce może się
zamienić L z N)
- równolegle do włącznika na jednej z linii (nazwijmy ją L) układ
przeciwzakłóceniowy: kondensator 100n/630V szeregowo z rezystorem
120R/0.5W
Faktycznie sztuka dla sztuki. Przy wyłączniku zwartym - filtr zwarty,
nic nie robi. Przy wyłączniku rozwartym - też nic nie robi, bo rozwarty
masz "drugi biegun". Albo dajesz filtr na obie części przełącznika, albo
wcale.
To nie jest filtr, to gasik zabezpieczający styki przekaźnika przez
zmniejszenie iskrzenia. Ale dlaczego tylko na jednym styku?
Pozdrawiam,
Paweł
BartekK
Guest
Wed Feb 13, 2013 6:57 pm
W dniu 2013-02-13 18:53, Paweł Pawłowicz pisze:
Quote:
W dniu 2013-02-12 23:26, BartekK pisze:
W dniu 2013-02-12 21:58, Adam Dybkowski pisze:
- włącznik podwójny (odcina L i N - to chyba bezpieczniejsze dla dalszej
części sprzętu niż odcięcie tylko jednej linii? we wtyczce może się
zamienić L z N)
- równolegle do włącznika na jednej z linii (nazwijmy ją L) układ
przeciwzakłóceniowy: kondensator 100n/630V szeregowo z rezystorem
120R/0.5W
Faktycznie sztuka dla sztuki. Przy wyłączniku zwartym - filtr zwarty,
nic nie robi. Przy wyłączniku rozwartym - też nic nie robi, bo rozwarty
masz "drugi biegun". Albo dajesz filtr na obie części przełącznika, albo
wcale.
To nie jest filtr, to gasik zabezpieczający styki przekaźnika przez
zmniejszenie iskrzenia. Ale dlaczego tylko na jednym styku?
Ja wiem po co, obojętnie czy na sstykach przekaźnika, czy przełącznika,
ale tak czy inaczej nie zadziała, gdy będzie tylko na jednej stronie.
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098
http://drut.org/
|
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Paweł Pawłowicz
Guest
Wed Feb 13, 2013 7:04 pm
W dniu 2013-02-13 18:57, BartekK pisze:
Quote:
W dniu 2013-02-13 18:53, Paweł Pawłowicz pisze:
W dniu 2013-02-12 23:26, BartekK pisze:
W dniu 2013-02-12 21:58, Adam Dybkowski pisze:
- włącznik podwójny (odcina L i N - to chyba bezpieczniejsze dla
dalszej
części sprzętu niż odcięcie tylko jednej linii? we wtyczce może się
zamienić L z N)
- równolegle do włącznika na jednej z linii (nazwijmy ją L) układ
przeciwzakłóceniowy: kondensator 100n/630V szeregowo z rezystorem
120R/0.5W
Faktycznie sztuka dla sztuki. Przy wyłączniku zwartym - filtr zwarty,
nic nie robi. Przy wyłączniku rozwartym - też nic nie robi, bo rozwarty
masz "drugi biegun". Albo dajesz filtr na obie części przełącznika, albo
wcale.
To nie jest filtr, to gasik zabezpieczający styki przekaźnika przez
zmniejszenie iskrzenia. Ale dlaczego tylko na jednym styku?
Ja wiem po co, obojętnie czy na sstykach przekaźnika, czy przełącznika,
ale tak czy inaczej nie zadziała, gdy będzie tylko na jednej stronie.
Ściślej: zadziała tylko na jednym styku :-)
P.P.
Adam Dybkowski
Guest
Sun Feb 17, 2013 1:06 am
W dniu 2013-02-12 22:14 RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Quote:
Wygląda fajnie. A gdzie znaleźć gotowiec (złożony) albo chociażby
komplet wszystkich części a nie tylko kilku?
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
Adam Dybkowski
Guest
Sun Feb 17, 2013 1:35 am
W dniu 2013-02-12 23:26 BartekK napisał(a):
Quote:
- włącznik podwójny (odcina L i N - to chyba bezpieczniejsze dla dalszej
części sprzętu niż odcięcie tylko jednej linii? we wtyczce może się
zamienić L z N)
- równolegle do włącznika na jednej z linii (nazwijmy ją L) układ
przeciwzakłóceniowy: kondensator 100n/630V szeregowo z rezystorem
120R/0.5W
Faktycznie sztuka dla sztuki. Przy wyłączniku zwartym - filtr zwarty,
nic nie robi. Przy wyłączniku rozwartym - też nic nie robi, bo rozwarty
masz "drugi biegun". Albo dajesz filtr na obie części przełącznika, albo
wcale. Aczkolwiek przy tak małych mocach - taki filtr będzie ci dawał
"szczątkowe zasilanie" na transformator.
Racja, zbyt pochopnie zmiksowałem kilka schematów w jeden. Filtr będzie
miał sens oczywiście tylko przy odcinaniu zasilania na jednej linii.
Quote:
- dalej szeregowo na linii L bezpiecznik topikowy 100mA/250V
Po co? Lepiej daj PTC lub po prostu rezystor. Przy zwarciu całkowitym
transformatora - odparuje, a przynajmniej będzie odcinać szpilki prądu
przy włączaniu.
Hmm, topikowy odparuje raz a dobrze, a przy normalnym działaniu ma
pomijalną rezystancję. Natomiast rezystor jakiej ma być mocy i
oporności? Mogą tam wydzielić się konkretne straty (i to jeszcze po
stronie 230V).
Quote:
- transformator 230V/12V 0.5A
2x (12v 0.5A AC)? Po pierwsze - 12V AC da ci po wyprostowaniu okolo 16V
DC. To pod nominalnym obciążeniem, i przy nominalnym napięciu 230v w
sieci. A gdy w sieci podskoczy do 230v+10%, a ty nie będziesz miał
obciążenia conajmniej tych 0.25A, to kondensatory nie pożyją długo.
OK, no to przeliczmy dokładniej: aby wyszło 12V DC to trzeba dodać
spadek na diodzie (plus minus 0,7V, zależy od diody i prądu) ew. dwóch
gdy będzie zastosowany pełny mostek i trafo bez odczepu. No to mamy
13,4V a po podzieleniu przez sqrt(2) około 9,5V. Czyli uzwojenie wtórne
powinno dawać 9,5V AC i będzie OK.
Quote:
Po drugie - prąd każdego uzwojenia będzie płynął tylko przez połowę
okresu, więc może być mocniej prądowo przeciążane uzwojenie niż wynika z
parametrów, ale trzeba się liczyc z 2x większym spadkiem napięcia. A
realnie jeszcze większym, bo prąd będzie znacznie większy a krócej
płynący - tylko doładowujący kondensator (btw - nie za mały? przy 200mA
będziesz miał prawie 4V tętnień!)
Jak dokładniejwyliczyć potrzebną pojemność kondensatora filtrującego za
mostkiem? Korzystałem ze starej zasady 1uF na każdy mA.
Quote:
- od transformatora dwie diody 1N4007, odczep połączony z masą cyfrową
A cztery diody lub jeden gretz to już za drogo czy ki czort, że akurat
na dwie diody się upierasz? To nie impulsówka
Prostsza budowa a trafo tyle samo kosztuje? Zresztą taki 12V z odczepem
miałem pod ręką i bym go użył do prototypu.
Quote:
- katody diod połączone, dalej kondensatory 200u/16V i 100n
Jak wyżej napisałem - zbyt radośnie chyba podchodzisz do napięć. Bez
obciążenia 16V możesz przekroczyć, zwłaszcza doliczając normę na siec
230v +/-10%.
Dobra, dla trafo 12V AC kondensatory niech będą na 25V. Niewiele
większe. Ale po zejściu do wcześniej wspomnianego 9,5V AC wystarczą 16V
i to z bezpiecznym zapasem.
Quote:
- stabilizator liniowy 7805 z diodą 1N4007 umieszczoną przeciwrównolegle
(może dać tu lepiej jakąś Shottky), zabezpieczającą stabilizator przy
wyłączaniu zasilania
Zdaję sobie sprawę, że na stabilizatorze wydzielać się będzie chwilowo
nawet do 1.4W ale większość czasu część cyfrowa będzie spać, a
A nie obawiasz się sytuacji, gdy część cyfrowa śpi, więc prądu
praktycznie nie pobiera - a dioda "cośtam" wstecznie przewodzi i podnosi
napięcie? Po zaniku zasilania napięcie 5v na 10uF powinno szybciej
spaść, niż napięcie na 220uF (lub większym raczej) przed stabilizatorem.
Dioda 1N4007 ma prądu wstecznego z 500 nA (przy 50 stopniach C i
napięciu wstecznym 7V) więc chyba nie ma się czego bać? To nie Shottky.
Quote:
Więcej nie znalazłem w sieci "wynalazków" do tak prostej rzeczy jak
zasilacz transformatorowy ze stabilizatorem liniowym. Ktoś coś więcej
poradzi? Chcę zrobić urządzenie do własnego użytku, maksymalnie
bezpieczne, niezawodne i długo chodzące 24/7. Będzie lutowane stopem
SnPb oczywiście.

Urządzenie nie będzie sprzedawane, nie musi
podchodzić pod CE ale chciałbym aby raczej nie zakłócało innych.
To zaprojektuj z zapasami na co najmniej +/-10% napięcia sieci...
W zasadzie projekt może i dobry, ale obliczenia do kitu

Spróbuj sobie
to złożyć
https://www.circuitlab.com/editor/ i zobaczyć jakie prądy i
napięcia tam się robią...
Dzięki, skorzystam.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
Adam Dybkowski
Guest
Sun Feb 17, 2013 1:39 am
W dniu 2013-02-13 19:04 Paweł Pawłowicz napisał(a):
Quote:
- włącznik podwójny (odcina L i N - to chyba bezpieczniejsze dla
dalszej
części sprzętu niż odcięcie tylko jednej linii? we wtyczce może się
zamienić L z N)
- równolegle do włącznika na jednej z linii (nazwijmy ją L) układ
przeciwzakłóceniowy: kondensator 100n/630V szeregowo z rezystorem
120R/0.5W
Faktycznie sztuka dla sztuki. Przy wyłączniku zwartym - filtr zwarty,
nic nie robi. Przy wyłączniku rozwartym - też nic nie robi, bo rozwarty
masz "drugi biegun". Albo dajesz filtr na obie części przełącznika,
albo
wcale.
To nie jest filtr, to gasik zabezpieczający styki przekaźnika przez
zmniejszenie iskrzenia. Ale dlaczego tylko na jednym styku?
Ja wiem po co, obojętnie czy na sstykach przekaźnika, czy przełącznika,
ale tak czy inaczej nie zadziała, gdy będzie tylko na jednej stronie.
Ściślej: zadziała tylko na jednym styku
Jak zrobić lepiej w takim razie? Dać to samo na obu stykach czy w ogóle?
Nie chcę aby do sieci przedostawały się wstecznie zakłócenia przy
włączaniu zasilacza. Od zwykłych włączników światła (w puszkach w
ścianie) bywają spore szpilki i inne zgrzyty, które dobrze widać nawet
bez mierzenia, w świeceniu już wcześniej zapalonych żarówek.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
Paweł Pawłowicz
Guest
Sun Feb 17, 2013 12:23 pm
W dniu 2013-02-17 01:39, Adam Dybkowski pisze:
Quote:
W dniu 2013-02-13 19:04 Paweł Pawłowicz napisał(a):
To nie jest filtr, to gasik zabezpieczający styki przekaźnika przez
zmniejszenie iskrzenia. Ale dlaczego tylko na jednym styku?
Ja wiem po co, obojętnie czy na sstykach przekaźnika, czy przełącznika,
ale tak czy inaczej nie zadziała, gdy będzie tylko na jednej stronie.
Ściślej: zadziała tylko na jednym styku :-)
Jak zrobić lepiej w takim razie? Dać to samo na obu stykach czy w ogóle?
Nie chcę aby do sieci przedostawały się wstecznie zakłócenia przy
włączaniu zasilacza. Od zwykłych włączników światła (w puszkach w
ścianie) bywają spore szpilki i inne zgrzyty, które dobrze widać nawet
bez mierzenia, w świeceniu już wcześniej zapalonych żarówek.
Ten układ to tak zwany snubber
Jego celem jest ochrona styku przekaźnika czy przełącznika, albo triaka
czy tyrystora. Nie jest to filtr przeciwzakłóceniowy.
A w kwestii filtrów są tu lepsi :-)
Pozdrawiam,
Paweł
BartekK
Guest
Tue Feb 19, 2013 7:05 pm
W dniu 2013-02-17 12:23, Paweł Pawłowicz pisze:
Quote:
Ten układ to tak zwany snubber
Jego celem jest ochrona styku przekaźnika czy przełącznika, albo triaka
czy tyrystora. Nie jest to filtr przeciwzakłóceniowy.
Ale przy tak szczątkowej mocy przełączanej - sens tego filtru jest
bliski zeru. No chyba że przełącznik zastosowany to jakiś złocony
eksponat...
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098
http://drut.org/
|
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Paweł Pawłowicz
Guest
Tue Feb 19, 2013 9:50 pm
W dniu 2013-02-19 19:05, BartekK pisze:
Quote:
W dniu 2013-02-17 12:23, Paweł Pawłowicz pisze:
Ten układ to tak zwany snubber
Jego celem jest ochrona styku przekaźnika czy przełącznika, albo triaka
czy tyrystora. Nie jest to filtr przeciwzakłóceniowy.
Ale przy tak szczątkowej mocy przełączanej - sens tego filtru jest
bliski zeru. No chyba że przełącznik zastosowany to jakiś złocony
eksponat...
Policzyłem. Wyszło mi, że przy 40mA i 230V powinno się dać kondensator
150pF i opornik 1k1. Trudno zaprzeczyć, sens bliski zeru :-)
Pozdrawiam,
Paweł
Mario
Guest
Tue Feb 19, 2013 11:44 pm
W dniu 2013-02-19 21:50, Paweł Pawłowicz pisze:
Quote:
W dniu 2013-02-19 19:05, BartekK pisze:
W dniu 2013-02-17 12:23, Paweł Pawłowicz pisze:
Ten układ to tak zwany snubber
Jego celem jest ochrona styku przekaźnika czy przełącznika, albo triaka
czy tyrystora. Nie jest to filtr przeciwzakłóceniowy.
Ale przy tak szczątkowej mocy przełączanej - sens tego filtru jest
bliski zeru. No chyba że przełącznik zastosowany to jakiś złocony
eksponat...
Policzyłem. Wyszło mi, że przy 40mA i 230V powinno się dać kondensator
150pF i opornik 1k1. Trudno zaprzeczyć, sens bliski zeru :-)
Masz gdzieś kalkulator do snubberów?
--
pozdrawiam
MD
Goto page 1, 2 Next