Andrzej W.
Guest
Sat Oct 20, 2012 3:08 pm
Witam,
Założenia:
Wejście: cztery ogniwa słoneczne połączone szeregowo: 1.2-2.6V, 3,75A.
Wyjście: dwa ogniwa litowe połączone szeregowo 6-8.4V
Po wstępnej analizie doszedłem do wniosku, że przetwornica startująca od
napięcia 1.2V i pracująca z prądem do 4A to mrzonka.
Doszedłem do wniosku, że najlepiej zastosować kontroler PWM zasilany z
akumulatorów i włączać go gdy oświetlenie jest wystarczające.
Wymagania dla kontrolera:
- Zasilane od 5V.
- Wejście Enable.
- Pobór prądu w stanie spoczynku rzędu pojedynczych uA.
- Pożądana jest stabilizacja prądu nie napięcia.
- Możliwość płynnej regulacji prądu wejściowego lub wyjściowego za
pomocą napięcia analogowego lub PWM (jak w sterownikach LED) w celu
doboru punktu mocy maksymalnej.
Całość sterowana kontrolerem np. ATiny monitorującym napięcie z ogniw
słonecznych, włączającym przetwornicę i wyznaczającym punkt mocy
maksymalnej.
Dodatkowo przetwornica step-down (max.: 2A) z LDO przetwarzająca
napięcie z akumulatorów na +5V do zasilania ATiny i zewnętrznych
odbiorników.
Gdy nie ma zewnętrznego obciążenia, przetwornica taka powinna pracować
jako LDO z "zerowym" prądem własnym i zasilać ATiny.
Jak zapatrujecie się na takie rozwiązanie?
Czegoś nie dopatrzyłem? Inne lepsze pomysły?
Jakieś wskazania co do wyboru układów scalonych?
--
Pozdrawiam,
Andrzej
AlexY
Guest
Sat Oct 20, 2012 8:16 pm
Użytkownik Andrzej W. napisał:
Quote:
Witam,
Założenia:
Wejście: cztery ogniwa słoneczne połączone szeregowo: 1.2-2.6V, 3,75A.
Wyjście: dwa ogniwa litowe połączone szeregowo 6-8.4V
Po wstępnej analizie doszedłem do wniosku, że przetwornica startująca od
napięcia 1.2V i pracująca z prądem do 4A to mrzonka.
[..]
Jak zapatrujecie się na takie rozwiązanie?
Czegoś nie dopatrzyłem? Inne lepsze pomysły?
Jakieś wskazania co do wyboru układów scalonych?
Na razie myślę o czymś podobnym, mam 2 zbite ogniwa z których 3/4
powierzchni nadaje się do użycia, myślę o przetwornicy 1V > 4,2V która
naładuje jedno ogniwo Li.xxx i z tego druga przetwornica 3-4.2V > 5V
0.5A na gniazdo USB.
Dlaczego? ano oświetlenie słonecznie nie jest zbyt stabilne i urządzenie
mogłoby zwyczajnie odmówić ładowania bezpośredniego ze słońca a
dodatkowo można ładować i o zmroku jak trzeba a nie wtedy gdy słońce świeci.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Andrzej W.
Guest
Sun Oct 21, 2012 5:04 pm
W dniu 2012-10-20 17:08, Andrzej W. pisze:
Quote:
Wymagania dla kontrolera:
- Zasilane od 5V.
- Wejście Enable.
- Pobór prądu w stanie spoczynku rzędu pojedynczych uA.
- Pożądana jest stabilizacja prądu nie napięcia.
- Możliwość płynnej regulacji prądu wejściowego lub wyjściowego za
pomocą napięcia analogowego lub PWM (jak w sterownikach LED) w celu
doboru punktu mocy maksymalnej.
Całość sterowana kontrolerem np. ATiny monitorującym napięcie z ogniw
słonecznych, włączającym przetwornicę i wyznaczającym punkt mocy
maksymalnej.
Dalej analizując problem, doszedłem do wniosku, że kontroler PWM
pomiędzy ogniwami słonecznymi a akumulatorami jest zbędny.
Jego rolę może spełniać kontroler sterujący, zmieniający wypełnienie w
kilkunastu może 255 krokach.
Czas reakcji jest tutaj "nieważny", czy zmiana prądu nastąpi po 1us czy
po 1 sekundzie to nie ma większego znaczenia.
Zmiana punktu pracy, czy wyłączenie ładowania nie jest krytyczne czasowo
(oczywiście w granicach zdrowego rozsądku).
--
Pozdrawiam,
Andrzej