Andrzej Litewka
Guest
Mon Nov 20, 2006 7:10 pm
Szukam dobrego pomysłu na wytworzenie zakłóceń na linii zasilającej aby
zasymulować na serwisie warunki zbliżone do podbramkowych sytuacji w jakich
zasilane są urządzenia u klienta. Często na serwis wracają urządzenia na
procesorach - coś mniej więcej z gatunku 51'
Urządzenia te mają ustawiane pewne parametry, które można po wejściu w tryb
serwisowy ustawiać oraz podglądnąć na LED-owym lub LCD-kowym wyświetlaczu.
Zdarzają się sytuację, że urządzenie wraca od klienta i ma śmieci w tych
parametrach i cały program urządzenia głupieje i sypie błędami. Jakieś
dziwne wielkości wprowadzone, często nie możliwe do wprowadzenie w typowym
procesie ustawienia parametrów.
Diagnoza jest typowa, że u klienta coś ostro śmieci na linii zasilania, może
też jakieś magnetyczne mocne pola? Może jakiś Kowalski za ścianą na
spawarkach napiera albo ma jakieś agregaty rozruchowe do wózków itp. i
wszystko pięknie przejmuje zbyt czułe urządzenie elektroniczne i jest
kaplica.
Niestety w warunkach serwisowych linia zasilania jest "czysta" i urządzenia
nie wykazują tych wad i mogą po kilkadziesiąt godzin się testować i wszystko
jest pięknie.
Co proponujecie na zasymulowanie takich trudnych warunków i wygenerowania
wszelakich zakłóceń, które nie zabiją testowanego urządzenia ale pozwolą
dokładniej zdiagnozować słaby punkt i lepiej go odkłócić, zabezpieczyć przed
śmieciami (dodanie jakiś ferrytów, blokujących kondensatorów ceramicznych,
dodatkowych płaszczyzn masy - ekranów) tak aby w efekcie końcowym było ono
bardziej głupotoodporne i ciągle nie wracało z tym samym defektem.
Wcześniej używałem "brzęczyka" zrobionego ze stycznika. Sam siebie zasilał
przez styki, które po przyciągnięciu elektromagnesem rozłączały obwód i się
to powtarzało cyklicznie i taki impulsator był zapinany równolegle na
zasilaniu 230V~ urządzenia.
Coś ostrzejszego ktoś wymyślił? Tak aby jakieś szpile ładowało na linię
zasilania tak strzelam... z 1kV

A może takim impulsującym stycznikiem
trzeba by było fizycznie zasilić coś mocno prądowego aby było co rozłączać

? Może coś z dużą indukcyjnością dodatkowo, bo indukcyjność uzwojenia
stycznika zbyt wielka nie jest (nie mierzyłem).
Generalnie efekt ma być jakby obok na stole ktoś np. spawarę odpalił i na
linii zasilania ma być porażająco ;)
O zapalniczce piezo już przeczytałem w archiwum jak Piotr Gałka stosował do
badań na odporność urządzeń.
Prosty i sprawdzony układ potrzebny. Jakby jeszcze była jakaś regulacja siły
śmieci na linii to by było wyśmienicie bo by można było złapać próg
odporności
Paweł
Guest
Mon Nov 20, 2006 7:57 pm
Quote:
Szukam dobrego pomysłu na wytworzenie zakłóceń na linii zasilającej aby
zasymulować na serwisie warunki zbliżone do podbramkowych sytuacji w
jakich
zasilane są urządzenia u klienta.
Znajdź normy (nie dyrektywy) dotyczące sposobu pomiaru odporności urządzeń
na zakłócenia jakie stosuje się w badaniach na CE.
Paweł
PAndy
Guest
Mon Nov 20, 2006 8:33 pm
"Andrzej Litewka" <andx3wytnij@poczta.onet.pl> wrote in message
news:ejsuit.174.1@and.krakow...
A robicie testy na kompatybilnosc elektromagnetyczna? Zaklocenia
indukowane i przewodzone?? Moze taka metodologia da jakis punkt
wyjscia...
neuron
Guest
Tue Nov 21, 2006 1:54 pm
[quote:cfc7668342]Wcześniej używałem "brzęczyka" zrobionego ze stycznika. Sam siebie zasilał
przez styki, które po przyciągnięciu elektromagnesem rozłączały obwód i
się
to powtarzało cyklicznie i taki impulsator był zapinany równolegle na
zasilaniu 230V~ urządzenia.
Coś ostrzejszego ktoś wymyślił? Tak aby jakieś szpile ładowało na linię
zasilania tak strzelam... z 1kV

A może takim impulsującym stycznikiem
trzeba by było fizycznie zasilić coś mocno prądowego aby było co rozłączać

? Może coś z dużą indukcyjnością dodatkowo, bo indukcyjność uzwojenia
[/quote:cfc7668342]
stycznik to dobry pomysl - ja mialem generator ok 0,5 hz , z niego stycznik,
on zalaczal nastepny stycznik a ten nastepny. Polaczone toto
odcinakmi kabla po 20-30 m cisnietego w szafce testowej. Ale uwaga -
styczniki trzeba "zepsuc" tak aby rdzen sie nie domykal - wtedy sieja jak
zloto. Kiedys produkowalem wlasne sterowniki PLC i tak je testowalem - jak w
takiej szafce wytrzymal pol godziny bez zwisu to mogl isc do maszyny :)
wojtek
www.neuron.com.pl
CMMS Maszyna
Golem OEE
Produkt - Baza Wiedzy
wowa
Guest
Wed Nov 22, 2006 9:03 pm
Użytkownik "Andrzej Litewka" <andx3wytnij@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:ejsuit.174.1@and.krakow...
Quote:
Szukam dobrego pomysłu na wytworzenie zakłóceń na linii zasilającej aby
Stycznik to małe, choć głośne piwo

U mnie najlepiej spisują się
świetlówki. Wyłączenie 4 podwójnych lamp powoduje procesorowe szaleństwo.
Jak układ przeżyje ten test to nic mu nie jest straszne

W sumie nie
wiem dlaczego tak jest, instalacja wygląda na sprawną.
Wojtek
--
Żywiec - prawie jak piwo!