slawek7
Guest
Mon May 21, 2012 12:56 pm
Cześć.
Czy w STM32 istnieje możliwość zabezpieczenia wgranego programu do
pamięci Flash przed odczytem a tym samym skopiowaniem?
Jeśli tak to gdzie i jak się to robi?
A AVR-ach były bity konfiguracyjne, które pozwalały na taki odczyt, a
w STM32?
Konop
Guest
Mon May 21, 2012 7:35 pm
W dniu 21.05.2012 12:56, slawek7 pisze:
Quote:
Czy w STM32 istnieje możliwość zabezpieczenia wgranego programu do
pamięci Flash przed odczytem a tym samym skopiowaniem?
Jeśli tak to gdzie i jak się to robi?
A AVR-ach były bity konfiguracyjne, które pozwalały na taki odczyt, a
w STM32?
STM32 mają takie jakby fusebity nazywane "option bytes". Poczytaj o
nich, a wszystkiego się dowiesz

.
--
Pozdrawiam
Konop
slawek7
Guest
Tue May 22, 2012 12:41 pm
Czytałem i wydaje mi sie że trochę to zagmatwane jest. A przy najmniej
nie jest tak prosto jak w AVRach. Natomiast nie doczytałem czy jest
możliwe zabezpieczenie przed odczytem poprzez zewnętrzny programator?
Norbert
Guest
Sat May 26, 2012 2:15 pm
W dniu 2012-05-22 12:41, slawek7 pisze:
Quote:
Czytałem i wydaje mi sie że trochę to zagmatwane jest. A przy najmniej
nie jest tak prosto jak w AVRach. Natomiast nie doczytałem czy jest
możliwe zabezpieczenie przed odczytem poprzez zewnętrzny programator?
- jeżeli używasz bibliotek ST, to FLASH_ReadOutProtection(ENABLE);
(dołącz stm32f10x_flash)
- jeżeli masz ST-Linka, możesz to zrobić z poziomu programu STVP (prawie
jak w AVR-ach)
Pozdr.
Norbert
Dariusz K. Ładziak
Guest
Sun May 27, 2012 10:07 pm
Użytkownik slawek7 napisał:
Quote:
Cześć.
Czy w STM32 istnieje możliwość zabezpieczenia wgranego programu do
pamięci Flash przed odczytem a tym samym skopiowaniem?
Z poziomu pinów zewnętrznych zapewne istnieje. Z poziomu dostępu do
wewnętrznej struktury układu (metody reverse engeeneringu) - zapomnij.
Wszystko co jest w układzie idzie z niego wypruć - to kwestia ilości
forsy. Na pocieszenie mogę napisać że wydarcie programu z
zabezpieczonego układu to ciężkie dziesiątki tysięcy dolarów.
--
Darek
Jerry1111
Guest
Mon May 28, 2012 6:55 pm
On 27/05/2012 23:07, "Dariusz K. Ładziak" wrote:
Quote:
Użytkownik slawek7 napisał:
Cześć.
Czy w STM32 istnieje możliwość zabezpieczenia wgranego programu do
pamięci Flash przed odczytem a tym samym skopiowaniem?
Z poziomu pinów zewnętrznych zapewne istnieje. Z poziomu dostępu do
wewnętrznej struktury układu (metody reverse engeeneringu) - zapomnij.
Wszystko co jest w układzie idzie z niego wypruć - to kwestia ilości
forsy. Na pocieszenie mogę napisać że wydarcie programu z
zabezpieczonego układu to ciężkie dziesiątki tysięcy dolarów.
Tak sie zastanawiam czy istnieje powod usprawiedliwiajacy takie
'zamowienie' inny niz sprawdzanie konkurencji pod wzgledem patentow.
Sama wiedza o kodzie nie jest taka wartosciowa - zadnych ludzkich nazw,
zadnych symboli, czysty asm (zakladajac oczywiscie ze ktos nie poszedl
na latwizne). Jak juz zrozumiesz jak urzadzenie ma dzialac to napisanie
kodu nie jest czarna magia.
--
Jerry1111
Grzegorz Niemirowski
Guest
Mon May 28, 2012 8:31 pm
Jerry1111 <jerry1111_usun_to@wp.pl.pl.wp> napisał(a):
Quote:
Tak sie zastanawiam czy istnieje powod usprawiedliwiajacy takie
'zamowienie' inny niz sprawdzanie konkurencji pod wzgledem patentow.
Sama wiedza o kodzie nie jest taka wartosciowa - zadnych ludzkich nazw,
zadnych symboli, czysty asm (zakladajac oczywiscie ze ktos nie poszedl na
latwizne). Jak juz zrozumiesz jak urzadzenie ma dzialac to napisanie kodu
nie jest czarna magia.
Gorzej jak np. w scalaku jest klucz prywatny.
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express:
http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 0 days, 13 hours, 2 minutes and 5 seconds
Dariusz K. Ładziak
Guest
Tue May 29, 2012 8:19 pm
Użytkownik Jerry1111 napisał:
Quote:
On 27/05/2012 23:07, "Dariusz K. Ładziak" wrote:
Użytkownik slawek7 napisał:
Cześć.
Czy w STM32 istnieje możliwość zabezpieczenia wgranego programu do
pamięci Flash przed odczytem a tym samym skopiowaniem?
Z poziomu pinów zewnętrznych zapewne istnieje. Z poziomu dostępu do
wewnętrznej struktury układu (metody reverse engeeneringu) - zapomnij.
Wszystko co jest w układzie idzie z niego wypruć - to kwestia ilości
forsy. Na pocieszenie mogę napisać że wydarcie programu z
zabezpieczonego układu to ciężkie dziesiątki tysięcy dolarów.
Tak sie zastanawiam czy istnieje powod usprawiedliwiajacy takie
'zamowienie' inny niz sprawdzanie konkurencji pod wzgledem patentow.
Sama wiedza o kodzie nie jest taka wartosciowa - zadnych ludzkich nazw,
zadnych symboli, czysty asm (zakladajac oczywiscie ze ktos nie poszedl
na latwizne). Jak juz zrozumiesz jak urzadzenie ma dzialac to napisanie
kodu nie jest czarna magia.
Na ogół nie istnieje powód do wydawania takiej forsy poza wojnami
patentowymi.
W paru brałem udział - najwięcej trafień miałem w patent który kiedyś
sam naruszyłem... Ale układ nie wszedł do produkcji seryjnej - nie da
się ścigać.
Chociaż parę razy spotkałem napalonych na kod - raz gość został
spuszczony po kancie bo chciał niejawnie wypruty z karty chipowej układ
rozrgyzać (a uj go tam wie czy to nie al kaida...), raz ktoś myślał że
za parę baksów rozgryziemy mu SPS - handlowiec co mu to obiecał szybko
pojechał hodować owce w Nowej Zelandii (ot, takie powołanie poczuł...)
--
Darek
JDX
Guest
Tue May 29, 2012 8:38 pm
On 2012-05-28 20:55, Jerry1111 wrote:
[.....]
Quote:
Tak sie zastanawiam czy istnieje powod usprawiedliwiajacy takie
'zamowienie' inny niz sprawdzanie konkurencji pod wzgledem patentow.
Kumpel z poprzedniej roboty opowiadał, że jako student mikroelektroniki
na PW praktykował w tego typu firmie (gdzieś na przełomie tysiącleci to
było) i wykonywali klientom takie zlecenia właśnie "ze względów prawnych".
Dariusz K. Ładziak
Guest
Sun Jun 03, 2012 9:10 pm
Użytkownik JDX napisał:
Quote:
On 2012-05-28 20:55, Jerry1111 wrote:
[.....]
Tak sie zastanawiam czy istnieje powod usprawiedliwiajacy takie
'zamowienie' inny niz sprawdzanie konkurencji pod wzgledem patentow.
Kumpel z poprzedniej roboty opowiadał, że jako student mikroelektroniki
na PW praktykował w tego typu firmie (gdzieś na przełomie tysiącleci to
było) i wykonywali klientom takie zlecenia właśnie "ze względów prawnych".
A nie miał na imię Marcin?
--
Darek
JDX
Guest
Wed Jun 06, 2012 1:55 pm
On 2012-06-03 23:10, "Dariusz K. Ładziak" wrote:
[...]
Quote:
A nie miał na imię Marcin?
Nie, Robert.