Goto page Previous 1, 2
PAndy
Guest
Fri Jul 14, 2006 6:02 am
"CheMiK" <matey23@WYTNIJ-TOwp.pl> wrote in message
news:e964bd$5mc$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Nie wiem co ma wspólnego, ale dlatego zaznaczyłem w temacie w
nawiasach
wadratowych, że ta wiadomo¶ć to spam i oferta sprzedaży.
Drogi Panie - nie mam nic przeciwko ofertom sprzedazy rzeczy zwiazanych
bezposrednio z elektronika - jesli ktos ma na zbyciu podzespoly,
literature urzadzenia badz narzedzia przydatne potencjalnym elektronikom
to mozna zrobic to co Pan zrobil (zaznaczam ze dla mnie - sa osoby ktore
sa przeciwne jakimkolwiek formom ofert handlowych na grupach tematycznie
nie poswieconych handlowaniu).
Uwazam ze odpowiedniejszym miejscem byloby dla Pana oferty np
pl.rec.modelarstwo
henry1
Guest
Fri Jul 14, 2006 7:22 am
Quote:
Nie wiem co ma wspólnego, ale dlatego zaznaczyłem w temacie w nawiasach
wadratowych, że ta wiadomo¶ć to spam i oferta sprzedaży.
Pozdr.
A wiaderko węgla dołożysz gratis ?
Czym¶ to trzeba zasilić .

)
Pzdr
Górski Adam
Guest
Fri Jul 14, 2006 9:53 am
Quote:
Kocieta slepe kupie...
Jeżeli nie jest Pan(i) zainteresowana prosze nie kupowac - proste. A jeżeli
Pan(i) jest możemy porozmawiać o szczegółach mailem, łącznie ze zdjęciami i
filmem działania maszyny.
Pozdrawiam Serdecznie,
CheMiK
Nie dość że nie rozumie to jeszcze ma poczucie krzywdy.
Zrozum człowieku że jest to miejsce wymiany poglądów a nie handlu i
marketingu (zwłaszcza poza tematem grupy).
Jest to już jedno z ostanich miejsc gdzie syf w postaci reklamy nie
dociera i niech tak zostanie.
Adam
Piotr Gałka
Guest
Fri Jul 14, 2006 11:24 am
Użytkownik "Górski Adam"
<gorskia@.................wp....................pl..................>
napisał w wiadomości news:e97pnr$2qk$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Kocieta slepe kupie...
Jeżeli nie jest Pan(i) zainteresowana prosze nie kupowac - proste. A
jeżeli
Pan(i) jest możemy porozmawiać o szczegółach mailem, łącznie ze zdjęciami
i
filmem działania maszyny.
Pozdrawiam Serdecznie,
CheMiK
Nie dość że nie rozumie to jeszcze ma poczucie krzywdy.
Ja tam się nie dziwię, te dwa fakty, akurat nie są ze sobą sprzeczne.
Poczucie krzywdy jest chyba znacznie prostszym procesem mózgowym (już małe
dzieci to mają) od myślenia i rozumienia.
P.G.
POKREC
Guest
Fri Jul 14, 2006 9:35 pm
J.F. wrote:
Quote:
On Thu, 13 Jul 2006 20:42:34 +0200, VSS wrote:
nie odpowiedziałes co ma maszyna parowa wspólnego z elektroniką
Elektrownie ! :-)
Nie czepiajcie sie, moze akurat jakis elektronik szuka agregatu
pradotworczego
Ja bym celowal w takim razie w jakas turbine parowa do napedu owej
pradnicy. Duzo latwiej ja zrobic poza tym... Maszyna parowa, podobnie
jak Stirlinga ma bardzo mala sprawnosc, a w dodatku takie male modele sa
robione wylacznie po to, zeby ino chodzily i oczy cieszyly.
Pzdr,
POKREC.
AlexY
Guest
Sat Jul 15, 2006 8:32 am
Użytkownik POKREC napisał:
[..]
Quote:
Nie czepiajcie sie, moze akurat jakis elektronik szuka agregatu
pradotworczego :-)
Ja bym celowal w takim razie w jakas turbine parowa do napedu owej
pradnicy. Duzo latwiej ja zrobic poza tym... Maszyna parowa, podobnie
Serio?? Latwiej ?? A wystrugaj kilkadziesiat/kilkaset identycznych
lopatek do wirnika i analogicznie lopatek do kierownic, potem wywaz
wirnik dla pieronsko wysokich obrotow.. :)
Quote:
jak Stirlinga ma bardzo mala sprawnosc, a w dodatku takie male modele sa
robione wylacznie po to, zeby ino chodzily i oczy cieszyly.
Z tego co wyczytalem silnik stirlinga moze osiagnac bardzo wysoka
sprawnosc (nie znalazlem dokladnych danych bo jest zbyt duzo czynnikow
na nia wplywajacych) potrzebuje tylko wysokiego cisnienia helu i duzej
roznicy temperatur komor.
Czy aby NTG nam sie nie zrobilo? O dodatkowo silnik stirlinga nie
potrzebuje zadnej elektroniki
--
AlexY
http://yisse.neostrada.pl/spam.txt
http://ldhp715.immt.pwr.wroc.pl/~sapi/sieci/netykieta/
J.F.
Guest
Sat Jul 15, 2006 12:07 pm
On Sat, 15 Jul 2006 10:32:31 +0200, AlexY wrote:
Quote:
Użytkownik POKREC napisał:
Ja bym celowal w takim razie w jakas turbine parowa do napedu owej
pradnicy. Duzo latwiej ja zrobic poza tym... Maszyna parowa, podobnie
Serio?? Latwiej ?? A wystrugaj kilkadziesiat/kilkaset identycznych
lopatek do wirnika i analogicznie lopatek do kierownic, potem wywaz
wirnik dla pieronsko wysokich obrotow..
Lavalowi sie udalo :-)
Quote:
Z tego co wyczytalem silnik stirlinga moze osiagnac bardzo wysoka
sprawnosc (nie znalazlem dokladnych danych bo jest zbyt duzo czynnikow
na nia wplywajacych) potrzebuje tylko wysokiego cisnienia helu i duzej
roznicy temperatur komor.
Jak w kazdym silniku cieplnym - duza roznica bardzo mile widziana.
A czy w praktyce ma taka duza sprawnosc, to mam watpliwosci.
Quote:
Czy aby NTG nam sie nie zrobilo? O dodatkowo silnik stirlinga nie
potrzebuje zadnej elektroniki
Hi hi - mozna pomyslec jak jej napchac :-)
J.
POKREC
Guest
Wed Jul 19, 2006 11:17 pm
AlexY wrote:
Quote:
Ja bym celowal w takim razie w jakas turbine parowa do napedu owej
pradnicy. Duzo latwiej ja zrobic poza tym... Maszyna parowa, podobnie
Serio?? Latwiej ?? A wystrugaj kilkadziesiat/kilkaset identycznych
lopatek do wirnika i analogicznie lopatek do kierownic, potem wywaz
wirnik dla pieronsko wysokich obrotow..
Spokojnie, nie mowilem o turbinie gazowej, bo taka to arcywysoka szkola
jazdy i tam bez metali typu molibden czy wolfram ani rusz, ale dla
turbinki parowej wielkosci ksiazki? Takie lopatki robi sie z kolka z
blachy nierdzewnej tnac po promieniu i wyginajac listki. Poza tym mozna
ta turbine zrobic analogicznie jak t. Peltona...
Quote:
jak Stirlinga ma bardzo mala sprawnosc, a w dodatku takie male modele
sa robione wylacznie po to, zeby ino chodzily i oczy cieszyly.
Z tego co wyczytalem silnik stirlinga moze osiagnac bardzo wysoka
sprawnosc (nie znalazlem dokladnych danych bo jest zbyt duzo czynnikow
na nia wplywajacych) potrzebuje tylko wysokiego cisnienia helu i duzej
roznicy temperatur komor.
Teoretycznie dochodzaca do sprawnosci cyklu Carnota, ale stolowa
maszynka to zaledwie model o sprawnosci po prostu zalosnie malej.
Quote:
Czy aby NTG nam sie nie zrobilo? O dodatkowo silnik stirlinga nie
potrzebuje zadnej elektroniki
Kiedys silnik spalinowy poza zaplonem (cewka z przerywaczem) tez nie
potrzebowal. A dzis, jak sie auto zepsuje, to pierwsze, co robia, to
odwieszaja komputer pokladowy.
Pzdr,
POKREC.
Mirek
Guest
Thu Jul 20, 2006 6:47 pm
POKREC napisał(a):
Quote:
A dzis, jak sie auto zepsuje, to pierwsze, co robia, to
odwieszaja komputer pokladowy.
Taa... wywalaj± dialery, wirusy i trojany ;P
A tak poważnie, to IMHO nawet maszyna parowa mogłaby uzyskać większ±
sprawno¶ć, gdyby jej prac± sterował komputer - tak więc kto ma ochotę
może się tym zaj±ć.
Mirek.
Goto page Previous 1, 2