nadir
Guest
Sat May 11, 2024 12:59 am
W dniu 10.05.2024 o 17:07, Adam pisze:
Quote:
Drzwi demontować dla lepszego chłodzenia?
Raczej nie.
Jak w szafie masz szpeje na całą jej długość, od drzwi do drzwi, to te
ostatnie się po prostu zdejmuje, bo i tak nie są zachowane odległości
swobodnego przepływu powietrza nawiewanego i wywiewanego.
Quote:
Po to są wymuszone obiegi, aby było lepsze chłodzenie. Bez drzwi nie ma
wymuszonego obiegu.
Ale wymuszone przez co? Przez wentylatory w urządzeniach, w samych
szafach czy dystrybuowane pod podłogą techniczną?
Quote:
Oczywiście mam na myśli szafy z "kominami".
Jeśli jest to niewielka szafa z małą ilością sprzętu (np. tylko kilkanaście
czy mniej sewerów), to można je ustawić choćby i na stojaku.
Są generalnie dwie szkoły.
1. Z podłogą techniczną i dystrybucją chłodzonego powietrza od spodu
szaf i wtedy drzwi się domyka.
2. Chłodzenie całego pomieszczenia jakimiś klimatyzatorami naściennymi
i/lub sufitowymi, i wtedy lepiej urządzenia się chłodzą ze zdjętymi
drzwiami. Są nawet dedykowane do takich celów szafy z ażurowymi drzwiami.
Oba rozwiązania mają swoje wady i zalety. Co tam akurat ma J.F., to nie
wiem, ale o ile to nie jest jakieś duże datacenter, to raczej będzie to
rozwiązanie nr 2.
Adam
Guest
Mon May 13, 2024 12:49 pm
Dnia Fri, 10 May 2024 21:32:05 +0200, Mirek napisał(a):
Quote:
On 10.05.2024 21:22, Mirek wrote:
ups... wysłało mi się przypadkiem
On 10.05.2024 17:07, Adam wrote:
Oczywiście mam na myśli szafy z "kominami".
Jeśli jest to niewielka szafa z małą ilością sprzętu (np. tylko
kilkanaście
czy mniej sewerów), to można je ustawić choćby i na stojaku.
Drzwi w takich szafkach maja tylko działanie estetyczne i ewentualnie
akustyczne. No może jeszcze lekko ochronne jeśli zamykane na kluczyk.
Zamknięcie ich zawsze powoduje wzrost temperatury wewnątrz.
Jeszcze nie widziałem takiej szafy, w której otwarcie drzwi powodowało
by wzrost temperatury.
Mój kolega swego czasu przekonał się, że jednak powoduje wzrost.
Otworzył równocześnie kilka szaf w serwerowni, bo chciał robić notatki.
Serwery miały osobne kanały wentylacyjne, a serwerownia osobne.
Po kilkunastu minutach w serwerowni wzrosła temperatura z 16°C do ponad
25°C i włączyły się alarmy.
Ale to były czasy serwerów 5U z potężnymi Xeonami, gdzie jeden serwer
potrafił brać ponad 1kW prądu.
Zresztą jeden z moich własnych serwerów bierze pomiędzy 400 a 600W w
zależności od obciążenia.
Ja spotykam teraz chyba po równo: szafy z wymuszonym chłodzeniem i szafy
bez własnej wentylacji - ale to w mniejszych serwerowniach. W większych
szafy są podłączone do swoich kanałów wentylacyjnych i dba się o ich
szczelność.
--
Pozdrawiam.
Adam