identifikator: 20040501
Guest
Tue Jun 22, 2010 5:53 pm
znacie się trochę na spirytusie? jaki wybrać do różnych prac konserwacyjnych
elektroniki (jak na przykład zmywanie kalafonii, czyszczenie styków itp.)?
lepiej brać czystą, czy rozrabiać?
przy okazji, nie wiecie czym można zetrzeć stary smar z grzałki fusera i
folii grzałki w drukarce laserowej?
Guest
Tue Jun 22, 2010 5:55 pm
Quote:
znacie się trochę na spirytusie? jaki wybrać do różnych prac konserwacyjnych
elektroniki (jak na przykład zmywanie kalafonii, czyszczenie styków itp.)?
lepiej brać czystą, czy rozrabiać?
przy okazji, nie wiecie czym można zetrzeć stary smar z grzałki fusera i
folii grzałki w drukarce laserowej?
1. Czysty spirytus.
2. Czysta beznzyna ekstrakcyjna.
3. Podstawa to wykonanie prób...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Jarek P.
Guest
Tue Jun 22, 2010 6:54 pm
Użytkownik "identifikator: 20040501" <NOSPAMtestowanije@go2.pl> napisał w
wiadomości news:hvqteo$cnv$1@mx1.internetia.pl...
Quote:
znacie się trochę na spirytusie? jaki wybrać do różnych prac
konserwacyjnych elektroniki (jak na przykład zmywanie kalafonii,
czyszczenie styków itp.)? lepiej brać czystą, czy rozrabiać?
Do zmywania kalafonii o wiele skuteczniejsza wg mnie jest benzyna
ekstrakcyjna.
A ze spirytusów, to tylko izopropanol.
J.
Michoo
Guest
Tue Jun 22, 2010 8:00 pm
identifikator: 20040501 pisze:
Quote:
znacie się trochę na spirytusie? jaki wybrać do różnych prac
konserwacyjnych elektroniki (jak na przykład zmywanie kalafonii,
czyszczenie styków itp.)? lepiej brać czystą, czy rozrabiać?
Czysty spirytus albo izopropanol - ale tylko jak masz coś wrażliwego na
aceton, w przeciwnym wypadku jest bezkonkurencyjny.
--
Pozdrawiam
Michoo
Miłosz Skowyra
Guest
Tue Jun 22, 2010 8:30 pm
W dniu 2010-06-22 21:00, Michoo pisze:
Quote:
identifikator: 20040501 pisze:
znacie się trochę na spirytusie? jaki wybrać do różnych prac
konserwacyjnych elektroniki (jak na przykład zmywanie kalafonii,
czyszczenie styków itp.)? lepiej brać czystą, czy rozrabiać?
Czysty spirytus albo izopropanol - ale tylko jak masz coś wrażliwego na
aceton, w przeciwnym wypadku jest bezkonkurencyjny.
Do pewnych środków, niezastąpiony jest octan etylu.
Ale farbę ze scalaków pościera, z kondziołów oprawki również,
przekaźniki też potrafi ruszyć... ale do czyszczenia spodów płytek jest
znacznie lepszy od izopropanolu.
--
Pozdrawiam Miłosz.
Dariusz K. Ładziak
Guest
Tue Jun 22, 2010 8:55 pm
Użytkownik Michoo napisał:
Quote:
identifikator: 20040501 pisze:
znacie się trochę na spirytusie? jaki wybrać do różnych prac
konserwacyjnych elektroniki (jak na przykład zmywanie kalafonii,
czyszczenie styków itp.)? lepiej brać czystą, czy rozrabiać?
Czysty spirytus albo izopropanol - ale tylko jak masz coś wrażliwego na
aceton, w przeciwnym wypadku jest bezkonkurencyjny.
Tylko pamiętać że po acetonie trzeba dobrze dosuszyć - wbrew pozorom nie
z acetonu a z wody. Aceton paruje bardzo intensywnie, przedmiot nim myty
schładza dosyć mocno i na powierzchni przedmiotu woda lubi kondensować -
przed np. klejeniem, laminowaniem czy malowaniem warto poczekać do
wyrównania temperatur a nawet lekko podgrzać.
--
Darek
Dariusz K. Ładziak
Guest
Wed Jun 23, 2010 3:51 am
Użytkownik Miłosz Skowyra napisał:
Quote:
W dniu 2010-06-22 21:00, Michoo pisze:
identifikator: 20040501 pisze:
znacie się trochę na spirytusie? jaki wybrać do różnych prac
konserwacyjnych elektroniki (jak na przykład zmywanie kalafonii,
czyszczenie styków itp.)? lepiej brać czystą, czy rozrabiać?
Czysty spirytus albo izopropanol - ale tylko jak masz coś wrażliwego na
aceton, w przeciwnym wypadku jest bezkonkurencyjny.
Do pewnych środków, niezastąpiony jest octan etylu.
Przemysłowo częściej octan butylu - wolniej paruje. A octan etylu, o
czym mało kto wie to bazowy rozpuszczalnik aromatów do ciasta. Jak
trzeba na szybko a niewiele zaś zapach nie przeszkadza - kupuje się w
spożywczym aromat waniliowy lub rumowy, byle nie migdałowy (to
praktycznie czysty aldehyd benzoesowy, ciężka oleista ciecz).
--
Darek
identifikator: 20040501
Guest
Wed Jun 23, 2010 3:29 pm
dobrze wiedzieć, dzięki
identifikator: 20040501
Guest
Wed Jun 23, 2010 4:27 pm
a czym zczyścić ten smar z fusera?
shg
Guest
Wed Jun 23, 2010 6:17 pm
On 23 Cze, 05:51, "Dariusz K. Ładziak" <dariusz.ladz...@neostrada.pl>
wrote:
Quote:
Przemysłowo częściej octan butylu - wolniej paruje. A octan etylu, o
czym mało kto wie to bazowy rozpuszczalnik aromatów do ciasta. Jak
trzeba na szybko a niewiele zaś zapach nie przeszkadza - kupuje się w
spożywczym aromat waniliowy lub rumowy, byle nie migdałowy (to
praktycznie czysty aldehyd benzoesowy, ciężka oleista ciecz).
Przejrzałem dzisiaj półkę z aromatami w sklepie, wszędzie "olej
roślinny, aromaty", na migdałowym też. Nie pamiętam żebym kiedykolwiek
widział takie na octanie etylu.
Octan etylu, często prawie czysty, jest w zmywaczu powłok
dekoracyjnych do paznokci, wyjdzie taniej niż aromaty.
Dariusz K. Ładziak
Guest
Thu Jun 24, 2010 12:45 am
Użytkownik shg napisał:
Quote:
On 23 Cze, 05:51, "Dariusz K. Ładziak"<dariusz.ladz...@neostrada.pl
wrote:
Przemysłowo częściej octan butylu - wolniej paruje. A octan etylu, o
czym mało kto wie to bazowy rozpuszczalnik aromatów do ciasta. Jak
trzeba na szybko a niewiele zaś zapach nie przeszkadza - kupuje się w
spożywczym aromat waniliowy lub rumowy, byle nie migdałowy (to
praktycznie czysty aldehyd benzoesowy, ciężka oleista ciecz).
Przejrzałem dzisiaj półkę z aromatami w sklepie, wszędzie "olej
roślinny, aromaty", na migdałowym też. Nie pamiętam żebym kiedykolwiek
widział takie na octanie etylu.
Bo tego nie piszą. Weź któryś ze wskazanych przeze mnie - i potraktuj
nim próbke polistyrenu. Kumple pracujący w moim dawnym technikum w
czasach kiedy oświata miała możliwość dorabiania niezłą kasę tłukli na
produkcji spożywczego octanu etylu dla producenta aromatów - technologia
na miejscu, analiza na miejscu - kupowali octan techniczny, puszczali
przez destylację, robili analizę czy parametry trzyma i sprzedawali za
stosownie większą cenę.
Quote:
Octan etylu, często prawie czysty, jest w zmywaczu powłok
dekoracyjnych do paznokci, wyjdzie taniej niż aromaty.
W zmywaczu do paznokci octan (czy to etylu czy butylu) jest doprawiony
substancjami zapobiegającymi przesuszaniu płytki paznokcia - pozostawia
tłustą warstewkę po odparowaniu. Czasem nie przeszkadza, czasem
przeszkadza - zależy od zastosowania, do usuwania powłok równie dobry
jak aromaty - zależy co mamy bliżej, drogerię czy spożywczy. Najlepiej
oczywiście octan co najmniej techniczny - bo kłopotliwych dodatków nie ma.
--
Darek