SONY XR-C8100R: Radio przestaje działać i nie włącza się szukam przyczyny

Thu Mar 18, 2004 2:40 pm   

Witam szanownych Grupowiczow.
Poszperalem troche w archiwum i niestety nie znalazłem nic
dotyczacego usterki wystepujacej u mnie:
W samochodzie zdarzalo sie, ze radio od czasu do czasu
przestawalo grac i sie samo wylaczalo. Z czasem byly to
coraz dluzsze przerwy w dzialaniu. Teraz radyjko generalnie
sie nie wlacza w ogole. Raz sie udalo, gdy kabel
doprowadzajacy mase do radia zetknalem z obudowa
i radio ozylo, ale tylko na jakis moment, udalo mi sie wyjac
kasete i na tym koniec, od tego czasu juz nie ma zadnej reakcji
ze strony radia.
Jedynie podczas naciskania przycisku "reset" zapalaja sie
na chwilke diody podswietlajace przycisk wysuwu kasety.
Wymienile scalak odpowiedzialny za napiecia, bodajze BA-costam,
ale to niestety nie to. Nie mam juz pomyslu gdzie szukac przyczyny.
Moze ktos z szanownych grupowiczow zetknal sie z takim
problemem i moglby mi pomoc?
P.S. Radio bylo w jakims serwisie i jak powiedzieli
"nie znalezli punktu zaczepienia" i nie udalo im sie naprawic.
Troche szkoda go wyrzucic, bo ladnie dzialalo i moze
uda sie jakos naprawic Pozdrawiam serdecznie i licze na pomoc
za ktora z gory dziekuje - Maciek

Thu Mar 18, 2004 7:58 pm   

Sposób "powstawania" usterki wskazuje na zimne luty, które są bardzo
charakterystyczne dla SONY. Trzeba bardzo dokładnie (pod lupą) sprawdzić
lutowanie elementów w obwodzie zasialania (szczególnie w pobliżu gniazd
wejściowych)
Pozdr

Thu Mar 18, 2004 7:59 pm   

Sprawdzałem już napięcia na układach scalonych i wygląda na to, że jest
dobrze (są właściwe).
Popatrzę jeszcze faktycznie przez dobrą lupę, może akurat, najwyżej jak nic
nie będzie to wyląduje na złomie
Pozdr.

Thu Mar 18, 2004 8:50 pm   

Nic nie piszesz w jakim to "chodzi" pojeździe, jaka antena, jakie głośniki -
czy oryginalne - czy dokładane.
W/g mnie przyczyna Twojej usterki leży na zewnątzr radyjka, które się chroni
przed zwarciem poprzez właśnie wyłącze.
Wiem coś o tym bo kilkanaście lat jestem "w branży"

posdrufka
commor

Thu Mar 18, 2004 9:10 pm   

Użytkownik "www.komorowscy.com" <komorowscy@komorowscy.com> napisał w
wiadomości news:c3c5qp$m07$1@atlantis.news.tpi.pl...

(dopoki nie padło).
A padało powoli - faktycznie jakby "zimny lut" - co jakiś czas się wyłączało
i tyle.
Kumpel sobie kupił nowe bo już nie mógł z tym wytrzymać a to mi dał
(darowanemu koniowi się w zęby nie patrzy) i pomyślałem, że gdyby udało się
go naprawić
to było by spoko, ale chyba się poddam. Na razie testuję na zasilaczu i
dwóch głośnikach
(zasilacz jest spoko 12V z regulowanym prądem od 120 mA do 5A) i nie ma
żadnej oznaki
zwarcia czegoś w radyjku. Jako że też w tym trochę "siedzę" wykluczam na
10000% winę
na "zewnątrz". Coś po prostu w środku nie łączy najprawdopodobniej tylko już
nie mogę dojść co.
Pozdrawiam

Fri Mar 19, 2004 2:43 am   

Thu, 18 Mar 2004 12:59:16 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "FM"
<skladys@goldruk.com.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:


nozke swobodnie poruszajaca sie w lucie.