RTV forum PL | NewsGroups PL

Rynek pracy STM32

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Rynek pracy STM32

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 20, 21, 22, 23, 24  Next

Grzegorz Niemirowski
Guest

Thu Jul 21, 2022 12:23 pm   



Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> napisał(a):
Quote:
Kwestia nie wykonywania z RAMu była użyta tylko jako wytłumaczenie
dlaczego do głównej tezy, że program wygenerowany z templates nie pójdzie
w avr.

Pójdzie, bo szablony C++ nie mają nic wspólnego z wykonywaniem kodu z RAM-u.

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

heby
Guest

Thu Jul 21, 2022 12:37 pm   



On 21/07/2022 12:53, Janusz wrote:
Quote:
Co prawda dotyczy to statycznego, ale tym gorzej dla Ciebie.
Co gorzej, odpowiedz na pytanie, czy avr wykona program z ramu?

Nie wykona. Nie musi. Szablony "nie są w ramie". Metody wirtualne też nie.

Dostałeś dwa przykłady, na oba przypadki, działajace na AVR, napisane w
kilka minut.

heby
Guest

Thu Jul 21, 2022 12:40 pm   



On 21/07/2022 13:36, Grzegorz Niemirowski wrote:
Quote:
No właśnie o tym cały czas piszę Smile nic te szablony czy polimorfizmy
nie dają w np zmniejszeniu ilości kodu. Przejrzystości też nie.
Zmniejszają kod źródłowy, wynikowy oczywiście nie.

To zależy. Nie da się jednoznacznie tak powiedzieć. Wynikiem
przeciętnego zastosowania szablonu w codziennej pracy jest *lepiej*
zoptymalizowany kod. Więc zależy od użycia a nie ogolnie od bycia lub
nie, szablonem.

heby
Guest

Thu Jul 21, 2022 12:41 pm   



On 21/07/2022 13:51, Janusz wrote:
Quote:
Zmniejszają kod źródłowy, wynikowy oczywiście nie.
No właśnie, przy małych prockach z małymi zasobami jest to istotna wada.
Dlatego cały czas piszę że nie da się jednej miary przykładać do
wszystkiego, środowiska z dużych maszyn nijak sie mają do małych
procków, ale herby zaraz na mnie nakrzyczy że jestem betonem i jest
inaczej Smile

Rzecz w tym, że nie masz pojęcia o czym mówisz. Więc to nie beton. To
takie inne słowo.

Janusz
Guest

Thu Jul 21, 2022 12:59 pm   



W dniu 2022-07-21 o 14:41, heby pisze:
Quote:
On 21/07/2022 13:51, Janusz wrote:
Zmniejszają kod źródłowy, wynikowy oczywiście nie.
No właśnie, przy małych prockach z małymi zasobami jest to istotna wada.
Dlatego cały czas piszę że nie da się jednej miary przykładać do
wszystkiego, środowiska z dużych maszyn nijak sie mają do małych
procków, ale herby zaraz na mnie nakrzyczy że jestem betonem i jest
inaczej :)

Rzecz w tym, że nie masz pojęcia o czym mówisz.
Widziałem te twoje wypociny, daruj sobie.


Więc to nie beton. To
Quote:
takie inne słowo.
Dalej wycieczki osobiste?


--
Janusz

Piotr Gałka
Guest

Thu Jul 21, 2022 1:01 pm   



W dniu 2022-07-20 o 23:08, heby pisze:

Quote:
To jedyna ksiązka z dzieciństwa, w której pozytywny bohater jest ścisły Smile

Ścisłych, pozytywnych bohaterów (ale nie ma tam głównego bohatera) miała
też książka "Niezwykłe perypetie odkryć i wynalazków", ale to nie była
beletrystyka tylko literatura faktu.

Quote:
Pamiętaj, że jestem złośliwy tylko, jesli ktoś mnie puknie kijem bez
przyczyny.

To wiem. Ale mógłbyś mieć więcej tolerancji gdy ktoś się walnie i potem
nie umie się z tym pogodzić.

Ja uważam, że są dwa poziomy pewności:
- jestem pewny,
- jestem absolutnie pewny.

Jeśli jakaś dyskusja jest prowadzona tak, że można cokolwiek
jednoznacznie powiedzieć tylko w przypadku absolutnej pewności to
dyskusja jest bardzo trudna bo ktoś, kto coś wie jedynie na poziomie
'jestem pewny' nie powinien się odzywać, albo musi swoją wypowiedź
otoczyć szeregiem zastrzeżeń podających w jakich aspektach ma
wątpliwości co do przedstawianych faktów. Zaletą takiej dyskusji jest
to, że można zakładać, że wszystko co się usłyszało jest 100% pewne, ale
wadą, że można zgubić kluczowe informacje bo będą przemilczane.

Znacznie prostsze jest dyskutowanie, gdy również w stanie jedynie
'jestem pewny' można po prostu krótko powiedzieć 'to jest tak a tak'.
Wszyscy, którzy coś wiedzą się odezwą, żadnych informacji się nie
pominie bo ktoś nie absolutnie pewny nie przemilczy swojej wiedzy. Ale
uczestnicy muszą wtedy świadomie przykładać do wszystkich wypowiedzi
jakiś poziom ufności (rzędu 95% - czyli jedna na 20 wypowiedzi może
zawierać błąd).

Ja do wszystkich informacji, które widzę na p.m.e przykładam te 95%.
Również do Twoich wypowiedzi, choć wiem, że jesteś raczej z tego
pierwszego rodzaju dyskusji.
Dzięki temu nie mam żadnego problemu z tym, że ktoś się pomyli nie ze
złej woli tylko po prostu wypowiedział się na podstawie pewności a nie
absolutnej pewności.

Nie zwracam mu uwagi w sposób, który wywołuje odruch obronny prowadząc
stopniowo do przepychanek.

Quote:
To źle. Ogólnie ludzie w IT lubią dzielić się wiedzą. "Szkolenia z
subversiona" realizowałem praktycznie co chwile z racji zawodu, więc
niejako pojmuję czego kto nie pojmuje statystycznie najczęsciej i gdzie
są niejasności.

Uważam, że jestem urodzonym dydaktykiem. Miałem co najmniej dwie okazje
się o tym 'prawie jednoznacznie' przekonać, ale nie miejsce tutaj na
rozpisywanie się jeszcze o tym.

Quote:
Tylko, że przy moim programowaniu (góra miesiąc w roku) to mam
podejrzenie, że system kontroli wersji to trochę aż na wyrost.

Widzisz, problem nie w tym, abyś go użył. Możesz pomarudzić, że to
głupie i nigdy nie użyć. W pełni to rozumiem.

Wczoraj wieczorem (czyli koło 1-ej w nocy na spacerze) doszedłem do
wniosku, że chyba mam rację, że mi się to niewiele przyda, bo ja
niewiele piszę, ale mój brat prawie 100% pracy poświęca na pisanie.
Muszę kiedyś (miesiąc, dwa) pogadać z nim o tym i przekonać, że to może
być dobre. Wtedy jako najlepszą drogę widzę jakbym najpierw ja to ogarnął.

Quote:

Rzecz w tym, aby pojmowac, że ma się alternatywę. Nie ma nic gorszego
niż beton w poglądach na to że "tak jak robie jest najlepiej, bo tak
robię od 30 lat". W embedded takich sytuacji jest ogramna ilość. Nie
wiem, dlaczego to środowisko jest takie specyficzne, ale praktycznie
wszystkie anegdoty i opowieści zasłyszane, dotyczące średniowiecza
narzędziowego, dotyczą embedded. Nawet duże korpo potrafią wstydliwie
chować pakowanie źródeł do ftp jako substytut systemów kontroli wersji.
Mam wrażenie, że nie ma przepływu wiedzy pomiędzy programistami dużych
komputerów a embedded. Środowiska odizolowane od siebie i w dodatku
obrażone. Nie mieszają się. A to mieszanie jest krytyczne ważne. Nic tak
nie cieszy, jak ktoś, kto pokaze mi, że można zrobic coś *lepiej* niż ja
potrafię. A to się dzieje codziennie w moim wypadku.

Ja myślę, że z embedded jest jednak trochę bardziej skomplikowanie niż
się Tobie wydaje (na podstawie Twoich wypowiedzi).
Brat niedawno nie zostawiał suchej nitki na jakimś przykładowym
programie USB dla tego Silabsa. Jak pisałeś o metodach znanych od lat
80-tych oddzielenia kodu od hardware'u to miałem wrażenie, że ten
program co mu się tak bardzo nie podobał to pewnie był napisany według
tych metod.
Niestety kompletnie za mało wiem, aby cokolwiek bardziej jednoznacznie
powiedzieć.

Nie mam pojęcia czy dotykam dobrego punktu, ale takie skojarzenie.
Wydaje mi się (podkreślam wydaje mi się), że w niektórych prockach nie
można odczytać portu, zmienić jednego bitu i zapisać z powrotem bo w ten
sposób można zmienić stan innego bitu, który akurat chwilowo był
wymuszony z zewnątrz. I jak przez mgłę pamiętam sprzed lat, że brat coś
takiego mówił, przy spotkaniu z jakimś programem, że jakiś idiota ma
swój kawałek do którego przydzielone są np. 3 nogi i program pisze tak,
jakby pozostałych nóg nie było. Pewnie użył jakąś bibliotekę gdzie ktoś
zdefiniował jakąś abstrakcję obejmującą te 3 linie i ma w dupie co się
dzieje naokoło - Jak można tak pisać !!
A przypuszczam (znów tylko przypuszczam) że próba tworzenia abstrakcji
tak aby jakieś rzeczy sprzętowe były od strony głównego programu zawsze
takie same może prowadzić właśnie w tym kierunku. Oczywiście, zapewne
ktoś coś tam źle podłożył łącząc to coś z tym akurat prockiem.

Quote:
Jesli nawet z tego mieszania nic nie wyjdzie i zostaniesz z tym co masz,
nic straconego. Może inni, czytający te wypociny obok, zainteresuja się
tematem.

Bardzo prawdopodobne. Nie raz śledzę jakąś dyskusję w ogóle się nie
odzywając i czasem coś sobie zanotuję bo a nuż się przyda więc dokładnie
to samo można podejrzewać o innych śledzących p.m.e
P.G.

Piotr Gałka
Guest

Thu Jul 21, 2022 1:06 pm   



W dniu 2022-07-21 o 14:23, Grzegorz Niemirowski pisze:
Quote:
Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> napisał(a):
Kwestia nie wykonywania z RAMu była użyta tylko jako wytłumaczenie
dlaczego do głównej tezy, że program wygenerowany z templates nie
pójdzie w avr.

Pójdzie, bo szablony C++ nie mają nic wspólnego z wykonywaniem kodu z
RAM-u.

Nie wiem jak to skomentować.
Czy ja aż tak niejasno piszę, że można podejrzewać, że to ja twierdzę,
że nie pójdzie.
P.G.

Janusz
Guest

Thu Jul 21, 2022 1:06 pm   



W dniu 2022-07-21 o 14:23, Grzegorz Niemirowski pisze:
Quote:
Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> napisał(a):
Kwestia nie wykonywania z RAMu była użyta tylko jako wytłumaczenie
dlaczego do głównej tezy, że program wygenerowany z templates nie
pójdzie w avr.

Pójdzie, bo szablony C++ nie mają nic wspólnego z wykonywaniem kodu z
RAM-u.

Szablony tak, ale polimorfizm dynamiczny już nie, tzn pójdzie bo będzie

de fakto statyczny czyli stałe procedury wygenerowane na każdą
okoliczność wsadzone w rom.
Tyle że ten sam efekt osiągam pisząc sobie sam specjalizowane funkcje na
każdy rozdzaj argumentu, więc po co sie kopać z koniem czyli
kompilatorem i wymyślać mu szablony czy przeciążenia argumentów? Co ma
sens dla dużych procków i zespołów ludzi niekoniecznie ma sens dla
małych i pojedynczych autorów.

--
Janusz

heby
Guest

Thu Jul 21, 2022 1:21 pm   



On 21/07/2022 15:06, Janusz wrote:
Quote:
Szablony tak, ale polimorfizm dynamiczny już nie, tzn pójdzie bo będzie
de fakto statyczny czyli stałe procedury wygenerowane na każdą
okoliczność wsadzone w rom.

To *jest* polimorfizm dynamiczny, kiedy kod *jest* wygenerowany przez
kompialtor ,a całośc procesu sterowania nim odbywa sie przez indirect call.

Myslisz to z "kodem dynamicznym" albo "kodem samomodyfikującym" który
nie ma z tym nic wspólnego.

Już to napisałem, ale najwyraźniej nie dociera.

Nawet na dużych komputerach używanie samomodyfikującego się kodu jest
niewskazane i nikt tego nie robi powszechnie z jednym wyjątkiem:
niektóre implementacje trampolin.

Działajacy na AVR przykład z polimorfizmem dynamicznym dostałeś na tacy.
Działa, bo nie ma nic wspólnego z kodem samomodyfikującym.

Quote:
sens dla dużych procków i zespołów ludzi niekoniecznie ma sens dla
małych i pojedynczych autorów.

Nie rozumiesz sensu szablonów.

Bywa, że wynikiem skomplikowanego kodu w szablonach jest *nic*. Albo 1
liczba. Albo gigabajt kodu. Wkładasz szablony do worka "dużo" bo nigdy w
życiu ich nie używałeś do czegokolwiek. Po prostu wydaje Ci się, że dużo
kodu źrłodłwego musi wygenerować dużo asemblera. A tu jest czasami
odwrotnie.

Grzegorz Niemirowski
Guest

Thu Jul 21, 2022 1:25 pm   



Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> napisał(a):
Quote:
Nie wiem jak to skomentować.
Czy ja aż tak niejasno piszę, że można podejrzewać, że to ja twierdzę, że
nie pójdzie.

Spoko, już jasne.

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

Piotr Gałka
Guest

Thu Jul 21, 2022 1:32 pm   



W dniu 2022-07-21 o 15:06, Janusz pisze:

Quote:
Szablony tak, ale polimorfizm dynamiczny już nie, tzn pójdzie bo będzie
de fakto statyczny czyli stałe procedury wygenerowane na każdą
okoliczność wsadzone w rom.

Nie wiem co się dokładnie kryje pod pojęciem polimorfizmu dynamicznego,
ale funkcje wirtualne w kasach w C++ to na tyle na ile to rozumiem to
zawsze są generowane na każdą okoliczność i wkładane do programu nawet
jak jest to program na komputer a nie na mikrokontroler.
Chyba, że kompilator widzi, że żaden obiekt danej klasy pochodnej nigdy
nie jest tworzony to wtedy takie opisane w kodzie źródłowym funkcje tej
kasy mogą nie wejść do programu wynikowego.

Quote:
Tyle że ten sam efekt osiągam pisząc sobie sam specjalizowane funkcje na
każdy rozdzaj argumentu, więc po co sie kopać z koniem czyli
kompilatorem i wymyślać mu szablony czy przeciążenia argumentów? Co ma
sens dla dużych procków i zespołów ludzi niekoniecznie ma sens dla
małych i pojedynczych autorów.

W okolicy 1990 nie znając jeszcze C++ pisałem (mały zespół - 1 ludź)
program do naszego programatora GALi (ten sam co opisałem jego wnętrze z
Forth) i tak bardzo potrzebowałem wołania pod tą samą nazwą różnych
funkcji bo najpierw się wybierało rodzaj programowanego obiektu, a potem
dla każdego były wywoływane te same funkcje (programu, odczytaj, skasuj,
blankcheck) które dla każdego trzeba było inaczej zrealizować że
zaimplementowałem to za pomocą wskaźników na funkcje.

Jak potem po raz pierwszy czytałem o C++ (mój pierwszy kontakt to
książka Stroustrupa z 91 roku w oryginale) to widząc funkcje wirtualne
pomyślałem - dokładnie to było mi potrzebne.

Więc nie zgodzę się z Tobą, że pewne rzeczy pozwalające czytelniej
napisać program są tylko dla dużych.
Ale nigdy nie nauczyłem się używać templates. One jakoś są dla mnie
mniej czytelne niż klasy.
P.G.

heby
Guest

Thu Jul 21, 2022 1:34 pm   



On 21/07/2022 15:01, Piotr Gałka wrote:
Quote:
To wiem. Ale mógłbyś mieć więcej tolerancji gdy ktoś się walnie i potem
nie umie się z tym pogodzić.

Przyjmuje do wiadomości.

Quote:
Brat niedawno nie zostawiał suchej nitki na jakimś przykładowym
programie USB dla tego Silabsa. Jak pisałeś o metodach znanych od lat
80-tych oddzielenia kodu od hardware'u to miałem wrażenie, że ten
program co mu się tak bardzo nie podobał to pewnie był napisany według
tych metod.

Zakładałeś, że mógł nie zrozumieć idei?

Codziennie muszę walczyć z takim podejściem w sobie: wydaje mi się że to
jest źle napisane. Ale jednoczesnie wiem, nie pisali tego idioci. Na sam
koniec zazwyczaj okazuje się, że nie rozumiałem i jak zrozumiałem, to
już się takie nie wydaje.

Ten pierwszy odruch "przeciez to jest źle!" należy w sobie zdusić ;)

Quote:
swój kawałek do którego przydzielone są np. 3 nogi i program pisze tak,
jakby pozostałych nóg nie było. Pewnie użył jakąś bibliotekę gdzie ktoś
zdefiniował jakąś abstrakcję obejmującą te 3 linie i ma w dupie co się
dzieje naokoło - Jak można tak pisać !!

Tutaj dam ci kontrprzykład:

Taki kod: Foo = 1<<BAR;

Jaką masz pewnośc, że BAR to numer bitu a nie wartość binarna bitu? Obie
to int. Obie się skompilują.

Ktoś może powiedzieć: ale to trzeba wiedzieć!

Nie. Kiedy pisałem sporo kodu pod SAM7, programiści z Atmela mieli
bardzo swobodne metody na nazywanie wartości binarnych i numerów bitów i
*nigdy* nie było wiadomo. Czarę goryczy przelały pliki konfiguracyjne do
cpu, gdzie raz było #define BAR 16 a w innym, podobnym, #define BAR 4
(najwidoczniej ktoś poprawił).

Ten problem da się rozwiązać za pomocą C++ i szablonów. W taki sposób,
że błedne użycie NIE będzie możliwe. Kod szablonowy będzie dośc długawy,
ale na sam koniec będziesz to widział u siebie jako Foo |= BAR; lub
podobnie. Ba, nie będzie się dało pomylić rejestru, flagi będa
przypisane do konkretnego.

Czy to dobrze?

Okazuje się że nie.

Przychodzi embedowiec, widzi te wszystkie "debilizmy z templates" i
biadoli ile to kodu w CPU zjada i dlaczego nie działa z Harvardem.

A zjada 0 Flasha. Tak naprawdę, to "kod templaetowy" wykonuje się na
etapie kompilacji, jako metajęzyk.

.... po czym miesiąc szuka kodu, w którym pomylił flagę.

Czasami ciezko pojąć, że ludzie wkręcają śrubki młotkiem, ale tak to
wygląda z mojej perspetkywy.

heby
Guest

Thu Jul 21, 2022 1:34 pm   



On 21/07/2022 14:59, Janusz wrote:
Quote:
Rzecz w tym, że nie masz pojęcia o czym mówisz.
Widziałem te twoje wypociny, daruj sobie.

I co, nie działają?

Janusz
Guest

Thu Jul 21, 2022 2:25 pm   



W dniu 2022-07-21 o 14:17, Piotr Gałka pisze:
Quote:
W dniu 2022-07-21 o 12:53, Janusz pisze:
W dniu 2022-07-21 o 09:28, heby pisze:
On 21/07/2022 09:20, Janusz wrote:
Zaraz po tym jak określisz dlaczego dynamiczny polimorfizm działa
na moim Harvardzie.
A w którym miejscu napisałem że nie może?

Tutaj:

On 19/07/2022 18:35, Janusz wrote:
 >> Jak to zaprząc do realizacji różnych funkcji przez każdą kopię (nie
 >> wiem jak to się nazywa) tego templates.
 > Ale na avr-ze to nie pójdzie bo ten procek nie wykonuje programu z
ram-u
 > (architektura Harvard) więc żadnej kopi nie uruchomi.

Co prawda dotyczy to statycznego, ale tym gorzej dla Ciebie.
Co gorzej, odpowiedz na pytanie, czy avr wykona program z ramu?


Janusz,
sorry, ale dzielnie bronisz pozycji nie do obrony.

Kluczowe słówko: 'bo'.
Kwestia nie wykonywania z RAMu była użyta tylko jako wytłumaczenie
dlaczego do głównej tezy, że program wygenerowany z templates nie
pójdzie w avr.
Bo to co robi kompilator na avr to jest proteza, skoro nie da się kodu

modyfikować podczas wykonania to robimy kody na każdy argument, osobne.
Więc niby masz narzędzie ale de fakto to samo miałeś wcześniej pisząc
sobie sam
funkcje. Narzędzie jedynie 'ukrywa' przed tobą typ argumentu, wołasz raz
a kompilator sam dobiera ścieszkę. W '86 nie trzeba takich protez robić
bo kod może być zmieniany podczas wykonania programu.

Quote:
Chodzi o prawdziwość/nie prawdziwość tej głównej tezy a nie użytego
argumentu za nią.

Skojarzenie....
Kiedyś (+- 1990) potrzebowaliśmy aby 8751 'wykonywał' program ze swojego
RAMu (128 bajtów).
Zrealizowaliśmy to jako interpreter programu pisanego w opracowanym
przez nas języku na bazie języka Forth (opiera się na odwrotnej notacji
Polskiej).

czyli zrobiliście maszynę wirtualną.


--
Janusz

Piotr Gałka
Guest

Thu Jul 21, 2022 2:25 pm   



W dniu 2022-07-21 o 15:34, heby pisze:
Quote:

Zakładałeś, że mógł nie zrozumieć idei?

Mógł. Bo dopiero pierwszy raz widzi cokolwiek na ten procesor.
Ale ogólnie to chyba mniej więcej ogarnął co autor miał na myśli.
Ta rozmowa była ponad tydzień temu. Od tamtej pory cały czas się grzebie
w tym i mam mu nie przeszkadzać, bo czas nas goni.
Niestety akurat w kwestii USB tak mało wiem, że nie potrafię nic
szczegółowo.
Jak lata temu czytałem specyfikację USB (wtedy jeszcze nie było 3) to
nie wyobrażałem sobie to ogarnąć. Od strony komputera jakoś łączę się z
naszymi urządzeniami z naciskiem na 'jakoś'.

Przy okazji takie pytanie o przykład.
Jakieś 5 lat temu próbowałem rozwiązać jakiś mój problem z GUID i
poległem. Problem polega na tym, że nie jestem pewien o co chodziło więc
mogę źle napisać.

Ja normalnie robię tak, że klasa urządzenia USB ma funkcję statyczną
wyszukującą urządzenia tego typu.

Dokładnie wygląda to tak (przepisuję ręcznie z drugiego komputera):

int Usb485::FindDevs()
{
GUID g= {0x42C884DE, 0xCC54, 0x4014, {0x88, 0x99, 0xAA, 0xBB, 0xCC,
0xDD, 0xEE, 0xFF}};
return DevTab.FindDevs(g);
}

88,99,... to fałszywe wartości

Próbowałem w jakiś inny sposób definiować ten GUID - jako ciąg bajtów -
chyba nie byłem w stanie.

Chciałem móc przekazać GUID jako parametr konstruktora - chyba mi się
nie udało.

Tak na prawdę to nie wiem co chciałem i na czym poległem (za dawno było).
Pamiętam jedynie, że wniosek był - tylko tak to mi działa.

Wiedząc jak robię czasem inne klasy to zapewne:

- chciałem mieć klasę bazową, która ma GUID jako parametr konstruktora.
- ona ma funkcję FindDevs która korzysta z tego guid z konstruktora.
- konstruktor klasy pochodnej woła konstruktor klasy bazowej wpisując
tam znany już w tym miejscu swój guid.
- klasa pochodna ma dostępną funkcję FindDevs klasy bazowej i ona umie
użyć tego guid wpisanego w jej konstruktorze.

To chyba jest to, co mi się nie udało i w każdej klasie pochodnej mam
jej własną statyczną FindDevs.

Nie pamiętam, gdzie się pojawia problem. Jakiekolwiek próby najwcześniej
poniedziałek Dziś jeszcze nie wziąłem się za dokończenie płytki, która
dziś mam skończyć, a jutro jest wyjątkowy dzień - coś załatwiamy i nie
będzie czasu.

Quote:
Taki kod: Foo = 1<<BAR;

Od lat 90-tych widuję te foo i bar i nigdy nie wiem co o tym sądzić.
Skąd się to wzięło i jak o tym mysleć.

Quote:
A zjada 0 Flasha. Tak naprawdę, to "kod templaetowy" wykonuje się na
etapie kompilacji, jako metajęzyk.

Na razie o ile wiem to według brata przykład USB na załatwienie prostej
rzeczy zabiera 10x za dużo miejsca i nie zostaje miejsca na naszą
aplikację, a chcemy się zmieścić w 1/2 flasha z powodu upgrade'ów.
P.G.

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 20, 21, 22, 23, 24  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Rynek pracy STM32

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map