Goto page Previous 1, 2
heby
Guest
Mon Jan 29, 2024 12:10 pm
On 29/01/2024 11:02, J.F wrote:
Quote:
W ten sposób, teoretycznie i nawet lekko praktycznie, jesteś w stanie
zmierzyć napiecie źrodła przy prądzie naprawdę == 0.
To chyba był układ Poggendorfa.
Tylko co by tu miało być - pomiar rezystancji wewnętrznej źródła?
Bo mamy jakies RL ..
Prawdopodobnie RL jest znane i ma wysoką dokładność.
1) regulujesz Vr aż osiągniesz napięcie różnicowe zero: masz V1
2) zwierasz zworę podpinając znany RL i powtarzasz procedurę: V2
Z tego da się mieć wprost V źródła (napiecie 1) i policzyć rezystancję
szeregową. Oba dość dokładnie, jak na sprzęt pomiarowy retro.
heby
Guest
Mon Jan 29, 2024 12:16 pm
On 29/01/2024 11:00, J.F wrote:
Quote:
20k to całkiem duzo
Ale jesli źródło ma R liczone w kOhm to kaplica.
Dlatego ten układ ma sens. Jesli to klasówka, to dać 6, pod warunkiem,
że autor potrafi opisać, co to robi. Jak nie potrafi to 1 :P
Quote:
Potem weszły mierniki ze wzmacniaczami, potem cyfrowe - i problem
zniknął.
Zależy. Jak patrzę ile pradu da się wyciągnąć z jakiejś bateryjki
jadrowej, to problem wraca
Robert WaĹkowski
Guest
Mon Jan 29, 2024 12:52 pm
W dniu 29.01.2024 o 11:16, heby pisze:
Quote:
Dlatego ten układ ma sens. Jesli to klasówka, to dać 6, pod warunkiem,
że autor potrafi opisać, co to robi. Jak nie potrafi to 1
Teraz tak, ale to zostało podane w szkole z komentarzem, że to układ ro
pomiaru Rwew źródła. I tylko tyle.
A następny temat tej samej lekcji - przekładniki napięciowe. I następne
dziwne (dla mnie) stwierdzenie, że takowe są tak zbudowane, że na
wyjściu dają 100 V. I tyle.
Metodą inżynierii wstecznej, bo nauczycielka to dr z dziedziny
energetyki, a schemat tego przekładnika jakiś groźny (4 bezpieczniki)
doszedłem, że ona pewnie mówi o przekładnikach energetycznych.
I tam faktycznie to jakiś standard te 100 V na wyjściu.
https://energetyka.itr.org.pl/media/crr/nowy-szablon/U_24646_05_CR6-50_CR6-50-T.pdf
https://sep.krakow.pl/biuletyn/nbiuletyn/nr55ar1.pdf
10 str.
A przedmiot to "uruchamianie i obsługa układów automatyki przemysłowej"
Robert
heby
Guest
Mon Jan 29, 2024 1:03 pm
On 29/01/2024 11:52, Robert Wańkowski wrote:
Quote:
Teraz tak, ale to zostało podane w szkole z komentarzem, że to układ ro
pomiaru Rwew źródła. I tylko tyle.
Nie ma tam przypakiem jakieś pracownik elektrycznej, gdzie to się robi
praktycznie? Niektórym osobom otwierało to oczy (ale garstce

.
Robert WaĹkowski
Guest
Mon Jan 29, 2024 1:07 pm
W dniu 29.01.2024 o 12:03, heby pisze:
Quote:
On 29/01/2024 11:52, Robert Wańkowski wrote:
Teraz tak, ale to zostało podane w szkole z komentarzem, że to układ
ro pomiaru Rwew źródła. I tylko tyle.
Nie ma tam przypakiem jakieś pracownik elektrycznej, gdzie to się robi
praktycznie? Niektórym osobom otwierało to oczy (ale garstce

.
Szkoła wyposażona na najwyższym poziomie, ale jakoś niechętnie
korzystają (nauczyciele).
Robert
heby
Guest
Mon Jan 29, 2024 1:21 pm
On 29/01/2024 12:07, Robert Wańkowski wrote:
Quote:
Nie ma tam przypakiem jakieś pracownik elektrycznej, gdzie to się robi
praktycznie? Niektórym osobom otwierało to oczy (ale garstce

.
Szkoła wyposażona na najwyższym poziomie, ale jakoś niechętnie
korzystają (nauczyciele).
Podejrzane. Jesli jest przedmiot typu "laboratorium" czy "pracownia" to
nie mają wyjścia. Ćwiczenia, kable, trochę złomu i jazda.
Swoją drogą: ostatnio znajomy, uczący tumanizmu, ale w "technikum",
stwierdził, że coraz więcej nauczycieli zawodowych nie ma pojęcia czego
uczy. Przychodą po jakiegoś rodzaju podyplomówce i w kółko marudzą jakie
ich życie ciężkie, bo sami nie rozumieją co uczą i muszą świecić oczami
przed, czasami, kumatymi uczniami.
Selekcja negatywna...
Robert WaĹkowski
Guest
Mon Jan 29, 2024 1:44 pm
W dniu 29.01.2024 o 12:21, heby pisze:
Quote:
On 29/01/2024 12:07, Robert Wańkowski wrote:
Nie ma tam przypakiem jakieś pracownik elektrycznej, gdzie to się
robi praktycznie? Niektórym osobom otwierało to oczy (ale garstce

.
Szkoła wyposażona na najwyższym poziomie, ale jakoś niechętnie
korzystają (nauczyciele).
Podejrzane. Jesli jest przedmiot typu "laboratorium" czy "pracownia" to
nie mają wyjścia. Ćwiczenia, kable, trochę złomu i jazda.
Nie wymagam, aby budowali taki układ, bo pewnie podstawa programowa tego
nie wymaga, ale co za problem wziąć i pokazać do ręki przekładnik, czy
pokazać, że woltomierz pokaże to samo z opornikiem w szeregu.
Quote:
Swoją drogą: ostatnio znajomy, uczący tumanizmu, ale w "technikum",
stwierdził, że coraz więcej nauczycieli zawodowych nie ma pojęcia czego
uczy. Przychodą po jakiegoś rodzaju podyplomówce i w kółko marudzą jakie
ich życie ciężkie, bo sami nie rozumieją co uczą i muszą świecić oczami
przed, czasami, kumatymi uczniami.
Selekcja negatywna...
Wypisz wymaluj. Ale są wyjątki.
Robert
PaweĹ PawĹowicz
Guest
Mon Jan 29, 2024 2:47 pm
W dniu 29.01.2024 o 11:00, J.F pisze:
[...]
Quote:
20k to całkiem duzo, o ile pamietam, to miernik Lavo mial 1k/V
zakresu, i to juz był problem chocby przy tranzystorach.
Hm, Lavo 1?
Bo Lavo2 to juz 3k/V, a Lavo3 juz 20k/V
Miałem UM-5B, 50k/V. Luksus.
P.P.
J.F
Guest
Mon Jan 29, 2024 5:18 pm
On Mon, 29 Jan 2024 11:10:19 +0100, heby wrote:
Quote:
On 29/01/2024 11:02, J.F wrote:
W ten sposób, teoretycznie i nawet lekko praktycznie, jesteś w stanie
zmierzyć napiecie źrodła przy prądzie naprawdę == 0.
To chyba był układ Poggendorfa.
Tylko co by tu miało być - pomiar rezystancji wewnętrznej źródła?
Bo mamy jakies RL ..
Prawdopodobnie RL jest znane i ma wysoką dokładność.
1) regulujesz Vr aż osiągniesz napięcie różnicowe zero: masz V1
2) zwierasz zworę podpinając znany RL i powtarzasz procedurę: V2
Lub jak inny kolega podpowiada - bez zmiany Vr odczytujemy zmianę
napięcia na (mili)woltomierzu.
Quote:
Z tego da się mieć wprost V źródła (napiecie 1) i policzyć rezystancję
szeregową. Oba dość dokładnie, jak na sprzęt pomiarowy retro.
Faktycznie ten retro może mieć niskie opornosci woltomierza,
i dosc istotny prąd płynący z Vr przy niezrównoważeniu.
Ale nie wiemy, co autor chciał mierzyć, i czy to istotne.
J.
J.F
Guest
Mon Jan 29, 2024 5:20 pm
On Mon, 29 Jan 2024 12:44:21 +0100, Robert Wańkowski wrote:
Quote:
W dniu 29.01.2024 o 12:21, heby pisze:
On 29/01/2024 12:07, Robert Wańkowski wrote:
Nie ma tam przypakiem jakieś pracownik elektrycznej, gdzie to się
robi praktycznie? Niektórym osobom otwierało to oczy (ale garstce

.
Szkoła wyposażona na najwyższym poziomie, ale jakoś niechętnie
korzystają (nauczyciele).
Podejrzane. Jesli jest przedmiot typu "laboratorium" czy "pracownia" to
nie mają wyjścia. Ćwiczenia, kable, trochę złomu i jazda.
Nie wymagam, aby budowali taki układ, bo pewnie podstawa programowa tego
nie wymaga, ale co za problem wziąć i pokazać do ręki przekładnik, czy
pokazać, że woltomierz pokaże to samo z opornikiem w szeregu.
Jak pokażesz, to będą sie pytać "więc po co ten układ" :-)
Trzeba wyciągnąc retro woltomierz, albo bateryjkę jądrową,
albo choć jakis wzmaczniacz na małym tranzystorze z dużym opornikiem.
J.
J.F
Guest
Mon Jan 29, 2024 5:35 pm
On Mon, 29 Jan 2024 13:47:51 +0100, Paweł Pawłowicz wrote:
Quote:
W dniu 29.01.2024 o 11:00, J.F pisze:
[...]
20k to całkiem duzo, o ile pamietam, to miernik Lavo mial 1k/V
zakresu, i to juz był problem chocby przy tranzystorach.
Hm, Lavo 1?
Bo Lavo2 to juz 3k/V, a Lavo3 juz 20k/V
Miałem UM-5B, 50k/V. Luksus.
Zalezy, co tam komu potrzeba.
Miałem Lavo2, i nie narzekałem.
Tak nawiasem mówiąc, to kiedys kolega prosił o pomoc - w sprzęci audio
coś mu w jednym kanale gra ciszej, ale tak jakos dziwnie, bo raz
ciszej, a raz nie.
Juz mnie troche skleroza zawodzi, ale sie okazało, ze wyjscie liniowe
jednego urządzenia miało szeregowe oporniki. W jednym kanale kilka k
ohm, w drugim 150k.
No i w zależnosci do czego to było podłączone i impedancji wejsciowej,
to poziom był prawie równy, albo nierówny.
Lavo tu początkowo raczej nie pomogło, bo niskie napięcia zmienne to
nie jego bajka, ale ten opornik na koncu analizy zmierzyło ...
J.
Piotr GaĹka
Guest
Mon Jan 29, 2024 9:06 pm
W dniu 2024-01-29 o 16:35, J.F pisze:
Quote:
On Mon, 29 Jan 2024 13:47:51 +0100, Paweł Pawłowicz wrote:
W dniu 29.01.2024 o 11:00, J.F pisze:
[...]
20k to całkiem duzo, o ile pamietam, to miernik Lavo mial 1k/V
zakresu, i to juz był problem chocby przy tranzystorach.
Hm, Lavo 1?
Bo Lavo2 to juz 3k/V, a Lavo3 juz 20k/V
Miałem UM-5B, 50k/V. Luksus.
Zalezy, co tam komu potrzeba.
Miałem Lavo2, i nie narzekałem.
Miałem jakiś kiepski Volto-Amperomierz AC/DC, bez żadnych innych
możliwości pomiarowych.
Miałem też dwa duże (jakieś 8x12cm) wskaźniki analogowe 100uA.
Jedną z pierwszych rzeczy jaką zrobiłem z jednego z nich był woltomierz
tranzystorowy. Najpierw na dwóch TG3F a potem na czterech i ciągle mi po
wskazaniu potem nieco płynął. Skręcenie drutem miedzianym dwóch
kapeluszy poprawiło tylko trochę.
Pierwszy UL741 jaki miałem zastąpił te tranzystory. Nie było łatwo, bo w
mojej obudowie było zaplanowane miejsce na jedną baterią płaską i jakoś
nie brałem wtedy pod uwagę zamiany jej na 9V.
P.G.
JDX
Guest
Mon Jan 29, 2024 10:06 pm
Robert WaĹkowski
Guest
Tue Jan 30, 2024 8:27 pm
W dniu 29.01.2024 o 16:20, J.F pisze:
Quote:
albo bateryjkę jądrową,
Ten nowy chiński wynalazek niklowy? :)
Robert
pytajacy
Guest
Thu Feb 01, 2024 11:39 pm
W dniu 29.01.2024 o 12:21, heby pisze:
Quote:
On 29/01/2024 12:07, Robert Wańkowski wrote:
Nie ma tam przypakiem jakieś pracownik elektrycznej, gdzie to się
robi praktycznie? Niektórym osobom otwierało to oczy (ale garstce

.
Szkoła wyposażona na najwyższym poziomie, ale jakoś niechętnie
korzystają (nauczyciele).
Podejrzane. Jesli jest przedmiot typu "laboratorium" czy "pracownia" to
nie mają wyjścia. Ćwiczenia, kable, trochę złomu i jazda.
Swoją drogą: ostatnio znajomy, uczący tumanizmu, ale w "technikum",
stwierdził, że coraz więcej nauczycieli zawodowych nie ma pojęcia czego
uczy. Przychodą po jakiegoś rodzaju podyplomówce i w kółko marudzą jakie
ich życie ciężkie, bo sami nie rozumieją co uczą i muszą świecić oczami
przed, czasami, kumatymi uczniami.
Selekcja negatywna...
Niestety, ale w szkolnictwie na poziomie technikum są Bardzo Duże braki
jeśli chodzi o nauczycieli zawodowców, zwłaszcza z naszej branży.
Powodem tego jest upadek prestiżu zawodu nauczyciela a przede wszystkim
bardzo niskie wynagrodzenie. Nawet, głośna ostatnio podwyżka 30% dla
nauczycieli, według mnie niewiele zmieni dla nauczycieli zawodów w
naszej branży. Więc sytuacja opisana powyżej, że zawodów uczą
nauczyciele po jakiś podyplomówkach, którzy nie do końca rozumieją czego
uczą, jest jak najbardziej realna.
Smutne to ale prawdziwe.
Z drugiej strony, dzisiejsza młodzież nie jest łatwa. Bardzo Dużo
młodzieży jest z "różnej maści" orzeczeniami - co nie pomaga a wręcz
przeciwnie. A na dodatek, dzisiaj takiego ucznia to nawet brzuchem nie
można dotknąć ...
Ale są też pozytywy ...
Robert
Goto page Previous 1, 2