Waldemar
Guest
Thu May 03, 2007 7:01 am
J.F. schrieb:
Quote:
On Tue, 1 May 2007 17:39:01 +0000 (UTC), wrote:
To samo? Po co dać za mercedesa 500 tysięcy skoro można mieć "to samo" w
postaci Dacii Logan za 30 tysięcy. 4 koła ma? Ma. No to to samo.
A konkrety ? w czym lepszy ten Picedes od Daciamela ?
Gdyby PICe nie miały swoich zalet to by nie były kupowane. A są jednymi z
częściej kupowanych mikrokontrolerów.
Byly pierwsze w klasie "tani uC dla hobbystow".
Zreszta to "tani" nalezalo wziasc w duze cudzyslowy ..
po prostu obie linie procesorów mają swoje zady i walety, choćby takie,
że zna się ten albo inny procesor i ma się narzędzia do jego obsługi.
Taką mrugaczkę na LEDzie uruchomię na Atmelu w 30 minut, z czego więcej
niż połowa to start komputera i szukanie w szafie programatora. Na PICu
potrzebowałbym przynajmniej paru godzin, z czego większość to złożenie
programatora i przeczytanie instrukcji. Na MSP430 potrzebuję czasu do
wystartowania kompa i uruchomienia programatora + 5 minut.
Waldek
H.D.
Guest
Thu May 03, 2007 1:54 pm
Użytkownik "J.F." napisał
Quote:
A konkrety ? w czym lepszy ten Picedes od Daciamela ?
Rodzina PICow charakteryzuje sie specjalna ( przemyslana) struktura
rozkazow,
polegajaca na tym ze przekazywane dane nie moga byc traktowane jak
przypadkowe rozkazy.
W wypadku 51 i innych uP przypadkowe ustawienie licznika rozkazow moze
spowodowac
wykonywanie niezamierzonych rozkazow ( data traktowana jak rozkaz).
W wypadku PIC takiej mozliwosci nie ma.
Owszem moze byc wykonywana niewlascowa kolejnosc ale rozkazy, ktorych wogole
nie bylo w kodzie - NIE
Stad ich popularnosc , szczegolnie w ukladach sterowania.
Pozdrawiam
H.D.