RTV forum PL | NewsGroups PL

Rewolucyjne układy scalone dla amatorów: Co nowego w elektronice w XXI wieku?

Nowości w dziedzinie elektroniki.

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Rewolucyjne układy scalone dla amatorów: Co nowego w elektronice w XXI wieku?

Goto page 1, 2  Next

abrakadabra
Guest

Fri Mar 04, 2011 7:57 pm   



Od 10 lat przestałałem zajmować się elektroniką. Interesuje mnie co przez
ten czas się wydarzyło. Jakie nowe rwelacyjne układy scalone , które może
zastosować amator powstały (układy zasilające, wzmacniacze mocy audio,
mikroprocesory jednoukładowe itd). Proponuje głosowanie na najlepsze
konstrukcję do zastosowania w amatorskiej twórczości w 21 wieku. Osobiście
uważam, że w obecnym wieku rozwój eletroniki do zastosowania przez pasjonata
przyhamował. Jakie są przyczyny ?. Wiem, że nie robi się układów scalonych
specjalnie dla amatorów. Chodzi mi o układy wyprodukowane dla przemysłu,
które może zastosować amator. Np popularne stabilizatory napięcia typu
lm78xx miały poważne wady. Napięcie przed stabilzatorem musiało być wieksze
o 3V niż napięcie za stabilizatorem a pozatym mocno się grzały. Czy powstało
coś lepszego ?.

---
pozdrawiam
abrakadabra

J.F.
Guest

Fri Mar 04, 2011 8:03 pm   



On Fri, 4 Mar 2011 19:57:07 +0100, abrakadabra wrote:
Quote:
Osobiście
uważam, że w obecnym wieku rozwój eletroniki do zastosowania przez pasjonata
przyhamował. Jakie są przyczyny ?. Wiem, że nie robi się układów scalonych
specjalnie dla amatorów. Chodzi mi o układy wyprodukowane dla przemysłu,
które może zastosować amator.

No wlasnie - nie przyhamowal, tylko sie skupil na przemysle, a
przemysl juz nie sklada z klockow, tylko zamawia jeden uklad ktory
robi wszystko.
No i poszedl tak daleko ze amator nie dogoni.

Quote:
Np popularne stabilizatory napięcia typu
lm78xx miały poważne wady. Napięcie przed stabilzatorem musiało być wieksze
o 3V niż napięcie za stabilizatorem a pozatym mocno się grzały. Czy powstało
coś lepszego ?.

No przeciez cala masa - do wyboru, do koloru.
Tylko podejscie sie troche zmienilo, nawet amatorow.
Przetwornice sobie zrob.

J.

mk
Guest

Fri Mar 04, 2011 9:21 pm   



W dniu 2011-03-04 19:57, abrakadabra pisze:
Quote:
Od 10 lat przestałałem zajmować się elektroniką. Interesuje mnie co
przez ten czas się wydarzyło. Jakie nowe rwelacyjne układy scalone ,
które może zastosować amator powstały (układy zasilające, wzmacniacze
mocy audio, mikroprocesory jednoukładowe itd). Proponuje głosowanie na
najlepsze konstrukcję do zastosowania w amatorskiej twórczości w 21
wieku.

Mój typ: Cortex-M3

pzdr
mk

abrakadabra
Guest

Fri Mar 04, 2011 10:50 pm   



Quote:
Np popularne stabilizatory napięcia typu
lm78xx miały poważne wady. Napięcie przed stabilzatorem musiało być
wieksze
o 3V niż napięcie za stabilizatorem a pozatym mocno się grzały. Czy
powstało
coś lepszego ?.

No przeciez cala masa - do wyboru, do koloru.
Tylko podejscie sie troche zmienilo, nawet amatorow.
Przetwornice sobie zrob.

Wiem, że są układy do przetwornic. Na każdej płycie głównej do PCta są

takie. Do takiej przetwornicy potrzebny jest odpowiedni rdzeń toroidalny,
który może być trudny do nabycia (może się mylę, nigdy takiego nie
próbowałem nabyć). Zasilacze impulsowe mają swoje wady. Chodzi mi o zasilacz
ze stabilizatorem szeregowym dla którego wystarczy aby napięcie wejściowe
było większe od wyjściowego np. o 0.5 V. Taki zasilacz w wersji na
elementach dyskretnych można było wykonać kilkadziesiąt lat temu, ale w
popularnej wersji scalonej nie istniał w ubiegłym wieku i w obecnym też
chyba nie.

----
pozdrawiam
abrakadabra

RoMan Mandziejewicz
Guest

Fri Mar 04, 2011 11:01 pm   



Hello abrakadabra,

Friday, March 4, 2011, 10:50:07 PM, you wrote:


Quote:
Np popularne stabilizatory napięcia typu lm78xx miały poważne wady.
Napięcie przed stabilzatorem musiało być wieksze o 3V niż napięcie
za stabilizatorem a pozatym mocno się grzały. Czy powstało coś
lepszego ?.
No przeciez cala masa - do wyboru, do koloru.
Tylko podejscie sie troche zmienilo, nawet amatorow.
Przetwornice sobie zrob.
Wiem, że są układy do przetwornic. Na każdej płycie głównej do PCta są
takie. Do takiej przetwornicy potrzebny jest odpowiedni rdzeń toroidalny,
który może być trudny do nabycia (może się mylę, nigdy takiego nie
próbowałem nabyć).

Bardzo się mylisz.

Quote:
Zasilacze impulsowe mają swoje wady.

A Ty jesteś przekonany, że w Twoim zastosowaniu te wady będą
przeszkadzać. I oczywiście - pomimo tego, że w życie żadnej porządnej
przetwornucy nie zrobiłeś - znasz się na tym na tyle, żeby o tym
prorokować...

Quote:
Chodzi mi o zasilacz ze stabilizatorem szeregowym dla którego
wystarczy aby napięcie wejściowe było większe od wyjściowego np. o 0.5
V.

Przy jakim prądzie?

Quote:
Taki zasilacz w wersji na elementach dyskretnych można było wykonać
kilkadziesiąt lat temu, ale w popularnej wersji scalonej nie istniał w
ubiegłym wieku i w obecnym też chyba nie.

Masz bardzo małe pojęcie o zasilaczach...

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Mario
Guest

Fri Mar 04, 2011 11:10 pm   



W dniu 2011-03-04 22:50, abrakadabra pisze:
Quote:

Np popularne stabilizatory napięcia typu
lm78xx miały poważne wady. Napięcie przed stabilzatorem musiało być
wieksze
o 3V niż napięcie za stabilizatorem a pozatym mocno się grzały. Czy
powstało
coś lepszego ?.

No przeciez cala masa - do wyboru, do koloru.
Tylko podejscie sie troche zmienilo, nawet amatorow.
Przetwornice sobie zrob.

Wiem, że są układy do przetwornic. Na każdej płycie głównej do PCta są
takie. Do takiej przetwornicy potrzebny jest odpowiedni rdzeń
toroidalny, który może być trudny do nabycia (może się mylę, nigdy
takiego nie próbowałem nabyć). Zasilacze impulsowe mają swoje wady.
Chodzi mi o zasilacz ze stabilizatorem szeregowym dla którego wystarczy
aby napięcie wejściowe było większe od wyjściowego np. o 0.5 V.

Low dropout albo LDO regulator. Znajdziesz nawet takie ze spadkiem 0,3V
np LT1963 0,3 V przy 1,5A. Tylko przy projektowaniu zasilania musisz
wziąć pod uwagę wahania sieci zasilającej więc lepiej mieć margines. Ale
to akurat mi mało działa na wyobraźnię jako jakiś symbol postępu w
elektronice. Widzę dużo takich układów, które rzeczywiście robią
wrażenie. Procesory - zwłaszcza ARM np (Cortex), układy programowalne,
układy do transmisji radiowej. I mimo nastawienia na produkcję
wielkoprzemysłową to wiele z tych efektów postępu trafia do warsztatów
"domowych". W tej chwili nie jest problemem lutować w domu obudowy smd
np 140 pinów z rastrem 0,5 mm. Tylko często jest pytanie po co.
Amatorowi nie bardzo się to opłaca.

--
Pozdrawiam
MD

ohouapss
Guest

Sat Mar 05, 2011 12:59 am   



Jako amator - głosuję na mikrokontrolery (mam w sumie dośw. z avr
tylko) z wbudowaną masą peryferii i różne fajne scalone sterowniki i
czujniki.

Adam Dybkowski
Guest

Sat Mar 05, 2011 2:38 am   



W dniu 2011-03-04 23:59 ohouapss napisał(a):

Quote:
Jako amator - głosuję na mikrokontrolery (mam w sumie dośw. z avr
tylko) z wbudowaną masą peryferii i różne fajne scalone sterowniki i
czujniki.

A ja jako przełom (niech już zostanie przy mikrokontrolerach)
głosowałbym na układy w obudowach 6-nóżkowych. Najpierw robione
nieśmiało przez Microchipa, od niedawna też przez Atmela. Obudowa
wielkości tranzystora SMD (cena też niewiele większa, ok. 1 USD), a
możliwości znaaacznie większe.

Co ciekawe, taki 6-pinowy ATtiny10 śmigając z wewnętrznego generatora 8
MHz we wszystkich zadaniach przegania wydajnością konstrukcje sprzed 30
lat pokroju 8051 "(C) Intel 1980". Trzeba jedynie zdawać sobie sprawę z
ograniczeń (4 linie I/O, 1KB pamięci programu, 32 bajty RAMu) więc to
zdecydowanie nie jest procesor do wszystkiego. Ale może z powodzeniem
służyć jako bardziej inteligentny zamiennik NE555.

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

Piotr Gałka
Guest

Sat Mar 05, 2011 8:42 am   



Użytkownik "Adam Dybkowski" <adybkows12@45wp.pl> napisał w wiadomości
news:iks471$5pm$1@news.onet.pl...

Quote:
A ja jako przełom (niech już zostanie przy mikrokontrolerach) głosowałbym
na układy w obudowach 6-nóżkowych.

A mnie zadziwiają MEMSy.

O procesor w obudowie 4-pinowej wypytywałem Microchipa i Atmela na
Elektronice'98 to patrzyli na mnie jak na idiotę.
P.G.

Pawel \"O'Pajak\"
Guest

Sat Mar 05, 2011 12:59 pm   



Powitanko,

Quote:
Co ciekawe, taki 6-pinowy ATtiny10 śmigając z wewnętrznego generatora 8
MHz we wszystkich zadaniach przegania wydajnością konstrukcje sprzed 30
lat pokroju 8051 "(C) Intel 1980".

Tak, ale to jest naturalna konsekwencja rozwoju, a nie zaden przelom.
Wiadomo, ze rozwoj w tej dziedzinie sprowadza sie do miniaturyzacji i
zwiekszenia predkosci az do ograniczen wynikajacych ze zjawisk
fizycznych. No moze architektura sie zmienia i to mozna nazwac
innowacja, takie RISC to bylo cos nowego. Prawdziwym przelomem jednak (w
sensie nowej idei) byly pamieci flash i ich zawarcie w uK. Wyobrazacie
sobie teraz pisanie programu, zapisywanie na EPROMie, o shit, poprawka,
kasowanie UV, programowanie... a teraz miodzio, ISP, szybko, wygodnie (i
to jak!). O ilez latwiej teraz zaczynac programowanie uK niz te 10 lat
temu. Drugim waznym dokonaniem ludzkosci bylo niewatpliwie ekstremalne
zmniejszenie poboru mocy (zapewne wynikajace z tego, o czym pisalem na
poczatku), dzieki czemu taki procus moze byc popedzany z bateryjki
zegarkowej i ssac z niej tyle, co samorozladowanie niemal.
A 51 jak Lenin - wiecznie zywa;-)

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<*******

PcmOL
Guest

Sat Mar 05, 2011 2:08 pm   



Quote:
...Tylko często jest pytanie po co. Amatorowi nie bardzo się to opłaca.

Jak to: po co?
Dla rozrywki.

Mario
Guest

Sat Mar 05, 2011 2:46 pm   



W dniu 2011-03-05 14:08, PcmOL pisze:
Quote:
...Tylko często jest pytanie po co. Amatorowi nie bardzo się to opłaca.

Jak to: po co?
Dla rozrywki.

No tak. Kiedyś zabawa w elektronikę dawała możliwość zrobienia sobie
tego co jest albo drogie albo nieosiągalne w sklepie. Teraz to jak
uprawianie własnego gródka. Narobisz się aby mieć to samo co ze sklepu
ale 3 razy drożej Smile No ale jest satysfakcja.

--
Pozdrawiam
MD

Piotr Gałka
Guest

Sat Mar 05, 2011 3:13 pm   



Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <opajak1@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ikt8k6$ium$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
O ilez latwiej teraz zaczynac programowanie uK niz te 10 lat temu.

Czas szybko leci. Wydaje mi się, że Atmelki z flashem pojawiły się ciut
dawniej.
P.G.

Atlantis
Guest

Sat Mar 05, 2011 3:51 pm   



W dniu 2011-03-05 14:46, Mario pisze:

Quote:
No tak. Kiedyś zabawa w elektronikę dawała możliwość zrobienia sobie
tego co jest albo drogie albo nieosiągalne w sklepie. Teraz to jak
uprawianie własnego gródka. Narobisz się aby mieć to samo co ze sklepu
ale 3 razy drożej Smile No ale jest satysfakcja.

Hmm... Jestem bardzo ciekaw, gdzie można kupić fabryczny odpowiednik
Taurusa, Bartka albo nawet jakiejś prostej homodyny, za kwotę 3x
mniejszą niż były warte części znalezione w rupieciarni + kilka tych,
które musiałem dokupić. :)

A na poważnie to się oczywiście zgadzam, przy czym należy pamiętać, że
prawda zawsze leży gdzieś pośrodku. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie
się porywał na własnoręczną budowę telewizora LCD, skoro przez dekady
własnoręcznie wykonany CRT był nie lada wyczynem. Nikt nie będzie sobie
montował komputera przez lutowanie chipów, jak to robił Wozniak w
pionierskich czasach. Można powiedzieć, że rozwój elektroniki użytkowej
wszedł właśnie w etap osobliwości technologicznej, przyspieszając poza
granicę możliwości pełnego zrozumienia przez jednostkę. :)

Jednak są jeszcze pewne dziedziny, gdzie amator może się wykazać...
Zegar nixie faktycznie możesz sobie kupić. Na Allegro w tej chwili widzę
dwie aukcje. Jedna dotyczy kitu do samodzielnego złożenia (więc i tak
jakieś zacięcie do obsługi lutownicy trzeba mieć) a cena drugiego
(gotowego) pewnie poszybuje jeszcze dość mocno w górę. Mikrosterowniki
uczyniły pewne rzeczy łatwiejszymi.

J.F.
Guest

Sat Mar 05, 2011 4:46 pm   



On Sat, 5 Mar 2011 15:13:21 +0100, Piotr Gałka wrote:
Quote:
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <opajak1@gazeta.pl> napisał w wiadomości
O ilez latwiej teraz zaczynac programowanie uK niz te 10 lat temu.

Czas szybko leci. Wydaje mi się, że Atmelki z flashem pojawiły się ciut
dawniej.

Owszem, ale to w ogole byl dluzszy proces.
No i u nas troche zwiazany z krajowymi zarobkami.


J.

Goto page 1, 2  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Rewolucyjne układy scalone dla amatorów: Co nowego w elektronice w XXI wieku?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map