Ręczny radiotelefon CB i PMR czy nadal przydaje się w codziennym życiu?

Mon Jan 19, 2009 9:34 pm   

Hmm... Pamiętam najlepsze czasy CB w Polsce, tak w latach
dziewięćdziesiątych, zanim upowszechnił się Internet. Byłem wtedy za
młody, aby się w to bawić, chociaż nasłuchiwałem prostą krótkofalówką, a
ponieważ interesowałem się radioamatorstwem przynajmniej przejrzałem
kilka książek na ten temat.
Jednak do rzeczy: Pamiętam, że wówczas to było całkiem użyteczne
urządzenie, ponoć taksówkę dało się wezwać, o pomocy nie wspominając.
Dzisiaj mam wrażenie, że CB to tylko kanał 19 i rozmowy kierowców
ostrzegających się przed "miśkami z suszarką", którzy zresztą nie zawsze
potrafią przy tym powstrzymać się od rzucania "mięsem"...

Tak się zastanawiam, czy ręczny radiotelefon CB, ewentualnie radyjko PMR
może się do czegoś więcej przydać poza zwykłymi rozmowami "dla zabawy"?
Jakieś służby nasłuchują jeszcze na tych pasmach i np. można liczyć na
wezwanie pomocy, gdy nie będzie zasięgu w komórce albo z innych względów
standardowa łączność nie wypali? Czy to specyfika czasów minionych?

Mon Jan 19, 2009 10:29 pm   

On Mon, 19 Jan 2009 21:34:31 +0100, Atlantis wrote:

I sie wiele nie mylisz.


Raczej minionych.

Ale np z rodzina na nartach - pmr fajna rzecz, choc przy obecnych
cenach roamingu mozna i komorka ...
CB chyba jednak za duzy, jest cos mniejszego niz Alan 38 ?


J.

Mon Jan 19, 2009 11:14 pm   

J.F. pisze:


Hmm... Czyli mam rozumieć, że wraz z nadejściem komórek skończyły się
poważne zastosowania np. dla takiego CB i dzisiaj nie ma żadnego kanału
ratunkowego, gdzie można wołać o pomoc np. w sytuacji wypadku drogowego
licząc, że wkrótce przybędzie pomoc?
A jak wygląda sytuacja na PMR? To tylko urządzenie do prywatnych rozmów,
czy są też jakieś "publiczne" kanały, choćby jakiś ratunkowy czy
odpowiednik 19 z CB?

Aha, no i jeszcze jedna rzecz mnie naszła. Jako, że od jakiegoś czasu
przymierzam się do podejścia do egzaminu na licencję krótkofalarską - to
samo w gruncie rzeczy. Tyle mówi się o tym, że amatorzy wspierają różne
służby np. w sytuacjach klęsk żywiołowych. Czy tak naprawdę przy
obecnych systemach łączności się top przydaje? Czy może się przydawać
samym krótkofalowcom?

Tue Jan 20, 2009 12:02 am   

On Mon, 19 Jan 2009 23:14:10 +0100, Atlantis wrote:

Tak mi sie wydaje ze u nas sluzby nigdy masowo nie sluchaly na #9.

A teraz szybciej sie przez 19 skomunikujesz z kierowca posiadajacym
komorke niz innymi. Albo po prostu zatrzymasz pierwsze przejezdzajace
auto.


Chyba juz nie. Jak wszystko zawiedzie to jeszcze Irydium zostaje :-)

J.

Tue Jan 20, 2009 12:11 am   

Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gl2uf8$f6g$1@nemesis.news.neostrada.pl...


To się już chyba nawet samym krótkofalowcom nie przydaje. Jeśli chcesz
pracować tylko na VHF to zanim zrobisz licencję posłuchaj sobie przez jakiś
czas SR5W i zobacz, czy ten klimat Ci odpowiada Nawet PMR przyda Ci się
mniej, niż Ci się wydaje, jest właściwie tylko kilka sensownych (tzn nie "na
siłę") zastosowań. Ręczne CB ktoś testował i konkluzja była taka, że może
gdyby nosić ze sobą jakiś maszcik i akumulator, to by było coś. A jak chcesz
po prostu pogadać, to tutaj sobie pogadaj, albo gdzieś indziej w necie -
licencję jest w tej chwili stosunkowo łatwo dostać i wszystko równa poziomem
do CB.

e.

Tue Jan 20, 2009 6:54 am   

Wszyscy geodeci jakich znam używają PMR - małe, poręczne, działa
szybciej niż komórka. Budowlańcy chyba też, bo często ich słychać.


pozdrawiam
r.

Tue Jan 20, 2009 8:25 am   

się trafić na rozmowy prywatne. Czasami daję radio synowi (6 lat) gdy idzie
na rower. Mamy przynajmniej jednostronną łączność.

Natomiast pochwalę się nietypowym zastosowaniem PMR. Mam urządzenie, które
nadaje w tym paśmie i radyjka wykorzystuję do odbioru akustyczno-głosowej
telemetrii: http://www.pitlab.pl/wario_pl.html

--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl

Tue Jan 20, 2009 9:33 am   

Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gl2o7d$o3i$1@atlantis.news.neostrada.pl...

Używam PMR dołączności międzysamochodowych na wycieczkach ze znajomymi.
Bardzo się przydało np. w Austrii, gdy oni zjechali z autostrady jednym
zjazdem, a my drugim.
Również w Chorwacji, gdy zona wysłała mnie do pobliskiego sklepiku (nie było
tego, co sobie zamówiła i trzeba było skonsultować).
W obu przypadkach, nawet przy obecnych cenach roamingu wypadłoby dosyć
drogo.
pozdrawiam,
Andrzej - SP5ETB

Tue Jan 20, 2009 10:14 am   

U mnie w miasteczku harcerze są aktywni na PMR

Tue Jan 20, 2009 7:59 pm   

William pisze:


Hmm... A jak wygląda kwestia kanałów. Też jest jakaś "etykieta"
zachowania się w eterze, podobnie jak w przypadku CB? Mamy np. jakiś
kanał zarezerwowany dla kierowców, inny do zgłaszania nagłych wypadków
(nawet jeśli w praktyce nie funkcjonuje to wcale, lub funkcjonuje słabo)
itp.?

Tue Jan 20, 2009 11:46 pm   

Atlantis pisze:

[quote:1243ba99c9]U mnie w miasteczku harcerze są aktywni na PMR

Hmm... A jak wygląda kwestia kanałów. Też jest jakaś "etykieta"
zachowania się w eterze, podobnie jak w przypadku CB? Mamy np. jakiś
kanał zarezerwowany dla kierowców, inny do zgłaszania nagłych wypadków
(nawet jeśli w praktyce nie funkcjonuje to wcale, lub funkcjonuje słabo)
[/quote:1243ba99c9]
Nie, w ramach PMR jest całkowita dowolność i każdy może nadawać gdzie
chce. Z drugiej strony, każdy może Cię słuchać więc warto włączyć w
radyjku chociażby najprostsze "szyfrowanie" (analogowe, hehe) jeżeli
masz taką możliwość. Służby PMR nie używają.

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

Wed Jan 21, 2009 1:02 am   

Adam Dybkowski pisze:


wydaje mi się, że squelch w radyjku zostanie otwarty tylko, jeśli kod
wysłany tonowo będzie taki sam, jak ten wklepany do radyjka. Oczywiście
zawsze można zrobić tak, żeby radyjko odbierało wszystko.

Wed Jan 21, 2009 9:43 pm   

Tomasz Wójtowicz pisze:


Tak, jest sygnalizacja dodatkowym tonem, wycinanym potem przy odsłuchu.
Ale cóż to za różnica, jeżeli sąsiad przez przypadek w podobny sposób
skonfiguruje swoje radyjko (ten sam kanał i "podkanał"). Ciekawe, czy
już istnieją działające w paśmie PMR sprzęty z cyfrowym szyfrowaniem
sygnału; da się to w ogóle zrobić? Tzn. próbkowanie -> mocny kompresor
(powiedzmy 2,4kbps) -> szyfrowanie -> "modem" -> kanał foniczny PMR?

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

Thu Jan 22, 2009 7:51 pm   

entroper pisze:


Na pierwszy ogień wezmę jednak KF - zmontuję jakiś prosty sprzęt do QRP
jak Libra i/lub Taurus i na podstawie tego stwierdzę, czy wystarczy mi
coś tak prostego czy jednak będzie potrzeban wydania > 1k zł na
fabryczny transceiver.
UKF to jednak ewentualność, najbardziej mnie PackletRadio ciekawi. :)



Może inaczej to ujmę: wiem, że w Internecie najprościej pogadać,
niemniej Internet obecnie kompletnie zatracił ten klimat elitaryzmu,
który jeszcze nie tak dawno temu tu gościł. Krótkofalowcy to jednak
trochę inna grupa ludzi z tego co zdążyłem się przekonać. Poza tym nie
chodzi mi o rozmowy jako takie - bardziej powrót do starego
zainteresowania radiem. Jeszcze jako nastolatek zaraziłem się
radioamatorstwem, potem jakoś na dłuższy czas straciłem kontakt z tą
dziedziną i chciałbym jakoś do niej wrócić.

Thu Jan 22, 2009 8:13 pm   

Użytkownik "Adam Dybkowski" <adybkows12@45wp.pl> napisał w wiadomości
news:gl81e3$2cv$3@news.wp.pl...

Znam kilka TRXów z funkcją scramblera na zasadzie odwracania widma ale
stosowanie przekazu fonicznego zaszyfrowanego w służbie amatorskiej jest u
nas jak i w wielu innych krajach nielegalne.

Marek