Goto page Previous 1, 2, 3 Next
pawel
Guest
Tue May 11, 2010 4:54 pm
Quote:
zadałem pytanie bo jestem zaskoczony że masa firm właśnie robi produkcję
ręcznie,
Tak ale nie smd tylko przewlekane i to raczej tych większych gabarytów.
Te mniejsze to przeważnie pracownicy tylko wkładają elemnety
w otwory a potem płytka jedzie na falę a następnie maszyna obcina końce
wystających nóżek.
Wiem bo widziałem
Paweł
__Maciek
Guest
Tue May 11, 2010 4:57 pm
Tue, 11 May 2010 17:03:49 +0200 "Papa5merf" <Pa@pa.pl> napisał:
Quote:
rozumiem że zakup maszyn do montowania prototypuf nie ma sensu, no właśnie
^^^^^^^^^^
Ma sens zakup słownika ortograficznego...
Quote:
zastanawia mnie przy jakeij ilości montaż ręczny ma sens?:O)
Co do meritum to udało mi się przeprowadzić nakładanie pasty domowym
sitodrukiem i lutowanie rozpływowe w opiekaczu kupionym na Alledrogo.
Robiłem to co prawda tylko raz, ale nie widzę powodu dla którego
większej ilości płytek by się nie miało dać tak zrobić.
Nie miałem jeszcze wtedy przyzwoitego wyposażenia do sitodruku, za
ramkę posłużyła ramka do obrazu kupiona w sklepie dla plasyków (ok.
6zł OIDP), jako siatka, materiał zwany organdyną lub organzą kupiony w
sklepie krawieckim, napięty na ramce pinezkami, jako rakiel - ekierka.
jedynie emulsja była przyzwoita

- Kiwo Azocol Z1.
Jeżeli planujesz robić w ten sposób płytki to lepiej zaopatrz się w
porządną ramkę z już napiętą siatką (zalecana siatka niezbyt gęsta
(30-60 nitek na cm) i prawdziwy rakiel. Jeżeli swoją elektronikę
robisz zarobkowo to te 300-400zł na wyposażenie do sitodruku nie jest
raczej dużym wydatkiem...
Co do opiekacza to mam ten model:
http://www.allegro.pl/item1020766265_piekarnik_opiekacz_elektryczny_severin_to2020_20l.html
Mi udało sie go kupić za ok 50zł - używany. Ważne żeby był termoobieg.
Używam go przede wszystkim do suszenia Positivu, ale lutowanie, jak
się okazuje, wychodzi w nim zupełnie dobrze.
Zakup maszyny pick&place do robienia prototypów chyba nie ma sensu.
Myślę że układając elementy pęsetą (dla późniejszego polutowania
rozpływowego), zrobisz te kilkadziesiąt sztuk płytek w parę godzin.
__Maciek
Guest
Tue May 11, 2010 5:11 pm
Tue, 11 May 2010 18:44:51 +0200 Mario <mardyb@poczta.onet.pl> napisał:
Quote:
Jakoś da radę. Elementy bierne da radę lutować na pastę.
0603 ja normalnie lutownicą lutuję bez żadnych sensacji. Cynuje się
jeden z padów (ten od strony ręki w której trzymamy lutownicę), bierze
drugą ręką element za pomocą pęsety, przejeżdża nim po RMA7
rozsmarowanym np. na kawałku blachy, przysuwa do padu, roztapia i
lutuje. Potem druga strona już normalnie i gotowe. Oczywiście
najlepiej sobie najpierw pocynować większą ilość padów, potem
polutować elementy z jednaj strony, a potem we wszystkich zalutować
drugą.
Mario
Guest
Tue May 11, 2010 5:14 pm
W dniu 2010-05-11 19:11, __Maciek pisze:
Quote:
Tue, 11 May 2010 18:44:51 +0200 Mario<mardyb@poczta.onet.pl> napisał:
Jakoś da radę. Elementy bierne da radę lutować na pastę.
0603 ja normalnie lutownicą lutuję bez żadnych sensacji. Cynuje się
jeden z padów (ten od strony ręki w której trzymamy lutownicę), bierze
drugą ręką element za pomocą pęsety, przejeżdża nim po RMA7
rozsmarowanym np. na kawałku blachy, przysuwa do padu, roztapia i
lutuje. Potem druga strona już normalnie i gotowe. Oczywiście
najlepiej sobie najpierw pocynować większą ilość padów, potem
polutować elementy z jednaj strony, a potem we wszystkich zalutować
drugą.
Tez tak robię ale trochę to trwa i nie wygląda zbyt równo. Przy
lutowaniu gorącym powietrzem wskoczyły by na swoje miejsca.
--
Pozdrawiam
MD
ptoki
Guest
Tue May 11, 2010 5:24 pm
On 11 Maj, 16:23, Mario <mar...@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
W dniu 2010-05-11 16:10, ptoki pisze:
On 11 Maj, 15:50, Mario<mar...@poczta.onet.pl> wrote:
Inna sprawa, że jakby zrobić sobie sito do nakładania pasty to nagle
montaż by znacznie przyspieszył - ja najwięcej czasu tracę na nałożenie
pasty.
Tylko jak z nakładaniem pasty pod np. QFN (0,5mm) jeśli nie masz sita?
A ta pasta to co zawiera? Czy nie zostanie wciągnieta na pad-a pod
wpływem temperatury?
Czemu nie mozna posmarować wszystkiego równo lub uprzednio pocynować
padów, nalozyc element i pogrzac pojedyncze nogi?
Tak pytam bo kiedys montowalem jakis kit (ćwoki z avt zrobili kit do
samodzielnego montazu z elementami smd) z smd i tak wlasnie zrobilem.
To znaczy pady byly pocynowane troche i najpierw pocynowalem je
leciutko dodatkowo a potem tylko grzalem nogi scalakom...
Miałem na myśli pastę zawierającą lut i topnik. No i oczywiście żeby nie
trzeba było cynować styków np. w QFN bo ja teraz też tak robię ale to
pracochłonne i ryzykowne dla układu. Jednym słowem mocno nieprofesjonalne.
Dzieki za wyjasnienie.
Widze ze ja ne jestem nawet hobbysta tylko zwykly dłubacz
Ale chyba trzeba bedzie sie z smd przeprosić bo jest pare ukladow
ktorych w DIL nie dostane...
--
Lukasz Sczygiel
J.F.
Guest
Tue May 11, 2010 5:55 pm
On Tue, 11 May 2010 18:44:51 +0200, Mario wrote:
Quote:
Jakoś da radę. Elementy bierne da radę lutować na pastę. Układy scalone
można lutować lutownicą, gęste rastry jak TQFP można tak jak radzi
Michoo. Gorzej z tymi które mają styki od spodu. QFN to jeszcze jako
tako a BGA chyba bym się nie decydował robić w warunkach warsztatowych.
Serwisy to robia i im nawet zgrabnie wychodzi.
Moze to nawet prostsze od gestego smd :-)
J.
Mario
Guest
Tue May 11, 2010 6:29 pm
W dniu 2010-05-11 19:55, J.F. pisze:
Quote:
On Tue, 11 May 2010 18:44:51 +0200, Mario wrote:
Jakoś da radę. Elementy bierne da radę lutować na pastę. Układy scalone
można lutować lutownicą, gęste rastry jak TQFP można tak jak radzi
Michoo. Gorzej z tymi które mają styki od spodu. QFN to jeszcze jako
tako a BGA chyba bym się nie decydował robić w warunkach warsztatowych.
Serwisy to robia i im nawet zgrabnie wychodzi.
Moze to nawet prostsze od gestego smd
BGA? No nie wiem. Napatrzyłem się na jutubie jak to się robi kulkami
albo odlewając przez stalową matrycę. Gdybym naprawiał komórki czy
przerabiał konsole to może też bym tak robił. Ale jak pomyślę że
zlutowane przeze mnie takimi metodami urządzenie pojechałoby gdzieś do
elektrowni na drugi koniec Polski to mi się odechciewa.
--
Pozdrawiam
MD
zenek
Guest
Tue May 11, 2010 6:37 pm
Mario pisze:
Quote:
W dniu 2010-05-11 19:55, J.F. pisze:
On Tue, 11 May 2010 18:44:51 +0200, Mario wrote:
Jakoś da radę. Elementy bierne da radę lutować na pastę. Układy scalone
można lutować lutownicą, gęste rastry jak TQFP można tak jak radzi
Michoo. Gorzej z tymi które mają styki od spodu. QFN to jeszcze jako
tako a BGA chyba bym się nie decydował robić w warunkach warsztatowych.
Serwisy to robia i im nawet zgrabnie wychodzi.
Moze to nawet prostsze od gestego smd :-)
BGA? No nie wiem. Napatrzyłem się na jutubie jak to się robi kulkami
albo odlewając przez stalową matrycę. Gdybym naprawiał komórki czy
przerabiał konsole to może też bym tak robił. Ale jak pomyślę że
zlutowane przeze mnie takimi metodami urządzenie pojechałoby gdzieś do
elektrowni na drugi koniec Polski to mi się odechciewa.
To tylko na youtube tak ladnie wyglada to lutownie BGA.
Bez dobrego pozycjonowania topnika doswiadczenia i pieca to mozesz co
najwyzej lutowac diody SMD 1204
Jacek Radzikowski
Guest
Tue May 11, 2010 6:50 pm
On 05/11/2010 12:57 PM, __Maciek wrote:
[...]
Quote:
Ten opiekacz ma po jednej grzałce na stronę, niejednorodny rozkładu
temperatury nie stwarza problemów przy lutowaniu?
pzdr.
j.
Mario
Guest
Tue May 11, 2010 7:15 pm
W dniu 2010-05-11 18:57, __Maciek pisze:
Quote:
Ale ten model nie ma termoobiegu - przynajmniej według opisu. No i
temperatura do 250 C wydaje się lekko za niska do ROHS.
--
Pozdrawiam
MD
Michoo
Guest
Tue May 11, 2010 7:44 pm
Mario pisze:
Quote:
W dniu 2010-05-11 19:55, J.F. pisze:
On Tue, 11 May 2010 18:44:51 +0200, Mario wrote:
Jakoś da radę. Elementy bierne da radę lutować na pastę. Układy scalone
można lutować lutownicą, gęste rastry jak TQFP można tak jak radzi
Michoo. Gorzej z tymi które mają styki od spodu. QFN to jeszcze jako
tako a BGA chyba bym się nie decydował robić w warunkach warsztatowych.
Serwisy to robia i im nawet zgrabnie wychodzi.
Moze to nawet prostsze od gestego smd :-)
BGA? No nie wiem. Napatrzyłem się na jutubie jak to się robi kulkami
albo odlewając przez stalową matrycę. Gdybym naprawiał komórki czy
przerabiał konsole to może też bym tak robił. Ale jak pomyślę że
zlutowane przeze mnie takimi metodami urządzenie pojechałoby gdzieś do
elektrowni na drugi koniec Polski to mi się odechciewa.
http://demotywatory.pl/759460/Grunt-ze-dziala.
--
Pozdrawiam
Michoo
Mario
Guest
Tue May 11, 2010 9:13 pm
W dniu 2010-05-11 21:44, Michoo pisze:
Quote:
BGA? No nie wiem. Napatrzyłem się na jutubie jak to się robi kulkami
albo odlewając przez stalową matrycę. Gdybym naprawiał komórki czy
przerabiał konsole to może też bym tak robił. Ale jak pomyślę że
zlutowane przeze mnie takimi metodami urządzenie pojechałoby gdzieś do
elektrowni na drugi koniec Polski to mi się odechciewa.
http://demotywatory.pl/759460/Grunt-ze-dziala.
Cudowne :)
--
Pozdrawiam
MD
Włodzimierz Wojtiuk
Guest
Wed May 12, 2010 1:42 pm
"__Maciek" <i80c586@cyberspace.org> wrote in message
news:6k1ju5ddavf7c6kgmfv7fldgm0pbusk1dg@4ax.com...
Quote:
Tue, 11 May 2010 17:03:49 +0200 "Papa5merf" <Pa@pa.pl> napisał:
rozumiem że zakup maszyn do montowania prototypuf nie ma sensu, no właśnie
^^^^^^^^^^
Ma sens zakup słownika ortograficznego...
W przypadku tego specyficznego trolla, raczej nie!
Potrafi pisać poprawnie, jesli mu coś trzeba (na poważnie).
Ot, taki gatunek!
Włodek
Michal Czarkowski
Guest
Thu May 13, 2010 1:52 pm
Papa5merf napisał(/a):
Quote:
rozumiem
nie rozumiesz
Quote:
że zakup maszyn do montowania prototypuf nie ma sensu, no właśnie
zastanawia mnie przy jakeij ilości montaż ręczny ma sens?:O)
Właśnie o to chodzi. Nie jestes w temacie, liczyc nie umiesz. Gdzie tu sens?
Quote:
zadałem pytanie bo jestem zaskoczony
Ja ci odpowiedziałem bo juz chciałem wysłac ci cv i list motywacyjny, a ty
bys mnie zatrudnił w swojej firmie, która produkuje co najmniej plyty
głowne telefonow komórkowych albo robi cos dla nasa. Widze jednak ze
powinienem czesciej zagladac na grupe.
Quote:
czy po prostu oni płacą pracownikom takie
grosze że to się opłaca?:O)
Pie..lisz głupoty i mało smieszne to jest. Płaci ktoś ci za to? Skąd się
tacy biorą? Idź do Smerfetki, pobaw sie małym, cokolwiek. Tylko zrozum, ze
takie zaklinanie rzeczywistosci połączone ze chciejstwem nie jest nawet
zabawne.
Nie mum humoru, mam cie w d..e, nie pozdrawiam
Michał Czarkowski
Papa5merf
Guest
Sun May 16, 2010 11:52 am
Órzytkownik "Michal Czarkowski" napisał:
Quote:
Ja ci odpowiedziałem bo juz chciałem wysłac ci cv i list motywacyjny, a ty
bys mnie zatrudnił w swojej firmie, która produkuje co najmniej plyty
głowne telefonow komórkowych albo robi cos dla nasa. Widze jednak ze
powinienem czesciej zagladac na grupe.
widzę ze jesteś jeszcze jednym debilem opowiadajacym bajki o ręcznym
montowaniu płyt głównych telefonuf komurkowych, widzę ze bladego pojęcia w
temacie nie masz, wiec daruj sobie sfoje cv, ewentualnie wyślij je do
miejskich zakłąduf kanalizacyjnych, tam będziesz to opowiadał!:O)
Quote:
Nie mum humoru, mam cie w d..e, nie pozdrawiam
Michał Czarkowski
ską sie takie debile biorą, z peło chyba?:O(
Goto page Previous 1, 2, 3 Next