RTV forum PL | NewsGroups PL

Interferencja fal radarowych: jak różne radary współdziałają w bliskim otoczeniu?

Radary

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Interferencja fal radarowych: jak różne radary współdziałają w bliskim otoczeniu?

Goto page 1, 2  Next

Piotr [trzykoty]
Guest

Fri Oct 23, 2009 5:42 pm   



Jak to jest z radarami (np. samoloty czy statki w wzajemnie bliskim
otoczeniu): czy fale wysyłane przez kilka różnych radarów nie interferują ze
sobą, nie zakłócają się wzajemnie? Jak to się dzieje, że wszyscy mają
poprawny obraz radarowy?

Mirek
Guest

Fri Oct 23, 2009 7:56 pm   



Piotr [trzykoty] wrote:

Quote:
nie zakłócają się wzajemnie?

Zakłócają się. Zakłócenia od obcych radarów pracujących na tej samej
częstotliwości są widoczne jako spiralne, przerywane linie i są łatwe do
odróżnienia od rzeczywistego echa. Poza tym, w praktyce nie ma tak źle -
antena radaru jest wybitnie kierunkowa, a impulsy bardzo krótkie.

Mirek.

kk
Guest

Fri Oct 23, 2009 9:31 pm   



Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty_TNIJ_@o2.pl> napisał w wiadomości
news:hbsmeg$et8$1@z-news.wcss.wroc.pl...
Quote:
Jak to jest z radarami (np. samoloty czy statki w wzajemnie bliskim
otoczeniu): czy fale wysyłane przez kilka różnych radarów nie interferują
ze sobą, nie zakłócają się wzajemnie? Jak to się dzieje, że wszyscy mają
poprawny obraz radarowy?

W obrazie radarowym widać wiele zakłóceń - np od nadajników telefonii
komórkowej również.
Ale obecnie więcej uzywa się radarów wtórnych które pracują na nieco innej
zasadzie niż te z czasów zimnej wojny.

Tomasz Wójtowicz
Guest

Fri Oct 23, 2009 10:28 pm   



Piotr [trzykoty] pisze:
Quote:
Jak to jest z radarami (np. samoloty czy statki w wzajemnie bliskim
otoczeniu): czy fale wysyłane przez kilka różnych radarów nie interferują ze
sobą, nie zakłócają się wzajemnie? Jak to się dzieje, że wszyscy mają
poprawny obraz radarowy?


Antena radaru jest silnie kierunkowa i w dodatku się obraca. Niezmiernie

rzadko się trafia, żeby dwie akurat spojrzały na siebie i błysnęły sobie
nawzajem.

A co do przypadkowego odbioru sygnału nadawanego przez inne radary, to
dobre modele radzą sobie tak, że w nadawanym impulsie wysyłają liczbę
pseudolosową i zapamiętują moment jej wysłania. Jeśli zatem antena
odbierze sygnał z liczbą pseudolosową, której nie ma na liście, lub
impuls bez liczby pseudolosowej, to komputer go po prostu ignoruje.

Dariusz K. Ładziak
Guest

Sat Oct 24, 2009 2:54 am   



Użytkownik kk napisał:
Quote:
Uytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty_TNIJ_@o2.pl> napisa w wiadomoci
news:hbsmeg$et8$1@z-news.wcss.wroc.pl...
Jak to jest z radarami (np. samoloty czy statki w wzajemnie bliskim
otoczeniu): czy fale wysyane przez kilka rónych radarów nie interferuj
ze sob, nie zakócaj si wzajemnie? Jak to si dzieje, e wszyscy maj
poprawny obraz radarowy?

W obrazie radarowym wida wiele zakóce - np od nadajników telefonii
komórkowej równie.
Ale obecnie wicej uzywa si radarów wtórnych które pracuj na nieco innej
zasadzie ni te z czasów zimnej wojny.

A radary pierwotne (bo ciągle i niezmiennie się ich używa - wtórny może
co najwyżej wykrywać obiekty łaskawie wyposażone w transponder,
pierwotny wykrywa wszystko o mikrofale raczy odbijać dostatecznie
silnie) to nie radary z połowy minionego wieku - nikt echa radarowego na
lampę obrazową z obracanymi cewkami odchylania żywcem nie puszcza. To
wszystko leci przez ciężka obróbkę cyfrową która większość zakłóceń i
ech od obiektów stałych/wolno poruszających się jest w stanie usunąć z
ekranu.

--
Darek

kk
Guest

Sat Oct 24, 2009 8:52 am   



Quote:
- nikt echa radarowego na lampę obrazową (..) żywcem nie puszcza.

Założymy się ?

Są jeszcze miejsca (w Polsce) gdzie przechodzi ludzkie pojęcie.
Niby XXI wiek, a .... RSP10MN nadal pracuje.

Filip Ozimek
Guest

Sat Oct 24, 2009 10:49 am   



kk pisze:
Quote:
- nikt echa radarowego na lampę obrazową (..) żywcem nie puszcza.

Założymy się ?

Są jeszcze miejsca (w Polsce) gdzie przechodzi ludzkie pojęcie.
Niby XXI wiek, a .... RSP10MN nadal pracuje.

Polska nie jest dobrym wyznacznikiem aktualnie stosowanych technologii.
Czy gdziekolwiek poza Polską w codziennym, produkcyjnym użyciu jest
komputer klasy Odra?

--
Filip.

Piotr D.
Guest

Sat Oct 24, 2009 10:54 am   



Filip Ozimek wrote:

Quote:
Polska nie jest dobrym wyznacznikiem aktualnie stosowanych
technologii. Czy gdziekolwiek poza Polską w codziennym, produkcyjnym
użyciu jest komputer klasy Odra?

A tak z ciekawości, gdzie jeszcze Odry stosują?


J.F.
Guest

Sat Oct 24, 2009 11:09 am   



On Sat, 24 Oct 2009 11:49:38 +0200, Filip Ozimek wrote:
Quote:
Są jeszcze miejsca (w Polsce) gdzie przechodzi ludzkie pojęcie.
Niby XXI wiek, a .... RSP10MN nadal pracuje.
Polska nie jest dobrym wyznacznikiem aktualnie stosowanych technologii.
Czy gdziekolwiek poza Polską w codziennym, produkcyjnym użyciu jest
komputer klasy Odra?

A gdzie jest w Polsce w codziennym uzyciu ? Jesli robi co ma robic, to
po co poprawiac ?


A pamietasz lata 1998-1999 ? Nagle sie okazalo ze na swiecie pracuje
mnostwo starych systemow i nikt nie wie jak sie zachowaja w roku 2000.

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Oct 24, 2009 1:31 pm   



Pan Filip Ozimek napisał:

Quote:
- nikt echa radarowego na lampę obrazową (..) żywcem nie puszcza.

Założymy się ?

Są jeszcze miejsca (w Polsce) gdzie przechodzi ludzkie pojęcie.
Niby XXI wiek, a .... RSP10MN nadal pracuje.

Polska nie jest dobrym wyznacznikiem aktualnie stosowanych technologii.
Czy gdziekolwiek poza Polską w codziennym, produkcyjnym użyciu jest
komputer klasy Odra?

W Polsce też już od kliku lat nie pracuje (wcześniej był w jakiejś
nastawni kolejowej). Zresztą nieźle wzmocniony technologicznie --
na przykład zamiast oryginalnych czytników kart/taśm były emulowane
na... pecetach. Ta "aktualna technologia" pecetowa służyła tylko do
dostarczania danych do obliczeń dla jednostki centralnej z poprzedniej
epoki. Ale wszystko DZIAŁAŁO, a to się liczy.

Ten przykład, to w Polsce sytuacja wyjątkowa, a na świecie rzecz
normalna. W Polsce normalna jest wywieszka w kasie kolejowej
"Z powodu wprowadzenia nowego systemu komputerowego do rezerwacji
biletów, obsługa pasażerów uległa wydłużeniu".

--
Jarek

Filip Ozimek
Guest

Sat Oct 24, 2009 7:29 pm   



Jarosław Sokołowski pisze:

Quote:
W Polsce też już od kliku lat nie pracuje (wcześniej był w jakiejś
nastawni kolejowej). Zresztą nieźle wzmocniony technologicznie --
na przykład zamiast oryginalnych czytników kart/taśm były emulowane
na... pecetach. Ta "aktualna technologia" pecetowa służyła tylko do
dostarczania danych do obliczeń dla jednostki centralnej z poprzedniej
epoki. Ale wszystko DZIAŁAŁO, a to się liczy.

http://www.wroclaw24.net/news.php?id=10004

Wedle tekstu Odra popracuje jeszcze rok ;-)

W sumie to jest PKP, więc nie liczą sie pochłonięte setki KWh dziennie i
zatrudnienie sztabu pracowników do obsługi sprzętu.

--
Filip.

J.F.
Guest

Sat Oct 24, 2009 8:16 pm   



On Sat, 24 Oct 2009 20:29:49 +0200, Filip Ozimek wrote:
Quote:
http://www.wroclaw24.net/news.php?id=10004
Wedle tekstu Odra popracuje jeszcze rok ;-)

W sumie to jest PKP, więc nie liczą sie pochłonięte setki KWh dziennie i
zatrudnienie sztabu pracowników do obsługi sprzętu.

Jednostka centralna w takiej Odrze moze brac kolo 1kW.
Stacje dyskow po powiedzmy 500W. Duzo wiecej do pracy nie trzeba.
Wspolczesny pecet klasy serwer tez swoje bierze.

I wcale nie trzeba sztabu pracownikow. Jeden dochodzacy konserwator i
jeden dochodzacy administrator - tyle samo co nowsze.

Postawisz peceta, zlecisz dorobienie interfejsow, minie 5 lat, cos sie
popsuje .. i sie okaze ze najlepiej byloby to wszystko wymianic. Minie
10 lat i wymiana wszystkiego bedzie koniecznoscia.
Lacznie z interfejsami.

J.

J.F.
Guest

Sat Oct 24, 2009 10:07 pm   



On Sat, 24 Oct 2009 13:58:39 -0700 (PDT), Marek Lewandowski wrote:
Quote:
sytuacjach (nie wiem, jak PKP, ale wiem, jak np. niektóre stocznie)
zadania wykonywane na rzeczonym mainframie można by liczyć na w miarę
nowoczesnym kalkulatorze kieszonkowym.

Sa jeszcze kieszonkowe kalkulatory programowane ?

Predzej chyba jakis PDA

Quote:
Co z tego, jak agregacja i
wprowadzenie danych wymaga kilkuset terminali obsadzonych paniami
Jadziami? Można zaprojektować i wykonać emulator kompletnej maszyny
działający na PC, można wymienić okablowanie strukturalne i wymienić
wszystkie terminale na thin-clienty, przeszkolić załogę na używanie
nowego sprzętu, ale po jaki kij? To kosztuje pieniądze a nie daje
żadnego zysku.

A system rezerwacji biletow na kilkadziesiat tysiecy kas jak zrobic ?

Quote:
BTW: w znanej mi skądinąd maszynie CNC, której sterowanie składa się z
małego stada kart euro, technicy zastępują zepsute karty logiki
ustandaryzowanym designem z jednym CPLD Altery. Schematy przerysowali
w (G)HDL i programują zawartość uszkodzonej karty po prostu w CPLD.
Architektura systemu się nie zmieniła, sterowanie silników jest dalej
na bipolarnych tranzystorach... jak nazwać taką modernizację? Mutacją?

Podtrzymywaniem trupa ?

Ale coz robic - inne rozwiazania wcale nie sa lepsze ..

J.

Marek Lewandowski
Guest

Sat Oct 24, 2009 11:58 pm   



On Oct 24, 8:29 pm, Filip Ozimek <fi...@mielonka.polbox.pl> wrote:

Quote:
W sumie to jest PKP, więc nie liczą sie pochłonięte setki KWh dziennie i
zatrudnienie sztabu pracowników do obsługi sprzętu.

A do tego linux jest pewnie systemem za darmo, co?

PKP nie jest jedyną instytucją, która stare mainframe'y eksploatowała/
eksploatuje daleko poza granice przestarzałości. Profesjonalizm polega
na wymianie rozwiązań gdy stare są nieadekwatne do stawianych im
zadań, a nie - gdy tylko pojawi się nowe rozwiązanie. To raz. A dwa,
to to, że stosuje się rozwiązania uzasadnione ekonomicznie. W wielu
sytuacjach (nie wiem, jak PKP, ale wiem, jak np. niektóre stocznie)
zadania wykonywane na rzeczonym mainframie można by liczyć na w miarę
nowoczesnym kalkulatorze kieszonkowym. Co z tego, jak agregacja i
wprowadzenie danych wymaga kilkuset terminali obsadzonych paniami
Jadziami? Można zaprojektować i wykonać emulator kompletnej maszyny
działający na PC, można wymienić okablowanie strukturalne i wymienić
wszystkie terminale na thin-clienty, przeszkolić załogę na używanie
nowego sprzętu, ale po jaki kij? To kosztuje pieniądze a nie daje
żadnego zysku. Zysk daje wywalenie pamięci taśmowych, dziurkarek kart
itd, bo to one są awaryjne i pochłaniają kupę czasu techników.

BTW: w znanej mi skądinąd maszynie CNC, której sterowanie składa się z
małego stada kart euro, technicy zastępują zepsute karty logiki
ustandaryzowanym designem z jednym CPLD Altery. Schematy przerysowali
w (G)HDL i programują zawartość uszkodzonej karty po prostu w CPLD.
Architektura systemu się nie zmieniła, sterowanie silników jest dalej
na bipolarnych tranzystorach... jak nazwać taką modernizację? Mutacją?

Marek

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Oct 24, 2009 11:59 pm   



Pan Filip Ozimek napisał:

Quote:
W Polsce też już od kliku lat nie pracuje (wcześniej był w jakiejś
nastawni kolejowej). Zresztą nieźle wzmocniony technologicznie --
na przykład zamiast oryginalnych czytników kart/taśm były emulowane
na... pecetach. Ta "aktualna technologia" pecetowa służyła tylko do
dostarczania danych do obliczeń dla jednostki centralnej z poprzedniej
epoki. Ale wszystko DZIAŁAŁO, a to się liczy.

http://www.wroclaw24.net/news.php?id=10004

Wedle tekstu Odra popracuje jeszcze rok Wink

A wedle komentarza pod tekstem, już nie pracuje (link do YouTube z programem
telewizyjnym z lutego 2008). Powiedzieli, że wyłączą "za kilka miesięcy",
a od tego czasu minęło już miesięcy dwadzieścia. Jaki jest stan faktyczny,
tego nie wiem, bo tematu nie śledzę. Ale skoro napisałem wcześniej, że już
nie pracuje, to może skądeś taką informację pamiętam.

Quote:
W sumie to jest PKP, więc nie liczą sie pochłonięte setki KWh dziennie i
zatrudnienie sztabu pracowników do obsługi sprzętu.

Wymienią żarówki na świetlówki zgodne ze wszystkimi dyrektywami, to się
wyrówna.

--
Jarek

Goto page 1, 2  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Interferencja fal radarowych: jak różne radary współdziałają w bliskim otoczeniu?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map