MichaĹ Lankosz
Guest
Wed May 02, 2012 8:38 pm
Czy ktoś z grupowiczów używa Quantum Platform Framework
(http://www.state-machine.com/qp/)? Nie widzę, aby to narzędzie było u
nas popularne, przynajmniej tak wnioskuję z wyszukiwań w Internecie.
Ciekaw jestem jego możliwości i trudności w opanowaniu. Z pobieżnie
przeczytanego 'what is' wygląda na całkiem przyjazny sposób
programowania zorientowany na obsługę zdarzeń z wykorzystaniem maszyn(y)
stanów. Z tego powodu jest też niby lepszy od RTOSów. Ma jeszcze wiele
innych och i ach..
Być może przyjdzie mi zgłębić temat, ale ktoś by tu coś napisał ze
swojego doświadczenia.
Michał
MichaĹ Lankosz
Guest
Sat May 12, 2012 7:18 am
W dniu 2012-05-11 23:00, Jacek Domański pisze:
Quote:
Moja koncepcja wykorzystania maszyn stanów jest inna niż w Quantum,
A coś bliżej?
Michał
Jacek DomaĹski
Guest
Sat May 12, 2012 9:02 am
W dniu 12.05.2012 09:18, Michał Lankosz pisze:
Quote:
W dniu 2012-05-11 23:00, Jacek Domański pisze:
Moja koncepcja wykorzystania maszyn stanów jest inna niż w Quantum,
A coś bliżej?
Michał
Oni wymyślili koncepcję, że w programie istnieje coś w rodzaju obiektów
opisanych ich wszystkimi możliwymi stanami (tzw. event driven
programming). I od tej strony wyszli.
Mnie natomiast interesowało wykorzystanie maszyn stanów do podziału
czasu pracy procesora - coś w rodzaju pracy równoległej, współbieżnej.
Moje maszyny zatrzymują się w stanach oczekiwania np. na dostęp do
peryferium czy skończenia transmisji, a w tym czasie wykonywane są inne
równoległe zadania. Jeżeli dostęp się zwolni czy dane się wyślą,
maszyna przechodzi do następnych stanów lub kończy swój bieg, jeśli już
wszytko zostało wykonane (wchodzi w stan 0).
--
Jado
From New ARM user:
"I've seen example startup scripts and linker files and I have no idea
what does what!"
MichaĹ Lankosz
Guest
Sat May 12, 2012 9:24 am
W dniu 2012-05-12 11:02, Jacek Domański pisze:
Quote:
W dniu 12.05.2012 09:18, Michał Lankosz pisze:
W dniu 2012-05-11 23:00, Jacek Domański pisze:
Moja koncepcja wykorzystania maszyn stanów jest inna niż w Quantum,
A coś bliżej?
Michał
Oni wymyślili koncepcję, że w programie istnieje coś w rodzaju obiektów
opisanych ich wszystkimi możliwymi stanami (tzw. event driven
programming). I od tej strony wyszli.
Mnie natomiast interesowało wykorzystanie maszyn stanów do podziału
czasu pracy procesora - coś w rodzaju pracy równoległej, współbieżnej.
Moje maszyny zatrzymują się w stanach oczekiwania np. na dostęp do
peryferium czy skończenia transmisji, a w tym czasie wykonywane są inne
równoległe zadania. Jeżeli dostęp się zwolni czy dane się wyślą, maszyna
przechodzi do następnych stanów lub kończy swój bieg, jeśli już wszytko
zostało wykonane (wchodzi w stan 0).
Dziękuję za odpowiedź. Zastanowiło mnie tylko, czy taka zmiana sposobu
'zaprojektowania' programu nie wprowadza więcej zamieszania niż
'tradycyjny' RTOS. Czy ta maszyna stanów nie będzie się na bardzo
rozrastać i komplikować przy niezbyt skomplikowanych projektach.
Michał
Jacek DomaĹski
Guest
Sat May 12, 2012 10:19 am
W dniu 12.05.2012 11:24, Michał Lankosz pisze:
Quote:
W dniu 2012-05-12 11:02, Jacek Domański pisze:
W dniu 12.05.2012 09:18, Michał Lankosz pisze:
W dniu 2012-05-11 23:00, Jacek Domański pisze:
Moja koncepcja wykorzystania maszyn stanów jest inna niż w Quantum,
A coś bliżej?
Michał
Oni wymyślili koncepcję, że w programie istnieje coś w rodzaju obiektów
opisanych ich wszystkimi możliwymi stanami (tzw. event driven
programming). I od tej strony wyszli.
Mnie natomiast interesowało wykorzystanie maszyn stanów do podziału
czasu pracy procesora - coś w rodzaju pracy równoległej, współbieżnej.
Moje maszyny zatrzymują się w stanach oczekiwania np. na dostęp do
peryferium czy skończenia transmisji, a w tym czasie wykonywane są inne
równoległe zadania. Jeżeli dostęp się zwolni czy dane się wyślą, maszyna
przechodzi do następnych stanów lub kończy swój bieg, jeśli już wszytko
zostało wykonane (wchodzi w stan 0).
Dziękuję za odpowiedź. Zastanowiło mnie tylko, czy taka zmiana sposobu
'zaprojektowania' programu nie wprowadza więcej zamieszania niż
'tradycyjny' RTOS. Czy ta maszyna stanów nie będzie się na bardzo
rozrastać i komplikować przy niezbyt skomplikowanych projektach.
Michał
Moim zdaniem jest to rzeczywiście bardziej skomplikowane - autor Quantum
wprowadził własne narzędzia do generowania kodu w C, żeby ułatwić proces
pisania i ogarnięcia tematu
Ja póki co testuję tą koncepcję, ale nie jestem przekonany, że jest ona
lepsza niż RTOS.
To się okaże.
Na pewno trzeba zmienić sposób myśłenia o programie, co nie jest łatwe -
zwłaszcza na początku :-)
--
Jado
From New ARM user:
"I've seen example startup scripts and linker files and I have no idea
what does what!"
MichaĹ Lankosz
Guest
Sat May 12, 2012 7:48 pm
W dniu 2012-05-12 12:19, Jacek Domański pisze:
Quote:
W dniu 12.05.2012 11:24, Michał Lankosz pisze:
W dniu 2012-05-12 11:02, Jacek Domański pisze:
W dniu 12.05.2012 09:18, Michał Lankosz pisze:
W dniu 2012-05-11 23:00, Jacek Domański pisze:
Moja koncepcja wykorzystania maszyn stanów jest inna niż w Quantum,
A coś bliżej?
Michał
Oni wymyślili koncepcję, że w programie istnieje coś w rodzaju obiektów
opisanych ich wszystkimi możliwymi stanami (tzw. event driven
programming). I od tej strony wyszli.
Mnie natomiast interesowało wykorzystanie maszyn stanów do podziału
czasu pracy procesora - coś w rodzaju pracy równoległej, współbieżnej.
Moje maszyny zatrzymują się w stanach oczekiwania np. na dostęp do
peryferium czy skończenia transmisji, a w tym czasie wykonywane są inne
równoległe zadania. Jeżeli dostęp się zwolni czy dane się wyślą, maszyna
przechodzi do następnych stanów lub kończy swój bieg, jeśli już wszytko
zostało wykonane (wchodzi w stan 0).
Dziękuję za odpowiedź. Zastanowiło mnie tylko, czy taka zmiana sposobu
'zaprojektowania' programu nie wprowadza więcej zamieszania niż
'tradycyjny' RTOS. Czy ta maszyna stanów nie będzie się na bardzo
rozrastać i komplikować przy niezbyt skomplikowanych projektach.
Michał
Moim zdaniem jest to rzeczywiście bardziej skomplikowane - autor Quantum
wprowadził własne narzędzia do generowania kodu w C, żeby ułatwić proces
pisania i ogarnięcia tematu
Ja póki co testuję tą koncepcję, ale nie jestem przekonany, że jest ona
lepsza niż RTOS.
To się okaże.
Na pewno trzeba zmienić sposób myśłenia o programie, co nie jest łatwe -
zwłaszcza na początku :-)
Być może przyjdzie mi się temu bliżej przyglądnąć. Dziękuję za informację.
Michał