Goto page 1, 2 Next
Guest
Fri Sep 07, 2007 9:49 pm
Witam!
Kupiłem słabe słuchawki thomson, bo miały długi (7m) kabel. Nie
sądziłem jednak, że będą miały tak tragiczny dźwięk. Czy jeśli
wymienię ich głośniczki na lepsze, to coś to da? A jeśli tak, to na
jakie? Na tych nie ma żadnych oznaczeń, a pudełko wyrzuciłem.
Nie wymagam wiele, tylko żeby dźwięk nie był taki stłumiony i mdły.
Kupiłbym jakieś lepsze, ale nie będą miały raczej tak długiego kabla
(bo chyba to lepsze niż bezprzewodowe?)
Dziękuję za uwagę.
Jarek P.
Guest
Fri Sep 07, 2007 10:31 pm
Użytkownik <artudi2@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Witam!
Kupiłem słabe słuchawki thomson, bo miały długi (7m) kabel. Nie
sądziłem jednak, że będą miały tak tragiczny dźwięk. Czy jeśli
wymienię ich głośniczki na lepsze, to coś to da? A jeśli tak,
to na
jakie? Na tych nie ma żadnych oznaczeń, a pudełko wyrzuciłem.
Nie wymagam wiele, tylko żeby dźwięk nie był taki stłumiony i
mdły.
Kupiłbym jakieś lepsze, ale nie będą miały raczej tak długiego
kabla
(bo chyba to lepsze niż bezprzewodowe?)
Kup lepsze słuchawki i przedłużacz do kabla słuchawkowego, będzie
o wiele prościej i lepiej. Na upartego możesz cały kabel wymienić
na dłuższy, ale to może być kłopotliwe od strony słuchawek
(niekoniecznie muszą być demontowalne, ich rozbiórka może wymagać
odrobiny wprawy itp.).
Za wymianę głośniczków się raczej nie bierz.
J.
Adam Wysocki
Guest
Fri Sep 07, 2007 10:41 pm
Spinacz biurowy, artudi2@poczta.onet.pl!
Quote:
Kupiłem słabe słuchawki thomson, bo miały długi (7m) kabel.
Dlaczego nie kupiłeś lepszych i przedłużacza?
Sprzedaj tego Thomsona i kup jakieś normalne, niekoniecznie
z długim kablem.
--
[[:pl:user:gophi]]
PAndy
Guest
Sat Sep 08, 2007 12:00 am
<artudi2@poczta.onet.pl> wrote in message
news:1189198192.234379.96080@k79g2000hse.googlegroups.com...
Sennheiser + przedluzacz a zrozumiesz jak przyjemne jest sluchanie
muzyki na sluchawkach.
Guest
Sat Sep 08, 2007 9:54 am
Dzięki wielkie za odzew! Nie będę ich rozbierał.
Powiedzcie tylko: czy nawet tanie modele Sennheisera (ok.150zł) dadzą
poprawę jakości w porównaniu z tymi thomsonami za 70zł?
Pozdrawiam
JR
Guest
Sat Sep 08, 2007 1:29 pm
Quote:
Dzięki wielkie za odzew! Nie będę ich rozbierał.
Powiedzcie tylko: czy nawet tanie modele Sennheisera (ok.150zł) dadzą
poprawę jakości w porównaniu z tymi thomsonami za 70zł?
tak, jednak w tej kwocie masz trochę możliwości do wyboru;
dla mnie optymalnym wyborem w zakresie stosunku jakości do ceny
były HD555; jednak to już większy budżet -- rzędu 370 PLN
--
pozdrawiam
JR
Irek_K
Guest
Sat Sep 08, 2007 3:26 pm
artudi2@poczta.onet.pl pisze:
Quote:
Dzięki wielkie za odzew! Nie będę ich rozbierał.
Powiedzcie tylko: czy nawet tanie modele Sennheisera (ok.150zł) dadzą
poprawę jakości w porównaniu z tymi thomsonami za 70zł?
Pozdrawiam
Tchomsony za 70 zł też muszą mieć nienajgorsze wkładki (mam chińskie za
20 pLN i sony za 110 PLN i nie ma istotnej różnicy oprócz takiej że
chińskie ściskają głowę jak imadło i po 30min głowa boli).
Z tym jeszcze że chińskie z pocżątku grały "jak w pustym pokoju" ale
wytłumiłem im komory watą i jest OK.
Może u Ciebie jest też problem z brakiem wytłumienia i "dźwięczy plastik".
Albo może źródłem problemu jest zródło dźwięku (jakiś kiepski telewizor
? sądząc po długości kabla).
Pzdr.
lwh
Guest
Sat Sep 08, 2007 3:26 pm
Użytkownik <artudi2@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:1189241676.317062.225940@r34g2000hsd.googlegroups.com...
Quote:
Powiedzcie tylko: czy nawet tanie modele Sennheisera (ok.150zł) dadzą
poprawę jakości w porównaniu z tymi thomsonami za 70zł?
Idź do sklepu (choćby "dla idiotów") , gdzie maja cały regał ze słuchawkami
i sobie posłuchaj.
Mnie się tylko podobały najdroższe Senheisery jakie tam były HD600, HD650, a
mam marny słuch.Kabli głośnikowych ani zasilających nie rozróżniam. Powyżej
15kHz nie słyszę.
Odbiór dźwięku w słuchawkach jest bardzo subiektywny. Niektóre się nie
nadają, bo po prostu gniotą łeb.
To co jeden akceptuje inny nie zniesie. Thomsony za 70zł nie są wcale takie
najgorsze (względem dousznych dla dziecięcych mp3 za złotówkę - dziś moje
dziecko sobie takie kupiło w Biedronce) , więc Tobie potrzebne drogie
słuchawki.
lwh
Guest
Sat Sep 08, 2007 3:35 pm
Użytkownik <artudi2@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:1189241676.317062.225940@r34g2000hsd.googlegroups.com...
Ja osobiście najbardziej lubię takie jak do staromodnych walkmanów, bo po
prostu nie gniotą.
Nawet takie za mniej niż 10zł grają bardzo przyzwoicie. obojętnie jaki
Chińczyk je wyprodukował.
Na "drugim biegunie" używam HD650, jak chce posłuchać głośno muzyki, ale one
po godzinie mi działają na nerwy. Są ciężkie i gniotą czachę od góry.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Sep 08, 2007 4:05 pm
Hello artudi2,
Saturday, September 8, 2007, 10:54:36 AM, you wrote:
Quote:
Dzięki wielkie za odzew! Nie będę ich rozbierał.
Powiedzcie tylko: czy nawet tanie modele Sennheisera (ok.150zł) dadzą
poprawę jakości w porównaniu z tymi thomsonami za 70zł?
Moje dziecko kupiło sobie HD202 ale poleca HD212Pro.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam (rdzenie ferrytowe do przetwornic i nie tylko):
http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=7416823
Greg(G.Kasprowicz)
Guest
Sat Sep 08, 2007 4:26 pm
Powiedzcie tylko: czy nawet tanie modele Sennheisera (ok.150zł) dadzą
poprawę jakości w porównaniu z tymi thomsonami za 70zł?
ja ze swojej strony moge polecic tanie (ok 150zl) sluchawki AKG K-66
brzmia rewelacyjnie, nawet kumpel, posiadacz Sennheisera za ponad 1500zl byl
zaskoczony ich jakoscia.
czasami pracuje po wiele godzin dziennie z nimi na uszach, sa bardzo
wygodne.
mam juz je z 5 lat, przezyly wiele, lacznie ze zrzucaniem ze stolu,
siadaniem na nie, itd..
maja 4 m kabel
Marek Lewandowski
Guest
Sat Sep 08, 2007 6:51 pm
JR wrote:
Quote:
Dzięki wielkie za odzew! Nie będę ich rozbierał.
Powiedzcie tylko: czy nawet tanie modele Sennheisera (ok.150zł) dadzą
poprawę jakości w porównaniu z tymi thomsonami za 70zł?
tak, jednak w tej kwocie masz trochę możliwości do wyboru;
dla mnie optymalnym wyborem w zakresie stosunku jakości do ceny
były HD555; jednak to już większy budżet -- rzędu 370 PLN
Przepraszam, ze pod drugim postem, ale nie widze postu oryginalnego.
Za mniejszy budzet (duzo mniejszy) mozna kupic Koss PortaPro (nie
mylic ze SportaPro ani z innymi Kossami w podobnej cenie). Sluchawki
typu stary walkman, nie studyjne zamkniete, przez co mozna je nosic na
zewnatrz bez obawy wpadniecia pod tramwaj. Bardzo mila jakosc dzwieku
i niedudniace a przenoszone niskie tony.
Jesli chodzi o Sennheisera w tym zakresie, to PX100, ale jak dla mnie
brakowalo w nich zycia - nic ponizej kiloherca
Jesli chodzi o konstrukcje zamkniete, to trzeba dolozyc sporo, bo
zrobic dobre sluchawki zamkniete jest duzo trudniej, niz otwarte. Male
i zamkniete prawie zawsze brzmia podle (Sennh. PX200)...
Mowie tylko z wlasnego doswiadczenia, te, co wymienilem, mialem,
pozostalych sluchalem w sklepach, wiec nie przekrojowo.
--
Marek Lewandowski
Maciek
Guest
Sat Sep 08, 2007 7:02 pm
PAndy wrote:
Quote:
artudi2@poczta.onet.pl> wrote in message
news:1189198192.234379.96080@k79g2000hse.googlegroups.com...
Sennheiser + przedluzacz a zrozumiesz jak przyjemne jest sluchanie
muzyki na sluchawkach.
Cześć!
Moje Sennheisery mają odłączalny kabel. Najnormalniejszy w świecie mini
jack stereo. Lutujesz kabelek jaki chcesz i po kłopocie. Co ciekawe
nigdzie nie było na ten temat żadnej informacji. Kiedyś przypadkowo
pociągnąłem i się odłączyło

Przyznaję, że genialne zabezpieczenie.
Co do wybierania słuchawek, to kupiłem discmana (Philips nie Sony) na
płyty CD. Nie lubię dousznych korków ale przyznaję, że grały wyjątkowo
dobrze. Nie mam wielkich wymagań co do dzwięku ale polskie SD grały
wyjątkowo dennie. Discman jest mały i odtwarza płyty CD. Kasety wyszły z
użycia. Inaczej bym pozostał przy magnetofonie. To tak tylko gwoli
przedstawienia moich wymagań dot. wyrafinowania dzwięku. Poszedłem do
sklepu z tym odtwarzaczem i prosiłem o podłączenie różnych słuchawek.
Gorzej działały wszelkie nagłowne Philipsy, Panasoniki - nawet w cenie
150zł! Wreszcie trafiłem na kolekcję Sennheiserów. To było to! Musiałem
jeszcze brać pod uwagę niską impedancję, bo taki szmelc na dwa paluszki
ma niskie napięcie i większość poważnych słuchawek gra dużo ciszej.
Zawsze miałem drewniany słuch, nie interesuje mnie audiofilstwo ale
naprawdę słyszałem różnicę.
Słuchawki typu HD495, cena wówczas ok. 300zł
Pozdrawiam
Maciek
--
Odpowiadajac, zmien polobox na polbox
Irek_K
Guest
Sat Sep 08, 2007 8:25 pm
[CIACH]
Quote:
Poszedłem do
sklepu z tym odtwarzaczem i prosiłem o podłączenie różnych słuchawek.
Gorzej działały wszelkie nagłowne Philipsy, Panasoniki - nawet w cenie
150zł! Wreszcie trafiłem na kolekcję Sennheiserów. To było to! Musiałem
jeszcze brać pod uwagę niską impedancję, bo taki szmelc na dwa paluszki
ma niskie napięcie i większość poważnych słuchawek gra dużo ciszej.
Zawsze miałem drewniany słuch, nie interesuje mnie audiofilstwo ale
naprawdę słyszałem różnicę.
Słuchawki typu HD495, cena wówczas ok. 300zł
Pozdrawiam
Maciek
Wokół słuchawek Sennheiser powstał chyba mit jakości, zachwyt nad nimi
bierze się chyba z podbarwiania dźwięku, ponieważ mają ostre siodła
-20dB w okolicy 3-4 kHz i podbijają lekko basy (daje to efekt podobny do
"loudness") - tak mają modele w cenie poniżej 200PLN.
Proszę tutaj np. są pomierzone charakterystyki modelu HD212Pro:
http://www.headphone.com/technical/product-measurements/build-a-graph.php?graphID%5B0%5D=285&graphID%5B1%5D=207&graphID%5B2%5D=&graphID%5B3%5D=&graphType=0&buttonSelection=Compare+Headphones
W ogóle to polecam lekturę strony
http://www.headphone.com
Model HD497 jest już OK. Ale cena to 300PLN.
W klasie cenowej 100-150 PLN to proponuję rozważyć PHILIPS HP8500 i SONY
MDR-XD200.
Maciek
Guest
Sun Sep 09, 2007 8:06 pm
Irek_K wrote:
Quote:
Słuchawki typu HD495, cena wówczas ok. 300zł
Wokół słuchawek Sennheiser powstał chyba mit jakości, zachwyt nad nimi
bierze się chyba z podbarwiania dźwięku, ponieważ mają ostre siodła
-20dB w okolicy 3-4 kHz i podbijają lekko basy (daje to efekt podobny do
"loudness") - tak mają modele w cenie poniżej 200PLN.
Model HD497 jest już OK. Ale cena to 300PLN.
To właśnie pisałem, że jechałem od dołu z ceną i zatrzymałem sie na
300zł, choć tego początkowo nie planowałem. Były i Philipsy i Technicsy,
Panasoniki itd. Podbarwianie mnie nie interesowało, bo słuch mam
drewniany. Sprawdzałem co innego - brzmienie głosek. Płyta Abby z
głosami wokalistek była wystarczająco brutalnym testem dla słuchawek.
Jak śpiewają głoskę "c" lub "s", to ma to brzmieć jak "c" lub "s" a nie
"ć, ś, sz, ś". Prosty test - ma brzmieć jak ja tego chcę a nie producent
produkujący bajeranckie słuchawki, pozłacane gdzie się da, z pałąkiem
nie potrafiącym objąć głowy tak, aby głośniki równolegle dochodziły do
moich uszu.
Maciek
--
Odpowiadajac, zmien polobox na polbox
Goto page 1, 2 Next